Co do podatku płaconego od stawki u naszych uliczników, to wcale nie jest tak źle jak to malują !!!
ZAWSZE warto sobie policzyć, ile wynosi AKO kuponu "internetowego" a ile kuponu "ulicznego"
Bywa i tak, że bardziej opłaca się grać u nas.
Dlaczego?
Podatek 10% płacimy od postawionej stawki. Stawkę mnoży się następnie przez wszystkie kursy.
Grając single oznacza to, że kurs ulicznika musiałby być 1/0,9 = ok. 1,12 razy wyższy niż u buka internetowego, aby granie u ulicznika było opłacalne lub na tym podobnym poziomie:
buk internetowy 1,25 = krajowy 1,40
Przy niskich kursach może się tak zdarzyć, chociaż rzadko.
W przypadku grania AKO z trzech zakładów, różnica między ulicznikiem a internetowcem jest jeszcze mniejsza. Dlaczego?
Bo wtedy podatek "rozkłada" się na trzy zakłady i wystarczy mieć kurs u ulicznika wyższy tylko tylko:
1,12^(1/3) = 1,038 lub inaczej kurs każdego pojedyńczego typu należy pmonożyć przez 0,9 ^ (1/3) = 0,9655
TAK!
Przykład:
STS daje kurs 1,30, czyli po opodatkowaniu 0,9*1,30 = 1,17
expekt daje kurs 1,20
Granie singla w tym przypadku bardziej opłaca się opłaca się w expekcie.
Gramy akumulatora z trzech zakładów:
STS: 0,9*1,30*1,30*1,30 = 0,9*2,197 = 1,9773 = około 1,98
expekt: 1,20*1,20*1,20 = 1,728 = około 1,73
a nawet w przypadku: 1,25*1,25*1,25 = 1,95 i nadal STS jest bardziej opłacalny + brak limitów + pełna anonimowość (przy rozsądnym ulokowaniu zakładów).
W przypadku większej ilości zakładów na kuponie buki uliczne mogą być jeszcze bardziej opłacalne.
Oczywiście w przypadku znalezienia kursów nieco wyższych niż w internecie.
I tu STS jest moim faworytem, bo często daje na faworytów kursy najwyższe na rynku (bez podatku), wyższe albo równe tym jakie można znaleźć na bethelpie/betbrainie i prawie zawsze wyższe niż prof.
A jak ktoś uwielbia pociągi po 10 zakładów, to wtedy wystarczy że kursy u buka krajowego są wyższe o ok. 1% od kursów buka internetowego.
0,9 ^ (1/10) = 0,9895
Panowie - nie bać się grać u krajowych buków!
Grajmy w kraju !!! (oczywiście tylko wtedy kiedy to się opłaca).
Lepiej karmić własnych krwiopijców niż jakieś maltańczyki
pozdro
wuzz