nie widze zadnych argumentow po stronie weng. norwezka nie byla w stanie pokonac kowalczyk w ruka triple czy w davos na 10 klasykiem. nasza reprezentantka uwielbia ten dystans. jeszcze jak zaczynala kariere to 5km biegalo sie w pucharze swiata. nie raz podkreslala w mediach ze teskni za ta konkurencja. wczorajszy udany wystep pokazuje ze forma idzie w gore. dzisiejsza trasa nie jest latwa co powinno byc kolejnym atutem kowalczyk.
nie widze zadnych argumentow po stronie weng. norwezka nie byla w stanie pokonac kowalczyk w ruka triple czy w davos na 10 klasykiem. nasza reprezentantka uwielbia ten dystans. jeszcze jak zaczynala kariere to 5km biegalo sie w pucharze swiata. nie raz podkreslala w mediach ze teskni za ta konkurencja. wczorajszy udany wystep pokazuje ze forma idzie w gore. dzisiejsza trasa nie jest latwa co powinno byc kolejnym atutem kowalczyk.
Jeden argument bym znalazł. Forma. Parę dni temu biegły na 10 na dochodzenie i Nasza nie wyglądała dobrze poza pierwszym odcinkiem. Póżniej wlokła sie w grupie średnich zawodniczek.