Strona 7 z 10 < 1 2 ... 5 6 7 8 9 10 >
Opcje tematu
#749151 - 29/11/2006 17:16 Re: Autentyczne historie
osin Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 09/04/2005
Postów: 3104
Skąd: Wolverhampton
Quote:

akcja : gdzies nad jeziorem pod namiotem

dziewczyna masuje mojego kumpla, oboje po mocnych trunkach, nagle kumpel rzuca tekstem:
-fajnie by bylo jakbys miala zeza
- ? dlaczego?
- bo jednym okiem moglabys patrzec jak mnie masujesz a drugim czy mnie komary nie gryza ...



pewnie Twój kumpel lubi czytać dowcipy

Oto przykładowa treść:

- Dlaczego najlepsza do sexu na łące jest dziewczyna z zezem?
- ???
- Bo jak się z nią kocha, to może jednocześnie przypilnować rzeczy. (czy jakoś tak)


Do góry
Bonus: Unibet
#749152 - 29/11/2006 17:20 Re: Autentyczne historie
gobel Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 06/10/2005
Postów: 3666
Skąd: Katowice
To prawda czesi maja zreszta latwiej zrozumiec nasz jezyk niz my ich.

Do góry
#749153 - 29/11/2006 17:32 Re: Autentyczne historie
th0mas Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 04/08/2005
Postów: 6244
Skąd: Stalowa Wola
Teraz to na całym świecie lepiej uważać co się mówi w naszym języku

Do góry
#749154 - 29/11/2006 18:03 Re: Autentyczne historie
blacky82 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 08/01/2004
Postów: 4183
Skąd: Paslek
Quote:

Quote:

Quote:

jesteśmy sobie na jakiejś sztachotece impra kręci się w najlepsze nagle do didżejki podchodzi dwóch gości (takie chlopy granatem od pługa oderwane) przejmuja mikrofon, muza cichnie i słychać:

"zgineli dwa kaski, jak sie nie znajdą to impreza będzie... ale rozjebana"




hehe moi 2 kumple byli na tej samej tekst troche przekreciles bo lecial tak:

" Zgineli dwa kaski, jak sie nie znajda bedzie ZABURZAWA"

hehe




A moi byli na imprezie gdzie mowili:

Zgineła corna copka Nice jok Sie nie znojdzie bydzie dym

Ps. chyba pol Polski bylo na tje imrpezie




SMIEJ SIE SMIEJ ALE HISTORIA AUTENTYK.

Kolesie sie skumali jak garowalismy wodeczke i jeden wlasnie wypalil ten tekst. "Zgineli dwa kaski jak sie nie znajda to bedzie zaburzawa". Wtedy drugi wyskoczyl ze gdzies to juz slyszal i wyszlo na to ze byli na tej samej balandze w jakims sztachetowie dokladnie. Gdzies pod Slupskiem podejrzewam bo kolesie ze Slupska obydwaj. Zero sciemy

Do góry
#749155 - 29/11/2006 18:17 Re: Autentyczne historie
superges Offline
veteran

Meldunek: 22/06/2004
Postów: 1209
Hitler prezydentem RFN w okresie międzywojennym, wielki przyjaciel Stalina, NRD państwo popierające aliantów.
Tak mój kolega pisał w tym roku na próbnej maturze z histori, oczywiście rozszerzonej:)

Przez 4 dni nie pojawiał sie w szkole:P

Oczywiście cała klasa leżała:P

Do góry
#749156 - 29/11/2006 22:07 Re: Autentyczne historie
haven Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 06/01/2006
Postów: 1861
Skąd: Pogoń Szczecin
A ja sobie przypominam z gimnazjum... jak na WOSIE nauczycielka pyta się owej koleżanki."Z kim obecnie USA toczy wojne"(akurat marines wchodzili do iraku i obalali HUSAJNA) a kolezanka : " z Bin Ladenem" , albo jej koleżanka z ławki na pytanie "Kto jest prezydentem naszego kraju ?" , odpowiedziała "Niewiem " w obydwu sytuacjach niesamowita rzez, albo kolejna sytuacja na wosie.. Piszemy sprawdzian juz konczymy oddajemy kartki , gosciowa rzuca okiem i mówi " kto pisał że władze w województwie sprawuje.... (kartkowka była z hierarchi samorządowej) kumpel siedzące niedaleko mnie "Je ja tak mam , ja tak mam " po dluższym monologu nauczycielki "ten kto tak napisał chyba rozum postradał" i wszyscy w brech...

