tottenham - portsmouth
no bet, jedyne co mozna zagrac to both to score
aston villa - sunderland under 2.5
na villa park za duzo goli nie padnie, moze remis czemu nie
gospodarze chyba w lekkim dolku
blackburn - wigan correct score 0:0
rovers marza o uefa ale ostatnie wyniki i gra przecietne i przecietne wigan wywiezie punkcik
bolton - man city 2
bolton sie stara, ale efektu punktowego nie widac, dla mnie kandydat do spadku, odszedl allardyce odszedl anelka odejdzie premiership, man city wychodzi z dolka wygra na reebok stadium i jeszcze powalczy z evertonem o uefa, troche kolejek jeszcze zostalo
middelsbrough - derby 1
boro gra przedziwnie i wszystko moze sie tu zdarzyc, jednak licze, ze zagra i odblokuje sie alves
newcastle - fulham 1 BANKIER
dla mnie pewna jedynka, latwo nie bedzie, bo fulham twardo walczy o utrzymanie (osobiscie modle sie, zeby spadli wiesniaki jedne), ale kazda zla passa kiedys sie konczy i bedzie to teraz
reading - birmingham over 2.5
w tym meczu wszystko moze sie zdarzyc, gdyz reading gra lepiej z druzynami z czolowki tabeli u siebie
everton - west ham 1
raczej jedynka, to bedzie ciezki mecz dla evertonu i wymecza 1:0 albo 2:1
man utd - liverpool correct score 1:1 c.ronaldo nie strzeli
duzo okazji strzeleckich w tym meczu nie bedzie, dyscyplina taktyczna liverpoolu przyniesie punkcik
chelsea - arsenal 1
to nie bedzie spektakl, chelsea wymeczy zwyciestwo i bedzie walczyc z man u o tytul, a ekipa arsenalu fakt gra piekny futbol, ale zeby zdobyc tytul jest wazna jedna cecha MENTALNOSC, wygrali z milanem na wyjezdzie a zremisowali dwa mecze z wigan i boro, ligi mistrzow tez raczej nie zdobeda, beda chyba najwiekszymi przegranymi sezonu

wybacz @jacco ale jeśli masz pisać takie analizy to lepiej nic tu nie pisz i załóż sobie własny temacik w pp i tam zamieszczaj swoje rozwiązłe przemyślenia
kolejna rada - jeśli The Magpies to bankier to stawiaj dom i rodzinę
i jeszcze jedna sprawa - nie wiem na ile śledzisz ligę angielską ale jak ktoś pisze że Arsenal nie ma mentalności to pusty śmiech mnie ogarnia. co jest? nie weszło parę kuponików z faworyzowanym Arsenalem? jeszcze niedawno większosć piszczała że grają najlepszy futbol, dziś wieszają na nich psy. cóż, nie wiem komu kibicujesz, ale jeśli mój klub grałby w 1/4 LM i realnie walczył o majstra to takich dyrdymałów bym nie pisał. najwięksi przegrani sezonu? BIG LOL, ciekawe co na to powiedzą kibice np. Milanu, ale w sumie ja się nie znam i nie będę jużnic komentował

ok, do rzeczy:

