A moim zdaniem sprawił, że chce im się zapierdalać, pozbył się farbowanych lisów, stworzył atmosferę i póki co to przynosi efekty. Potencjał zawsze był, ale trepy typu Smuda nie potrafiły w ostatnim czasie sprawić żeby to wszystko fajnie zagrało. A to, że ma trochę szczęścia...cóż fajnie, że ono też mu sprzyja

Oby tak dalej