Albo jeszcze fajna sytuacja biją się moi dwaj kumple , jeden dostał od drugiego leży na ziemi obity okopany i wyrzuca z siebie "Masz wpierdol"

Albo sytuacja którą bede długo pamiętał z gimnazjum... na w-fie czekamy na wejście do sali gimnastycznej i w-fistka rozmawia z uczniem pewnym mówi "tu załóż..." a ja wypaliłem "załóż gume na instrument" a ona "Uważaj żeby Ci ten instrumencik nie wypadł"

Albo pamiętne lekcje matematyki w gimnazjum.. Nauczycielka rzuca do ucznia "przykro mi XXX (miala coś do niego ) a on " Wypierdalaj" a ona "chodz tu do mnie " a on "taka sama droga"

Albo mój jeden wybuchowy kumpel oczywiscie też na matmie gadam se znim i gadam a nauczycielka nagle "bronisz sie przed 1-dynką" zadaje mu pytanie , on nie wie , ona "jedynke dostajesz" a on " No i huj Ci w dupe"

Reszta potem :P

Do góry
#749157 - 29/11/2006 22:32 Re: Autentyczne historie
gacektyper Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 19/08/2003
Postów: 2154
Skąd: Rzeszów
Zaraz ide spac bo 4.40 wstaje ale mi sie przypomniala pewna akcja z autobusu.Jak dwoch gosci jakas babcie zbajerowalo ze sa nowe kasowniki i trzeba wlozyc bilet i powiedziec do kasownika gdzie sie chce jechac. Babcia bilet wlozyla i mowi " Na Dabrowskiego prosze "

I raz jechal sobie gosc z jakas panienka i sie klocili. Stali kolo mnie wiec podsluchalem ze ta panna krytykuje chyba sympatie tego kolesia.Od razu mi sie rzucil w oczy meszek pod nosem u tej panienki. Wiecie ciemna karnacja i te sprawy I koles nie wytrzymal po jakims zdaniu tej dziewczyny ze atakuje jego druga polowke i walnal na caly autobus " wez ty sie odpieprz od niej, ja ci nie mowie ze masz wasy" W autobusie cisza wszyscy gapia na panne a ona nos do szyby Straszna polewka byla No to w kime Pozdro

Do góry
#749158 - 29/11/2006 22:34 Re: Autentyczne historie
Zbigniew Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 30/03/2003
Postów: 4759
Skąd: Kurdestan
To te nowe kasowniki w co drugim mieście wprowadzili i uczono tak niekumatych :] W Białymstoku Białorusin nie wiedział jak skorzystać, to koleś wkręcił, że wciska się i mówi gdzie się jedzie i Białorusin wcisnął i krzyczy "NA BAZAR!". Oczywiście to zapewne wałek, ale i tak każdy widział taką akcję na własne oczy

Do góry
#749159 - 29/11/2006 23:14 Re: Autentyczne historie
gnacik Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 22/03/2006
Postów: 4718
to co napisze to pewnie historyjka która działa się w co drugim polskim miescie, ja znam tę z Gdańska w każdym bądź razie więc:
koleś jedzie tramwajem, podchodzi do kasownika i mówi "2 pączki i kubusia" ..ludzie patrza się jak na debila, smieją... a kilka przystanków dalej wchodzi ugadany kumpel kolesia z dwoma pączkami i kubusiem is ie pyta na głos czy ktoś zamawiał ..chciałbym to na własne oczy widzieć

Do góry
#749160 - 29/11/2006 23:32 Re: Autentyczne historie
Marcel Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 20/06/2003
Postów: 34895
Skąd: Wrocław
ja słyszałem z pizzą

Do góry
#749161 - 29/11/2006 23:59 Re: Autentyczne historie
bazyl Offline
Zuzia Róża

Meldunek: 28/10/2004
Postów: 18582
Skąd: mokotow
ja z Tyskim

Do góry
#749162 - 30/11/2006 07:51 Re: Autentyczne historie
Da Bartek Offline
pokakulka

