Zaczyna już wkurzać ta cała komedia z polską ekipą. Uwarzam, że trzeba zacząć to zbierać do kupy bo nic chłopaki nie nauczyli się po blamażu w Meksyku'86. Wtedy wzięli beczkę kiszonej kapusty ze sobą. Nażerli się jej i nie dali rady biegać w upalnym wilgotnym klimacie.

A to moje spostrzeżenia z tego mundialu:

- ponoć jak zajechali to dowiedzieli się że po ośrodku samsunga nie można chodzić w butach tylko w kapciach i nie wiedzieli skąd te kapcie załatwić,
- komedia z napisami na koszulkach nie wiele by brakowało a grałby u nas J-23 (KLOS),
- po przyjeździe nasi zauważyli że Koreańczycy nie jedzą chleba i nie ma go gdzie kupić,
- polska ekipa ponoć nie wiedzała że Górniak zaśpiewa chymn i do tego w taki sposób i po meczu z Koreą od tego się odrzegnała,
- nie przewidzieli tumany że Koreańcy przed meczem z koreą zorganizują na plaży przy hotelu w Pusan balangę drąc mordy i nie dając naszym spać (Listkiewicz mówił że do około 3 w nocy),
- nasi kolesie wzięli kasety wideo ale po przyjeździe zobaczyli że nie obsługuje ich system koreański i musieli szukać nowego sprzętu.

Czekam na wasze spostrzeżenia bo będzie można o tym napisać książkę

Chwalili się nasi trenerzy że wzięli ze sobą grzybki marynowane które są ciężkostrawne spowodują zmniejszenie wydolności w takim jak jest w Korei klimacie. (Jak kapista kiszona w Meksyku'86)

[QUOTE]Oryginalnie wysłał nikita:
[qb]Chwalili się nasi trenerzy że wzięli ze sobą grzybki marynowane (...)[/qb][/QUOTE]Na zakąske

STANOWISKO PZPN W/S WYKONANIA HYMNU NARODOWEGO - 04 czerwca 2002

Kierownictwo polskiej ekipy na MŚ 2002 wyraża swoje zaskoczenie w związku ze sposobem wykonania hymnu narodowego Polski przez p. Edytę Górniak przed meczem Korea - Polska.

PZPN przekazał organizatorom inne wersje hymnu, w wykonaniu Orkiestry Reprezentacyjnej Wojska Polskiego oraz tenora p.

Wstydź się nikita
A hymn może nieciekawie wyszedł ale Edyta.........jak ona ślicznie zawsze wygląda

[QUOTE]Oryginalnie wysłał tysio111:
[qb]Wstydź się nikita
A hymn może nieciekawie wyszedł ale Edyta.........jak ona ślicznie zawsze wygląda [/qb][/QUOTE]to stara torba a niewiem czy wiesz ze mieszka na stałe w Portugaliim (wielka mi patriotka) - a wstydzić się - niech wstydzi się Kwachu który ja idiota po przegranym meczu z Prezydentem koreańskim w geście tryumfu wznieśli ręce

[QUOTE]Oryginalnie wysłał nikita:
[qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał tysio111:
[qb]Wstydź się nikita
A hymn może nieciekawie wyszedł ale Edyta.........jak ona ślicznie zawsze wygląda [/qb][/QUOTE]to stara torba a niewiem czy wiesz ze mieszka na stałe w Portugaliim (wielka mi patriotka) - a wstydzić się - niech wstydzi się Kwachu który ja idiota po przegranym meczu z Prezydentem koreańskim w geście tryumfu wznieśli ręce[/qb][/QUOTE]hehe ciekaw jestem ile byś tą "starą torbę" d**** bo ja długo i nie chodzi mi tu o "dusił"

[QUOTE]Oryginalnie wysłał tysio111:
[qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał nikita:
[qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał tysio111:
[qb]Wstydź się nikita
A hymn może nieciekawie wyszedł ale Edyta.........jak ona ślicznie zawsze wygląda [/qb][/QUOTE]to stara torba a niewiem czy wiesz ze mieszka na stałe w Portugaliim (wielka mi patriotka) - a wstydzić się - niech wstydzi się Kwachu który ja idiota po przegranym meczu z Prezydentem koreańskim w geście tryumfu wznieśli ręce[/qb][/QUOTE]hehe ciekaw jestem ile byś tą "starą torbę" d**** bo ja długo i nie chodzi mi tu o "dusił" [/qb][/QUOTE]Tysio to ty naprawde napalony musisz byc... Dmuchane o podobnej facjacie jak pani G. przy spiewaniu hymnu sa do nabycia w cenie okolo 100zl.