Tottenham - Portsmouth

jako że jestem hazardzistą z krwi i kości pobieram tutaj zwycięstwo gości. tym bardziej jak widzę kursy podchodzące pod @5 to tylko szyderczo się uśmiecham i gram - zobaczymy czy inwestycja się opłaci.
całkiem niedawno w pojedynku na Fratton między tymi zespołami również grałem na gości (o czym tu pisałem), po ładnym kursie @3,4. dziś sytuacja wg mnie wygląda bliźniaczo, również faworytem są gospodarze, ale moim zdaniem i tym razem również to goście mogą zwyciężyć.
Tottenham nie ma już motywacji do gry w lidze - być może to lekko naciągana teza - ale faktem jest że miejsce w europejskich pucharach na przyszły sezon sobie już zapewnili. obecnie pod okiem Ramosa budowany jest zespół który w przyszłym sezonie ma walczyć w ścisłej czołówce. Juan to świetny szkoleniowiec i przy kilku zmianach, które na pewno nastąpią, może stworzyć silny zespół na przyszły sezon. tymczasem pewnie ma juz upatrzonych graczy których pragnie zatrzymać na WHL. nie trzeba pisać zbyt wiele o jego pracy bo od momentu gdy objął klub Tottenham gra znacznie lepiej. nie znaczy to jednak że są nie do pokonania i w każdym meczu będą walczyć o każdy cm boiska.
po fantastycznych derbach (napiszę to po raz kolejny - najlepszy mecz tego sezonu w Europie), sprostać The Pompey to w teorii zadanie prostsze. twierdzę jednak że w ciągu tak krótkiego czasu Koguty nie są w stanie zagrać równie dobrego meczu (to domena najwiekszych gigantów ligi, i mimo iż Tottenham należy do czołówki to do pierwszego garnituru sporo mu brakuje).
goście przyjadą bardzo zmobilizowani, bo oni w Europie również chca wystąpić. kilka zespołów ma jednak takze podobne zamiary więc podpopieczni Redknapa muszą w kazdym meczu walczyć o każdy punkt. są w dobrej formie, mają dobry bilans wyjazdowy, i mimo iż większosc zwyciestw to grudniowy okres kiedy lali wszystkich równo na wyjazdach, to naprawde uwazam ich za groźną i poukładaną ekipę.
Tottenham rozegrał w ciągu kilku dni 2 ciężkie mecze w których zostawił sporo sił (oba mecze oglądałem w całości). niedzielna porażka była moim zdaniem planowa zresztą rozmawiałem o tym z Lordem D. że w niedzielę będą 3xHW i sprawdziło się po ładnych kursach (MC, Fulham, Wigan). Koguty to bardzo silny zespoł ale jakoś nie wydaje mi się by jutro po takim boju jaki stoczyli z Chelsea, znów mocno angażowali się w grę i wynik.
Portsmouth to dobrze zorganizowanaa ekipa, która traci mało bramek i gdy gda z potencjalnie lepszym rywalem to potrafi ładnie podejść taktycznie do meczu i uważnie grać w obronie.
ostatnie 3 mecze gości to troche pechowa przegrana na Evertonie i ładne zycięstwa u siebie z AV i Birmi.
na pewno dużym osłabieniem the Pompey będzie brak Defoe -nie może grać przeicwko swojemu byłemu klubowi, a szkoda bo ma sporo do udowodnienia i w moim odczuciu jest lepszy niż Bent. Redknap ma jednak Barosa, Utake, ma Kanu. w ogóle czarnoskorzy piłkarze Portsmouth znajduja sie w dobrej dyspozycji, tym bardziej szkoda absencji Muntariego. ale ławka Pompey również dobra. zabraknie także Biopa. cóż, wygląda na to że piłkarskie atuty gości słabną. ale nie odstrasza mnie to. w pomocy jest Nico - nieszablonowy zawodnik, który potrafi strzelać z daleka.
a właśnie rola bramkarza może być kluczowa w tym spotkaniu.i tu dojdzie do pojedynku o miejsce w kadrze. ewenementem jest to że tak stary James utrzymuja się w tak dobrej formie. nei jestem zwolennikiem aż tak bardzo doświadczonych graczy, ale to co broni David zasługuje na uznanie i na chwile obecna jest .. lepszy od Robinsona. Paul nigdy chyba jednak nie nauczy się puszczać klopsów, ciągle niefortunnie pluje piłkę przed siebie, jakoś nie jest pewny w swoich reakcjach, a taki bramkarz być powinien.
podsumowując. Tottenham bez osłabień, gra u siebie, jest faworytem. jednak widzę value w kursie na gości, którzy formą wcale nie ustępują gospodarzom, a mają poziom motywacji większy do gry, moim zdaniem.
Koguty mają bardzo silny skład ale mogą być trochę podmęczone, nie tylko ostatnim tygodniem, wszkaże od momentu gdy Ramos pojawił się w klubie wiekszosc czołowych graczy była bardzo eksploatowana bo presja na wynik była olbrzymia, a Tottenham grał na 4 frontach. zastanawiałem sie kiedy przyjdzie zmeczenie organizmu, że przyjdzie to jestem pewien, być może jutro będziemy powoli widziec jego oznaki.
Portsmouth nie raz już pokazał że ma w sobie mieszankę rutyny i sporej dyscypliny taktycznej połączonej z kilkoma zawodnikami z polotem i fantazją, którzy potrafią jednym, dwoma szybkimi, kombinacyjnymi zagraniami stworzyć spore zagrożenie pod bramką rywala.
łatwo nie będzie, ale w Premiership łatwych meczów prawie nie ma

popieram..jacco - miałem ochotę już wcześniej zwrócić Ci uwagę , ale pomyślałem , że z czasem sam "dojrzejesz"..ale jakoś wolno to idzie, tak , że mura zrobił co zrobić ktoś powinien.To forum ma pewne zasady i jak tu piszesz to dostosuj się do nich. Piszesz typ - opisz coś więcej dlaczego..a nie taka "kaszana".. i fakt , jeszcze te teksty "bankier"..nie wiadomo czy śmiać się czy płakać..
Bez urazy. Każdy kiedyś zaczynał. Przemyśl, wyciągnij wnioski i nie obrażaj się.

Panowie, a ja stane po stronie jacco.

Fakt, ze udalo mu sie opisac kolejke w 15 zdaniach nie nastraja specjalnie optymistycznie ale przynajmniej pozostawil po sobie slad . Temat otwierany byl ponad 600 razy i tylko on postanowil cos napisac ( zanim glos zabral mura) . Jasne, ze bardziej cieszylyby lepsze uzasadnienia ale od czegos trzeba zaczac. Jesli ktos zasluguje tu na krytyke to ludzie ktorym nie chce sie napisac nawet pol zdania lub ich caly udzial w tematach konczy sie na pytaniu : co sadzicie ? lub wyplaci ( dowolny bukmacher) bo mecz przerwany ?

I tak samo zgadzam sie z tym, ze jesli Arsenalowi nie uda sie nic wygrac w tym sezonie to przynajmniej w Anglii beda najwiekszymi przegranymi. No moze na rowni z Liverpoolem i Chelsea. Przez cala jesien nasluchalismy jaki to piekny, nie z tej ziemi futbol graja, jak zachwycaja, jak to odejscie Henry`ego tylko im pomoglo. I co ? Szansa na to, ze zagraja trzeci sezon bez zdobycia zadnego trofeum jest bardzo duza. W zadnym przypadku nie przekreslam ich szans bo to bardzo dobra druzyna ale ostatnie mecze w lidze postawily bardzo wiele znakow zapytania co do charakteru tej druzyny.

