Strona 1 z 8 1 2 3 4 5 6 7 8 >
Opcje tematu
#126272 - 28/01/2004 22:16 Australian Open cz.4
Paweł Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 29/07/2003
Postów: 3061
Nowy temat - poprzedni przekroczyl 220 postow al:

Dla mnie najpewniej wyglądają Agassi i Federer.I nic tego nie zmieni bo juz to zagralem i to grubo A w piatek bedzie na duuuzo iwo:

Do góry
Bonus: Unibet
#126273 - 28/01/2004 22:36 Re: Australian Open cz.4
allez Offline
stranger

Meldunek: 25/01/2004
Postów: 21
No niestety Roddick odpadł. Jak dla mnie dobrze, bo lubię Safina.

ps. Może miałeś na myśli Federera ?

Do góry
#126274 - 28/01/2004 23:02 Re: Australian Open cz.4
pkubik Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/01/2004
Postów: 7826
Skąd: Warszawa
Agassi-SAFIN 2 2.85

Do góry
#126275 - 29/01/2004 00:02 Re: Australian Open cz.4
Udko Offline
enthusiast

Meldunek: 05/09/2003
Postów: 234
Skąd: Warszawa
Hej:)
CZy ktoś się orientuje o którego godzinie będzie transmisja na Eurosporcie Agassiego z Safinem??
będe dźwięczny za odpowiedź
pozdrawiam
Udko

Do góry
#126276 - 29/01/2004 00:19 Re: Australian Open cz.4
Marcel Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 20/06/2003
Postów: 34895
Skąd: Wrocław
9.30 panie iwo:

Do góry
#126277 - 29/01/2004 00:26 Re: Australian Open cz.4
Da Bartek Offline
pokakulka

Meldunek: 14/10/2002
Postów: 4680
Skąd: Covilhã (Portugalia) / Bi...
Jak ktos jeszcze nie wie to Clijsters ma kontuzje i nie wiadomo czy wyjdzie na kort a jesli wyjdzie to raczej eni ebdzie w 100% formie, podobno oklada costam lodem, ale czy to pomoze?

Do góry
#126278 - 29/01/2004 00:40 Re: Australian Open cz.4
Rufik Offline
old hand

Meldunek: 05/04/2003
Postów: 944
Skąd: Warszawa
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Paweł:
[qb]Nowy temat - poprzedni przekroczyl 220 postow al:

Dla mnie najpewniej wyglądają Agassi i Federer.I nic tego nie zmieni bo juz to zagralem i to grubo A w piatek bedzie na duuuzo iwo: [/qb][/QUOTE]Popieram, też to zagrałem za dużą kasę iwo:

Do góry
#126279 - 29/01/2004 02:08 Re: Australian Open cz.4
Udko Offline
enthusiast

Meldunek: 05/09/2003
Postów: 234
Skąd: Warszawa
Mam sprzeczne informacje wg jednych źródeł mecz Agassiego jest o 0.30 polskiego czasu a 2 o 9.30 czy ktoś mógłby wyjaśnić??

Do góry
#126280 - 29/01/2004 02:14 Re: Australian Open cz.4
Marcel Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 20/06/2003
Postów: 34895
Skąd: Wrocław
napewno o 9.30

Do góry
#126281 - 29/01/2004 02:25 Re: Australian Open cz.4
DonAntonio Offline
old hand

Meldunek: 08/08/2003
Postów: 1006
Skąd: Kołobrzeg
Zagralem mocno na Safina za 3.50 w Unibecie, na pewno ma wieksze szanse niz by sie zdawalo z tego kursu. Do rana pewno spadnie. Safin wrocil w wielkim stylu i Agassi bedzie mial ciezka przeprawe.

Do góry
#126282 - 29/01/2004 03:23 Re: Australian Open cz.4
Janosik Offline
journeyman

Meldunek: 15/11/2003
Postów: 62
Skąd: Bydgoszcz
AGASSI-SAFIN 1
FEDERER-FERRERO 1
ZA 300ZŁ
AGASSI GRA W MEULBOURNE JAK U SIEBEI W DOMU, PRAWIE CO ROKU WYGRYWAŁ TEN TURNIEJ,I PRZY TAKKIEJ FORMIE JKA TERAZ PREZENTUJE SAFIN NIE MA ŻADNYCH SZANS.
A CO DO FEDERERA TO NIE TZREBA NIC MÓWIC FACET JEST W TAKEIJ FORMIE ŻE ROZNIESIE TEGO FERRERO.
POWODZENIA

Do góry
#126283 - 29/01/2004 07:27 Re: Australian Open cz.4
Anonymous
Unregistered


FEDERER-FERRERO 1 to na 90%, z tego co widzialem, nie powinien miec problemow.

Do góry
#126284 - 29/01/2004 12:47 Re: Australian Open cz.4
Coronach Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 04/06/2003
Postów: 4406
Skąd: Szczecin
Informacja, która może się komuś przydać:

Ferrero - Federer 64 64
10.01.2004 finał - Hong Kong

dwa tygodnie temu

Do góry
#126285 - 29/01/2004 12:53 Re: Australian Open cz.4
oli Offline
sottocapo

Meldunek: 02/11/2001
Postów: 37765
Skąd: POland
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Coronach:
[qb]Informacja, która może się komuś przydać:

Ferrero - Federer 64 64
10.01.2004 finał - Hong Kong

dwa tygodnie temu[/qb][/QUOTE]Tylko to był turniej pokazowy

Do góry
#126286 - 29/01/2004 12:57 Re: Australian Open cz.4
Coronach Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 04/06/2003
Postów: 4406
Skąd: Szczecin
No i?

Do góry
#126287 - 29/01/2004 12:58 Re: Australian Open cz.4
oli Offline
sottocapo

Meldunek: 02/11/2001
Postów: 37765
Skąd: POland
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Coronach:
[qb]No i?[/qb][/QUOTE]No raczej sie na to patrzy z przymrozeniem oka

Do góry
#126288 - 29/01/2004 13:02 Re: Australian Open cz.4
Coronach Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 04/06/2003
Postów: 4406
Skąd: Szczecin
Nie do końca

- Grający na luzie Ferrero pokonał grającego na luzie Federera

- Nikt mi nie wmówi, że Federer nie chciał wygrać tego meczu

- Pokazówka pokazówką ale wynik jest i świadczy o tym, że Federer nie jest w stanie ot tak sobie pokonać Ferrero

Do góry
#126289 - 29/01/2004 13:07 Re: Australian Open cz.4
oli Offline
sottocapo

Meldunek: 02/11/2001
Postów: 37765
Skąd: POland
Czyli Coronach widzisz Ferrero w finale???
Nie wydaje mi sie.Federer jest za mocny w tym turnieju

Do góry
#126290 - 29/01/2004 13:12 Re: Australian Open cz.4
qlman Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 03/06/2001
Postów: 3912
Skąd: trójmiasto
czy ma ktoś jakieś info , dlaczego Marta Leśniak oddała walkowera w trzeciej rundzie turnieju juniorów w meczu z Kreber ???

Do góry
#126291 - 29/01/2004 13:12 Re: Australian Open cz.4
darros Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 09/07/2003
Postów: 2885
Skąd: WARSZAWA
Ja puszczam coś takiego
PROFESJONAL
Ruano P./Suarez-Kuznetsowa/Likhovtsewa-1(1,42)
Paes/Navratilowa-Erlich/Huber-1(1,35)
+Kamerun-Zimbabwe-1(1,44)

Do góry
#126292 - 29/01/2004 13:15 Re: Australian Open cz.4
Coronach Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 04/06/2003
Postów: 4406
Skąd: Szczecin
W meczu z Federrerem wcale nie zagrał tak dobrze.

Co do typu na zwycięstwo to jeśli nie będzie finału Agassi-Federer to nieźle na tym zarobię

Kurs na Federera waha się w granicach 1.25-1.35, a na Ferrero powyżej 3. Podobnie z drugim półfinałem. I na Safina i Ferrero kursy są dość mocno zawyżone i przez są dla mnie warte zagrania. Liczę na to, że wejdzie jedna z 2 i tak obstawiam.

Do góry
#126293 - 29/01/2004 13:35 Re: Australian Open cz.4
Marcel Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 20/06/2003
Postów: 34895
Skąd: Wrocław
ta w tej samej pokazowce Ginepri pokonał Grosjeana na luzie 7-6 6-2 a pozniej przegral . Wg tego zwyciezca AO powinien byc Nalbi bo pokonal Roddicka i Agassiego

Do góry
#126294 - 29/01/2004 13:40 Re: Australian Open cz.4
Coronach Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 04/06/2003
Postów: 4406
Skąd: Szczecin
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Red_Devil:
[qb]ta w tej samej pokazowce Ginepri pokonał Grosjeana na luzie 7-6 6-2 a pozniej przegral . Wg tego zwyciezca AO powinien byc Nalbi bo pokonal Roddicka i Agassiego[/qb][/QUOTE]To nie ten sam turniej

Do góry
#126295 - 29/01/2004 13:58 Re: Australian Open cz.4
murgenik Offline
journeyman

Meldunek: 17/05/2002
Postów: 71
Skąd: b-b
A Australian i tak wygra Federer. Jak będzie miał w finale Agassiego to mu pójdzie nawet łatwiej niż z Safinem. Bo o Ferrero nie mówie w ogóle, bo toż to ogóras zwykły a nie tenisista na tej nawierzchni.

U babek Henin to murowana faworytka. Ciekawym czy Clijsters ze Schnyder powalczy, skoro ma kontuzję.

Do góry
#126296 - 29/01/2004 14:00 Re: Australian Open cz.4
murgenik Offline
journeyman

Meldunek: 17/05/2002
Postów: 71
Skąd: b-b
Bue teraz spojrzałem, że Clijsters już ze Schnyder wygrała )

Ale Henin i tak zgarnie całość )

Do góry
#126297 - 29/01/2004 15:44 Re: Australian Open cz.4
elenes Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/04/2003
Postów: 4100
Skąd: Warszawa
I powiedzcie mi kto mwoil ze Aggasi latwo pojedzie z Safinem??? TEO byl tego pewien...
0-2 jak narazie Safin jest poprostu wielki!!!

Do góry
#126298 - 29/01/2004 17:31 Re: Australian Open cz.4
Coronach Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 04/06/2003
Postów: 4406
Skąd: Szczecin
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Coronach:
[qb]W meczu z Federrerem wcale nie zagrał tak dobrze.

