#448609 - 18/11/2005 01:54
NBA 18.11.2005
|
Q
Meldunek: 19/04/2005
Postów: 7293
Skąd: Lubin
|
18.11
1:00 Cleveland - Orlando
1:00 Indiana - Charlotte
1:30 Boston - Toronto
1:30 Miami - Philadelphia
2:00 New Orlean/Oklahoma City - Atlanta
3:00 Denver - New York
3:00 Phoenix - Utah
3:30 Houston - Detroit
4:00 Portland - Golden State
4:00 Sacramento - Milwaukee
4:30 LA Lakers - LA Clippers
4:30 Seattle - Chicago
pomocne linki na samej górze strony głównej US SPORTS
Pozdrawiam Piotr[uś]
|
Do góry
|
|
|
|
#448617 - 18/11/2005 18:23
Re: NBA 18.11.2005
|
MaSha Lover
Meldunek: 24/03/2005
Postów: 5848
Skąd: Warszawa
|
moje ulubione dziwne zaklady Sacramento - under 106 pkt buck to nie pionki, ich obrona nie jest az tak dziurawa a kings nie sa w tym sezonie krolami w ataku .... Boston - under 107 pkt Raptors w koncu cos wygraja, moze to byc dzisiaj.... a celci s potrafia grac zespolowo ale nie sa w ataku az takimi mocarzami. Golden state - over 93 pkt wariorsi dzisiaj przeciwko dziurawej jak ser obronie blazersów moim zdaniem spokojnie powinni rzucic setke
|
Do góry
|
|
|
|
#448618 - 18/11/2005 18:35
Re: NBA 18.11.2005
|
addict
Meldunek: 12/01/2003
Postów: 624
Skąd: London, UK
|
Witam. Dzisiaj dużo ciekawych meczów. Indiana - Charlotte[+15.5] @1.55 Bet365Dużo już zostało napisane na temat tego meczu, podzielam zdanie Potepionego. Indiana pewnie wygra ten mecz, ale nie aż taką różnicą punktów. No bo niby dlaczego miała by to zrobić? Czy w przeciągu 2 dni aż tyle się zmieniło się na plus w grze Indiany i na minus w Bobków? Ostatni mecz Bobki wygrały 32 punktami! To może znaczyć, że mają jakiś sposób na Indianę. Poza tym w tym sezonie Bobki jeszcze z nikim nie przegrały różnicą 13 pkt (a grały np z SA), a Indiana nikogo nie pokonała, aż 13 punktami. Ja jednak dla pewności dokupiłem sobie 2.5 punktu, tak żeby moje skołatane nerwy nie uległy całkowitej destrukcji dzisiejszej nocy PS: gdzieś przeczytałem, że takie handi pewnie dlatego, że w Bobkach nie grają 2 zawodnicy z podstawowego składu: Wallace i Ely. A ja pytam - co z tego??? W środę też nie grali, a Bobki urządziły sobię rzeź niewiniątek Phoenix[-8] - Utah @1.60 Bet365W zasadzie uzasadnienie podobne do tego z przed kilku dni, kiedy to Mormońce pojechali po lanie do Sacramento. Różnica jest taka, że teraz przeciwnikiem jest lepszy i bardziej zorganizowany zespół Słońc (lepiej zorganizowany = nie ma tych cholernych przestojów co Kings, każdy kto choć raz grał Sacramento wie o czym mówię). Plaga kontuzji u gości, tylko z tych ważniejszych wymienię Kirilenke, Boozera i Giricka. Czyli pierwsza piątka to tak naprawdę w większości zawodnicy rezerwowi, a w takim razie naławce siedzą zieloni rookies. I to raczej nie starczy na Nasha i spółkę. IMO jak Słońca włączą 2 bieg, to przewaga punktowa będzie rosła jak na drożdżach. Houston - Detroit[-1] @1.50 Bet365Przyznam szczerze, że najbardziej się boję o ten typ (na szczęście można kontrę na live jakby co). Tłoki muszą w końcu przegrać, co, moim zdaniem, dobrze by im zrobiło. Na 100% po pierwszej porażce gram ich z minusowym handi w następnym meczu... ale czy stanie to się dzisiaj? Jednak myślę, że nie. Nie oszukujmy się - gra Houston zależy od dwóch zawodników - Yao i TMaca i Tloki się nimi troskliwie zaopiekują. Dzisiaj Chinol nauczy się nowego słowa po angielsku, a mianowicie CZAPA Big Ben będzie skutecznym nauczycielem, na zmianę z Rasheedem. TMac nieobliczalny. Wczoraj na początku nic nie rzucał i poten ni z tąd ni z owąd 27 punktów. Ale on sam