Chcialbym sie mylic ale wszystko wskazuje na to, ze MU ma ogromne, najwieksze od lat szanse na zdobycie dubletu ( mistrzostwa i LM). Zatrzymac ich bedzie niezmiernie trudno.

KOnstruktor - ale jacco nikt nie krytykuje , że pisze - ale jak pisze..I na zasadzie zwrócenia uwagi żeby na przyszłość było lepiej..
Bo to , że Newcastle . itd itd np. jest faworytem to wszyscy wiemy...ale jak rozumiem to co tu robimy-piszemy-wymieniamy się opiniami - TO TO DLACZEGO KONKRETNą DRUżYNę WARTO OBSTAWIć.

A zareagować uważam trzeba po to właśnie aby pokazać o co chodzi.
Ja bron BOże nie występuję tu z pozycji "nauczyciela" ale raczej "zyczliwego kolegi".

P.s - Irlandia mimo mszystko ładnie Ci wchodzi:)

Rewelacyjnie byloby gdyby co kolejke pojawialo sie wiecej analiz takich jak napisal mura czy jak robisz to Ty czy jinx. Ale to marzenia scietej glowy. Dlatego jesli juz ktos decyduje sie pisac nie podcinajmy mu skrzydel. Moze z czasem takze jacco zacznie pisac bardziej rozbudowane opisy. Dajmy chlopu czas

Pozdrawiam

PS: Nie tylko o analizy chodzi. Czasami z zazdroscia czytam tematy o lidze hiszpanskiej czy polskiej. Czesto tocza sie tam ciekawe dyskusje , z ktorych mozna wyciagnac rownie wiele pozytecznych wnioskow jak z "suchych" analiz. Swoim "wkretem" o Arsenalu mam nadzieje takowa rozpoczac w temacie o Premiership. Ja niestety typujac Premiership mysle bardziej sercem niz rozumem dlatego tak rzadko mozna znalezc tu moje "analizy". Ale na dyskusje zawsze jestem otwarty.

Konstruktor - nie narzekaj na "nasz" temat- znaczy ligi brytyjskie.

W mojej ocenie - na mecz.pl wybijające się tematy - gdzie naprawdę można coś ciekawego i użytecznego przeczytać to :

Ligi polskie
Właśnie - Brytyjskie , a szczególnie Niższe angielskie

kefir, grzeszylbym gdybym narzekal na nizsze ligi Kilka osob robi tam swietna robote i przyjemnoscia jest tam zagladac. Bardziej chodzilo mi o Premiership. To jedna z najpopularniejszych lig, a mimo to ostatnimi czasy ilosc postow na dana kolejke zamyka sie grubo ponizej 10. Z tego co czasem czytam tu czy na QC jest co najmniej kilka osob, ktore swietnie zna i rozumie ta lige i chetnie sobie bym z nimi podyskutowal.

@Konstruktor na początek graty za Irlandie, niezły bilans i ... muszę przyznać ze Cork również załatwił mi fajny kupon.
ale nic to. keep fighting

w polemikę nt. analiz nie zamierzam się zagłębiać bo nie jestem tu osobą władną, więc zostawię to innym
generalnie wierzę w przemianę, więc moja krytyka jacco ma jedynie na celu zwiększenie Twojej mobilizacji.
ja również chciałbym by było tu zawieranych więcej merytorycznych informacji i ciekawych deyskucji, wszakże PL to najlepsza liga świata

próbujesz wywołać dyskusje o Arsenalu - no problem
najpierw podam kolejny typ a potem przedstawię swój punkt widzenia na sytuację w czubie tabeli