Co do typu na zwycięstwo to jeśli nie będzie finału Agassi-Federer to nieźle na tym zarobię

Kurs na Federera waha się w granicach 1.25-1.35, a na Ferrero powyżej 3. Podobnie z drugim półfinałem. I na Safina i Ferrero kursy są dość mocno zawyżone i przez są dla mnie warte zagrania. Liczę na to, że wejdzie jedna z 2 i tak obstawiam.[/qb][/QUOTE]To ja już jestem na dużym plusie

Do góry
#126299 - 29/01/2004 17:37 Re: Australian Open cz.4
DonAntonio Offline
old hand

Meldunek: 08/08/2003
Postów: 1006
Skąd: Kołobrzeg
[QUOTE]Oryginalnie wysłał DonAntonio:
[qb]Zagralem mocno na Safina za 3.50 w Unibecie, na pewno ma wieksze szanse niz by sie zdawalo z tego kursu. Do rana pewno spadnie. Safin wrocil w wielkim stylu i Agassi bedzie mial ciezka przeprawe.[/qb][/QUOTE]jeeest iwo: bedzie super final z Federerem , bo pewnie on wygra

Do góry
#126300 - 29/01/2004 17:53 Re: Australian Open cz.4
majkel Offline
addict

Meldunek: 05/04/2003
Postów: 623
Skąd: warszawa
no to teraz nie pozostaje nic innego jak poczekac na drugi polfinal...
moim skromnym zdaniem pojedynek powinien wygrac ferrero, ktory w ostatnim pojedynku pokazal wielka klase i odpornosc psychiczna (podobnie jak dzis safin), i dwa sety w spotkaniu z arazim zakonczyl w tie-breakach.

a pozniej wytypowac dwoch zwyciezcow turnieju.

jak dla mnie henin-hardenne to pewniak a wlasciwie pewniaczka wsrod kobiet. obie belgijki po raz trzeci spotkaja sie w finale imprezy wielkoszlemowej i nie widze szans na to by po raz pierwszy "grubcio" miala wygrac z h-h. kurs na razie 1.61 i nie wiem czy nie zacznie spadac.
wsrod mezczyzn tytul nalezy sie safinowi po tym co pokazal w dwoch ostatnich meczach

Do góry
#126301 - 29/01/2004 18:00 Re: Australian Open cz.4
pkubik Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/01/2004
Postów: 7826
Skąd: Warszawa
Agassi-SAFIN 2 2.85 iwo:
Safin wygra tez final

Do góry
#126302 - 29/01/2004 18:41 Re: Australian Open cz.4
sheva Offline
journeyman

Meldunek: 08/01/2004
Postów: 63
Skąd: Gdańsk
FINAL AO pewnie:

Federer - SAFIN

Kogo typujecie w takim przypadku?

Do góry
#126303 - 29/01/2004 18:46 Re: Australian Open cz.4
JOKER Offline
member

Meldunek: 20/02/2003
Postów: 174
Skąd: RYBNIK/ADELAIDE
Chcialbym zwrocic wasza uwage na pewien fakt,ktory nasuwal mi sie od dluzszego juz czasu:
Nie wiem czy ktos z was zauwazyl ale w ostatnich kilku latach do finalu Australian Open dochodzil zawsze jeden ``głupek``.
Clement,Johansson czy Schuttler i dzisiaj Safin.
Oczywiscie ktos zaraz powie,ze Safin to gracz Wielki,ale przeciez praktycznie prawie dwa lata nie gral,a jezeli juz wystepowal w jakims turnieju to zwykle bardzo szybko odpadał.To tyle na temat mojej teorii,zaluje tylko ze nie postawilem wczesniej(po meczu z Martinem)na awans Safina do finalu.
Pozdro iwo:

Do góry
#126304 - 29/01/2004 18:52 Re: Australian Open cz.4
martin.s Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 01/09/2003
Postów: 1944
Skąd: Żnin
Joker w ogóle nie kumam sformułowania głupek. Mogę się li tylko domyślać, że albo postawiłeś na Agassiego i wtopiłeś albo nie stawiając na Safina szczerze tego żałujesz. I co z tego, że nie grał 2 lata?! Nie rozumiem. Czyli ktoś kto wraca po ciężkiej kontuzji nie może już nigdy wygrywać!!! Jeżeli zaś chodzi o finał to wydaje mi się, że spotka się Safin z Federerem, ale kto wygra... naprawdę w tej sytuacji ciężko mi wyrokować. Obstaję przy Roger'e ale... gdyby wygrał Safin to czy była by to wielka niespodzianka sprawiona przez "głupka"?!!

Do góry
#126305 - 29/01/2004 19:01 Re: Australian Open cz.4
Andrev Offline
old hand

Meldunek: 25/05/2003
Postów: 1198
Skąd: Zamość
[QUOTE]Oryginalnie wysłał sheva:
[qb]FINAL AO pewnie:

Federer - SAFIN

Kogo typujecie w takim przypadku?[/qb][/QUOTE]Roger ma wygrać turniej i tak jak na Wimbledonie dostraczyć mi kasiory z "V" końcowej klasyfikacji

hola hola jutro rano mecz z Ferrero(mała kontra na juana carlosa w expie po 3.81 ) mam nadzieje,że Federer szybko wygra lub Hiszpan skreczuje,aby więcej czasu miał na finał.
A bilans Szwajcara z Safinem o ile się nie myle to 3-1 na korzyść

Do góry
#126306 - 29/01/2004 19:06 Re: Australian Open cz.4
JOKER Offline
member

Meldunek: 20/02/2003
Postów: 174
Skąd: RYBNIK/ADELAIDE
[QUOTE]Oryginalnie wysłał martin.s:
[qb]Joker w ogóle nie kumam sformułowania głupek. Mogę się li tylko domyślać, że albo postawiłeś na Agassiego i wtopiłeś albo nie stawiając na Safina szczerze tego żałujesz. I co z tego, że nie grał 2 lata?! Nie rozumiem. Czyli ktoś kto wraca po ciężkiej kontuzji nie może już nigdy wygrywać!!! Jeżeli zaś chodzi o finał to wydaje mi się, że spotka się Safin z Federerem, ale kto wygra... naprawdę w tej sytuacji ciężko mi wyrokować. Obstaję przy Roger'e ale... gdyby wygrał Safin to czy była by to wielka niespodzianka sprawiona przez "głupka"?!![/qb][/QUOTE]Chyba jednak nie do konca mnie zrozumiales.Chodzi mi o to,ze w ostatnich latach w finale AO gra zawsze zawodnik nie zaliczany przed turniejem do grona faworytow.Powiedz mi czy przed rozpoczeciem AO pomyslales przez chwile ze MARAT SAFIN moze grac w finale??
Rok temu identyczna sytuacja byla z Schuttlerem,wczesniej Johansson,Clement...
Generalnie chodzi mi tylko o to ze to juz jakby taka tradycja,ze tutaj zawsze do finalu dochodzi zawodnik,ktorego przed rozpoczeciem turnieju nikt nie typuje na finaliste!!

Do góry
#126307 - 29/01/2004 19:11 Re: Australian Open cz.4
THOM Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 20/11/2001
Postów: 3496
Skąd: Poznań
Agassi też miał bilans 3-1 z Safinem - jednak po 3 pod rząd morderczych 5-setówkach, sądzę że na Rogera to już Maratowi sił zabraknie.

Pozdro

Do góry
#126308 - 29/01/2004 19:22 Re: Australian Open cz.4
martin.s Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 01/09/2003
Postów: 1944
Skąd: Żnin
zrozumiałem cię doskonale, ja też nie postawiłbym na Marata przed turniejem, ale takiego kogos nazywa się co najwyżej "czarnym koniem" imprezy a nie głupkiem. Sory ale to ty mnie nie zrozumiałeś!

Do góry
#126309 - 29/01/2004 19:44 Re: Australian Open cz.4
tomimi Offline
enthusiast

Meldunek: 08/12/2003
Postów: 365
Skąd: Łódź / Piaseczno
[QUOTE]Oryginalnie wysłał murgenik:
[qb]A Australian i tak wygra Federer. Jak będzie miał w finale Agassiego to mu pójdzie nawet łatwiej niż z Safinem. Bo o Ferrero nie mówie w ogóle, bo toż to ogóras zwykły a nie tenisista na tej nawierzchni.

U babek Henin to murowana faworytka. Ciekawym czy Clijsters ze Schnyder powalczy, skoro ma kontuzję.[/qb][/QUOTE]Troszke chyba cos Ci sie pomylilo!!!!
Facet w pofinale AO 04 a Ty na niego ogoras???

Ty w ogole wiesz w co oni graja???

Z calym szacunkiem mozesz nie lubic Ferrero (ja tez za nim nei przepadam) ale ze jest dobry to trzeba mu przyznac.

Wiedz zastanow sie zanim palniesz kolejnego pawia...

Do góry
#126310 - 29/01/2004 19:46 Re: Australian Open cz.4
tomimi Offline
enthusiast

Meldunek: 08/12/2003
Postów: 365
Skąd: Łódź / Piaseczno
[QUOTE]Oryginalnie wysłał majkel:
[qb]no to teraz nie pozostaje nic innego jak poczekac na drugi polfinal...
moim skromnym zdaniem pojedynek powinien wygrac ferrero, ktory w ostatnim pojedynku pokazal wielka klase i odpornosc psychiczna (podobnie jak dzis safin), i dwa sety w spotkaniu z arazim zakonczyl w tie-breakach.

a pozniej wytypowac dwoch zwyciezcow turnieju.

[/qb][/QUOTE]Pamietajcie panowie ze Ferrero ma kontuzje pachwiny....

Do góry
#126311 - 29/01/2004 19:53 Re: Australian Open cz.4
majkel Offline
addict

Meldunek: 05/04/2003
Postów: 623
Skąd: warszawa
clijsters podobno bolala kostka, a i tak awansowala do finalu - chociaz w drugim secie juz musiala troche sie napracowac...

Do góry
#126312 - 29/01/2004 19:57 Re: Australian Open cz.4
tomimi Offline
enthusiast

Meldunek: 08/12/2003
Postów: 365
Skąd: Łódź / Piaseczno
[QUOTE]Oryginalnie wysłał majkel:
[qb]clijsters podobno bolala kostka, a i tak awansowala do finalu - chociaz w drugim secie juz musiala troche sie napracowac...[/qb][/QUOTE]MAJKEL ja nie mowie ze Ferrero przegra tylko zeby przed postawieniem na niego i podczas analizy wziasc to pod uwage.

Do góry
#126313 - 29/01/2004 20:25 Re: Australian Open cz.4
petev Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 19/03/2003
Postów: 2064
Skąd: Kraków
jaki tu sie swietny poziom zrobil marat safin glupek, ferrero ogoras... no pieknie...

