Ty sam jestes taki serdelek.
I dokreć na rowerku.
Ostatnio tez po treningu kilka razy usiadlem, bez interwalow, sredni level i robie zdecydowanie wieksze odleglosci.
Do biegania Cie nikt nie zmusza.
Masz rowerek to go wykorzystaj.
Przykrec po 45 min ogladajac jakis mecz czy film czy tez kanal muzyczny np vh1, wtedy sie tak czlowiek nie nudzi [ja osobiscie po 30 min na rowerku jestem kompletnie znudzony, ratuje mnie muzyka]
2-3 razy to tez malo, zwieksz ilosc treningow.
Wychodzi tez mało białka.
Jajka to tylko w wersji na miekko/twardo znasz?
A jajecznica, a sadzone, a omlety czy placki [doskonale by wziac tez do pracy]
A drób, wieprzowina czy wołowina?
Odnosnie pieczywa napisał Ci też
Kasa. Niestety tak bujaja producenci.
To jest mit z tym niejedzeniem po 18, trzeba jesc po prostu dobrze i odpowiednie posilki.
I tak jak napisał
anfa - cukru nie pchaj na noc.
Ja pcham, ale nie zawsze i ja sobie na to pozwolic
I nie mam wesela.
Żona nie gotuje?
Moze jakis kurs tanca sie kroi?
Tez sie intensywnie poruszasz