ale jaka masz pewnosc ze grajac nadal u nich, bedziesz dostawal pieniadze regularnie?
Zadnej. Zadnej pewnosci nie masz ze tak bedzie z kazdym innym bukiem. Jak cos sie dzieje gracz dowiaduje sie ostatni o problemach finansowych firmy. Tak samo moze byc z
Unibet'em, expektem i innymi. Zobacz sam, ze przez te pare lat pointbet byl normalnym bukiem jak kazdy inny jesli chodzi o wyplacalnosc. Traf chcial, ze akurat to dotknelo pointbet.
To jest 'urok' bukow, ze to sa firmy podwyzszonego ryzyka jesli chodzi o trzymanie kasy. To nie bank. I wplacajac trzeba sie liczyc z ryzykiem (i oby sie skonczylo tylko na przetrzymaniu kasy - ja dopoki strona pointbetu dziala - nie martwie sie jakos - powaznie - mam spokoj psychiczny. Bo wiem, ze nerwy nic tu nie pomoga a jak w glupim gescie zaczne do nich fikac to jeszcze zrobia mi na zlosc i moze 0,5 roku wyplate przetrzymaja.
To ze ktos dostal wcale nie moze znaczyc ze Ty tez dostaniesz.
A czy to dobre wyjscie obslugiwanie aktywnych klientow w pierwszej kolejnosci?
Tak. I jeszcze raz tak. Jesli maja problemy z kasa, to postepuja logicznie:
- stare dlugi na razie na bok
- firma musi dzialac i poprawiac swoja plynnosc finansowa
- zeby powyzszy punkt byl spelniony musi miec wplaty a wplaty moze miec wtedy, gdy zapewni klientow, ktorzy tam graja i dokonuja nowych wplat, ze dostana kase
Bo po co klamali, az do teraz? Po co upierali sie przy swoim? Zachowanie pozbawiajace ich zupelnie wiarygodnoscimoim zdaniem.
Bo moze sami nie wiedzieli co robic. To jest trudna decyzja dla nich. Zobaczyli te lawine wyplat wiec postanowili, ze tak jak teraz jest lepiej
Pieniadz robi pieniadz, to nie jest tak, ze martwie sie czy pieniadze dostane, bo o o tym juz pisalem i jestem przekonany ze KIEDYS trafia na moje konto. Ale czy zwroca mi koszty utraconych korzysci?
Popatrz na to z innej strony. A moze to ze nie masz kasy uchronilo cie od wjebki? W moim przypadku tak bylo - normalnie puscilbym pewne zaklady a sobie powiedzialem - robie przerwe, okres kijowy w pilce sie zaczyna i jeszcze problemy z pointbetem.
To dodatkwo sprawilo - upewnilo mnie - zeby wyluzowac.
I dobrze wyszedlem bo mialbym niezly loosing streak. Wiec ja na nich nie narzekam
PS.
SyKo - masz jeszcze inna mozliwosc - tylko zeby nie bylo na mnie!
Wyslij do nich mail'a - ze rezygnujesz z wyplaty i chcesz nadal grac.
I teraz tak: wyszkuj praiwe surebety i przepier**** cala kase w pointbecie wygrywajac u innego buka.
Srednio kurs jest 1,95. Znajdziesz zaklady, ze w
Pinnacle czy canbet dostaniesz na to samo zdarzenie kurs, ze wyjdzie ci pseudosurebet za 1,98 1,98
Czyli, masz np.:
2000$ - pb
2000$ - pinn
W pb zklad przewalasz a w pinn 2000$ *.98=1960$
Na minus 40$ jestes.
Jak jestes graczem zawodowym i robisz duzy obrot to dla ciebie bedzie male piwko.
Tylko nie przepierdziel wszystkiego w pinn bo w pointbecie ci sie zrobi 3960$

A wtedy wyplata z pointbeta 3960$ i znowu 2 miechy

To jest oczywiscie schemat postepowania - nie namawiam do gry 1 zakladu za cala pule. Proponuje progresje 4 stopniowa w pointbecie i canbet np. - na 8 razy na pewno raz trafisz w pb raz pinn. I graj na outsidera w PB a Pinn na faworyta.
Jak trafisz w PB to zwiekszasz 2 stawke.
Pomysl - szybciutko konto w PB wyczyscisz.
Ja tak nie robie bo nie gram obecnie - jakbymn potrzebowal kasy bym tak zrobil.
I tak bardzo wiele osob zrobilo. To jest sku*** pointbetu w stosunku do innych bukow azjatyckich bo jestem pewny, ze mnostwo ludzi to zrobilo. A co to oznacza? Niesamowity przychod pointbetu kosztem innych bukmacherow