Do góry
#126314 - 29/01/2004 21:26 Re: Australian Open cz.4
jamal_b Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 14/07/2003
Postów: 3772
Skąd: mykomp.pl
Federer-Ferrero 1 1.35 (STS) i do tego dokladny wynik 3:1 dla Federera

Pascual/Suarez- Kuznet./Likhov. 1 1.45 (STS)

POWODZENIA

Do góry
#126315 - 29/01/2004 22:00 Re: Australian Open cz.4
bartmis Offline
old hand

Meldunek: 25/02/2003
Postów: 878
Skąd: Namysłów/Wrocław/Jacksonville
Ja mam przeczucie, że będzie dzisiaj 3-1 dla Federera i postawiłem tak, a kurs w profie 3,50!! Myśę, że Federer pokona hiszpana, tyle że Ferrero jednego seta urwie, gdziesz przy stanie 2-0 dla Szwajcara. Oby się sprawdziło, choć to tylko przeczucie. Powodzenia wszystkim iwo:

Do góry
#126316 - 29/01/2004 22:09 Re: Australian Open cz.4
tomimi Offline
enthusiast

Meldunek: 08/12/2003
Postów: 365
Skąd: Łódź / Piaseczno
[QUOTE]Oryginalnie wysłał petev:
[qb]jaki tu sie swietny poziom zrobil marat safin glupek, ferrero ogoras... no pieknie...[/qb][/QUOTE]Zwroc Petev uwage ze wiekszosc normalnych forumowiczow spasowala ze wzgledu na ten zenujacy poziom...Miejmy tylko nadzieje ze po AO wiekszosc z tych "tenisowych oszolomow" przestanie zagladac i spokojnie bedziemy mogli wrocic do dykutowania i analizowania szans oraz typow.
Zycze tego tam wszystkim

Do góry
#126317 - 29/01/2004 22:25 Re: Australian Open cz.4
elenes Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/04/2003
Postów: 4100
Skąd: Warszawa
A ja jako zagorzaly fan Safina zaryzykuje stwierdzenie ze stac go na wygranie AO. Wierzylem w niego calym sercem, o czym swiadcza moje poprzednie posty, ale myslalem ze bedzie dzis naprawde wypruty. A tu niespodzianka. Wygladal bardzo dobrze jak na kogos kto mial takie maratony za soba. W piatym secie wygladal lepiej niz w pod koniec meczu z roddickiem. Dlatego sadze ze final bedzie pieknym widowiskiem i jesli buki znowu wystawia kursy typu 1,3-2,5 i wzwyz to napewno popre safina. A jesli beda bardziej kursy wyrownane to z czysta przyjemnoscia mu pokibicuje jak zawsze. iwo:

Do góry
#126318 - 29/01/2004 22:32 Re: Australian Open cz.4
elenes Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/04/2003
Postów: 4100
Skąd: Warszawa
I jeszcze ciekawostka po angielsku:
Never bet at short odds against champions. That is a simple betting rule that thousands of Australian Open punters ignored when Marat Safin faced Andy Roddick in the pick of the men's singles quarter-finals games and, boy, didn’t the Russian make them pay for underestimating him
The biggest individual bet we took on Safin was $1000 at 3.65, whereas there were plenty of four- and five-figure wagers on Roddick at 1.36 and worse.
Mam tlumaczyc skupie sie na najlepszym:
Bylo bardzo duzo zakladow cztero i piecio cyfrowych na Roddicka za 1.36 i mniej.
Szkoda ze nieprzedstawili takiej statystyki dzisiaj buhehehehe. Bo jesli przed rodalem jeszcze kilka osob wierzylo, to przed aggasim juz naprawde niewielu. iwo:

Do góry
#126319 - 29/01/2004 22:34 Re: Australian Open cz.4
murgenik Offline
journeyman

Meldunek: 17/05/2002
Postów: 71
Skąd: b-b
Tomimi oszolom to możesz se na ojca mówić.
I wiem w co oni grają, ale zwróć uwagę, jakich Ferrero dotychczas miał przeciwników.
Może na clayu i jest dobry, ale sory, na nawierzchni w Aus Open to Ferrero przy Federerze jest OGORAS i bede sie tego trzymal.
A co do tenisowych glupków, to jeśli chcesz takowych zobaczyć to popatrz sobie na kolesi robiących analizy w challengerze w Heilbronn, granym obecnie.
Szczególnie ucieszyła mnie dzisiejsza porażka faworyzowanego przez co poniektórych van Lottuma

Tak trzymać chłopaki :>

Do góry
#126320 - 29/01/2004 22:42 Re: Australian Open cz.4
elenes Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/04/2003
Postów: 4100
Skąd: Warszawa
Dzisiaj zagram Federera. Ferrero slaby nie jest ale, nie jest w pelni zdrow a federer jest w wysmienitej formie. Dlatego mimo wszystko Szwajcar i piekny final!

Do góry
#126321 - 29/01/2004 22:57 Re: Australian Open cz.4
tomimi Offline
enthusiast

Meldunek: 08/12/2003
Postów: 365
Skąd: Łódź / Piaseczno
[QUOTE]Oryginalnie wysłał elenes:
[qb]I jeszcze ciekawostka po angielsku:
Never bet at short odds against champions. That is a simple betting rule that thousands of Australian Open punters ignored when Marat Safin faced Andy Roddick in the pick of the men's singles quarter-finals games and, boy, didn’t the Russian make them pay for underestimating him
The biggest individual bet we took on Safin was $1000 at 3.65, whereas there were plenty of four- and five-figure wagers on Roddick at 1.36 and worse.
Mam tlumaczyc skupie sie na najlepszym:
Bylo bardzo duzo zakladow cztero i piecio cyfrowych na Roddicka za 1.36 i mniej.
Szkoda ze nieprzedstawili takiej statystyki dzisiaj buhehehehe. Bo jesli przed rodalem jeszcze kilka osob wierzylo, to przed aggasim juz naprawde niewielu. iwo: [/qb][/QUOTE]Moglbys podac skad masz tego typu informacje???

Do góry
#126322 - 29/01/2004 22:59 Re: Australian Open cz.4
tomimi Offline
enthusiast

Meldunek: 08/12/2003
Postów: 365
Skąd: Łódź / Piaseczno
[QUOTE]Oryginalnie wysłał murgenik:
[qb]Tomimi oszolom to możesz se na ojca mówić.
I wiem w co oni grają, ale zwróć uwagę, jakich Ferrero dotychczas miał przeciwników.
Może na clayu i jest dobry, ale sory, na nawierzchni w Aus Open to Ferrero przy Federerze jest OGORAS i bede sie tego trzymal.
A co do tenisowych glupków, to jeśli chcesz takowych zobaczyć to popatrz sobie na kolesi robiących analizy w challengerze w Heilbronn, granym obecnie.
Szczególnie ucieszyła mnie dzisiejsza porażka faworyzowanego przez co poniektórych van Lottuma

Tak trzymać chłopaki :>[/qb][/QUOTE]Wybacz ale nie wciagniesz mnie w polemike na takim poziomie bo to i nie miejsce i checi jakos nie mam aby jakis mlokos zwracal sie do mnie w ten sposob a pewnie innych marnie tez to interesuje.
Wiec prosze podaj argumenty a nie wyzwiska ok?
Pozdrwawiam

Do góry
#126323 - 29/01/2004 23:03 Re: Australian Open cz.4
Paweł Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 29/07/2003
Postów: 3061
[QUOTE]Oryginalnie wysłał murgenik:
[qb]
Może na clayu i jest dobry, ale sory, na nawierzchni w Aus Open to Ferrero przy Federerze jest OGORAS i bede sie tego trzymal.
[/qb][/QUOTE]Ale z ciebie IDIOTA "I BEDE SIE TEGO TRZYMAL".Jesli zawodnik dochodzi do polfinalu to znaczy ze jest slaby ? Jakby sobie nie radzil to by szybko odpadl a on zaszedl do najlepszej czworki !!!

[QUOTE]Szczególnie ucieszyła mnie dzisiejsza porażka faworyzowanego przez co poniektórych van Lottuma[/QUOTE]Mam nadzieje ze na swiecie nie ma az tak duzo takich pojebow :stop:

Do góry
#126324 - 29/01/2004 23:37 Re: Australian Open cz.4
Ro9er Offline
journeyman

Meldunek: 20/10/2003
Postów: 68
Skąd: Zielona Góra
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Andrev:

mam nadzieje,że Federer szybko wygra lub Hiszpan skreczuje,aby więcej czasu miał na finał.
A bilans Szwajcara z Safinem o ile się nie myle to 3-1 na korzyść


Dokładnie Andrev, bilans 3-1 dla Rogera, Safin jedyny raz wygral ostatnie ich spotkanie w 2002 u siebie w Moskwie 7-5 6-4. Także jutro szybciutko 3-0 z Juanem i czekamy na drugie w karierze zwycięstwo Rogera w Wielkim Szlemie

Do góry
#126325 - 29/01/2004 23:38 Re: Australian Open cz.4
Coronach Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 04/06/2003
Postów: 4406
Skąd: Szczecin
Cholera! Robię analizy do Heliborn open, chyba powinienem się powiesić

Mam pytanie do moderatorów:

Czy istnieje możliwość aby niektóre tematy były częściowo zamknięte, tzn. niezaproszeni nie mogą pisać

Jeżeli tego nie zmienicie to zostanie wam banda nie wiadomo kogo, znająca się na niewiadomo czym.

Jeśli jeszcze nie zauważyliście to sprawdzcie sobie ilu niedobitków ze starszych typerów pozostało na waszym forum

Chyba, że wam to wisi i zależy wam tylko na ilości postów i kliknięć

Do góry
#126326 - 29/01/2004 23:41 Re: Australian Open cz.4
elenes Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/04/2003
Postów: 4100
Skąd: Warszawa
Oczywiscie ze moge podac onthepunt.com a info pochodzi od buka CENTREBET! Pozdro

Do góry
#126327 - 29/01/2004 23:48 Re: Australian Open cz.4
Andrev Offline
old hand

Meldunek: 25/05/2003
Postów: 1198
Skąd: Zamość
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Admin?:
[qb]O tydzień później rozpocznie się przyszłoroczny Australian Open. Czy mimo swojego wieku Andre Agassi utrzyma formę i zdoła po raz kolejny sięgnąć po mistrzowski tytuł? [/qb][/QUOTE]Trzeba to zmienić

Do góry
#126328 - 30/01/2004 01:10 Re: Australian Open cz.4
Udko Offline
enthusiast

Meldunek: 05/09/2003
Postów: 234
Skąd: Warszawa
Ktoś sie orientuje o której godzinie jest transmisja Federera?
byłbym wdzięczny za info

Do góry
#126329 - 30/01/2004 01:26 Re: Australian Open cz.4
Chlopaczek Offline
old hand

Meldunek: 14/11/2003
Postów: 706
Skąd: Nibylandia
Z tego co widze na livescore to o 7 rano czasu polskiego.

Do góry
#126330 - 30/01/2004 01:29 Re: Australian Open cz.4
HAGIi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 26/06/2003
Postów: 25529
Skąd: Bydgoszcz
o 9:30

Do góry
#126331 - 30/01/2004 01:44 Re: Australian Open cz.4
Chlopaczek Offline
old hand

Meldunek: 14/11/2003
Postów: 706
Skąd: Nibylandia
[QUOTE]Oryginalnie wysłał HAGIi:
[qb]o 9:30[/qb][/QUOTE]Dzieki Hagii bo przez livescore bym wstal o 7

Do góry
#126332 - 30/01/2004 02:02 Re: Australian Open cz.4
allez Offline
stranger

Meldunek: 25/01/2004
Postów: 21
O ile kursy na mecz Federer-Ferrero wydają się odpowiadać szansom obu tenisistów o tyle dziwią mnie wysokie kursy na Clijsters (na expect teraz 2,92 a wcześniej 3,1). Ja bym powiedział że szanse są bardziej wyrównane (50/50), dlatego przy takim kursie warto zagrać na Kim.

Do góry
#126333 - 30/01/2004 03:15 Re: Australian Open cz.4
Paweł Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 29/07/2003
Postów: 3061
After becoming the first Spaniard since Manuel Orantes in 1975 to reach the US Open final last year, it's no longer a surprise seeing Juan-Carlos Ferrero in the semi-final of a hardcourt tournament. Now it's the top spot in men's tennis that's at stake against Roger Federer LIVE right here Friday at 09:30 cet!!

