Czy stawianie surebeta na 1 koncie a gieldzie jest legalne ?? wszedlem wlasnie na betfair gdzie kursy na roddicka po wybraniu najlepszych prezentuja sie nastepujaco: 1.6 - 2.72 i juz mamy malenkiego surebeta 4zl do przodujestem ciekaw czy za taka gre batfair blokuje konta czy mozna tak spokojnie grac

mozna tak grac...ich wali czy wygrywasz czy przegrywasz, dla nich sie liczy tylko prowizja jaka zaplacisz

Oczywiscie, że tak można grać bez zadnego problemu. Mnóstwo osób na bf tak robi.

zgadzam sie z poprzednikiem , mozna tak grac, betfair to najlepszy moim zdaniem buk do tak zwanych surebetow, sam czesto bawie sie kontrujac dane spotkanie by po obu stronach miec zielony yield i wynikiem sie nie przejmowac

Oki dzieki wielkie. Mam jeszcze jednoi pytanko o co chodzi z tymi niebieskimi i czerwonymi polami "wygra" "nie wygra" np po stronie davidienki jest kurs na niebieskim guziku "wygra 1.6" a tuz obok "nie wygra 1.7" a po drugiej stronie to samo obok przeciwnika

Potwierdzam słowa chłopaków, którzy wypowiadali sie wyżej. Na betfair żadne limity Ci nie grożą i możesz grać 'ile tylko dusza zapragnie' w każdą stronę

Wracając do Twojego pytanie, w najogólniejszym skrócie:
'Pola niebieskie' = 'Wygra' = 'BACK', zawieranie zakładów odbywa się jak u 'normalnego bukmachera' czyli biorąc pod uwagę kursy z Twojego postu:

BACK @1.60 , stawka 100e
-jeśli zakład jest wygrany, wygrywasz 'na czysto' 60e, jeśli jest przegrany, tracisz stawkę, czyli 100e.

'Pola czerwone' = 'Nie wygra' = 'LAY", w rzeczywistości jesteś bukmacherem i przyjmujesz zakłady od innych uczestników giełdy.

LAY @1.70, stawka 100e, zobowiązanie 70e
- jeśli zakład jest wygrany, inkasujesz 'stawkę' po jakiej przyjąłeś zakład, czyli 100e, jeśli zakład jest przegrany, tracisz zobowiązanie, w tym konkretnym przypadku 70e. Zobowiązanie wylicza się w ten sposób: stawka x kurs - stawka, cztli 100e x 1.70 - 100e = 70e

Przy okazji mam pytanko dot. betfaira.
Jesli zagralem za cale konto w betfair powiedzmy za 100E jakies zdarzenie po kursie np. 1.5 i po jakims czasie kurs na to zdarzenie spadl do 1.1 (wiec raczej juz win) ale ja chce mimo wszystko miec juz pewna kase to czy moge jakos ten moj zaklad ktory jest w grze po kursie 1.5 wystawic i go sprzedac? Tak zeby na roznicy kursow zarobic. Bo dotad sie bawilem tylko w proste back...

Egzekutor - oczywiscie, ale tylko te zaklady ktore sa oferowane na livebetting - praktycnzie wszystkei wazniejsze wydarzenia sa dostepne na zywo

A mozesz tak w skrocie powiedziec co tam trzeba kliknac zeby go wystawic z powrotem? Bo kiedys probowalem ale wydawalo mi sie ze jest juz 'zablokowany' i nie mozna go ruszyc az sie mecz nie skonczy, mimo ze mecz byl dostepny na zywo i kursy sie nadal zmienialy

mozesz albo zagrac back na przeciwną stronę albo wystawiasz 'lay' na stronę która zagrałeś, ustalasz sobie stawke tak żeby podzielić zysk wg uznania i gotowe
to czy zagrales za cale konto nie ma znaczenia, dopoki zdarzenie jest w grze to mozesz kontrować do kwoty za jaką zagrales

Nie za bardzo rozumiem pytania...Egzekutor napisz jaśniej co miałeś na mysli pisząc posta wyżej, a postaramy się pomóc.

Zaklad jest zablokowany jak pada bramka albo jest karny lub gdy jest jakas czerwona kartka. Blokada jest zazwyczaj na 1-2 minuty. Jezeli blokuja zaklad po rozpoczeciu meczu to nie jest on na live na BF.

Dobrą rzeczą w Betfair jest to, że wszystkie oferty bet/lay są kasowane w chwili rozpoczęcia meczu. To zabezpiecza gracza przed tym, że jego zakład zostanie przyjęty w niekorzystnej dla niego chwili: np. wystawisz kurs 2.50 przed meczem... zapomnisz lub nie wrócisz do domu na czas... a ktoś go weźmie po tym jak drużyna obejmie prowadzenie (a wtedy jak wiadomo kurs powinien być dużo niższy).

Chciałbym, jeśli jest to możliwe, o zaprezentowanie firmy na forum poprzez zdjęcia siedziby, ludzi tworzących ten unikalny i przełomowy system, itd. Może jakiś krótki opis o firmie, ile jest serwerów (tu by można było mini-konkurs zrobić jeśli ktoś odgadnie dokładną liczbę ).

No i może mój znajomy z Betfair, Scott Ferguson, przyjechałby do Polski by wspólnie z osobami odpowiedzialnymi za polski rynek przeprowadzać "akcje edukacyjne" po kraju.

