myślałem, że w tym temacie ludzie bedą się dzielili swoimi spostrzeżniami , refleksjami dot. typowania tego sportu. A tu generalnie ciesza
tylko przylazl sobie taki logan który najwyraźniej nie ma pojęcia o mlb i udziela "dobrej rady" aby tego nie grać
i po kiego grzyba? czy ja chodze do tematu "tor żużlowy" (którym w ogóle sie nie interesuej) i "radze" innym ,aby tego nie grali
Eh...szkoda gadać - biała eroza
ale może coś na temat
wczoraj wieczorem zastanawiałem się nad graniem under/over. Niestety obawiam się, ze to jednak w zbyt dużym stopniu jest loteria. Przy analizowaniu spotkania pod tym kątem patrzymy rzecz jasna na startingpitcherow i oceniamy, czy taki jeden z drugim da dzisiaj ciala, czy może wręcz przeciwnie - odda baaardzo mało punktów. Ale to wszytko i tak może się skitrać, bo kto wie co odwali trenerowi? mam na myśli bull pen
wchodzi ładnie under, a tu treneiro wpuszcza bolka z erą 9 ,który traci nagle w 8-mej zmianie 5 pkt.
albo odwrotnie - tzn.overek jest już tuż tuż, i ale nagle z bull penów obu ekip wychodza sami najlepsi, nie oddają punktów do końca meczu i jest dupa zimna
na temat tych decyzji trenerskich juz kiedyś wszcząłem dyskusje w temacie dziennym. "uśmiwadomiono" mnie wówczas, ze "sezon jest długi, i trzeba oszczędzać dobrych pitcherow". jednak na moje sądzę logiczne argumenty nikt nie mógł mi odpowiedzieć. bo to co tam sie dzieje to jest totalna parodia! jest remis - ostatni inning, a trener wpuszcza na narzut bolka z erą 9
w takim momencie??? kiedy ważą sie losy meczu ??? a dla odmiany następnego dnia, kiedy drużyna prowadzi 8-1, to kogo trener wystawia z bull penu? NAJLEPSZYCH , kolesi których era to 1,20!!! chore! to właśnie przy takim wyrażnym prowadzeniu można sobie zaryzykować wystawiając ciula ,a oszczędząc siły tych lepszych pitcherów. nie mówie, ze przykładn który opisałem to jakaś norma, ale niestety właśnie takie sytuacje naprawde baaaaaardzo często obserwuje i pojąć ich sensu nie mogę
czasem to mam wrażenie, ze tam trenerzy grubo stawiają u buków, bo nazwać ich wiele decyzji jako konrowersyjne to baaardzo mało. i nie można ich tłumaczyć tym, ze "sezon jest dlugi"
no nic... chyba bardziej była to erupcja frustracji niż cokolwiek specjalnie konstruktywnego.
PS> jest przecież tylu zwolenników MLB --> napiszcie jak Wy gracie...
a dziś BOSTON DO BOJU!!!!!!