ja tak czytam i czytam o tym meczu Saints i coraz bardziej moje preferencje idą właśnie w ich kierunku. Okazuje się, że to będzie jakieś państwowe show mające na celu podnieść na duchu mieszkańców New Orleans. Ma być Bush i Clinton podczas ceremonii rzutu monetą, mają być zbierane pieniądze na pomoc. Poniżej wypowiedź Joe Horna:
"We want to play football," Horn says, "to give them something, to give them some kind of hope, to give their children something to watch and something to be proud of."
Motywacja jednak chyba po stronie Saints, choć nie można jej przecież odbierać Gigantom. Dlatego jest to trudny mecz, bo poprzedni Giants zagrali bardzo dobrze w domu. Tutaj słowo 'dom' ma trochę inne znaczenie. Saints będą grali w swoich domowych strojach a na jednej End Zonie będzie ich emblemat. Przynajmniej tyle zrozumiałem. Proszę o sprostowanie jak się mylę.
Na chłopski rozum biorąc pod uwagę powyższe jak i fakt, że potrafili pokonać w zeszłym tygodniu Pantery, które dopiero co odprawiły z kwitkiem NE to wszystko przemawia za Saints
ale..........wiecie jak to jest w NFL...;)
jeśli chodzi o 2 mecz to na razie chyba jednak bardziej się skłaniam ku Dallas, ale jeszcze pomyślę.
dawajcie swoje przemyślenia, bo wstrzymuję się do wieczora z obstawieniem
Ghost: sprawdź prywatną wiadomość.