Do góry
#126334 - 30/01/2004 12:51 Re: Australian Open cz.4
Hysio Offline
old hand

Meldunek: 29/12/2001
Postów: 831
Skąd: Gliwice
osobiscie chcialbym zeby wygral ferrero bo go lubie a federer hmm jak to powiedzial jeden z komentatorow eurosportu jest to trzeci antonio banderas (nie wiem kto jest ten nr.2) realnie rzecz biorac to szanse daje 70% : 30% na korzysc federera no ale wczoraj tez tak dawalem tyle ze na agassiego i ... safin go pojechal. postawie na ferrero ale tylko symbolicznie. co do formy to duzo lepiej prezentuje sie federer (ferrero dalej narzeka na prawe (moze lewe niepamietam) udo. obaj maja dobry serwis ale z tego co ogladalem ich mecze to w/g mnie ferrero lepiej prezentuje sie przy siadce wynik bedzie raczej 3:1 federer, ale licze na niespodzianke.

Do góry
#126335 - 30/01/2004 13:16 Re: Australian Open cz.4
darros Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 09/07/2003
Postów: 2885
Skąd: WARSZAWA
[QUOTE]Oryginalnie wysłał darros:
[QB]Ja puszczam coś takiego
PROFESJONAL
Ruano P./Suarez-Kuznet./Likhovt.-1(1,42) (2:0)
Paes/Navratilowa-Erlich/Huber-1(1,35) (2:0)
+Kamerun-Zimbabwe-1(1,44) (5:3)
I właśnie o to chodzi iwo:

Do góry
#126336 - 30/01/2004 14:10 Re: Australian Open cz.4
martin.s Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 01/09/2003
Postów: 1944
Skąd: Żnin
No i zaczęło się.... 3-3 i trudności z zakończeniem własnego serwisu przez Federera.... hhhmmm ciekawe jak to wygląda w tv?!

Do góry
#126337 - 30/01/2004 14:12 Re: Australian Open cz.4
HAGIi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 26/06/2003
Postów: 25529
Skąd: Bydgoszcz
Piękny meczyk będzie
Gogo Federer

Do góry
#126338 - 30/01/2004 14:16 Re: Australian Open cz.4
Łukaszek Offline
old hand

Meldunek: 17/01/2004
Postów: 738
Skąd: co sie stało sie
4-4 bedzie dobry meczyk

Do góry
#126339 - 30/01/2004 14:22 Re: Australian Open cz.4
Łukaszek Offline
old hand

Meldunek: 17/01/2004
Postów: 738
Skąd: co sie stało sie
a jednak 6-4 dla federera

Do góry
#126340 - 30/01/2004 14:23 Re: Australian Open cz.4
martin.s Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 01/09/2003
Postów: 1944
Skąd: Żnin
No i 1 set z głowy.Uffff.... Jeszcze 2 i mozna zainkasowac troszke grosza. Pozdrawiam popoleczników Federera. Umarł król (Agassi) - niech żyje król (Roger)!!!!!

Do góry
#126341 - 30/01/2004 14:30 Re: Australian Open cz.4
Łukaszek Offline
old hand

Meldunek: 17/01/2004
Postów: 738
Skąd: co sie stało sie
jak federer wygra to trzeba bedzie sypnąć w finale na ferdka

Do góry
#126342 - 30/01/2004 14:37 Re: Australian Open cz.4
Coronach Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 04/06/2003
Postów: 4406
Skąd: Szczecin
Nie chce mie się już pisać

Ludzie tak ciężko jest przeżywać mecz w temacie który do tego służy?

Do góry
#126343 - 30/01/2004 15:34 Re: Australian Open cz.4
elenes Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/04/2003
Postów: 4100
Skąd: Warszawa
No to mamy sklady finalow.
A wiec zacznijmy u babek: Henin-Clisters.
Tu moim zdaniem bez niespodzianek. Moze byc tylko jedny zwyciezczyni Henin. Wiele razy juz pokazywala ze jest poprostu lepsza od swojej rodaczki. I nie inaczej bedzie tym razem, zwlaszcza ze Henin pokonala grozna Davenport nie bez problemow, ale zawsze. A Clisters Myskine, ktora w moim przekonaniu jest slabsza od amerykanki. W polfinalach natomiast Henin dala znac ze sie rozkrecila juz. A Clisters wrecz przeciwnie. Dlatego zdecydowanie Henin. Ale!!
No i glowne wydarzenie meski final: Federer-Safin.
Tu pozostane juz do konca przy swoim i postawie na Safina. Po pierwsze obawailem sie jak zregeneruje sily przed aggasim, i okazalo sie ze zrobil to bardzo dobrze, teraz ma dzien wiecej wiec mysle ze kondycja bedzie wporzadku.
Po drugie pokonal w tym turnieju juz dwoch bardzo dobrych graczy o zupelnie odmiennych atutach, rodick serwis i mocne uderzenia z forhendu, aggasi ktoy jest mistrzem wymian i gry z glebi. Pokazal w ten sposob ze i w tym i w tym elemencie jest dobry. Po trzecie jest w gazie. Po takich meczach jak w cwierc i polfinale, napewno musi czuc sie pewnie.
Co do federera to uwazam go za najbardziej chyba utalentowanego gracz w tej chwili na swiecie. Lecz w tym turnieju niemogl w zasadzie potwierdzic jak narazie swojego geniuszu. Odnioselem wrazenie ze zaden przeciwnik narazie niezmusil go do prawdziwej walki, prawdziwego wysilku. Dlatego paradokaslnie mysle ze gdy przyjdzie do czegos takiego w meczu finalowym, a w co wierze, to poprostu moze niewyjsc obronna reka. Tak czy siak spodziewam sie pieknego finalu w pieciu setach MARAT! iwo:

Do góry
#126344 - 30/01/2004 15:45 Re: Australian Open cz.4
HAGIi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 26/06/2003
Postów: 25529
Skąd: Bydgoszcz
A ja przeciwnie jestem cały czas za Federerem. Safin wygrał półfinał dlatego, że Amerykanin dobrze nie grał w tym meczu. Dużo błędów robił i w najważniejszych momentach brakowało mu szczęścia. Już w 1 secie powinien wygrać, ale cóż "głupi" ma zawsze szczęście . Wiadomo, że Federer ma dużo lepszy serwis i już tak łatwo nie będzie mieć Safin. Jedyną szansą dla Ruska jest wygranie pierwszego seta, jesli tego nie uczyni to szybko się zakończy ten finał. Może się załamać i w takim momencie to już mu pozostanie rzucanie rakietami i wyzywanie. Federer bardzo dobrze odbiera piłki serwowane przez przeciwników i to tu będzie mieć kluczowe znaczenie. Napewno przełamie Go kilka razy. Obym miał rację. Gogo Federer!!!!

Do góry
#126345 - 30/01/2004 15:55 Re: Australian Open cz.4
elenes Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/04/2003
Postów: 4100
Skąd: Warszawa
Wiesz co nawet mi sie niechce komentowac twoejgo posta hehehe bo jest tak rzetelny i pelen prawdy ze az boli!!! Aggasi gral slabo? Szkoda tylko ze wiekszosc opini po tym meczu jest ze byl to mecz stojacy na najwyzszym poziomie. Taki ktory sie zadko zdarza. Fedek ma lepszy serwis...hmm od aggasiego owszem, od rodala niesadze. Glupi ma zawsze szczescie hmmm to chyba mowiles o sobie i o swoich typach tenisowych nie?
Jak niewygra pierwszego seta to sie zalamie? ****a niby dlaczego mialby to zrobic? Co? To jest final i tu juz niebedzie musial oszczedzac sil na nic wiecej wiec niepisz bzdur, chyba nieogladales meczy safina ostatnio ze wypisujesz takie bzdury ze zacznie rzucac rakietami po przegraniu 1 seta i sie zalamie...
Nietwierdze ze Safin wygra napewno, nawet sadze ze wiecej szans na Fedek. Ale prosze niedobijajcie mnie takimi analizami jak wyzej...Bo padne ze smiechu

Do góry
#126346 - 30/01/2004 16:34 Re: Australian Open cz.4
elenes Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/04/2003
Postów: 4100
Skąd: Warszawa
Unibet: federer 1,5 Safin 2,6
Gamebookers: 1,38-2,9!!!
Szkoda ze niemam tam pieniedzy...Ciekawe jak bedzie w profie...I powiedzcie mi ze to niejest value bet!

Do góry
#126347 - 30/01/2004 16:43 Re: Australian Open cz.4
HAGIi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 26/06/2003
Postów: 25529
Skąd: Bydgoszcz
Elenes ty się chyba wogóle na tenisie nie znasz. Dla Agassiego to napewno nie był jeden z lepszych jego meczy. Oglądaj Eurosport to będziesz wiedział. W wywiadzie powiedział, że wczoraj źle mu się grało i przez własne błędy przegrał no to nie ******* mi, że grał rewelacyjnie!! Bo to jest śmieszne. Każdy wie, że Safin ma słabą psychikę już to było widać w meczu z Agassim w 4 secie trochę mu nie szło i już się w****iał rzucał piłkami, pluł przed siebie. I tak napewno było. A głupi to była tylko przenośnia jesli tego nie zrozumiałeś to jesteś mało inteligenty i udajesz tylko wielkiego znawcę tenisa, ale niestety Ci nie wychodzi.
Jak niewygra pierwszego seta to sie zalamie? ****a niby dlaczego mialby to zrobic? Co? - sami komentatorzy mówią, że jeśli przegra 1 seta może się zamknąć w sobie i już ta gra może mu tak nie wychodzić. Jest słaby psychicznie i tyle. Od dłuższego czasu śledzę tego zawodnika i jeśli mu coś nie wychodzi to ciężko mu się skupić. Jutro się przaekonacz jak Federer wygra pierwszego seta to mecz może wyglądać tak jak dzisiaj.
I proszę Cię nie cwaniakuj bo niestety coraz więcej jest takich co dużo piszą, a gówno się znają. Narka

Do góry
#126348 - 30/01/2004 16:55 Re: Australian Open cz.4
martin.s Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 01/09/2003
Postów: 1944
Skąd: Żnin
Elenes!!! Jeżeli chodzi o serwis to zgadzam się całkowicie z Hagii'm. Siła serwisu nie świadczy bowiem o jego skuteczności, wiesz?! Jeżeli zaś chodzi o typ - to oczywiście Federer, no może nie oczywiście, ale skłaniam się ku niemu i niech tak pozostanie. A różnica może nie klas ale poziomów w przypadku gry Roddicka i Agassiego nawet w porównaniu do Federera na tym turnieju - podkreślam, jest zauważalna nawet dla laika!
Gogo Federer!