Newcastle - Fulham

cóż, pewnie mój typ na gospodarzy nikogo nie zdziwi. po poniedziałkowym meczu w Birmi sygnalizowałem że już gram Sroki i tak zrobiłem. @2 stawką 8/10 poszło na the Toons. dziś kursy jużsporo niższe ale tego się spodziewałem.
kolejny istotny mecz dla NUFC, jednakże przyjeżdza równie zdeterminowane Fulham. także Sroki grają kolejny mecz o 6pkt proszę wybaczyć stronniczość, ale jeśli przyszłosc w lidze może zależec od tego meczu to zwyciezca może byc tylko jeden. St.James Park w tym sezonie było aż nadto gościnne dla rywali, ale postawione pod murem Sroki podejmą Wieśniaków, którzy na wyjazdach grać nie potrafią.
w tym sezonie bilans 0-6-8 a bramki 8:23 świadczą o słabości Londynczyków. dość powiedziec że ostatni mecz Newcastle wygrało własnie w Fulham - tej informacji nie jestem pewien ale przyznam że nie chce mi sie juz nawet sprawdzac, bazuje na tym co wiem o Srokach , a wydaje mi sie że niemało:).
od początku podobała mi sie decyzja o zatrudnieniu KK. zresztą o Srokach było już powiedziane naprawde spooooro i ja niejednokrotnie pisałem co myśle o nich i przyszłości, wiec myśle że dublować tu moich myśli nie warto.
krótkie resume gry pod wodzą KK. Bolton (debiut) - padaka, na punkty w meczach z Arsenalem, Liverpoolem czy MU nikt rozsadny nie liczył, z Boro sprawiedliwie X, w Birmingham (z AV) dobra 1 połowa a w 2iej dramat, Blackburn u siebie to mimo wszystko bardzo pechowa porazka bo gol strcony w doliczonym czasie z karnego a wczesniej Sroczki miały kilka świetnych okazji (ehhh Owen). ostatnio w Birmi w meczu z the Blues (meczu o 6pkt równiez) jakby cos ruszyło. po katastrofalnej 1czesci, w 2iej Newcastle dominowalo i bylo blizsze wygrania meczu.
wciąż szwankuje defensywa i tego sie boje najbardziej, zwlaszcza w kontekscie kontuzji Givena. niemniej jakby zaczelo sie to zazębiać, Keagaan czuje się chyba coraz pewniej bo na wyjezdzie wyszedł 3 napadziorami (Owen, Martins, Viduka) bo chcial i musial wygrać. myśle ze podobnątaktykę obierze jutro.
w meczu w Birmingham było widać że w Newcastle zaczyna obowiazywac zasada "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego". wzajemna pomoc, zagrzewanie do walki i poświecenie, dawno tego u Srok nie widziałem. Martins, który byłbliski zdobycia bramki, niemal popłakał sie gdy był zmieniany. widać ze zależy zawodnikom i ufają nowemu trenerowi, który (moim zdaniem) w przyszlym sezonie wywinduje Sroki w górną czesc tabeli, można sie ze mna sprzeczać ale to boisko zweryfikuje wszystko za pół roku.
intryguje mnie Owen. kiedyś - geniusz. dziś próbuję odzyskać blask, biega walczy, i mimo iż tamten Michael pewnie już nie powróci, wciąż wymaga sie od niego sporo.i słusznie. w końcu nawet wybredny Capello widzi dlań miejsce w kadrze. ja myśle że OWen jeszcze pokaże że zbyt szybko go skreślono. niemniej denerwuje mnie jego mizerna skutecznosc bo okazji ma sporo (z podac kolegów bądz sam sobie wypracowuje) ale strzela za mało jak na taki format zawodnika.
teraz trochę o gosciach żeby zachować proporcje. dla mnie od dawna Wiesniaki to kandydat do spadku. żenada wyjazdowa, skłąd za słaby na ekstraklase. poza niemocą wyjazdowa także u siebie Fulham nie potrafi zdobyc choc punktu gdy prowadzi (Chelsea), leją ich na Cottage nie tylko Arsenal czy MU ale i Młoty.
oglądałem ostatni mecz z Evertonem. chwaląc się - grałem wtedy Fulham po całkiem niezlym kursie ale nie zmienia to mojej oceny o tym klubie. moim zdaniem wygrali z Evertonem bo tak miało być ale to temat na inny dzień może.. mimo że the Toffies nie zagrali dobrze i byli zmęczeni pojedynkiem z Fiorą nie pozwolili na zbyt wiele gospdoarzom - czesto akcje Fulham konczyly się na wysokosci pola bramkowego, potem cos zdzialac Wiesniakom było juz trudniej. za to Yakubu kilka razy groźnie wjechał w pole bramkowe gospodarzy. dla mnie - mecz nic specjalnego, taki Bullard który miał być znów sercem zespołu, psuł praktycznie każdą piłkę.
Newcastle ma do dyspozycji tych samych zawodników co w poniedziałkowym meczu
dla mnie sytuacja w Fulham jest troche smieszna, Hodgson wierzy ze uratuje ligę .. Litmanenem, pupilkiem z kadry finskiej. cóż, tak też można.
dla mnie mecz będzie się toczył pod dyktando gospodarzy i mocno wierze że wreszcie Sroki dopiszą po meczu 3pkt.

@Konstruktor. teraz o Arsenalu
cóż, nie jestem zwolennikiem tzw chorągiewek - ludzi którzy często zmieniają zdanie. dlatego wciąż uważam że Arsenal w tym roku ostro bije sięo majstra i w LM wykurzyć także będzie ich ciężko. przed sezonem nei spodziewalem się takiej eksplozji talentów Wengera ale pierwsze mecze szybko zreflektowały moje przewidywania. Arsene zapowiedzial ze zostaje.. nomen omen dla mnie to absoltunie pierwsza trójka najwybitniejszych treneró globu. o Kanonierach pisałem i było pisane sporo. wciąż grają ofensywny ładny dla oka futbol.
sytuację komplikują kłopoty kadrowe - kontuzje+kartki. z tego powodu Arsenal we wszystkich ostatnich meczach na przełomie kilkunastu tygodni nie mógł skorzystac z umiejetnosci wielu gracyz, jak wiadomo Eduardo wypadł na długo.
przestrzegam jednak przed krytycznymi opiniami, śledzę PL od kilkunastu lat i nie pamietam sezonu by jakaś ekipa nie miała "kryzysu". bycie gigantem na Wyspach to duże wyzwanie bo trzeba sobie radzić bardzo dobrze co najmniej na 3 frontach. wielu tego nie wytrzymuje, dodajac do tego mecze kadry, zawodnicy puchnąi miewają gorsze momenty. na to chcialem zwrócic uwagę - seozn jest dlugi i kazda ekipa łapie dołek. w wypadku Arsenalu kluczowe będą najbliższe dni. bo zespół w krótkim czasie rozegra mecz w lidze z Chelsea, MU, Liverpoolem a także dwumecz z The Reds w LM! szok!!! jeśli wyjdą z tego obronną ręką, czapki z głów, bo znależli sie pod faląkrytyki, ławka nie długa a mecze o stawkę najwyższą.
Arsenal poza wybitnymi piłkarzami ma jednak broń której próżno szukać - Arsene Wenger. genialny trener. nie wiem jak tego dokona ale za to to właśnie on pracuje z Arsenalem a nie ja i mysle ze sąw stanie i przejść L'pool i w lidze.. przynajmniej nie stracic dystandu do MU. zadziwiająco dużo może odegracw tej rywalizacji .. Chelsea któa ma obu rywali u siebie. MU wydaje się w najlepszej sytuacji ale.. to wyglada tak teraz. forma, zwłaszcza w takiej lidze jak angielska, to żadne "constans" . MU jużmiało wiele takich meczów w tym sezonie że wygrywali, bo .. im się udało i oczywiscie chwała im za to, ale wkrótce Roma .. i nie będzie to taki spacerek jak wcześniej. w lidze teżzacznąsie schody. juz w ten weekend piekielnei ważny mecz z odwiecznym wrogiem. chcialbym w wypaku MU zwrocic jeszcze uwagę na piłkarza świetneho ,wybitnego jakim jest Cristano Ronaldo. czlowiek ten strzeala fenomenalne bramki i zalicza kapitalne asysty ale. .. przede wszystkim w meczach z Boltonami, Wiganami, Derbami czy Dynamo Kijów. oczywiscie to troche sarkazm, ale prawdziwy geniusz i wartosc pilkarza poznaje sie podczas tych najwazniejszych meczów. prosze wskazac mi mecz o stawkę z Chelsea czy Arsenalem albo w LM w kórym Ronaldo błysnął. nie ma. MU może paść ofiarą własnej pychy. ile to jużrazy już ja widziałem gdy tytuł w Anglii księgowano oj było tego trochę. radzę ostydzić emocje bo tu jeszcze wiele się może wydarzyć.
namieszć mimo wszystko moze Chelsea. zespół który ze względu na nadmiar nazwisk i żałosny sztab szkoleniowy jest pomijany od dawna, a tymczasem dystans jest zachowany i mecz ze wszystkimi gigantami ligi u siebie (do tego spacerek z Fenerbahce w LM).
cóż, pożyjemy zobaczymy

