zainspirowal mnie topic "wasze nicki..."
pomyślalem że każdy móglby napisać w jakich pokerroomach gra i na jakich stawkach i czy w turniejach czy stolikach.
myśle milo by czasami zgadać sie i pograc z kimś kto gra na podobnych stolach

ja gram na Titanie
glównie na stolikach 5/10c niedlugo sie przenosze na 10/20c

pozdr

Ja gram głównie na Betsson. Najbardziej lubie NL0.50/1$ ale czasem grywam na 1/2$

ja gram tam gdzie są freerolle, a n kaske to najczesciej gralem na betway, kiedys i4poker.com... na stolikach... na betway dziennie po tysiąc wyciagalem.

Bebok ile masz bankrolla że na takich stawkach grasz?
Ja aktualnie gram na wsex na NL10 i NL25. Jak na NL25 mi nie idzie to idę na NL10.

nie lubie betway... a raczej ten soft mnie cos nie lubi... bardzo ciezko mi sie gra tam... ;/ ja najczesciej gram na CDPoker i w sumie tam gdzie mam jakies pieniazki

1000 cukierków dziennie? Ile tam łącznie ugrałeś?

Sorry, że to napiszę ale...

podejżewam, że gdybyś naprawdę dzienie po $1000 wyciągał to nie grałbyś tam "gdzie są freerolle"

Codziennie byleś tysiąc do przody. Nice heh na jakich stawkach grales?

sciema

nieżle ja gram na stolikach i dziennie jak mam 10 a max 20 $ to jest ok

jakbym dziennie 1000 wyciagał, to na pewno nie miałbym czasu i ochoty po tym forum poginac..sciema jak nic. chyba ze chodzilo o pkt w tych jego freerolach:)

a ja tam wierze, bo sam kiedyś na play money nawet po 1500 $ dziennie wyciągałem

co do samego pytania w temacie to moge odpowiedzieć jak mielone, tzn. gram tam gdzie akurat jest kaska. A ona akurat jest rozsiana po kilku pokerromach, i tak "skacze" z miejsca na miejsce.

Ostatnio gram głównie stoliki (0,10/0,05$) Ale to praktycznie dopiero na te stawki wskoczylem. Bo normalnie to 0,04/0,02. Może i śmiesznie niskie, ale po prostu poczytałem sporo na temat zarządzania bankrollem i staram się robić to co jest najrozsądniejsze. Teraz już moge grać na 10/5c więc progres jest
liczebnośc graczy przy stoliku:
- im mniej tym lepiej. Najlepiej się czuje w agresywnej grze, co przy 9-ciu przeciwnikach jest dośc trudne w realizacji, gdyż zawsze komuś ten flop przypasi.

stack:
- TYYYYLKO SHORT STACK !!! i mówie to z całym przekonaniem. Przez ostatnie 2 dni próbowałem grać z pełnym. Porażka Stres na maxa, dziękuje bardzo. Po prostu gram jak d*** przy pełnym stacku. Ogarnia mnie jakaś dziwna niemoc. Nie gram "swojego" ,tylko patrze na ten swój stan posiadania i skupiam się, aby przypadkiem tego nie stracić. Dziś wieczorkiem znów wróciłem do gry short stackiem i po prostu nie ma porownania. Czułem się przy stoliku jak nowonarodzony. Od razu to się przełozylo na wygrywaną kaske. Na Bwin jakies 30 min. i 12$, a później jeszcze na chwile wpadlem do PP i izzzzi w ciągu jakichś 20 min. 4$. Czy mógłbym wygrać wiecej grając pełnym stackiem? Jestem przekonany, ze nie. Dostalem AA, robie beta o połowe swojego stacka i 2 graczy to podejmuje (Ci z przepełnionym stackiem ) Natomiast gdy grałem na pełnym, to wystarczyło podbić o 2xBB, żeby wypłoszyć cały stolik Jako short stack jestem kompletnie lekceważony przez "bogatszych" , a ja wprost kocham takie sytuacje i umiem je wykorzystać

za pare dni chce jednak odejść od stolików i zająć się grą Heads Up. Do tej pory mało grałem takich pojedynków. Chce się czegoś nauczyć i przy okazji się sprawdzić. Tak więc w najbliższym czasie głównie na tym mam zamiar się skupić, bo troche siara jak we WSOP'ie zostane już tylko ja i Hansen, a ja tu ni w ząb wiedzy o pojedynku 1 na 1

HEHE ale niektórzy to pitolą od rzeczy.. Ja bynajmniej kolesiowi wierze ale może nie codziennie 1000PLN bo faktycznie by tu nie zawitał:D są dni co sie tyle wyciągnie lol.. A co do gry to ----> freeroll(duża wygrana) ---->>wypłata freeroll(mała wygrana) -----> stolik ------> wypłata/przegrana <lol2>a co do gry na stolikach to tylko duża wygrana wtedy schodzę ze stolu max 52h nonstop na stołach .Gram wszędzie gdzie dobry FREEROLL.... Pozdroo

