Jaga ja tez jestem z nieduzego miasta w Polsce, ale ten syndrom wiecznie poszkodowanego jest u Was az do przesady widoczny.
Narzekasz na brak gratulacji, a czemu nie dyskutujesz o Marciniaku, ktory podarowal Wam dzisiaj zwyciestwo?
Jak wygrywacie - narzekasz na brak gratulacji, jak przegrywacie - narzekasz na sedziego.
Pieprzyc to i zwyczajnie cieszyc sie ze zwyciestwa i niesamowitego miejsca, ktore zajmujecie. Tego zycze i gratuluje!