właściwie to postanowiłem ugryźć jeszcze jeden mecz rodem z Wysp, zwłaszcza gdy ujrzałem kursy... zupełnie nie rozumiem takich wskaźników na MC... czyżby ktoś z Azji tak bardo chciał ich pozbawić pucharów (oczywiscie żart :>

Bolton - ManCity

jedni walczą o utrzymanie, drudzy o puchary. co okaże się silniejsze? logika wskazuje na "dwójkę", i ja tym razem zaufam nauce, bo kompletnie nie rozumiem jak można na Błękitnych w meczu z Boltonem wystawić kursy @3.3!
ja rozumiem że Reebok Stadium było ciężką twierdzą do zdobycia ale to było kiedyś, inny Bolton, inne Kłusaki...
stan na dziś wygląda tak, że od kilku sezonów składu praktycznie się nie wzmacnia a lata lecą (zupełnie strzelam - że Bolton ma najstarszą kadrę meczową ligi). odejście Anelki jest dla mnie tożsame z sytuacją jakby skorpionowi odciąć kolec.
w Boltonie nie jest dobrze... walka o utrzymanie trwa, jest kilka zespołów na porównywalnie słabym poziomie... ale byt nie jest pewny
Kłusaki wreszcie wyleciały z UEFA, co im jest na rękę, ale liga rządzi się swoimi prawami... skład, jak na moje oczywiscie, nieporównywalnie słabszy od gości. z całym szacunkiem dla trenera który stara się i robi w Boltonie niezłą robotę (pewnie gdyby nie on to Wanderers wyprzedzaliby tylko Derby), niemniej po przeciwnej stronie na ławce siądzie stary wyg(r)a Sven, a ma o co grać...
wielu powie że MC słabe na wyjazdach. owszem, nie błyszczą, ale to ekipa któa tanio skóry nie sprzedaje, walczą o puchary.
goście po krótkiej degrengoladzie (porażki z Reading i Evertonem, tylko remis z Wigan) ocnkęli się u siebie i pognębili Koguty, mimo że przegrywali 1:0. takie mecze na pewno wzmacniają zespół psychicznie. oglądałem tamten mecz: widać było że zespół jest dobrze ułożony taktycznie, ładnie boczni obroncy włączali się do ataków The Citizens. nowe nabytki coraz bardziej wkomponowały sie w zespół, dobrzy zmiennicy i dobre zrozumienie pomocy z obroną i atakiem.
a co ma począć Bolton? p owygranej w Reading przyszło 5porażek z rzędu. choć przyznam, ze ta 0:1 u siebie z the Pompey baaaardzo pechowa. to był jednak ostatni dobry mecz Kłusaków. potem była klęska w Rovers, przegrana u siebie z nienajlepiej grającym wówczas L'poolem, i znów przegrane wyjazdowe (o ile porazka w MU wkalkulowana to przegrana w Wigan, gdzie Kłusaki grały z przewagą zawodnika, na pewno troszkę dziwi)
troche sytuacji kadrowych: do gry w Boltonie prawdopodobnie zdolni będą Cahill i Nolan, co na wydawałoby się wzmocnieniem, ale raz - nie wiadomo czy w ogóle zagraja, dwa- jeśli zagraja to mogą nie wytrzymać trudów 90min meczu, a trzy - że w koncu takie powroty po kontuzjach nierzadko wiązą się z nienajlepszą dyspozycją zawodnika. nie wiadomo czy zagra McCann. i bardzo prawdopodobny jest brak Jaaskelainena, co uważam za baaardzo dużą stratę, bo na tej pozycji City będzie miało wyraźnie lepszą postać.
w pełni zdrów ma być Mwaruwari i Dunne a także po zawieszeniu wraca do gry Petrov a ile on znaczy dla drużyny pisać nie trzeba. a może jednak? a więc jego magiczna lewa noga to bolączka dla bramkarzy, dobre strzały z daleka (i z akcji i ze stałych fragmentów), dobre wrzutki z kornerów, i rajdy lewą flanką. zabrkanie Hamanna ale z racji wieku i formyu nie sądzę by to była dziura nie do załatania. nie zagrają Ball i Richards (ten drugi to czołowa postać defensywy) ale zespół radzi sobie bez nich już jakiś czas.
naprawdę bardzo trudno wskazać wartościowe punkty w zespole Boltonu, bo nie okrzykniemy nimi ekscentrycznego Dioufa czy.. naszą nadzieję na Euro Grzegorza R.
moim zdaniem każda formacja gości jest lepsza od gospodarzy. jeśli więc kilku zawodników The Citizens będzie zachowywało zimną krew pod bramką rywala (a z tym mieli ostatnio trochę kłopotu, za bardzo chcieli i grali zbyt egoistycznie) to myśle że będziemy świadkoami kolejnej, po derbach, wyjazdowej wygranej MC. mówiąc o "rozgrzanych głowach" miałem na myśli południowców Elano, Fernadesa, Castillo i Caicedo. gracze ci mająspore umiejetnosci, ale muszą zagrać bardziej zespołowo.
wg mnie szanse gosci na zwycięstwo są spore, a jeśli mam kurs 3,3 to nie pozostaje nic innego jak tylko brać
a i jeszcze jeden argument na koniec, może i marny ale w środę Kłusaki musiały pobiegać trochę po Old Trafford