Mam taką Ufo ale to nie to samo

Strasznie nikita p.......sz.
To, gdzie kto mieszka, nie ma nic wspólnego z patriotyzmem. Kwach, wcale nie zachował się jak idiota, bo podniesienie rąk nie musi wcale oznaczać triumfu (choć może on właśnie cieszył się, że nie przegraliśmy wyżej) i musiałbyć go osobiście zaptyać, co to miało oznaczać, a porażkę trzeba umieć przyjąć z godnością (po prostu wygrał lepszy), a nie spuścić głowę i uciec ze stadionu.
To, co wymieniłeś na początku, to wcale nie żadne plamy i nie wiem, o co tyle chałasu.
To, że nasi piłkarze na tle innych reprezentacji wyglądają słabo (a może byc gorzej ) to fakt, ale przypuszczam, że mają w dupie opinie leszczy, którzy obejrzą mecz przy piwku i później wyzywają ich od debili. Jak ktoś jest cwaniak, to czemu nie gra na mistrzostwach i nie pokaże jak to się robi? A oni są na mistrzostwach, zagryzają grzybkami, posuną kilka skośnookich lasek, zgarną kasę i p.......ą.
Pretensje można mieć tylko o to, że nie widać aby dawali z siebie wszystko, na co ich stać i nie potrafią sie przyznać, że po prostu byli ciency. No i Engel też jakimś specjalnym taktykiem chyba nie jest.
A my cóż, możemy sobie pooglądać (jak ktos nie ma ochoty, to nie musi) i zarobić na meczach naszych orłów (jak ktoś nie ma ochoty, to nie musi). Mi z całych mistrzostw najbardziej podoba się Anastacia jak śpiewa piosenki.

[QUOTE]Oryginalnie wysłał Wernychora:
[qb]
Pretensje można mieć tylko o to, że nie widać aby dawali z siebie wszystko, na co ich stać i nie potrafią sie przyznać, że po prostu byli ciency. No i Engel też jakimś specjalnym taktykiem chyba nie jest.
[/qb][/QUOTE]A po co mają dawać z siebie wszystko, jak im skośnoocy nie leżą. Jak stracili bramkę to pewnie stwierdzili że ciężko będzie osiągnąć remis a co dopiero zwycięstwo. Więc siły pzostawili sobie na Portugalię i USA.Może Polska bedzie drużyną turniejową turniejową, co mecz to lepiej będzie grać, oby tak było

[QUOTE]Oryginalnie wysłał DJ Bronek:
[qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał Wernychora:
[qb]
Pretensje można mieć tylko o to, że nie widać aby dawali z siebie wszystko, na co ich stać i nie potrafią sie przyznać, że po prostu byli ciency. No i Engel też jakimś specjalnym taktykiem chyba nie jest.
[/qb][/QUOTE]A po co mają dawać z siebie wszystko, jak im skośnoocy nie leżą. Jak stracili bramkę to pewnie stwierdzili że ciężko będzie osiągnąć remis a co dopiero zwycięstwo. Więc siły pzostawili sobie na Portugalię i USA.Może Polska bedzie drużyną turniejową turniejową, co mecz to lepiej będzie grać, oby tak było[/qb][/QUOTE]Polacy zawsze po stracie bramki przestają wierzyć w zwycięstwo co wyraźnie widać w ich grze

wernychora!
nasi źle się przygotowali do mistrzostw
i nie chcę winić tu piłkarzy ale całą grupę szkoleniową z PZPN-u która zachowała się w wielu sytuacjach jak amatorzy. A jeszcze ile nieprofesjonalnych zagrań ujrzy światło dzienne po mistrzostwach? Premie za nasz wstyd rozdadzą sobie na pewno nasi tzw."działacze".

Mam nadzieję że Tomaszewski zjebie tą ekipę po mistrzostwach i powie o jeszcze kilku komediach które miały miejsce.