Nie nie , nie chodzi mi o 'blokade' po tym jak ktos strzeli np gola bo wtedy wiadomo ze BF blokuje.
Po prostu jak podczas meczu live zagram za cale konto na jakas druzyne ktora powiedzmy prowadzi 1-0 w polowie spotkania po kursie 1.5
Moj zaklad zostal zaakceptowany i spokojnie czekam... zbliza sie 80 minuta meczu i nadal jest 1-0 wiec coraz wieksza szansa ze zaklad mi wejdzie, ale ja 'czuje' ze jednak pod sam koniec moja druzyna straci gola i przegram.
Czy moge wtedy ten moj zaklad zagrany za cale konto jakos 'wystawic' z powrotem i jeszcze na tym zarobic? (bo jak bralem to byl kurs 1.5 a teraz 10min przed koncem 1.10 wiec ja o wiele bardziej ryzykowalem)
Nie chodzi mi o klasyczna kontre bo gralem za cale konto i nie mam kasy zeby kontrowac na drugi wynik. Chodzi mi o to czy ten zaklad ktory juz mam jest 'do ruszenia' i czy moge go spowrotem wystawic przy okazji zarabiajac na roznicy kursow (1.5 -1.1 =1.4)

Lay po 1,10 na druzyne,która stawiałes za taka stawke jak grałeś i po sprawie.

Lub za podwójną stawke i wtedy wygrywasz tez jeśli będzie remis lub przegrają tzn all green

Możesz zagrać w stronę przeciwną nawet gdy na koncie jest 0,00.

Aha dzieki

grając kontre na tym samym rynku korzystasz z zakładanego zysku z pierwszego zakładu , tak więc nawet majac o na koncie mozesz to zrobić.

u buka aby skontrować musiałbys mieć dodatkowe środki na koncie.

To jest bardzo duży plus. Jak kurs się zmieni na Twoją korzyść to możesz zagwarantować sobie zysk bez konieczności dodatkowej wpłaty na konto. To może dać tylko giełda zakładów.

da sie załatwić




to również. lekko wyprzedzasz fakty . Scott niestety nie przyjedzie. Inna sprawa że jego australijski akcent oraz szybka mowa sprawia, że trzeba 'myslec gdy sie go słucha'

Fajnie by było przedstawić Betfair bo jest to niewątpliwie największy "success story" w bukmacherstkie w ostatnich latach. Fajnie byłoby poznać firmę od wewnątrz, zobaczyć twórców tego wspaniałego produktu. Poznać jakie wymaganie techniczne są potrzebne by tak potężny serwis mógł działać szybko i sprawnie na całym świecie.

Scott na pewno po polsku dużo nie zdziała (po czesku zna na pewno więcej słów ), ale fajnie byłoby gdyby Betfair zrobił promocyjne i edukacyjne akcje po kraju jak tylko "klimat polityczny" się zmieni. Dla każdego gracza jest to niezbędny element grania i każdy poznając wszystkie walory tej giełdy na pewno by z niej korzystał.

Swoją drogą chciałbym w przyszłym roku zrobić to co kiedyś zrobiłem na Alderney czyli stworzyć 10 minutowy film dokumentalny o każdej firmie, którą odwiedzę.

Tak jak napisał tomo, możesz kontrować na tym samym rynku, mając nawet 0,00 na koncie.
Wszystko jednak zależy od tego w jaki sposób chcesz skontrować dane zdarzenie.
1. Na zwrot stawki BACK (czyli potocznie mówiąc, jeśli 'nie siądzie jedynka' wyjdziesz na zero)
- w takiej sytuacji, grasz LAY @1.10, za kwotę równą stawce BACK.
2. Robisz 'greenbooka', dobierając w taki sposób stawkę, że przy każdej opcji wyniku będziesz zarabiał tyle samo (warto na początku pomagać sobie różnego rodzaju arkuszami kalkulacyjnymi czy dostępnymi w sieci kalkulatorami back&lay)

Podsumowując, warunek kontry to:
stawka + czysty zysk <= zobowiązanie

Biorąc dane i sytuację z Twojego postu, w 85 minucie, zdecydowałbyś jednak 'na pewno nie będzie winu gospodarzu' i chciałbyś zarabiać tyle samo przy remisie i wygranej gości mógłbyś skontrować wcześniej zagrany BACK @1.50 za 100e, biorąc LAY@1.10 maksymalnie za 1500e.
W takim przypadku, przy wygranej gospodarzy - traciłbyś cały 'bank' czyli 100e
W przypadku remisu bądź wygranej gości byłbyś 'na plus'.

Oczywiście w/w sytuacji, z kontrą niewiele ma wspólnego, gdyż jest to granie w drugą stronę na konkretny wynik, ale wydaje mi się, że jest to 'maksimum jakie można wycisnąć z Betfair' nie mając już środków na koncie.

Jeśli się mylę, niech ktoś mnie poprawi.

konrad zrób '' dłuzszy '', to i na biletach do kina se zarobisz hahahaha

Czyli takie "Supersize Me" ale o bukach? Hmmm... pomyślę...

jak już fantazjujemy...Conrad opłacałoby ci się sprzedać udziały do mecz.pl za 1 milion euro ? Ja myśle ,że wyciągnąłbyś więcej.

sprzedaj i jedz na kajmany poki ziobro cie nie dojdzie