Poprzedni temat

Ze 2 osoby z wyzszym wykształceniem zarabiają minimalną krajową. I tak dobrze że pracuje na "pół-czarno" i dostaje do ręki 900 zł, a nie 600

edit: bez tej 2 o góry

Denerwuje mnie to, że nie umiem szanować każdego grosza. Że chce w 1 dzień stać sie bogatym, co mnie bardzo gubi. Musze się zmienić......

Mnie denerwuja ludzie w pociagu, ktorzy zbieraja sie i probuja przemieszczac w strone wyjscia jak jest jeszcze z 7 minut do Wroclawia, a pociag w tym miescie konczy bieg.

Wczoraj mialem przykład takiej sytuacji, ze wracalem napakowanym pospiesznym do Wroca i siedzialem w korytarzu, ale te ludziska juz przed Wroclawiem Brochowem wychodzily i to wcale nie mocherowe berety. Przepuscilem 5, a reszta stala mi nad glowa i czekala az wstane do wyjscia we Wrocu. I jak tu sie nie zdenerwowac...

@ cHaBeR - nie Ty jeden Ja też musze się zmienić ...

Padla kablowka...co sie z tym wiaze chyba juz wiecie




Originally Posted By:

Originally Posted By:

Originally Posted By:

Originally Posted By:







Shane masz 36lat?;]
wapie abys byl w stanie stworzyc zwiazek w wieku lat 8
Przyjalem granice za 16.

Nocny nie lam sie, jak widac Ty i Rancorn cierpicie z tego powodu, mi tam nie jest zle, w koncu juz 5 lat sam, i mi sie t o podoba.
Oczywiscie, czasem czlowiek ma sie ochote do kogos przytulic i nie ma do kogo i czestotliwosc kontaktow seksulanych nie jest zbyt wysoka, ale takie zycie ma swoje zalety

hehehe lupusie mam bite 20 lat i po prostu nie mialem nigdy dziewczyny na powaznie. Albo nie wychodzilo, albo ona nie chciala, albo ja nie chcialem, albo bylismy razem tak krotko ze nawet nie mozna tego nazwac zwiazkiem. Nie ukrywam ze to troche denerwujace. No ale coz mam zrobic? Nie chce miec dziewczyny na sile, to bezsensu.

Nie licze flirtow i romansow

Ale powiem Wam ze ostatnio z pewna dziewczyna bardzo dobrze mi sie uklada Moze cos kiedys...

Ooo, właśnie Gdybym ja potrafił zawsze zachować zimną krew, to teraz bym pewnie wszystko mógł sobie spokojnie z bukmacherki kupować. A zawsze popełnię szybką serią głupich błędów i to, na co pracuję kilka tygodni idzie się paść w kilkanaście godzin ...

Gdyby babcia miała wąsy

;)

Młody jeszcze jestem, mam nadzieję, że w tej kategorii to dorobię się solidnej, gęstej brody

jeżdzę codziennie pociągiem to wiem o czym mówisz heh...
rzeczewiście denerwujące...

coś od siebie...
całki i wszystko co wiąże się z matmą i czego nie umiem obliczyć... chyba jestem cienki bolek po prostu... wygląda to bardzo nie dobrze... tylko co ja zrobię...

nie ty jeden oj nie ty jeden

ja mam troche inny problem:

zagram sobie kuponik, mowie sobie eee nie ma opcij musi wejsc, to za reszte sobie kupie jakies picie/kebab jakies fajeczki albo co innego, okazuje sie ze kuponik nie wszedl i nie ma kasy ani na granie ani na nic... potem musze znowu szukac kasy po kątach

sytuacja młodych ludzi w Polsce;
czy zarabiasz 1000 czy 3000 to za ch**ja nie zarobisz na własne M, ceny mieszkań (i niemal wszystkiego innego) są europejskie, pensje afrykańskie;
zostaje lichwiarski kredyt na 30 lat lub emigracja, ale jak zbyt wielu wyemigruje to w Polsce się nie poprawi i tak w kółko
ile jeszcze poczekamy az minimalna placa to bedzie 3000 netto miesiecznie?

najprawdopodobniej do roku 2012 w ktorym bedzie koniec świata i już nie bedzie nam robić czy 300 zl czy 3000 ;P

Kur..a mać, wypełnienie w jedynce mi wypadło i wyglądam jak debil, a najwcześniej do dentysty będę mógł pójść dopiero w sobotę. Nie wiem jak ja pokażę się na uczelni, chyba nie będę się odzywał w ogóle...

Nie wiem czy śmiać się czy płakać

Szewa no na pewno sie nie smiej

No i dochodzą problemy z jedzeniem. Chyba same kaszki będę wpierdzielał

No właśnie, chyba że sam do siebie