[QUOTE]Oryginalnie wysłał nathan:
[qb][QUOTE]
Myślę, że zgodni jesteśmy, ale ...
W takim razie nasuwa się tu jedno pytanie. Mianowicie, czy start w zawodach jako taki, nie jest już spotkaniem?
Przecież dochodzi tam do walki o miejsca pomiędzy zawodnikami czyli siłą rzeczy muszą walczyć między sobą (H2H), natomiast spotkaniem nazywa się już konkretnie wyznaczone pary?! Przecież i w jednym przypadku i w drugim dochodzi do spotkania zawodników między sobą i walki o zwycięstwo. I w jednym przypadku walczą o
zwycięstwo i w drugim walczą o
zwycięstwo ! Więc dalej nie rozumiem, dlaczego za jeden zakład jest zwrot, a za drugi już nie?! Przecież to jakiś absurd.
Dlatego uważam, że prof nie jest tak do końca uczciwy i że mocno nagina pewne rzeczy
Tak jak mówiłeś jesteśmy już prawie zgodni i obaj nazwaliśmy to złodziejstwem. A więc, w normalnym cywilizowanym kraju, złodziej, za to co robi, idzie do więzienia i powinien ponieść karę za swoje czyny. I tu się zatrzymam. Właśnie ... w normalnym ... a jak powiedział kiedyś Zulu Gula
Polska to bardzo dziwny kraj Pewnie prof bedzie jeszcze tak sobie pogrywał długo z nami i Dili nie był, nie jest i nie będzie pierwszym oszukanym
Pozdrawiam serdecznie[/qb][/QUOTE]Można porównać zawody w których występuje wielu zawodników do ligi, gdzie każdy walczy z każdym. Zajęte miejsce jest rezultatem albo rozegrania zawodów, albo całej ligii. W tym przypadku rezygnacja kogokolwiek w trakcie zawodów lub nie podjęcie walki jest traktowana jako przegrana.
Head to Head jest jak pojedyńczy mecz pomiędzy konkretnymi zawodnikami. W przypadku nie rozegrania jednego meczu dostajesz zwrot, prawda?
Skoro buk (a chyba nawet większość buków) uznaje zasadę "non starters - no zwrotes" i informuje o tym w regulaminie, to nie można ich za to opluwać, tylko brać to pod uwagę. Mim zdaniem nie jest to zasada sprawiedliwa dla gracza i ja takie zawody omijam.
Ale już przyjmowanie zakładów na wycofanego zawodnika - "śmierdzi" !
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Inspirator:
[qb]wuzz można wiedziec jakiego bukmachera reprezentujesz ?
Tak z czystej ciekawosci.[/qb][/QUOTE]Jak już z pewnością zauważyłeś, kiedyś expekta, potem sts, teraz profa a czasem wielu innych buków też, żeby o żadnym nie zapomnieć
A tak na poważnie to próbuję tylko zwrócić uwagę, że nie zawsze ten kto zgłasza pretensje ma rację.
Zawsze można zwalić winę za przegraną lub własne błędy lub niewiedzę na "złodziejskie praktyki buka xyz".
Zawieranie umowy z kimkolwiek bez wiedzy na temat warunków tej umowy nie jest rozsądne, ale w przypadku gry u buków tak robi zdecydowana większość!
A tu przecież chodzi o nasze pieniądze !
Przy okazji przypomniała mi się ciekawostka. Czytałem kiedyś o facecie, który pracował w punkcie telefonicznego przyjmowania reklamacji drukarek.
Wiesz jakie
pierwsze "głupie" pytanie rozwiązywało ponad połowę reklamacji wściekłych klientów, którzy twierdzili, że sprzęt nie działa?
CZY DRUKARKA JEST PODŁĄCZONA DOPRĄDU I JEST WŁĄCZONA?
A drugie?
CZY W DRUKARCE JEST PAPIER I ATRAMENT?
W ten sposób dwoma pytaniami grubo ponad 3/4 klientów wzywających serwis miało rozwiązany problem.
Problem pojawia się, bo prawie nikt z użytkowników nie czyta instrukcji obsługi i nie wiedział, że trzeba coś gdzieś nacisnąć albo sprawdzić żeby urządzenie zadziałało.
Podobnie jest z bukami. Wielu graczy czuje się poszkodowanymi, ale chyba nikt z nich nie przeczytał ("no bo po co?") regulaminu na podstawie którego zawiera umowę z bukiem wysyłając zakład.
Jeżeli nie pasują mi warunki umowy, to jej nie zawieram.Podobnie jest, niestety, w życiu. Prawie nikt nie ma czasu ani ochoty czytać podpisywanych umów a później ma pretensje, że go oszukano, chociaż wszystko jest zgodne z podpisaną umową.
RTFM! a będzie dobrze...
pozdrowienia
wuzz