Jedynym wymiernym czynnikiem na podstawie, ktorego mozna oceniac trenerow sa ich osiagniecia, tytuly ktore zdobyli, finaly ktore wygrali. Dlatego tez pomimo, ze zgadzam sie z wnioskiem, ze Wenger to scisla czolowka swiatowa to nie nazwalbym go trenerem genialnym. Nieobecnosc zwyciestwa w LM w jego CV jest dla mnie powaznym problemem. 11 prob i nic? od tej klasy fachowca powinnismy oczekiwac wiecej. Biorac pod uwage warunki w jakich pracowal w Arsenalu, gdy przez kilka dobrych lat musial pracowac ze skromnym budzetem z powodu budowy stadionu mozna jedynie pochylic glowe w gescie niemej aprobaty dla jego osciagniec ( 3 tytuly). Sposob w jaki przebudowal on klub od stop do glow tez pozostawia niezaparte wrazenie, sposob w jaki gra Arsenal tez jak najbardziej zrozumiale budzi zachwyt jednak ja nazwe go genialnym dopiero po tym jak wygra LM. Moze juz w tym roku?

Tegoroczny sezon w Premiership jest o wiele ciekawszy niz w minionych latach. 75 % juz za nami, a wciaz az 3 zespoly maja realne szanse na mistrza. Ja uwazam, ze zwyciesko z walki o tytul wyjdzie MU bo maja najlepszego menedzera jesli chodzi o lige. Chelsea ma najmocniejszy sklad ale jakos Grant mnie kompletnie nie przekonuje. Wydaje sie taktycznie naiwny i niezdolny do podejmowania trafnych decyzji w najbardziej kluczowych momentach ( obydwa mecze z Tottenhamem) oczywiscie Chelsea ma bardzo korzystny kalendarz bo podejmuje zarowno Arsenal,, jak i MU w twierdzy Stamford gdzie niezwykli przegrywac ale jakos trudno mi uwierzyc zeby potrafili nadrobic te 5 punktow, ktore traca do MU.

Pozostaje jedynie poczekac na rozwoj wypadkow i niech zwyciezy najlepszy.


PS: mura, zazdroszcze weny tworczej

Tottenham - Portsmouth
Over 2.5
1.75 @ Bet-at-home
Obydwie drużyny strzelą bramki

Ciekawy typ na ten mecz, szcególnie po tym co ostatnio wyprawaiły Koguty remisując 4-4 , a mając szanse na 5-4 bo obronieniu strzału Berbatova przez Cudiciniego.
Tottenham jest 11 , a Portsmouth 6 i walcza o puchary europejskie.
Koguty mają bilans 58-51 w bramkach w 30 meczach [3.63 bramki na mecz] - razem z Arsenalem 2 miejsce pod względem strzelonych bramek , a w straconych przedostatnia pozycja , o 3 wiecej ma tylko Derby. Mają serie 5 overów , a ogólnie mają u siebie takie wyniki jak : 2 remisy 4-4 , 3 zwycięstwa 4-0 , 2 porażki 1-3 , wygrana 5-1 i 6-4. 12/14 wyników w domu to overy 2.5 25 bramek w ostatnich 6 meczach [średnia 4.25]
Portsmouth to drużyna bardziej underowa , ale bramki też potrafią strzelać - w osattnich 6 meczach z ich udziałem padło 16 goli. Na wyjazdach mają bilans 22-19 w 15 meczach.
6/15 meczów wyjazdowych to overy , chociąz zdarza im sie wynik 7-4 z Reading , ale to było dawno i u siebie. Drużyna z południowego wybrzeża też potrafi strzelać bramki , osattni raz nie sztrelili bramki w meczu z MU 30.01.2008.
Ja osobiście sądze iż bramek tu padnie kilka , szcególnie przed niedzielnymi meczami na szczycie. Szczególnie że kontuzij niema wiele w obydwu zespołach - jedynie jakimś powaznym osłabieniem będzie brak Muntariego , ale myśle iż 3 bramki lub więcej padnie spokojnie.