Rakietom meczu nie wygra. Dochodzi kwestia zmęczenia. Detroit mieli 3 dni odpoczynku i powinni być głodni gry. Jak wiem Rakiety wczoraj na wyjeździe uległy SA nie pozostawaijąc dobrego wrażenia, szczególnie ich skuteczność. Zobaczmy jeszcze wynik ich ostatniej potyczki w Houston: 93-72 dla Tłoków. Mi to wystarczy. Jescze dołożyłbym lekko, bo co za duzo to niezdrowo Boston - Toronto over 202.5 @1.90 Bet365Dwie dużo rzucające drużyny, z tym Toronto również dużo tracące. Moim zdaniem przebieg tego meczu wyglądał będzie tak: na początku trochę ściemy, ostrego pilnowania się, badania nawzajem, nagle Boston odskakuje na jakieś 8 punktów i następuję wymiana ciosów, akcja za akcją w stylu Phoenix (i reprezentacji Polski za czasów Engela ) I tak już do końca. Oczywiście to tylko gdybanie, bo jasnowidzem nie jestem (a szkoda), ale myślę, że ten scenariusz ma wszelkie szanse powodzenia. Pozdrawiam Master Flamaster
|
Do góry
|
|
|
|
#448619 - 18/11/2005 20:37
Re: NBA 18.11.2005
|
enthusiast
Meldunek: 01/11/2001
Postów: 288
|
Witam. Sonics - Bulls -2,5Ponaddzwiekowcy po wyjazdowym maratonie(2-4) wracaja na swoje smieci. Zarowno sonics jak i bulls nie rozpoczeli sezonu obiecujaco, obydwie druzyny maja ujemny bilans spotkan. Uwazam ze w tym meczu sonics powinni poradzic sobie z minusowym handim przed wlasna publicznoscia, dobrze grajaca trio (lewis+allen+ridnour) odesla byki do domu. Kings - Bucks -4,5 Chlopaki z kaliforni jak na razie w tym sezonie nie zachwycaja a przeciez przed sezonem wymieniano ta druzyne na 2 runde PO!(chyba pora na zmiane trenera). Kings chyba od dawna nie mieli az tylu zmiennikow wartosciowych co teraz ale jak widac nie przynosi to sukcesow w postaci zwyciestw. Przed wlasna publicznosci krolowie zawsze byli ciezko do pokonania, licze na dobry wystep krolow przy dobrej skutecznosci, powinni bez problemow ograc kozlow- jak na razie jedna z rewelacji tego sezonu. Tak sie zastanawiam czy dzis nie pora na 1 wiktorie raptors?? . Pozdr.
|
Do góry
|
|
|
|
#448620 - 18/11/2005 23:48
Re: NBA 18.11.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/02/2005
Postów: 5727
Skąd: Bytom
|
Witam Atlanta @3 Kiedyś przyjdzie na nich czas. Mam nadzieje, ze dzisiaj w nocy. Nyk @3.80 Kurs wystawiony na Kniks jest chocby grali z bóg wie kim. A oni graja ze slabiutkimi bryłkami z Denver. p.s byłbym wdzieczny jakby mi ktos podeslal na privie streama, na ktorym kilka dni temu leciał Boston.
|
Do góry
|
|
|
|
#448621 - 19/11/2005 08:49
Re: NBA 18.11.2005
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 03/01/2005
Postów: 6115
|
Za mną niezwykle udana noc , pierwszy raz trafiłem takie combo , Mowa o plusowym handi na Toronto Charlotte do tego czyste jedynki Miami i Suns , w kazdym meczu sporo nerwów , co do meczu Miami , to nie wiem czy na livescorze wkradł mi się błąd ale w pewnym momencie wskoczyło mi że Shaq wchodzi na parkiet minęło 5 sekund i zszedł , nie wiem czy to błąd , ale loooz . Raptors jednak ciągle bez przełamania , a prowadzili nawet 10-oma puntkami w tym spotkaniu jednak Boston to silniejszy kolektyw pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#448622 - 19/11/2005 08:51
Re: NBA 18.11.2005
|
old hand
Meldunek: 11/09/2005
Postów: 836
|
Bobcats jak w masło!! Brawo dla należą się: Tracy McGrady - z taką skutecznością to do PLKWiększość dziś utopiła się w Phoenix. Utah grało skuteczną koszykówkę, a gdyby nie House, rezerwowy Phoenix (11/16 za 2pkt i 7/11 za 3pkt.) mogło być jeszcze gorzej. Pozdro
|
Do góry
|
|
|
|
|
|