Odnosnie ustawiania meczy:
pamietam jak za malolata chodzilo sie do jednej naziemnej firmy puszczac lokomotywy 5-6 zdarzen na kuponie (sami faworyci) , na drugi dzien szlo sie odbierac te pare dyszek i byla frajda.Od 2007 ( w moim odczuciu) duzo trudniej jest wygrac.Korupcja zawsze byla w futbolu , ale tak wlasnie od 6-7 lat typowanie to dla mnie prawie jak gra w ruletke - szanse 50%/50%.Dlatego obecnie teraz tylko single duble i triple.
Tak masz racje, pamiętam puszczałem na stsie i z podpórkami po 1,20 byleby podbić kurs bo wejdzie i wchodziło bo była frajda za 2 zeta 22zł zgarnąć

Jeszcze musiałem kumpli prosić żeby mi kupon puścili

Coś w tym musi być..