---------

Analize pisalem wczroaj i troche mi sie nie chcialo zdeka , ale warto wspomniec ze - w kazdym sezonie w dwumeczu pada over i under , under juz byl w tym sezonie , a po drugie to zazwyczajjak pada over to w Londynie.

Go Spurs

Czesc, to i ja sie dolacze do dyskusji bo swego czasu gdy tu pisywalem tez mialem takie odczucia ze jakos postow malo...
Szczerze mowiac to obstawiam typy tuz przed meczami a to ze wzgledu na duza intuicje tuz przed samym meczem i czesto obstawiam kierujac sie intuicja ( prosze nie mylic z tzw "na czuja" ), czesto wykorzystuje sny i skojarzenia, zastanawialem sie czy pisac takie typy ale hmmm nie jest to uzasadnienie jakie moze byc akceptowane, np wygrana Liverpoolu z Barcelona na wyjedzie w LM mi sie przysnila, dzis prosze odpalam na LIVE NEwecastle - Fulham i widze kurs na zdarzenie czy padnie bramka w 1 10 min i czuje ze taaak...prosze 6 min Viduka i £50 w kieszeni.

Ok, z pozostalych meczy zostal Everton dzis i BIG 4 jutro, jak dla mnie Everton dzis wygrywa jako ze zawalil ostatni mecz z Fulham przegrywajac 1-0 a wiadomo sciga sie z Liverpoolem o LM, West HAm co prawda bedzie trudnym przeciwnikiem ale determinacja gospodarzy bedzie dzis gora.

Co do jutrzejszych meczy jak pisalem nie tykam na razie dopiero jutro, moze cos mi sie przysni

Co do dzisiejszych meczy na LIVE, w Unibecie mozna obstawiac jeszcze:

Newcastle - Fulham tu bedzie over 2.5 a nawet over 3.5 ale warto poczkeac na lepsze kursy, na 2 polowe.

Villa - Sunderland tak samo Villa powinna wygrac skoro deklaruja ze nie przegrali jeszcze wyscigu o Europe, sugeruje czekac na 2 polowe i grac na overy szczegolnie pod koniec spotkania.
Sunderland od 4 spotkan nie strzelil bramki czesto strzelal pod koniec meczy doslownie w ostatniej minucie jesli Villa bedzie prowadzic to warto na jakies 5 min przed koncem postawic ze goscie strzela.

Reading - Birmigham wlasnie mamy 1-0 postawilem na over 1.5 w 1 polowie po k=3.3 we will see, takze super kurs na 2 w 1 pol k=100 za mala stawke why not wg mnie tu bedzie po 90 min X.

POwodzenia Wszystkim !

A propo LIVE meczy moze bysmy uruchomili taki temat gdzie na dana kolejke bysmy na biezoaco na LIVE podawali swoje przemyslenia, co Wy na to ?

uuupppsss niesamowite kilka zdan, podobno 15 i tyle krytyki, bo niby to takie trywialne, zeby opisac cala kolejke najlepszej ligi swiata w tak "chlopskim" stylu, zaczne od siebie, kazdy tydzien to kopia poprzedniego, wtorek środa analiza calej oferty pilkarskiej, czwartek i piatek proba utwierdzenia swoich typow z typami innych gamblerow na roznych forach od the punters lounge konczac na np mecz.pl, kilkanascie lig kilkaset meczy jeden tydzien a poza tym proza zycia, szybko sie wszystko toczy, wiec lubie konkretne typy konkretne spojrzenie bez wodolejstwa jak np w powyzszym opisie meczu newcastle - fulham, godz 2:08am (2 godziny pisania o najpewniejszym meczu 31 kolejki) gambler skonczył zaspokoil swoje ego, bo przeciez "nasz" temat ligi brytyjskie jest GODNY UWAGI, tragedia po prostu, byc moze ci co tworza ten temat maja tak troszeczke ze slynnej angileskiej wynioslosci w sobie, a z drugiej strony i tak sa przesiaknieci POLSKA MENTALNOSCIĄ, co pokazali w powyzszych kąśliwych komentarzach, a niektorzy pewnie siedza w jakis obskurnych malutkich angielskich pokoikach z nosem w necie sa sfrustrowani praca w warehouse chodza na mecze nizszych lig angielskich, zaglebiaja sie w skladach analizuja ile strzalow oddaja poszczegolne zespoly i czekaja na wymarzona kolejke wtapiajac prawie za kazdym razem, ale oni sie znaja na angielskiej pilce oni pisza konkretne analizy cieszac sie jak dzieci z pojedynczych sukcesikow tzw błedni rycerze, bo im bardziej się w to zagłebiasz tym bardziej sie gubisz, to wie kazdy kto dluzej obstawia, dla mnie forum jak mecz.pl jest tylko jedna z drog do ogrania bukmacherow do łatwych pieniedzy do wygrania, proste tak jak moje 15 zdan o 31 kolejce premiership

Tak Konstruktor...widzisz..myślę , że jednak mieliśmy MY rację...Bo Pan Jacco jest niereformowalny...
jacco- nie wiem ile masz lat, zakładam 16-20...Nikt Ciebie nie obraził , po prostu napisaliśmy Ci , że nie w tym miejscu takie analizy..A TY niestety pokazujesz właśnie taką mentalność o której piszesz..Skąd taki niski szacunek do innych ludzi - "obskurne pokoiki", "sfrustowani pracą"...Ty od razu obrażasz...osobiste wycieczki.

