<timer> *2:51*
* timer BEEP BEEP BEEP BEEP
<timer> *2:50*
<Kepper> któryś z tych dwóch informatyków dobrał sie do bota
<timer> *2:49*
* timer BEEP BEEP BEEP BEEP
<Kepper> nie wiem czemu ten bot na czerwono odlicza czas
<timer> *2:48*
<timer> *2:47*
<Kepper> wcześniej to co minute odliczał w dół ale jak zeszło do 4 to ocipiał
<Mar3k> wczoraj rozmawiali o serialu 'lost' (zagubieni)
<timer> *2:46*
<timer> *2:45*
<Mar3k> nie znam tego serialu
<timer> *2:44*
<timer> *2:43*
<Kepper> ja też :/
* Phaet has joined #ornament
<timer> *2:42*
<Phaet> o kurde w samą pore!
<Kepper> Jest jeden z tych dwóch debili!!
<timer> *2:41*
<Phaet> 4 8 15 16 23 42
* timer ziiiiuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
* timer ziiiiuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
<timer> *108*
<Phaet> ok co 108 minut, kiedy licznik zejdzie poniżej 4 minut ktoś musi powiedzieć na kanale kod
<Phaet> moge ustawić, że sms ci przyjdzie jak jest mało czasu abyś mógł wejść i wpisać
<Kepper> a jebnąć ci?
* zerco has joined #ornament
<zerco> dostałem smsa!
<zerco> o wpisałeś już kod?
<Mar3k> czy to sie dzieje naprawdę?!
<timer> *107*
* Phaet has quit IRC (Conenction reset by peer)
<Kepper> to jest takie głupie, że tylko informatyk mógł na to wpaść
<zerco> ej Kepper wpiszesz kod za 107 minut?
<Kepper> taa
* zerco has quit IRC (Connection reset by peer)
<Mar3k> Po cholere chcesz to wpisywać?!
<Kepper> Skąd mam mieć pewność czy jak nie dojdzie do 0 to czy botnet mi sie nie rozpierdzieli?
<timer> *106*
<Kepper> to będzie dłuuuuga noc
-----------------------------------------------------------
<Phaet> dziś u nas w robocie każdy od rana gada o tym durnym tańcu z gwiazdami
<zerco> to ktoś to ogląda?
<zerco> ja bym sie nie przyznawał
<Phaet> i mnie sie zapytali czy oglądam
<Phaet> Powiedziałem: "Nie nie. Ja jestem hetero"
<zerco> lol i dobrze
<Phaet> teraz nikt sie do mnie nie odzywa...
-----------------------------------------------------------
<levy> ej stary, ale dzisiaj wpadłem!
<ja> tzn.?
<levy> pisalem dzis do Olki jak zwykle romantycznego smsa o podlozu erotycznym..
<ja> romantycznego? aha, juz to widze :>
<levy> jego tresc to mniej wiecej: "Jebac mi sie chce!"
<ja> no to w twoim stylu, a czemu wtopa?
<levy> bo wysylalem esa w pospiechu i przez przypadek do ojca wyslalem! :|
<ja> no to masz zajebiscie!

a co on na to?
<levy> to jest najdziwniejsze, odpisal mi: "Mi tez sie chce" :
-----------------------------------------------------------
< Piotrek> haha, moj kumpel jest mistrzem
< Piotrek> panna w klasie wyglasza jakis referat, strasznie stremowana
< Piotrek> babka mowi - no klasa, dajcie dziewczynie jakis doping zeby taka speszona nie stala
< Piotrek> a kumpel z konca sali - fajne masz cycki Aska
-----------------------------------------------------------
Kornicki: Bramkarz reprezentacji Kolumbii, Luis Enrique Martinez wchodzi do kuchni, gdzie siedzi jego żona, która mówi:
Kornicki: - Cześć kochanie. Ile przegraliście z Polakami?
Kornicki: - Wgraliśmy 2:1!
Kornicki: - Jasne. Może jeszcze mi powiesz, że strzeliłeś bramkę?
-----------------------------------------------------------
<marc> to moze zlot robimy?
<Kepper> ooo nie! Już jeden był i tylko 7 ludzi przyszło a 20 wylądowało gdzieś indziej!
<marc> he???
<zerco> A była mapa jak dojechać!
<Kepper> Miał być zjazd w Zakopcu. Daliśmy mape gdzie leży Zakopiec (całkiem fajna mieścina z jeziorkiem btw)
<zerco> 'Zakopiec 2003' tak to nazwaliśmy
<Kepper> 20 ludzi do Zakopanego pojechało! No debileeeeee!
-----------------------------------------------------------
Kornicki: zajmujmy się poważnymi sprawami
Kornicki: skończyłem tyrkę w UM dzisiaj i ide do domu...
Kornicki: ide Śląską, idę, idę
Kornicki: idę dziarsko
Kornicki: a tu mnie pielgrzymki dopadły
Kornicki: no ale mysle sobie "mam was w dupie";d
Kornicki: i ide dalej...
Kornicki: a tamci nap*** z naprzeciwka ulicą
Kornicki: ja żem dobrze wychowany to kroczę po chodniku
Kornicki: mijają mnie, wyrcą tymi głośnikami we mnie i nagle pada hasło z megafonu:
Kornicki: pozdrówmy brata po lewej!
Kornicki: ja k*** zacząłem se myśleć, hmm po lewej? idąc z przeciwnego kierunku lewa strona to chodnik po którym stąpam dziarsko
Kornicki: ja patrzę o tu wszyscy skierowali wyziewy na mnie i mi machają!
Kornicki: ...spierdoliłem w bramę
Kornicki: i cudem uszedłem z życiem
Kornicki: uff
Kornicki: było blisko
-----------------------------------------------------------