Do góry
#126349 - 30/01/2004 17:09 Re: Australian Open cz.4
elenes Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/04/2003
Postów: 4100
Skąd: Warszawa
A wiec. Po pierwsze. Aggasi zle gral? Niewychodzily mu niektore zagrania i zle gral? A czego on i ty sie niby spodziewales ze bedzie gral cudownie, pieknie, i nic nigdy niezepsuje? Owszem kilka pilek zepsul sam, ale przeciez gra sie tak jak przeciwnik pozwoli. Safin nieprzegrywal wymiean, bil mocno i celnie, zmuszajac czesto aggasiego do bledow, wiec niewiem jak mozesz powiedziec ze przegral tylko dlatego ze aggasi mial zly dzien. Piszac cos takiego poprostu najzwyczajniej sie osmieszasz. Pewnie z roddickiem tez mial farta bo tamten niemial dnia. O kurcze Safin najwiekszy farciarz n a ziemi. Wygra z 1 i 4 w tym turnieju tylko dlatego bo akurat wydarzyl sie taki zbieg okolicznosci ze mieli slabsze dni akurat w meczu z Safinem, a do tej pory miazdzyli przeciwnikow. Hmm jak sie troche wysilisz i pomyslisz, i skojarzysz fakty to moze ci wpadnie mysl ze a moze to jednak mieli slabszy dzien bo Safin ich do tego zmusil dobra gra? Chyba brzmi to bardziej prawdopodobnie niz ze mial mega farta nie?
Jest slaby psychicznie pfi tez dobre sobie. Tak sluchaj tego co inni mowia. Ja widzialem w meczu z Aggasim kogos silnego psychicznie. Dlaczego? Obronic setballe w 1 secie. Odrobic w ostatniej chwili przelamanie w drugim. Mimo to przegrac kolejne dwa sety. I pomimo zmeczenia byc w stanie wygrac w piatym to oznaka silnej psychiki.
I mozesz sobie mowic ogolniki ze ma slaba psychike. Owszem moze i mial ale sie zmienil niezauwazyles tego? owszem racje mieli komentatorzy ze jak przegra 1 to sie moze zalamac, ale to sie tyczylo meczu z aggasim, dlaczego tak mowili? Poniewaz potem musialby gonic wynik , a w meczu z kims kto gra takim stylem jak aggasi jest to baaardzo meczace. Musialby wybiegac mnostwo pilek i moze niemialby na to sily i motywacji. Ale hola przeciez final to zupelnie inne spotkanie z innym przeciwnikiem. Grajacym innym stylem i niesadze zeby porazka akurat tam w 1 secie miala az takie znaczenie.
Co do rzucania rakietami to najczesciej dzieje sie to wtedy gdy Marat gra ze slabymi zawodnikami, poprostu niemoze zrozumiec dlaczego niewychodzi mu gra z kims slabszym od siebie. Natomiast moze nieazuwazyles ale w tym roku gdy gra z mocnymi to jest bardzo skoncentrowany i przyjmuje to najspokojniej jak umie. To jest typ gracza ktory ma problemy ze slabszymi,a le gdy gra z kims mocnym to daje z siebie co najlepsze czego przyklad dal juz dwa razy w tym turnieju.
A co do tego ze federer wygra pierwszego i mecz dalej bedzie wygladal tak jak dzisiaj to obys sie nie zdziwil...Dobra koncze polemike, poprostu smieszy mnie jak ktos poprostu neguje fakty, ze w finale znalazl sie gracz ktory w tej chwili gra bardzo dobry tenis, mowiac ze dzieje sie tak dlatego ze jego przeciwnicy mieli zly dzien.

Do góry
#126350 - 30/01/2004 17:22 Re: Australian Open cz.4
HAGIi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 26/06/2003
Postów: 25529
Skąd: Bydgoszcz
elenes teraz z tobą nie będę dyskutował bo mam ważne spotkanie, ale jak wrócę z Niego to Ci napiszę dokładnie co sądzę o tobie i o twoich wypowiedziach bo się z nimi nie zgadzam

Do góry
#126351 - 30/01/2004 19:17 Re: Australian Open cz.4
tomimi Offline
enthusiast

Meldunek: 08/12/2003
Postów: 365
Skąd: Łódź / Piaseczno
Drodzy Panowie ELENES i HAGI!!!
Czy mozecie w koncu skonczyc ta bzdurna polemike ktora ma tak daleko do fachowej analizy jak Elenesowi do mistrza ortografii.

Jesli chcecie sobie tak bzdurnie polemizowac blablajac nie podajac zbyt wiele faktow tylko wyzywajac sie nawzajem to piszcie sobie prywatne posty BARDZO WAS O TO PROSZE

A tak na marginesie ELENES nie to zebym byl upierdliwy ale nie moge Cie czytac nie ze wzgledu na to co piszesz (szanuje Twoje posty oprocz takich prostackich polemik) ale jak piszesz! NIE z czasownikami pisze sie oddzielnie i taka rada zwroc na to uwage bo czytajac Cie trace caly do Ciebie szacunek bo mam wrazenie ze czytam dziewieciolatka.

Do góry
#126352 - 30/01/2004 19:24 Re: Australian Open cz.4
Da Bartek Offline
pokakulka

Meldunek: 14/10/2002
Postów: 4680
Skąd: Covilhã (Portugalia) / Bi...
[QUOTE]Oryginalnie wysłał tomimi:
[qb]Drodzy Panowie ELENES i HAGI!!!
Czy mozecie w koncu skonczyc ta bzdurna polemike ktora ma tak daleko do fachowej analizy jak Elenesowi do mistrza ortografii.

Jesli chcecie sobie tak bzdurnie polemizowac blablajac nie podajac zbyt wiele faktow tylko wyzywajac sie na wzajem to piszcie sobie prywatne posty BARDZO WAS O TO PROSZE

A tak na marginesie ELENES nie to zebym byl upierdliwy ale nie moge Cie czytac nie ze wzgledu na to co piszesz (szanuje Twoje posty oprocz takich prostackich polemik) ale jak piszesz! NIE z czasownikami pisze sie oddzielnie i taka rada zwroc na to uwage bo czytajac Cie trace caly do Ciebie szacunek bo mam wrazenie ze czytam dziewieciolatka.[/qb][/QUOTE]Nie zebym sie czepial, ale skoro juz zwracasz uwage elenesowi to sam pisz poprawnie...
Nawzajem piszemy łacznie :rolleyes:

Do góry
#126353 - 30/01/2004 19:24 Re: Australian Open cz.4
jamal_b Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 14/07/2003
Postów: 3772
Skąd: mykomp.pl
Federer-Safin 1 1.5 (prof)
Henin-K.Clijs 1 1.53 (prof)
Brya/Brya-Llod/San 1 1.7 (prof)

POWODZENIA

ps murgenik, wypraszam sobie nazywania mnie i innych forumowiczow glupkami i lepiej poczytaj dokladnie o tym meczu van Lottuma

Do góry
#126354 - 30/01/2004 19:57 Re: Australian Open cz.4
tomimi Offline
enthusiast

Meldunek: 08/12/2003
Postów: 365
Skąd: Łódź / Piaseczno
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Đa Bartek:

.[/qb][/QUOTE]Nie zebym sie czepial, ale skoro juz zwracasz uwage elenesowi to sam pisz poprawnie...
Nawzajem piszemy łacznie :rolleyes: [/QB][/QUOTE]

Racja juz poprawilem.Dzieki!

Tak szczerze mowiac od Admina oczekiwalbym raczej reakcji na jakosc i poziom postow wymienionej dwojki niz reakcji na iz ktos zwrac uwage, badz co badz powinno byc to Twoje zadanie.

Udanego typowania finalu.Pozdrawiam

Do góry
#126355 - 30/01/2004 21:13 Re: Australian Open cz.4
elenes Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/04/2003
Postów: 4100
Skąd: Warszawa
Jakosc postow? Czlowieku ze tak powiem z calym szacunkiem czy my sie wyzywamny od takich albo innych? Przedstawiamy swoje argumenty. Jakbys niezauwazyl 95% mojego posta dotyczy tenisa, wiec o co ci chodzi. To forum dyskusyjne, nie jade w swoim poscie hagiego tylko obalam jego argumenty ktore wydaja mi sie smieszne. A co moze chodzi ci o te pare bledow ortograficznych straszzzne... Wiec jakiej reakcji zes oczekiwal..???? :eek:

Do góry
#126356 - 30/01/2004 21:19 Re: Australian Open cz.4
CapriCorn Offline
member

Meldunek: 25/12/2003
Postów: 140
Federer - Safin 1 :5gw:

Federer wygra na pewno, Safin jedynie może serwisem coś zdziałać, bo Fedek inaczej wymiata.
Dzisiaj Ferrero pokonał bez większego wysiłku, popełniając nie mało błędów.
Fedek to talent, bez trenera sobie wygra AUSOPEN;
dlaczego nie, heh?

Do góry
#126357 - 30/01/2004 21:35 Re: Australian Open cz.4
Da Bartek Offline
pokakulka

Meldunek: 14/10/2002
Postów: 4680
Skąd: Covilhã (Portugalia) / Bi...
[QUOTE]Oryginalnie wysłał tomimi:
[qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał Đa Bartek:

.[/qb][/QUOTE]Nie zebym sie czepial, ale skoro juz zwracasz uwage elenesowi to sam pisz poprawnie...
Nawzajem piszemy łacznie :rolleyes: [/QB][/QUOTE]Racja juz poprawilem.Dzieki!

Tak szczerze mowiac od Admina oczekiwalbym raczej reakcji na jakosc i poziom postow wymienionej dwojki niz reakcji na iz ktos zwrac uwage, badz co badz powinno byc to Twoje zadanie.

Udanego typowania finalu.Pozdrawiam[/QB][/QUOTE]

A czy ja jestem adminem?

Do góry
#126358 - 31/01/2004 00:23 Re: Australian Open cz.4
elenes Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/04/2003
Postów: 4100
Skąd: Warszawa
When I go too far to take the ball I felt so much pain. And also to recover to go to the other ball (change direction) was very difficult, so I feel pain like all the time."
Oto co powiedzial Ferrero, po meczu. I cale wytlumaczenie gladziutkiego zwyciestwa federera.
Pewnie i tak by wygral z ferrero, ale niezachwycajcie sie az nadto tym zwyciestwem. Bo naprawde niebylo wnim nic nadzwyczajnego. Pozdro

Do góry
#126359 - 31/01/2004 00:58 Re: Australian Open cz.4
Misiek Offline
Didżej

Meldunek: 06/10/2002
Postów: 9548
Skąd: Wieluń
Witam,

Finał belgijski zapowiada się ciekawie (jak zawsze).W H2H prowadzi Clijsters 9-8 , lecz Justine wydaję mi się lepsza w tym wielkoszlemowym turnieju :

- Clijsters gra z lekką kontuzją kostki
- Justine zapewne jest świeższa od swojej rodaczki i to też może mieć wpływ na końcowy rezultat.

Henin - Clijsters 1 @1.53 [ Prof]

Do góry
#126360 - 31/01/2004 01:12 Re: Australian Open cz.4
RAFTER Offline
old hand

Meldunek: 24/03/2001
Postów: 939
Skąd: brak
Witam.
Finał wg mojego mniemania wygra u kobiet-Clijsters,natomiast u facetow federer pokona safina.Safin pokazał arakter jednak z federerem to inna bajka.Tu nie wystarczy mocny serwis i atomowe uderzenie z forhendu a i maratony ktore przeszedl musi juz odczuwac..Jesli roger bedzie gral wiecej serw/wolej to powinien wygrac 3-0 ,jesli zacznie kombinacje z lini koncowej to tez wygra ale 3-1 hehe prosta matematyka i tyle.Bilans pojedynkow rowniez wskazuje kto tu powinien wygrac ,a safin do finałow w australi ma cienka psychike wystarczy pprzypomniec porazke z johansonem.t.Rusek juz dosc namieszal i czas jego dobiegl konca.