I mnie przynajmniej rozbawiasz coraz bardziej - "łatwe pieniądze"

I może jeszcze jedno Jacco-
Takie analizy jak Mury Ci którzy wchodzą na to forum z zainteresowaniem czytają ..

I właśnie dzięki takim ludziom , którzy są gotowi poświęcić swój czas żeby coś napisać - to forum żyje...

Tak , że więcej troszkę szacunku chłopcze dla innych.

jacco 'chlopaku' vel 'chlopcze' jak cos juz piszesz to owin troche to w bawelne by sie fajnie czytalo. noooo
no dziewczyny 15letnie bo chyba tyle macie lat,

mysle ze liczba pucharow PE (LM) nie moze byc wyznacznikiem 'wielkosci' trenera (menadzera). zdobycie tegoz pucharu to troche jak z magii:). niektore druzyny(!) maja to cos ze dochodza do finalu i tam niech sie dzieje wola nieba...

kto ma trudniejszy terminarz w nadchodzacych 3 tygodniach z prowadzacej czworki to chyba sie mozna licytowac. nie ma sensu pisac ze Arsenal ma 'przewalone' bo prosze spojrzec na LFC: United (w) 23.03 ; Everton 30.03 (d) ; Arsenal 2 5 i 8 kwietnia. a to wszystko w ciagu 17 dni...

3(?) druzyny bija sie o mistrza, mysle ze te 3 tygodnie moga sporo wyjasnic lub jeszcze bardziej skomplikowac, a wykluczanie Liverpool'u z walki o pudlo jest duzym bledem..

w takich spotkaniach jak dzisiejsze w polnocnej anglii trudno cos 'pewnego' zagrac. trzeba raczej szukac ciekawych kursow i liczyc na intuicje... w mu moga nie zagrac rio, saha, i gdzies czytalem ze giggs. w pool oprocz starych kontuzji aggera i finnana wszyscy gotowi. kurs na under 1.65 (betsson) czyli do dupy (wczoraj juz bylo 6 underow). w tym samym buku na 1.9 na 1 i 1.82 na to ze THE REDS nie przegraja. ja biore 2 opcje. a dlaczego,

bo: http://www.youtube.com/watch?v=4WmBsQyQIz8

Ja tez mialem racje Kefir. Mowilem Wam, ze zacznie pisac wiecej

Tak zupelnie serio: Kolejna sytuacja gdy zapominamy, ze glownym celem for jak to jest wspolne ogrywanie bukow. kto chce moze zarzucic mi naiwnosc i podac bardziej cyniczne cele, ale ja obstaje przy swoim. Nie chce z nikim sie klocic i udowadniac sobie nawzajem kto ma racje, a kto nie. W niczym to nie pomoze, a jedynie co mozemy przez to osiagnac to zepsucie dobrej atmosfery.

jacco, nikt nie oczekuje od Ciebie pisania dwustronowych referatow. Chodzi jedynie o to, ze od piszacych tutaj wiekszosc userow oczekuje troche wiecej niz jednolinijkowego, bardzo pobieznego uzasadnienia. 1 czy 2 akapity, kilka czy kilkanascie zdan i nikt nie bedzie mial pretensji. Jezeli natomiast najlepiej czujesz sie piszac w zaprezentowanej powyzej, jak to okresliles " na chlopski " rozum formie to mozesz to realizowac w dziale Private Picks.

Pozdrawiam

Hmm...mentalność - bardzo szerokie pojecie i niech stanowi pozywke dla domorosłych "psychoanalityków",a na uzytek forum ,do rozpracowywania meczów ,proponuję prostsze i dla wszystkich zrozumiale pojecie...

Moim zdaniem Arsenal,wsród druzyn walczacych o mistrzostwo ma najmniejsze ...jaja ,a w dniu dzisiejszym ich rozmiar i wyglad nabieraja szczególnego znaczenia.

W takim meczu jak dzisiejszy winny zdecydować cechy wolicjonalne ,a tu widze przewage Chelsea i ta przewaga przełozy sie na te jedna bramke wiecej ,moze dwie.

Arsenal zagrałem (razem z MU) jako kandydata na zwyciezcę obecnej edycji CL ,ale wraz z upływem czasu mam wrazenie ,ze jak któryś pick wejdzie ,to ten na MU.

Zgadzam sie ,ze Kanonierzy sa wrecz idealnym kandydatem do podzielenia losów Bayeru Leverkusen czy Walencji ,ekip ,które miały szansę na wszystkie mozliwe tytuły i ...nie zdobyły zadnego trofeum.
Zabrakło tego...czegoś ,moze właśnie tych ,niekoniecznie światecznych ,ale zawsze jaj

Reasumując : Arsenal ma wiecej indywidualności ,ma lepszego trenera i gra ładniejsza dla oka piłkę ,ale te wszystkie atuty umierają w takim meczu ,jak dzisiejszy ,bo przeciwnik jest po prostu monolitem ,równo pracujacą maszyną,mało efektowną ,ale nad wyraz efektywną.

Chelsea - Arsenal 1

I wbrew powszechnej opinii....over do rozważenia.