Experto mam pytanie do Ciebie...

Z tego co piszesz nie tylko w tym temacie odnosze wrazenie, ze Ty bawisz sie w analizy itd itp meczow-odnioslem dobre wrazenie?

Tak, mozna powiedziec, ze sie 'bawie' w szukanie oplacalnych zakladow, bo sprawia mnie to przyjemnosc, zwlaszcza wtedy gdy prognozy sie sprawdzaja:)

gdzie takich rzeczy szukasz??mozesz zdradzic??

Nie kazdy szuka oplacalnych zakladow, jest pelno amatorow ktorzy 'robia dobrze' tym ktorzy sie tym zajmuja profesjonalnie, przyklad z wczoraj, kurs na Boston w mlb, zanizony przez amatorow ktorzy graja teoretycznie druzyne ktora jest znana, cos jak z realem madryt, czyli chetnych jest sporo na takiego faworyta, dlatego bukmacherzy wystawiaja niski kurs, tak naprawde ta druzyna nie ma az takich szans na zwyciestwo, ale bukamcher wystawia kurs pod naciskiem tlumu, a przeciez musi miec rownowage, wiec gdy widze cos takiego chyba oczywiste ze gram tam gdzie sie oplaca, oczywiscie to przyniesie profity przy dluzszej grze, efekt taki ze wczoraj wchodzi kurs 2.42, a to 1,64 nie, i teraz tak, mnie wystarczy trafic taki wysoki kurs 2/4, a ten kto gra zanizonego faworyta tez bedzie mial 2/4 i ktory z nas bedzie w grze. Oczywiscie teoretycznie dla ludzi ktorzy wiedza o co w tym chodzi lepiej by bylo aby jak najmniej osob zrozumialo na czym to polega, ale jestem spokojny to jak z hurtowa reklama betandwin.

Analiza, wiele biore pod uwage, staty rowniez, glownie skupiam sie na formie, przyklad? Ogladam MS, porwnuje druzyny ktore spotkaja sie w nastepnej kolejce, patrze na to i widze kursy na te ekipy, dla przykladu, jesli widze oplacalny kurs 1.7 na jakas ekipe, a okazuje sie ze buk wystawil 1.45, co robie? Gram w druga strone, pewnie dla laikow to moze byc dziwne, ale wlasnie tylko tak mozna zarabiac.

Odnosnie analizy to mam zdarzenia rozpisane %, gdzies na tym forum byl temat jak analizowac mlb i ludzie tam w miare dokladnie opisali co biora pod uwage, sam nie bede odkrywal kart, do tego kazdy dochodzi juz sam.

W pazdzierniku sa playoff, do tego czasu mozna spokojnie sobie grac, pozniej nba, a od kwietnia ponownie mlb

Experto Ty piszesz o sprawach tak oczywistych, o ktorych cala masa "amatorow" - jak ich nazywasz - wie doskonale. A o tym odkrywaniu kart to juz przestan ... . A co do value w MLB, to roznie z tym bywa przeciez...

Nie, tzw. amator widzi kursik na faworyta i to gra, nie patrzy czy jest to oplacalne, a oczywiste to jest dla ludzi ktorzy inwestuja, a nie dla takich ktorzy graja dla zabawy, udzielam sie tutaj tylko dlatego, ze moze tym ktorzy 'mysla' to pomoze na poczatku przygody z bukmacherka.

Odkrywanie kart? Wyczucie to cos czego nie mozna rozpisac w exelu, jednak % ocena szans danego zdarzenia rozpisana szczegolowo pomaga.

donic - pk to tylko przyklad, a przeciez jest tego jeszcze sporo, progresja? Czemu nie, krytykuja ja tylko ci ktorzy na tym nie zarabiaja.

chlopie na temat, a nie atakowac innych

p*k>1 - ot cała filozofia tkwiąca w kilku ostatnich postach.

Niestety są tacy, którzy do końca życia nie zrozumieją, że wyszukiwanie i granie zakładów o p*k>1 to w gruncie rzeczy bukmacherskie przedszkole i warunek niemal konieczny do zarabiania.

Niestety są tacy, którzy zawsze beda twierdzić, że p*k>1 to czysta herezja i nic nieznaczący wzór.

Niestety są tacy, którzy do końca życia nie zrozumieją, że choć drużyna/zawodnik X jest faworytem, ale kurs na nią/niego nie jest 1.5 tylko 1.25 to należy zagrać na rywala.

Ale to już ich problem...

Dla mnie ta zasada jest g... watrta - jak masz pomysl zeby wygrac to co za roznica czy grasz za swoje czy za pozyczone? Jak nie masz swoich to grasz za pozyczone.

A jesli tak jak pisalem wczesniej nie wierzysz, ze Twoj pomysl jest dobry to szkoda w ogole grac.

A na powaznie to ja w ten sposob nie wierze - wczesniej czy pozniej bedzie 0 na koncie. Nie zycze tego oczywiscie... ale ja bym na Twoim miejscu teraz wyplacil i dal spokoj.

Wojtek