Do góry
#126361 - 31/01/2004 02:36 Re: Australian Open cz.4
VoyVer Offline
journeyman

Meldunek: 28/04/2003
Postów: 69
Skąd: Warszawa
Proste pytanie: o której naszego czasu jest finał kobiet?
Typ oczywisty to Henin, ale chcę to zobaczyć.
Czy podana na LIVESCORE 2.30 to nasz czas?

Do góry
#126362 - 31/01/2004 03:00 Re: Australian Open cz.4
Misiek Offline
Didżej

Meldunek: 06/10/2002
Postów: 9548
Skąd: Wieluń
[QUOTE]Proste pytanie: o której naszego czasu jest finał kobiet?
Typ oczywisty to Henin, ale chcę to zobaczyć.
Czy podana na LIVESCORE 2.30 to nasz czas[/QUOTE]3:35 TVP1

Do góry
#126363 - 31/01/2004 03:10 Re: Australian Open cz.4
VoyVer Offline
journeyman

Meldunek: 28/04/2003
Postów: 69
Skąd: Warszawa
Dzięki MICHAŁ450.
Brawa dla wytrwałych i tych co reagują na budzik, ja mam od tygodnia kuponik z którym czekam na HENIN (jeszcze za 3,0 w PROF). Jestem dobrej myśli i pewnie kiepsko prześpię ze 3 godziny, ale nad ranem al:
Sztama z tymi co dali na ładniejszego z belgijskich potworków. No chyba że któryś z Was jest kobietą to wtedy wielkie SORRY

Do góry
#126364 - 31/01/2004 11:39 Re: Australian Open cz.4
VoyVer Offline
journeyman

Meldunek: 28/04/2003
Postów: 69
Skąd: Warszawa
No i "Panie Maniek" wpadło 10 starych baniek !!!
al: iwo: al: iwo:

Do góry
#126365 - 31/01/2004 16:22 Re: Australian Open cz.4
Marcel Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 20/06/2003
Postów: 34895
Skąd: Wrocław
Albo 3-0 dla Feda albo 3-2 dla Marata

Do góry
#126366 - 31/01/2004 19:09 Re: Australian Open cz.4
Misiek Offline
Didżej

Meldunek: 06/10/2002
Postów: 9548
Skąd: Wieluń
[QUOTE]Henin - Clijsters 1 @1.53 [ Prof] [/QUOTE]Henin 6-3 4-6 6-3

Do góry
#126367 - 31/01/2004 19:39 Re: Australian Open cz.4
Ragy Offline
addict

Meldunek: 04/04/2003
Postów: 605
Skąd: Głogów
na forum chyba 100% oparcia dla fedka, ja zagram odwrotnie bo lubie byc przekorny heh, a zresztą w tym meczu nie muszą grać tylko zawodnicy ale i kasa. Hmm też składał bym sie ku szwajcarowi, ale może nie wytrzymać presji. Z Ferrero obijał piłki ramą i walił czasami w pół siatki. Od Safina dostanie kilkanaścia asów i sobie nie pogra. Może być różnie, ale zwycięstwo Federera nie jest aż tak pewne

Do góry
#126368 - 31/01/2004 19:41 Re: Australian Open cz.4
elenes Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/04/2003
Postów: 4100
Skąd: Warszawa
100%??? Chyba nie czytales moich postow. Ja jestem tu glownym przedstawicielem obozu "prosafinowskiego" jak to ktos ladnie okreslil. Wiec jest juz nas dwoch. pozdro iwo: Marat gora

Do góry
#126369 - 31/01/2004 19:46 Re: Australian Open cz.4
Ragy Offline
addict

Meldunek: 04/04/2003
Postów: 605
Skąd: Głogów
rzeczywiscie teraz zauważyłem iwo: . Safin zwycięstwo w twoim zasięgu!

Do góry
#126370 - 31/01/2004 20:00 Re: Australian Open cz.4
Paweł Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 29/07/2003
Postów: 3061
A ja mam go juz dosc i dlatego licze na to ze przegra niewazne ile byle w dupe... i tak bedzie al:

Do góry
#126371 - 31/01/2004 20:12 Re: Australian Open cz.4
elenes Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/04/2003
Postów: 4100
Skąd: Warszawa
Pawel za duzo cie pieniedzy kosztowal No offense taki zart...

Do góry
#126372 - 31/01/2004 20:22 Re: Australian Open cz.4
andy Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 10/07/2003
Postów: 2064
Powiem wam że dzisiaj bedzie emocjonująca noc, szanse oceniam na 50/50:)

Do góry
#126373 - 31/01/2004 20:44 Re: Australian Open cz.4
Ro9er Offline
journeyman

Meldunek: 20/10/2003
Postów: 68
Skąd: Zielona Góra
Mecz z pewnoscia bedzie interesujacy i zaciekly, a przebieg nastepujacy: pierwsze dwa sety bierze Roger (6-4 6-4), potem Marat urywa jednego wygrywajac w tie breaku i to wszystko co moze zrobic. 4 set dla Rogera 6-3 i drugie zwyciestwo w Wielkim Szlemie

Do góry
#126374 - 31/01/2004 21:30 Re: Australian Open cz.4
RAFTER Offline
old hand

Meldunek: 24/03/2001
Postów: 939
Skąd: brak
Witam.
Pojawila sie bardzo ciekawa oferta w expekt.com.
Zlozylem juz zaklady na konto przyjaciela bo jak powszechnie wiadomo expekt podziekowal mi za udzial w ich firmie.Wiec jak mowie zawarlem niemal 100% zaklady i polecam to kazdemu o to co nalezy zagrac by wygrac:
1 singiel asy safin ponizej 20.5 -rekomendacja stawiaj bez obaw minimum 40%kapitału
2 singiel asy federer ponizej 15.5-rekomendacja stawiaj ale z doza bezpieczenstwa 2%kapitaly
3 akumulator z tych dwoch zdazen
4podwojne bledy federer ponizej 3.5-rekomendacja stawiaj bez obaw 15% kapitału
I to tyle pozycja nr 1 i nr 4 to pewne zyski
Zrobilem jeszcze kilka akumulatorow z tych pozycji.
Co moge powiedziec napewno safin nie zaserwuje federerowi 21 asow jest to NIEMOZLIWE i ten typ uwazam za najpewniejszy nawet 100% kapitału wydaje sie byc dobrym pomyslem jednak ryzyko straty wszystkiego powstrzymalo mnie przed tym krokiem.Jednym slowem nie ma sensu stawiac na to kto wygra bo tu ryzyko i kurs na federera jest nie zadawalajacy bo on powinien raczej wygrac ale kto wie co ruski wojownik jeszcze namiesza.To tyle pozostaje poczekac na rezultat i obliczyc zyski.

Do góry
#126375 - 31/01/2004 22:09 Re: Australian Open cz.4
elenes Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/04/2003
Postów: 4100
Skąd: Warszawa
Dlaczego to jest niemozliwe? Co? Jesli aggasi najlepiej returnujacy dostal 33 asy. To czemu Federer nie moze dostac 21? Bo co lepiej odbiera? Czy jest jakims cudotworca? A jesli gra bedzie sie toczyc np 5 setow. To 21 asow juz jest prawdopodobne, tak samo u federera.
Jesli sie juz bawic w takie to radzilbym obstawic powyzej 196,5 kmh u federera i ponizej 211,5 kmh u safina. Obydwaj beda serwowac szybko. W granicach 200, ale bez przesady Safin w pieciu z szesciu do tej pory rozegranych mial najszybszy serwis 4 razy po 211 i raz 208. I raz 212.
Postawilbym tez na liczbe gemow powyzej 40,5. Mecz bedzie zaciety. Wystarcza 4 sety, jeden tiebreak, a sadze ze bedzie wiecej i juz mamy powyzej takiej ilosci. Nie bede mowil co bedzie jwprzypadku 5 setow.
Takie jest moje zdanie. Jezeli spodziewasz sie 3 setowki to mozesz dac undery w ilosci asow, ale jezeli bedzie zaciety mecz to nie sa to w moim przekonaniu zadne pewniaki.

Do góry
#126376 - 31/01/2004 22:21 Re: Australian Open cz.4
RAFTER Offline
old hand

Meldunek: 24/03/2001
Postów: 939
Skąd: brak
elenes daruj sobie .Ty stawiasz wlasnie na najbardziej ryzykowne warianty ktore sam odpuscilem.Czemu safin nie zaserwuje 21 asow a no temu ze nie bo RAZ federer to nie agassi DWA safin musi w koncu gorzej serwowac TRZY 33 asy dla agassiego to inna bajka CZTERY bo ja tak obstawilem PIEC zobaczymy jutro kto co zrobil i kto co z tego zarobil.

Do góry
#126377 - 31/01/2004 22:24 Re: Australian Open cz.4
Da Bartek Offline
pokakulka

Meldunek: 14/10/2002
Postów: 4680
Skąd: Covilhã (Portugalia) / Bi...
Ta, a wyzej pisales ze Clijsters wygra

Do góry
#126378 - 31/01/2004 22:26 Re: Australian Open cz.4
elenes Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/04/2003
Postów: 4100
Skąd: Warszawa
Hmmm no tak bardzo przekonujace te piec pkt. Dostalem odpowiedz na pytanie dlaczego niebedzie tych 21 asow. Owszem moze sie tak zdarzyc tylko nie rozumiem dlaczego to ma byc takie pewne i tak to rekomendujesz dla wszystkich: graj to bez ryzyka. Chyba nikt u zdrowych zmyslach nie postawi na twoje typy poniewaz stawiasz je jedynie na przeczucie. I owszem moga wejsc...Ja niemowie ze nie ale przydaloby sie sensowne uzasadnienie nieprawdaz? Akurat w moim przypadku podalem takie uzasadnienia...pozdro

Do góry
#126379 - 31/01/2004 23:14 Re: Australian Open cz.4
Inspirator Offline
veteran

Meldunek: 30/09/2002
Postów: 1209
Skąd: Kraków
Witam.
Mam pytanko do ludzi siedzących w "tenisie" od dłuzszego czasu ..
Chodzi mi o spotkanie Safina z Federerem, Unibet wystawił kursy kto zaserwuje więcej asów :
Safin - Federer 1,75 - 2,25 ,na ile prardopodobne bedzie iz Safin ustrzeli więcej asów ? ma ktos statystyki z poprzednich spotkan jakie rozegrali Ci dwaj na A.Open ?
Przeciez nawet przy porażce Safina 3:1 , bądz 3:0 istnieje taka mozliwosc aby rosjanin zaserwował wiecej asów od szwajcara. Z tego co sie orientuje to Federer nie serwuje az tylu asów co Philipousis,Rodick ... a Safin nalezy na pewno do czołowki..
Za jakiekolwiek info bede wdzieczny.. iwo:
Wydaje mi sie iz przy dosyc wyrownanym meczu ,ten typ powinien spokojnie wejsc..
pozdr

Do góry
#126380 - 31/01/2004 23:21 Re: Australian Open cz.4
barister Offline
veteran