Ja podobnie jak rockeman gram tam gdzie jest kasiorka gry stolikowe naogol omijam preferuje gre w turniejach MTT(freerole lub niskie wpisowe z gwarantowana pula min.1000$) czasem S&G. Nie przepadam do siadania z kaska do stolikow, ale jak juz siadam to na niskie stawki 5c/10c NL w betsson, 10c/20c Fix wszystkie klony typu i4poker ,club4aces, etc.

ja grywam przede wszystkim h&h w sieci ipoker (glownie Titan ale mialem tez epizod z poker ocean) z powodu niskich marz i w expekcie bo tam najczesciej kase mam
stawki: kiedys gralem tylko 5+0,25, probowalem tez na wyzszych (z troche gorszym skutkiem ) a obecnie z powodu braku kasy probuje freerollow


za stolikami nie przepadam ale jak juz to w expekcie z ww powodu i podobnie jak rockeman z najnizszym mozliwym buy-inem

a tak nawiasem to poker nie przynosi mi zyskow najlepiej bylo na poczatku udalo sie troche ugrac i jade na tamtym

Może naprawde jbył codziennie 1000 do przodu, a tak co drugi dzień 5000 do tyłu

Co do pytania o bankroll to ja zwykle wchodze na 0,25/0,50$ jak mam z kasa tak 15-25$, na 0,5/1$ 30-50$ a jak sporadycznie na stolikach 1/2$ (zeby nabijac punkty) to trzeba juz miec minimum 50$, ale zeby sobie normalnie grac i cie ini nie zjadali to dobrze miec kolo 100.

ja polecam heads up sit&go albo przy stoliku albo stolik max 6 osob stawki w sit&go o 5$-10$ a przy stolikach 0.10/0.25 0.25/0.50 PL lub NL zadne limit bo to tylko strata czasu siec ipoker lub poker.com ostatnio probuje w wsex staram sie byc dziennie 100$ do przodu czasami trace ale ogolnie zaczelem na tym zarabiac tylko wlasnie o freerolach zapomnialem w ktore kiedys tak gralem i trochhe mi zaczelo odbijac od tego wygrywania i wczoraj skusilem sie i usiadlem na sit&go o 50$ i przegralem a potem wqrzony weszlem z 30$ na stolik NL i dalem all in i poszlo buuu musze dzisiaj odrobic ale juz nie moge patrzevc na pokera tak ciagle grac dlatego zaraz ide na spacer do profa

Chodzi o bankroll a nie o buy in.

coś mi sie wydaje że kolega pisze o bankrollu lol

ja gram tylko na celebpoker na 0,25$

PiFFko, ile czasu ok. miesięcznie spędzasz na Celeb na tych stawkach i jaki dostajesz rake back?!

Mnie najbardziej odpowiada fixed limit, 0,5-1$, 0,25-0,5$, 0,10-0,25$ Gram głównie dla satysfakcji i jakiś oszałamiających wygranych nigdy nie mialem. Raz wygrałem 100$, ale niektórzy tutaj pewnie troszke się uśmiechną
Jak zaczynałem grać w pokera liczyłem na duży zysk i na początku myślałem, że odkryłem maszynkę do zarabiania pieniędzy. Nawet brałem sobie wolne w robocie, żeby pograć w pokerka. Skoro w 3 godziny zarabia się tyle, co przez dwa dni w pracy ...
Niestety po pewnym czasie czas mojej gry sie wydłużał, a bankroll nie wzrastał i powoli malał. Wchodziłem w celu odkucia się na wyższe stoły i oczywiści... przegrywałem więcej.
Wiem, że gdybym jeszcze grał w ten sposób przez 2-3 miesiące to róznie mogłoby się to skończyć ... Dlatego teraz gram głównie dla satysfakcji na stołach wyżej wymienionych, natomiast poker roomy w których grałem to:
bo dog poker - tak się zaczęła moja przygoda, ciekawie się gra z amerykańcami, czasami odnosiłem wrażenie, że wolą stracić powiedzmy 5$ żeby się dowiedzieć co miałem na ręce. Sami osobiście nie mając nic.
Bwin poker- dla mnie żenada, co 3 rozdanie ktoś ma kolor, a najbardziej śmieszne, to dwie osoby mają kolor przy stoliku 6 osobowym.
centrebet poker- dobry poker, ale nie miałem tam szczęścia. Poziom gry przeciwników dobry.
Sportingbet- dobry, lecz bez rewelacji.
Titan- to samo co powyższy i mój ulubiony: EXPEKT POKER- co prawda, grając fixed limit trudno o przeciwników przy stołach, ale po 23 coś się zaczyna dziać.

