Tekst o rybaku pojawił się dużo wcześniej na innych forach. Na demotywatory dopiero ktoś później wrzcuił. Historia extra

Nie inaczej, ciekawe kiedy zaczą palić książki.

Przecież to temat z dowcipami. Oczekujesz felietonów Bogusława Kaczyńskiego?
Spotkałem ostatnio w autobusie ciekawego człowieka
Jadę sobie na uczelnię czytam jakąś książkę. Podchodzi do mnie gość na oko po sześćdziesiątce. Nieźle ubrany, dość żwawy w grubszych brylkach- ogólnie wyglądał całkiem porządnie. Przeprasza, że zwraca mi uwagę i mówi, żebym tu nie czytał bo, ciemno, gałki oczne się trzęsą itp.. Podziekowałem ładnie i wróciłem do lektury. Gośc wyskoczył, że po co ja to w ogóle czytam, ktoś coś napisze, a ludzie od razu czytają i lepiej żebym sam coś napisał i niech ktoś inny czyta
Szkoda, że od razu wysiadł bo miałem kilka pytań..


A ten tekst o wędkowaniu bardzo dobry. Wolę takie nieskładne bzdury z błedami niż prawdę objawioną od linijki ze wspomnianej wyborczej.

PS. Gazet nie czytam

Codziennie czytając trochę rzeczy, gdzie wszystko jest pisane prawie poprawnie mam ochotę poczytać takie właśnie historyjki. Ta jest śmieszna, pomijam już te błędy, xD itd.

mat2000 - dobry kolo musiał być Ludzie to potrafią różnie reagować na osoby, które obok nich czytają. Nie zapomnę jednej kobiety w wieku ok. 60 lat, która jechała pewnego razu ze mną w pociągu. Czytam sobie gazetkę, ta siedzi wylajtowana, coś też przegląda, gryzie paluszki. Zamykam gazetę, sięgam po książkę. Nagle kątem oka dostrzegam konsternację u kobiety, przeżyła chyba wewnętrzny wybuch. Zabrała wszystkie klamoty szybko, zmierzyła mnie wzrokiem jakbym jej choć krzywdę zrobił i wyszła.
Dodam, że czytałem "Bóg nie jest wielki"

Ambitny to raczej jest, skoro tyle chciało mu się napisać.

pani Izabela z Warszawy już dzisiaj ustawiła konkurencji wysoko poprzeczkę

Stareee... ale jedno Donkowi trzeba przyznać potrafi nie seplenić przy śpiewaniu