Meldunek: 14/10/2002
Postów: 4680
Skąd: Covilhã (Portugalia) / Bi...
ja z cukrem ;]

Do góry
#749163 - 30/11/2006 07:59 Re: Autentyczne historie
odgdog Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 31/08/2004
Postów: 4300
Skąd: Pyrlandia/ Anfield Road
brat mi opowiadał, że razem z kumplem zrobili kiedyś taką akcję:

Poszli do sklepu (takiego małego, żeby sprzedawczyni widziała) i kupili butelkę octu. schowali do torby, po czym jeden mówi "aaa.. wypijemy na miejscu" i wyciągają drugą butelkę, identyczną, tylko, że z wlaną wcześniej wodą. I wypili po 1/2 butelki. Podobno babce kopara opadła

Do góry
#749164 - 30/11/2006 15:30 Re: Autentyczne historie
gnacik Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 22/03/2006
Postów: 4718
kiedyś w okolicach 1-2 liceum z kumplami mieliśmy miejscówkę: "schodki" gdzie zawsze piliśmy wódeczkę przed dyskotekami, z kumplem zrobilismy podobny motyw z wódką, najpierw ta z wody, a potem normalna, wszyscy mysleli ze wypilismy po 0,7 na łeb

Do góry
#749165 - 30/11/2006 15:34 Re: Autentyczne historie
Boubson Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 07/04/2006
Postów: 22227
Skąd: Warszawa
w poniedzialek na imprezce bylem u znajomych... malzenstwo z 4-letnim stazem on wylatuje jutro w delegacje do tunezji... gadamy,gadamy zeszlo sie na temat kota ktorego maja od mniej wiecej dwoch miesiecy... zaczeli narzekac ze brudzi ze polowa kotow do niego przylazi... na to moj kumpel - "wykastrujcie" ... a gospodyni - "teraz to nie bo adam na tydzien wyjezdza" ... pierdolnąlem z krzesla ...

Do góry
#749166 - 30/11/2006 15:36 Re: Autentyczne historie
pszek Offline
veteran

Meldunek: 05/04/2005
Postów: 1364
Skąd: Warszawa/Poznań/Wilno
Quote:

w poniedzialek na imprezce bylem u znajomych... malzenstwo z 4-letnim stazem on wylatuje jutro w delegacje do tunezji... gadamy,gadamy zeszlo sie na temat kota ktorego maja od mniej wiecej dwoch miesiecy... zaczeli narzekac ze brudzi ze polowa kotow do niego przylazi... na to moj kumpel - "wykastrujcie" ... a gospodyni - "teraz to nie bo adam na tydzien wyjezdza" ... pierdolnąlem z krzesla ...




O żesz ty w morde, nie moge

Do góry
#749167 - 30/11/2006 18:33 Re: Autentyczne historie
Ronni Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 25/11/2003
Postów: 5910
Skąd: Poznań / Kutno / Barcelona
kiedys jak bylem w LO chyba w 1 klasie i szlismy na dzien wagarowicza to myk do sklepu po wodeczke a ze taka melina byla sklep to myslelismy ze latwo pojdzie no ale pani nie chciala sprzedac bo nie bylo dowodziku to wszedlem po 10 min i mowie poprosze 0.7 a ona a dowodzik jest a ja a sanepid dawno byl ? i sprzedala nam

a inna akcja dzis z pracy bylo 2 kolesi co wypelniali nam 2 wnioski ale jeden nie podal numeru telefonu no i trzeba bylo jakos zlokalizowac numer bo wniosek nie kompletny no i kumpela dzwoni do tego 2 i mowi (nie czytajac wczesniej nazwiska tego faceta co byl bez telefonu) no i mowi czy byl pan dzis u nas po karte i on ze tak no i mowi dalej "czy moze mi pan podac numer do pana Zadka" a ja ??? i leze ze smiechu a okazało sie ze koles miał na nazwisko Zadka no polewka 10 minut byla

Do góry
#1032565 - 09/03/2007 23:27 Re: Autentyczne historie [Re: Ronni]
gnacik Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 22/03/2006
Postów: 4718
temat upadł, a szkoda \:\) ..korzystając z okazji, że napisałem do joemonstera to przy okazji wrzucam tutaj i odświeżam temacik \:\)