Meldunek: 08/07/2003
Postów: 1509
obstawianie takiego czegoś to operacja bez znieczulenia, jest to zdarzenie wg mnie losowe - poza tym finałów się raczej nie obstawia: każdy kto jest w finale nie znalazł się tam przypadkiem, są to podobne klasy, ogromna determinacja i motywacja obydwu. Dlatego trudno tu typować cały wynik, a co dopiero ile kto będzie miał asów.... no ale buki zarobią na tym

Do góry
#126381 - 01/02/2004 00:03 Re: Australian Open cz.4
Inspirator Offline
veteran

Meldunek: 30/09/2002
Postów: 1209
Skąd: Kraków
Nie mogę sie z Tobą zgodzić ..
Jak ktoś dobrze serwuje ,to moze przegrać mecz ,a mimo to miec wiecej asów na swoim koncie..aczkolwiek w przypadku tego meczu zarówno Fed jak i Safin to solidni serwujący ..
Zrobiłem małe podsumowanie dotychczas rozegranych spotkan tych dwóch tenisistów :

Asy Federera : <w nawiasie średnio w secie >
: z Ferrero --> 11 <3,6>
: z Nalbandianem --> 20 <5,0>
: z Hewitem --> 14 <3,5>
: z Riedem --> 5 <1,66>
: z Morissonem --> 5 <1,66>
: z Bogomolovem --> 13 <4,33>

Asy safina : <w nawiasie średnio w secie >
: z Agassim --> 33 :rolleyes: <6,6>
: z Roddickiem --> 19 <3,8>
: z Blake'm --> 20 <5,0>
: z T.Martinem --> 9 <1,8>
: z Nieminenem --> 23 <5,75>
: z Vachaly --> 19 <3,8>

Zdecydowanie lepiej wyglada Safin ale jak bedzie dziś w nocy ???
Myślę że nawet w przypadku porażki , Safin ma dużo większe szanse na zaserwowanie wiekszej liczby asów...ale to jest moje zdanie.
Wiadomo Fed jest faworytem ...
pozdr

Do góry
#126382 - 01/02/2004 00:13 Re: Australian Open cz.4
barister Offline
veteran

Meldunek: 08/07/2003
Postów: 1509
w/w dane to b. uproszczona analiza, prześledz poszczególnych ich przeciwników (jak grali miesiąc przed ao), a potem z kim oni grali w czasie ao - szczególnie pod katem asów,,,,,,,,, wtedy info o aktualnym stanie obu i wyjdzie ci wynik...........

Do góry
#126383 - 01/02/2004 07:35 Re: Australian Open cz.4
mogarycz Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 16/09/2003
Postów: 4577
Ja jednak gram Federera. Kończy mi jeden ładny kupon. Dodatkowo zagrałem na 3-1 i 3-0 w setach odpowiednio za 4.00 i 3,25 w Unibecie i czekam na oglądanie oby był ładny mecz iwo:

Do góry
#126384 - 01/02/2004 15:00 Re: Australian Open cz.4
Ragy Offline
addict

Meldunek: 04/04/2003
Postów: 605
Skąd: Głogów
Jakbym wczesniej wiedział że pan FIBAK stawia na Safina to bym postawił gruuubo na Federer'a. Ostatnio jego przewidywania sie nie sprawdzają. Może zamieści jakies typki na forum to możnaby było zagrać odwrotnie

Do góry
#126385 - 01/02/2004 15:29 Re: Australian Open cz.4
Paweł Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 29/07/2003
Postów: 3061
[QUOTE]Oryginalnie wysłał barister:
[qb]obstawianie takiego czegoś to operacja bez znieczulenia, jest to zdarzenie wg mnie losowe - poza tym finałów się raczej nie obstawia: każdy kto jest w finale nie znalazł się tam przypadkiem, są to podobne klasy, ogromna determinacja i motywacja obydwu. Dlatego trudno tu typować cały wynik, a co dopiero ile kto będzie miał asów.... no ale buki zarobią na tym [/qb][/QUOTE]Jak dla mnie to były bardzo ciekawe propozycje z czego wybrałem jedną do rywalizacji z kumplem...
[QUOTE]#1 01.02.2004r 04:00 Federer-Safin poniżej 40,5 gemów 1 1,7 [/QUOTE]Jak wiadomo bylem zwolennikiem Federera i liczylem ze szybko upora sie z safinem...wynik =31 gemow

Do góry
#126386 - 01/02/2004 15:32 Re: Australian Open cz.4
Paweł Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 29/07/2003
Postów: 3061
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Paweł:
[qb]A ja mam go juz dosc i dlatego licze na to ze przegra niewazne ile byle w dupe... i tak bedzie al: [/qb][/QUOTE] [QUOTE]Pawel za duzo cie pieniedzy kosztowal [/QUOTE]No i Fedi go gladko pojechal W koncu rusek musial uznac wyzszosc rywala i to zdecydowanie / Zgadza sie duzo mnie kosztowal safin i dlatego jestem bardzo zadowolony ze przegral ten final w taki sposob al:

Do góry
#126387 - 01/02/2004 16:55 Re: Australian Open cz.4
Ro9er Offline
journeyman

Meldunek: 20/10/2003
Postów: 68
Skąd: Zielona Góra
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Ro9er:
pierwsze dwa sety bierze Roger (6-4 6-4), potem Marat urywa jednego wygrywajac w tie breaku i to wszystko co moze zrobic. 4 set dla Rogera 6-3 i drugie zwyciestwo w Wielkim Szlemie

to byl optymistyczny scenariusz dla Safina, rzeczywistosc okazala sie brutalna i chlopak po prostu nie istnial na korcie, jak on wygral z Agassim?? gratulacje dla Rogera za konsekwentny tenis i pierwsze miejsce w rankingu oraz podziekowania za pare zlotych w portfelu iwo:

Do góry
#126388 - 01/02/2004 17:42 Re: Australian Open cz.4
mogarycz Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 16/09/2003
Postów: 4577
mecz ładny niestety nie był, ale liczy się dodatkowa kasa na koncie. to by było na tyle

Do góry
#126389 - 01/02/2004 19:04 Re: Australian Open cz.4
HAGIi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 26/06/2003
Postów: 25529
Skąd: Bydgoszcz
Witam.
Co tu dużo mozna pisać o finale: TEATR JEDNEGO AUTORA. Safin nie istniał. Fatalnie serwował. Zgubił ten cudowny serwisowy trans. I tak jak mówiłem jeśli przegra pierwszego seta to może być szybki mecz i się nie myliłem. Elenes jak mi powiesz teraz, że Safin się nie denerwował to się ośmieszysz. Było widać jak już w 2 secie zaczął głośno gadać i rakietą rzucać. Już wiedziałem, że się spalił i nic ciekawego nie pokaże. Federer cóż dużo lepiej serwował.
W niektórych momentach nadzwyczajnie uderzał nie dając zadnych sznas Safinowi. Tak szybko jak Szwajcar to nikt nie uderza. Ośmieszał monentami Rosjanina. Szkoda, że ten finał nie był emocjonujący, ale było można się tego spodziewać. Pozdro i bravo dla Federera najlepszego obecnie tenisiste świata. iwo:

Do góry
#126390 - 01/02/2004 19:50 Re: Australian Open cz.4
elef Offline
addict

Meldunek: 16/01/2004
Postów: 575
Skąd: Legnica
Oby wiecej takich finalow, iwo: dla Henin i Federera , ale tez dla Safina , doszedl do finalu w pieknym stylu, pokonal 5 Amerykanow :eek: moze ze wzgledow ideologicznych , ciekawe jakby gral np. z Hiszpanem czy daleko by zaszedl

Do góry
#126391 - 01/02/2004 20:32 Re: Australian Open cz.4
Keyto Offline
enthusiast

Meldunek: 12/11/2003
Postów: 227
[QUOTE]Oryginalnie wysłał HAGIi:
[qb]Witam.
Co tu dużo mozna pisać o finale: TEATR JEDNEGO AUTORA. Safin nie istniał. Fatalnie serwował. Zgubił ten cudowny serwisowy trans. I tak jak mówiłem jeśli przegra pierwszego seta to może być szybki mecz i się nie myliłem. Elenes jak mi powiesz teraz, że Safin się nie denerwował to się ośmieszysz. Było widać jak już w 2 secie zaczął głośno gadać i rakietą rzucać. Już wiedziałem, że się spalił i nic ciekawego nie pokaże. Federer cóż dużo lepiej serwował.
W niektórych momentach nadzwyczajnie uderzał nie dając zadnych sznas Safinowi. Tak szybko jak Szwajcar to nikt nie uderza. Ośmieszał monentami Rosjanina. Szkoda, że ten finał nie był emocjonujący, ale było można się tego spodziewać. Pozdro i bravo dla Federera najlepszego obecnie tenisiste świata. iwo: [/qb][/QUOTE]Haggi nie badz smieszny, jezeli wczorajszy federer to najlepszy tenisista swiata to chyba nie wiesz o czym mowisz

hehehehehehehee

To raczej safin przegral mecz niz fedek wygral, a serwis mial tak samo beznadziejny jak rosjanin

Do góry
#126392 - 01/02/2004 22:34 Re: Australian Open cz.4
HAGIi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 26/06/2003
Postów: 25529
Skąd: Bydgoszcz
Keyto to Ty nie bądź śmieszny no to kto jest według Ciebie najlepszy?? W tym turnieju pokazał, że jest bardzo mocny. Ogrywał bez żadnego problemu hEWITTA, NALBANDIANA, FERRERO, SAFINA (bardzo dobrych tenisistów). Obecnie jest w najlepszej formie i niedługo będzie numerem jeden. Mogę się oto założyć z Tobą o wszystkie pieniądze. I nie szukaj kłótni bo nie masz racji.

Do góry
#126393 - 01/02/2004 22:39 Re: Australian Open cz.4
HAGIi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 26/06/2003
Postów: 25529
Skąd: Bydgoszcz
Aha i nie pisz, że Safin sam przegrał, napewno tak nie było. Poprostu Federer nie dał mu żadnych szans. To on kontrolował grę i w ważnych momentach popisywał się pięknymi piłkami. Rozwalił Go psychicznie, nie dał mu przeważać. Sam Rusek powiedział w wywiadzie, że aby pokonać obecnie Safina to trzeba być w optymalnej, najlepszej formie. Te słowa oczymś świadczą. I drogi kolego jeśli nie znasz się na tenisie to nie pisz bzdur.

Do góry
#126394 - 01/02/2004 23:11 Re: Australian Open cz.4
majestic Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 30/03/2003
Postów: 3162
Skąd: bytom
no to mozna juz za tydzien szykowac kase przeciwko federerowi

udowodni jakim jest number 1

Do góry
#126395 - 01/02/2004 23:23 Re: Australian Open cz.4
Blacky83 Offline
old hand

Meldunek: 27/08/2003
Postów: 982
Skąd: Warszawa
Hagii zupelnie nie masz racji, federer widac wczoraj nie gral swojego tenisa, safin byl gorszy.

gdyby fedek gral tak przeciwko nalbandianowi to by zebral baty

Do góry
#126396 - 01/02/2004 23:47 Re: Australian Open cz.4
HAGIi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 26/06/2003
Postów: 25529
Skąd: Bydgoszcz
Nie masz racji. Federer należy do tych zawodników co rozplanowują siły według tego co przeciwnik prezentuje, a Safin dzisiaj nic nie pokazywał dlatego Federer nie musiał co chwilę być w kontrze. Jestem pewien, że jakby dzisiaj grał z Nalbandianem grałby dużo lepiej i wygrałby. I się nie śmiej z tego, że będzie numerem 1. Co w tym śmiesznego?? Narazie nie ma lepszego od Niego. Jest w dobrej formie i z pewnością będzie to udowadniać w kolejnych turniejach.

