Osrany Raczkowski najpierw pokazał karnego, potem zmienił na rożnego, dopiero po tym jak powiedział mu do ucha wziął var.
Ważne że finalnie dobra decyzja.
Po takim babolu jaki odjebał w Londynie powinien już być na urlopie albo sędziować w a-klasie.
A co to ma do decyzji w tym meczu.
Chodzi mi o niepewność w klarownej sytuacji.
Ogólnie jest w tym sezonie tragiczny, był odstawiany w ostatnich meczach, chyba nie bez powodu?