Piłkarze są bez winy (no może nie ci którzy mają nieprofesjonalny stosunek do swej pracy czyli piją, palą i pier...dolą) i grają w takich warunkach jakie mają.
Edytę Górniak ktoś musiał zaakceptować i to on powinien się tłumaczyć a tu nikt nic niby nie wie.

długo nie trzeba było czekać na reakcję Tomaszewskiego.
Artykuł na stronie:http:
//www2.gazeta.pl/mundial/1,31579,865290.html

[QUOTE]Oryginalnie wysłał nikita:
[qb]długo nie trzeba było czekać na reakcję Tomaszewskiego.
Artykuł na stronie:http:
//www2.gazeta.pl/mundial/1,31579,865290.html[/qb][/QUOTE]Oj jaki cwaniaczek z pana Tomaszewskiego :eek: Czemu on taki zawsze madry jest po. Zapomnial jak w LKSie popierdywal bez wyrazu w stolek ?! 3 mecze i out a tu reprezentacje zachciewa sie cymbalowi prowadzic. Te jego felietony w PS i tak sprawdzane i poprawiane przez umiejacych pisac i tak sie do niczego nie nadaja... Wyciaga jakies malo wazne "brudy", pieprzy o wielbladach itd. Na trenera Arabow niech idzie. To jest chory czlowiek

Dla mnie najgorsze bylo jak po stracie drugiej bramki, Żabie Oko stwierdzil, ze juz nie ma szans na wyrownanie bo zostalo "tylko 25 minut do konca". Nasi "pilkarze" tez to poczuli, az sie uke: chcialo.
Hmmmm.... a widzialem juz takie mecze gdzie 2 gole padaly w odstepie np 3 minut. Wiec moze mi sie zdawalo...
Nie pamietam, kiedy Polacy wygrali mecz tracac pierwsi bramke.
Z Portugalia pewnie bedzie to samo - pobiegaja do pierwszej straconej, a potem to juz w p.....
Z taka mentalnoscia to mozemy startowac w Przykoscielnej Lidze Mistrzow a nie w MŚ.

McKracken

Ufo nie dokońca się z toba zgadzam w sprawie Tomaszewskiego .
Fakt tekiego selekcjonera reprezentacji niechciał bym miec , ale on ma duzo racji w tym co mowi i mówił to juz dawno wiec nie mozna mu zarzucic , że jest madry po meczu .

A co do panów Listkiewicza i Bońka ... nie lubie ich . Listkiewicz to nadęty pajac (mialem watpliwa przyjemnasc poznac go zanim zostal prezesem) .

A Boniek to businesman , a nie zwiazkowiec . Jezeli bedzie miał okazje to nie bedzie myslał o dobru PZPN , a o własnej kasie i jeszcze pieknie odwroci kota ogonem .Zreszta czemu sie dziwic przykład idzie z góry - szanowny Pan Prezydent FIFA i delegacji FIFA .

Ostatnio czytałem artykuł zdaje sie , że w Gazecie Wyborczej o soposobach łatania dziur w budżecie FIFA , z którego jasno i logicznie wynika , że jesli Fifa nie zmieni polityki finansowej to w 2006 r. zbankrutuje .

[QUOTE]Oryginalnie wysłał xeo:
Ufo nie dokońca się z toba zgadzam w sprawie Tomaszewskiego .
Fakt tekiego selekcjonera reprezentacji niechciał bym miec , ale on ma duzo racji w tym co mowi i mówił to juz dawno wiec nie mozna mu zarzucic , że jest madry po meczu .
[/QUOTE]Nie potzreba bylo Tomaszewskiego, zeby zobaczyc, iz wiel decyzji Engela i innych "wspierajacych" kadre bylo watpliwych. Ja mowie ogolnie, ze facet pieprzy od rzeczy i zmienia szybko zdanie. Sluchanie go (a tym bardziej ogladanie) na Wizji doprowadzalo mnie do szalu. Pamietam jak mowil, ze Wisla to pewny kandydat do mistzrostwa, bo smo bo tamto, Legia ich doszla nieco zmiekl. Pozniej juz w studiu *******il, jak to on, ze to bylo do przewidzenia, ze Wisla nie powinna tego, ze pilkarz Sypniewski to i sramto. On pelni role Maciarewicza polskiej pilki i 3 takich dewiantow rozlozylo by kazda reprezentacje w miesiac.

Kiedy Strajlau powiedział w telewizji, że musimy podziękować piłkarzom za coś tam (wysiłek, duch walki?) to myślałem, że zaraz sobię... uke:

Wyjdziemy w tych mistrzostw z bilansem zero punktów. Z Portugalią nie mamy czego szukać, z USA zresztą też. Dla Portugalii to jest mecz o przetrwanie (dla nas też ale to nie my dyktujemy warunki) i w taki właśnie sposób przystąpią do tego spotkania. Ten mecz to praktycznie pewniak.

Po porażce z Figo&Company my już będziemy za burtą i zagramy przeciwko lepszej drużynie z za Atlantyku, która będzie walczyć o awans i być może o pierwsze miejsce w grupie (by uniknąć Włochów w kolejnym meczu). Tu znów nie daję nam większych szans, tym bardziej, że będzie to dla nas mecz o pietruszkę.