Toronto Raptors (+7) @ 1.917
Seattle Supersonics (-1.5) @ 1.980
Pora wreszcie trafić jakiś handicap, bo póki co jedynie o/u mi wchodzą. Trudno mi pisać dlaczego tak, a nie inaczej dziś gram, dlatego, że ja tak naprawdę na NBA nie znam się na tyle, żeby pisać jakieś poważne rozkminki. Niemniej jednak przeczucie mi mówi, że Toronto będą się trzymali blisko Spurs. W końcu San Antonio wygrali tylko z cieniasami z Dallas (cieniasy dlatego bo zostali zmiażdżeni przez Houston), a Toronto roztrzaskało pogromców Detroit. Trochę to zawiłe, ale wiecie o co chodzi
Lakers zaczęli sezon na ostrym gazie zdobywając w każdym meczu przynajmniej 110 punktów, pora na ostudzenie ich zapałów, bo chociaż Seattle defensywy nie ma zbyt dobrej, ale ofensywnie są jak nabardziej w stanie dotrzymać im kroku.