Do góry
#126397 - 01/02/2004 23:53 Re: Australian Open cz.4
HAGIi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 26/06/2003
Postów: 25529
Skąd: Bydgoszcz
A numerem 1 już będzie od jutra.
iwo: Federer

Do góry
#126398 - 02/02/2004 02:22 Re: Australian Open cz.4
Ro9er Offline
journeyman

Meldunek: 20/10/2003
Postów: 68
Skąd: Zielona Góra
[QUOTE]Oryginalnie wysłał HAGIi:
[qb]A numerem 1 już będzie od jutra.
iwo: Federer[/qb][/QUOTE]dla mnie on juz jest No.1 Masz racje Hagii, Roger gra tak jak mu na to pozwala przeciwnik, jezeli nie musi to niepotrzebnie sie nie przeciaza, w chwili obecnej jednynie Agassi w dobrej formie moglby mu zagrozic. nie ma co rozstrzasac juz tego tematu, kazdy broni swojej racji, normalka. nie podlega dyskusji ze Roger byl najlepszy w tym turnieju, inaczej by go nie wygral

Do góry
#126399 - 02/02/2004 02:56 Re: Australian Open cz.4
mogarycz Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 16/09/2003
Postów: 4577
długo myślałem nad tym czy warto grać Safina, ale doszedłem do wniosku, że biorąc pod uwagę wszystkie czynniki jak i historię finałów to niestety często tak jest, że finały Wielkich Szlemów nie są ciekawe...;(Czułem, że skończy się jedostronnie i się skończyło, choć liczyłem, że Safin jedak siły będzie miał. Dodatkowy dzień raczej pogorszył, może rzeczywiście się wypalił. W końcu ustanowił pewien rekord Tak czy inaczej wielkich rzeczy dokonał w tym roku i za to iwo:

Do góry
#126400 - 02/02/2004 03:16 Re: Australian Open cz.4
Fox_Mulder Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 11/01/2003
Postów: 1642
Skąd: Warszawa
A tam *******icie : Federer wygrał Australian Open dlatego, że był zdecydowanie najlepszy na tym turnieju! Od poniedziałku będzie też numerem jeden w rankingu, co oznacza, że jest obecnie najlepszym tenisistą na świecie - proste nie

Do góry
#126401 - 02/02/2004 03:47 Re: Australian Open cz.4
Marcel Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 20/06/2003
Postów: 34895
Skąd: Wrocław
ale na koniec sezonu nie bedzie napewno number 1

Do góry
#126402 - 02/02/2004 04:06 Re: Australian Open cz.4
JOKER Offline
member

Meldunek: 20/02/2003
Postów: 174
Skąd: RYBNIK/ADELAIDE
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Red_Devil:
[qb]ale na koniec sezonu nie bedzie napewno number 1[/qb][/QUOTE]Czlowieku nie pisz takich bzdur bo mnie krew zalewa!!Prawda jest taka,ze Roger jest najlepszy co udowodnil nie tylko na tym turnieju ale juz w zeszlym sezonie.Swoja drogą w koncowce mial pecha poniewaz mogl byc numerem 1 juz na zakonczenie zeszlego sezonu.Nie wiem czy zauwazyliscie,ale on jako jedyny z WIELKICH gra od poczatku tego roku bez trenera.Chodzily glosy,ze po Masters Rogerowi palma odbila ze w*********ł trenera,itp.A jednak udowodnil wszystkim niedowiarkom ze i tak jest najlepszy!!Oczywiste jest ze nikt nie jest w stanie wygrywac wszystkiego w sezonie,ale styl w jakim wygral AO budzi moj podziw i mysle ze wielu ``fachowcow``podziela moj poglad. iwo: ROGER iwo:

Do góry
#126403 - 02/02/2004 04:16 Re: Australian Open cz.4
Marcel Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 20/06/2003
Postów: 34895
Skąd: Wrocław
o ty juz piszesz wielkie madrosci - ja uwazam ze nie bedzie i juz .

Do góry
#126404 - 02/02/2004 04:51 Re: Australian Open cz.4
elenes Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/04/2003
Postów: 4100
Skąd: Warszawa
Ja cos czuje ze nunmero uno bedzie wlasnie safin.
Na temat meczu niebede sie wypowiadal bo nieogladalem Melanzowalem. Gratulacje dla federera. I dla tych co w niego wierzyli. Ja zylem nadzieja ze safin bedzie mial sily, no ale nikt nie jest niezniszczalny. Co do rekordu. rozegral 27 setow w drodze do finalu, byl na korcie 18 godzin 50 minut, to samo mowi za siebie...Pozdro

Do góry
#126405 - 02/02/2004 04:57 Re: Australian Open cz.4
elenes Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/04/2003
Postów: 4100
Skąd: Warszawa
I jeszcze jedna ciekawa rzecz. Safin awansuje o 51 pozycji w entry ranking! Z 86 na 35. To sie nazywa skok nie...

Do góry
#126406 - 02/02/2004 05:02 Re: Australian Open cz.4
Marcel Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 20/06/2003
Postów: 34895
Skąd: Wrocław
Safin po meczu powiedzial ze po przegraniu 1 seta juz wogole nie mial siły walczyc . Po raz kolejny finał Wielkiego Szlema rozstrzyga sie jednostronna gra i wynikiem 3-0 to juz chyba 5 z rzedu o ile sie nie myle. Nie jest to przyjemne do ogladania jak jeden koles ktory spedzil na korcie 20 kilka godzin i rozegral 27 setów gra z typem ktory na korcie byl 10 godzin i rozegral 15 setow . Bo zwyciezca jest juz z góry znany . Moze powinni pierwsze 2 rundy grac do 2 setow i pozniej dopiero do 3 . Sam juz niewiem :

Do góry
#126407 - 02/02/2004 05:26 Re: Australian Open cz.4
boca juniors Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 26/05/2003
Postów: 10031
Skąd: Frei Stadt Danzig
Jak dla mnie to finał był beznadziejny,po za kilkoma wymianami.Szkoda,że Agassi nie był w finale z Rogerem,to byłby mecz...

Do góry
#126408 - 02/02/2004 13:27 Re: Australian Open cz.4
majestic Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 30/03/2003
Postów: 3162
Skąd: bytom
[QUOTE]Oryginalnie wysłał RAFTER:
[qb]Witam.
Pojawila sie bardzo ciekawa oferta w expekt.com.
Zlozylem juz zaklady na konto przyjaciela bo jak powszechnie wiadomo expekt podziekowal mi za udzial w ich firmie.Wiec jak mowie zawarlem niemal 100% zaklady i polecam to kazdemu o to co nalezy zagrac by wygrac:
1 singiel asy safin ponizej 20.5 -rekomendacja stawiaj bez obaw minimum 40%kapitału
2 singiel asy federer ponizej 15.5-rekomendacja stawiaj ale z doza bezpieczenstwa 2%kapitaly
3 akumulator z tych dwoch zdazen
4podwojne bledy federer ponizej 3.5-rekomendacja stawiaj bez obaw 15% kapitału
I to tyle pozycja nr 1 i nr 4 to pewne zyski
Zrobilem jeszcze kilka akumulatorow z tych pozycji.
Co moge powiedziec napewno safin nie zaserwuje federerowi 21 asow jest to NIEMOZLIWE i ten typ uwazam za najpewniejszy nawet 100% kapitału wydaje sie byc dobrym pomyslem jednak ryzyko straty wszystkiego powstrzymalo mnie przed tym krokiem.Jednym slowem nie ma sensu stawiac na to kto wygra bo tu ryzyko i kurs na federera jest nie zadawalajacy bo on powinien raczej wygrac ale kto wie co ruski wojownik jeszcze namiesza.To tyle pozostaje poczekac na rezultat i obliczyc zyski.[/qb][/QUOTE]a jak rafter powrocil w wielkim stylu to na forum cisza

ja z twoich typow skorzystalem rafter i dzieki ci za to
iwo: iwo: iwo: iwo:

Do góry
#126409 - 02/02/2004 13:48 Re: Australian Open cz.4
Coronach Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 04/06/2003
Postów: 4406
Skąd: Szczecin
Również gratulacje dla Raftera iwo:

Do góry
#126410 - 02/02/2004 14:20 Re: Australian Open cz.4
DonAntonio Offline
old hand

Meldunek: 08/08/2003
Postów: 1006
Skąd: Kołobrzeg
to bylo super , skorzystalem z 1 propozycji , iwo: dla Raftera

Do góry
#126411 - 02/02/2004 14:51 Re: Australian Open cz.4
murgenik Offline
journeyman

Meldunek: 17/05/2002
Postów: 71
Skąd: b-b
Tomimi:

Jak widzisz chociaż polemika ze mną nie ma sensu, poprawnie typuję zwycięzcę turnieju przed rozegraniem drugiego pólfinału.
Ferrero zagrał w meczu z Federerem tak jak podejrzewałem: jak OGÓRAS
A w finale było widać, że Safin sam nie wierzył w to, że może Federera pokonać.
I proszę nie wywyższaj się skoro nie wiesz z kim rozmawiasz.
Pozdrawiam

Do góry
#126412 - 03/02/2004 00:45 Re: Australian Open cz.4
Paweł Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 29/07/2003
Postów: 3061
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Red_Devil:
[qb]Safin po meczu powiedzial ze po przegraniu 1 seta juz wogole nie mial siły walczyc . Po raz kolejny finał Wielkiego Szlema rozstrzyga sie jednostronna gra i wynikiem 3-0 to juz chyba 5 z rzedu o ile sie nie myle. Nie jest to przyjemne do ogladania jak jeden koles ktory spedzil na korcie 20 kilka godzin i rozegral 27 setów gra z typem ktory na korcie byl 10 godzin i rozegral 15 setow . Bo zwyciezca jest juz z góry znany . Moze powinni pierwsze 2 rundy grac do 2 setow i pozniej dopiero do 3 . Sam juz niewiem :[/qb][/QUOTE]O Boże...Federer byl na tyle mocny ze pokonywal gladko swoich rywali a Safin gral tak jak gral - pokonywal rywali ale bardzo ciezko.I jesli dla cieie takie cos sie liczy no to Safin byl sam sobie winny Po co gral po 5 setow ? Jakby byl mocny to by szybko konczyl al:

Do góry
#126413 - 03/02/2004 00:50 Re: Australian Open cz.4
HAGIi Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 26/06/2003
Postów: 25529
Skąd: Bydgoszcz
Popieram słowa Pawła

Do góry
Strona 1 z 8 1 2 3 4 5 6 7 8 >

Moderator:  rafal08 



Kto jest online
2 zarejestrowanych użytkowników (burbon, Emilio), 3693 gości oraz 7 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24772 Użytkowników
97 For i subfor
45047 Tematów
5582859 Postów

Najwięcej online: 4506 @ 14/05/2024 20:07