...o tym co się robiło przez sen, jak ktoś czyta regularnie wie o co chodzi \:\)

Gdy ktoś mnie obudzi i każe coś zrobić ..oczywiście robię to i znów wracam spać, to nigdy tego nie pamiętam, ewentualnie nie mogę uwierzyć, że to się działo na prawdę i żyję w przekonaniu, że to był tylko sen [:)] Rozmowy przez telefon, zamykanie drzwi za bratem idącym do szkoły itp. to chleb powszedni [:)] , jednak ostatnio osiągnąłem apogeum możliwości, z racji, że mój tata jest kierowcą ciężarówki to jak ma poranny kurs to muszę go zawieźć do miejsca gdzie zaparkował. Wyprowadziłem samochód z garażu, przejechałem około 10km, normalnie gadałem z tata, wróciłem do domu i położyłem się spać, potem byłem zdziwiony, że samochód stoi przed domem, a nie w garażu... nie mogłem uwierzyć, że to ja jechałem [:)]

Inna sytuacja, będąc z kumplami na piwaku w domku nad jeziorem, kiedy to już wszyscy byli wystarczająco nasączeni złocistym napojem, poszli spać ...ja również [:)] Jednak niewiedząc dlaczego w nocy się obudziłem i akurat w tym momencie mój kumpel, takim bardzo przejętym i dynamicznym głosem przemówił:
10.. 9.. 8.. 7.. 6.. 5.. 4.. 3.. 2.. 1....... i cisza, kurcze no, spodziewałem się jakiegoś: "startujemy!!!!" czy coś w tym stylu ...poszedłem spać dalej [:)] ..rano nie pamiętał oczywiście [:)]

Z racji, że nocny Marek ze mnie, to jak byłem w szpitalu razem z 3 innymi pacjentami, kiedy to o godzinie 22 wszyscy już spali to ja jeszcze siedziałem patrząc się w sufit. Pewnej nocy jeden z nich przemówił, niestety nie zrozumiałem co, ale sam fakt, jednak nic mu nie mówiłem o tym. Kolejna noc, siedzę spokojnie i kolejny koleś coś tam gadał... na drugi dzień im o tym opowiedziałem, ze teraz pewnie kolej tego trzeciego... a jak! znowu nie zrozumiałem, ale trzeci się odezwał ...a najbardziej z tego wszystkiego ciekawi mnie czy następnej nocy ja coś mówiłem przez sen, szkoda, że nie było komu tego sprawdzić [:)]

Około 8-10 lat temu, moja starsza siostra miała tendencje do lunatykowania, jedynie co mi zaszyło sie w pamięci to jak chodziła po domu i krzyczała "gdzie są drzwi, gdzie są drzwi !?!?!?" ...wyrosła jednak na normalnego człowieka [:)]

Do góry
#1032577 - 09/03/2007 23:34 Re: Autentyczne historie [Re: gnacik]
Zbigniew Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 30/03/2003
Postów: 4759
Skąd: Kurdestan
Kiedyś po imprezce wszyscy już się kładli spać. Niektórzy jeszcze siedzieli i gadali/oglądali TV.

[W tym czasie znany był filmik ze Smerfetką jak ciągnie dla Papy Smerfa i w tle pioseneczka "I feel good". Jeden kolega chodził i cały dzień nucił tą piosenkę "I feel good, tyryryryry"]

No i siedzimy sobie, ten kolega śpi. Nagle się zerwał, zrobił "I feel good, tyryryryry", położył się i spał. Do dziś nie wierzy, że to zrobił :]

Do góry
#1032586 - 09/03/2007 23:37 Re: Autentyczne historie [Re: Zbigniew]
Kylo Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 19/09/2005
Postów: 14202
Skąd: Lublin
Szok historia.

Do góry
Strona 7 z 10 < 1 2 ... 5 6 7 8 9 10 >

Moderator:  Biszop, rafal08 

Kto jest online
1 zarejestrowanych użytkowników (11kera11), 1236 gości oraz 11 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24780 Użytkowników
105 For i subfor
51013 Tematów
5798436 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47