A tak właśnie mam pytanie do Was: Jak traktujecie grę w pokera? Czy jako dobrą zabawę, sposób na zarabianie pieniędzy, zabicie czasu, czy wszystko po trochu. Chociaż zarabianie pieniędzy z dobrą zabawą raczej się wyklucza, bo trudno mówić o dobrej zabawie jak się przegra jakiś tam wkład.

Pozdrawiam i życzę wysokich wygranych ....

Eh kliklo mi sie i nie dodałem odpowiedzi a bnie mozna edytowac:
Wiec tak moim zdaniem pokera nie mozna (nie powinno sie) traktowac jako źródła dochodow (czytaj sposobu na życie). Raczej powinna to byc dobnra zabbawa z opcja zdobycia jakies tam extra kasy. Zawsze jednak lepiej miec inne podstawowoe źródł dochodów. Ja własnei tak traktuje gre, jako rozrywke, która czasem daje jakąś extra kase czasem trzba do niej dołożyc. Nawet jak regularnie przegrywam to sie nie zrazam bo wiem ze w koncu karta sie odwraca :). Zreszta przestałem grac w normalne gry wiec nie musze ich kupowac nie musze placic abonamentow (jak np koledzy grajacy w wowa) i nie musze rozbudowywac kompa bo do pokera ten mi wystarcza, wiec moge czasem troche do tej dobrej zabawy dopłacic.

Ciężko powiedzieć ile czasu spędzam tam, bo to bywa róznie i ciężko jest mi policzyć. Do 16 grudnia miałem wyrobione 242$ RC ale do końca miesiąca chce wyciągnąć 500$ żeby dostać 150$ zwrotu.

w połowie sierpnia tego roku wpłaciłem do Centrebet swoje pierwsze 10$ , i jak się okazało był to pierwszy i ostatni depozyt z wlasnej kaski którego dokonałem. od tamtej pory juz tylko wyplacam. Nie będę bajek pisał, że leżę na kasie. Ale żyje normalnie. Trzeba pieniedzy na opłaty, jedzenie, węgiel, żarcie to po prostu robie wypłate. Jednak przyznam, że w takich okolicznościach serie porażek automatycznie są o wiele bardziej dotkliwe. Jednak dbam o granie na takich stawkach na jakie pozwala mi bankroll (tak aby było bezpiecznie) i dzięki temu bym musiał naprawde grać dramatycznie źle, aby sie wyzerować.
I tak sytuacja wyglada na dzień dzisiejszy. Gram od zaledwie paru miesięcy, i śmialo moge powiedziec, ze jestem żółtodziobem. Myśle, ze sporo już sie nauczyłem, ale to mi tylko uświadamia, jak wiele nauki jeszcze przede mną. Jednak skoro już teraz na tym zarabiam, to w przyszlości moze być tylko lepiej. Nie jestem pazerny i nie mam wizji aby od dzisiaj zarabiać 200$ na dobe. Spokojnie ,spokojnie kroczkami do przodu. I jestem przekonany o tym, że w przyszlości będę na ładnym poziomie z tego żył.

Poker to nie ruletka. Oczywiście czynnik losowy tutaj jest, jednak główną role odgrywają umiejętności. To dokładnie tak jak w kazdym innym tak zwanym "normalnym zawodzie". Od posiadanej wiedzy/umiejętności zalezy jaką funkcje piastujesz (ile kasy zarabiasz). Jesteś dobry - mimo zdarzających się serii porażek będziesz w dluższym okresie czasu na plusie. Jesteś kiepski - mimo chwilowych sukcesów będziesz w plecy.

dla mnie poker jest zdecydowanie połączniem przyjemnego z pożytecznym. Czego chcieć więcej?

narazie gram na nl25 ale juz mam bankrol na nl50.
czesc kasy ktora wygrywam przeznaczam na budowanie bankrola a reszte tak okolo 200$ miesiecznie sobie wyplacam. jako ze jestem studentem i mieszkam z rodzicami to mi to w zupelnosci wystarcza.
do tego stypendium i mam 900 zeta na zycie miesiecznie a czasem jeszcze starzy rzuca ze 100 zeta i jest gitowo.
po studiach pokera bede traktowal jako taki dodatek do pensji a ze jeszcze 2 lata studiow to moze uzbieram sobie bankrol co by grac po studiach na nl200-400.
no i dzieki pokerowi nie musze jechac za granice pracowac na wakacjach ani roznosic ulotekk za 3 zeta za godzine

a tak ktos sie pytal o bankrol
przy dobrej grze tight na full ring wystarcza 20BI a na shorty 30BI
ja osobiscie mam wiecej. obecnie ok 80BI na nl25 ale planuje grac na nl50

Jeśli ma 50$ bankroll i gra na 1/2$ to mu współczuje. Myśle jednak że mu chodzi o buy inn.