#569619 - 03/05/2006 10:08
MLB - 3.04.06
|
antimadrista
Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
|
AMERCAN LEAGUE
7:05 PM ET Toronto (13-12, 5-6 away) Boston (15-11, 7-4 home) TOR: Halladay(3-1, 2.84 ERA) BOS: Beckett(3-1, 4.50 ERA)
7:05 PM ET LA Angels (12-15, 6-7 away) Detroit (18-9, 7-5 home) LAA: Weaver(1-3, 7.48 ERA) DET: Robertson(3-2, 3.77 ERA)
7:15 PM ET NY Yankees (13-11, 4-8 away) Tampa Bay (11-16, 6-6 home) NYY: Wright(0-2, 7.20 ERA) TAM: Fossum(1-1, 6.11 ERA)
8:05 PM ET Seattle (12-16, 6-6 away) White Sox (18-8, 9-3 home) SEA: Meche(1-2, 4.78 ERA) CHW: Garcia(4-1, 5.86 ERA)
8:05 PM ET Baltimore (14-14, 5-5 away) Texas (15-12, 6-7 home) BAL: Cabrera(2-2, 5.68 ERA) TEX: Koronka(3-1, 4.25 ERA)
8:10 PM ET Kansas City (5-19, 0-11 away) Minnesota (10-16, 7-4 home) KAN: Mays(0-3, 11.07 ERA) MIN: Radke(2-3, 8.89 ERA)
10:05 PM ET Cleveland (14-13, 6-7 away) Oakland (14-12, 5-7 home) CLE: Byrd(3-2, 8.03 ERA) OAK: Haren(1-2, 4.84 ERA)
NATIONAL LEAGUE
7:05 PM ET Florida (6-18, 4-9 away) Washington (9-18, 1-7 home) FLA: Moehler(0-3, 9.82 ERA) WAS: Armas(2-2, 2.76 ERA)
7:05 PM ET Atlanta (12-14, 6-9 away) Philadelphia (12-14, 5-10 home) ATL: Smoltz(1-2, 4.09 ERA) PHI: Myers(2-1, 3.23 ERA)
7:10 PM ET Pittsburgh (8-20, 2-13 away) NY Mets (17-9, 8-5 home) PIT: Snell(1-2, 5.79 ERA) NYM: Martinez(5-0, 2.94 ERA)
8:05 PM ET San Francisco (13-13, 6-6 away) Milwaukee (15-12, 10-5 home) SFO: Schmidt(1-2, 4.76 ERA) MIL: Bush(2-2, 4.24 ERA)
8:05 PM ET St. Louis (17-10, 5-6 away) Houston (17-9, 12-4 home) STL: Marquis(3-2, 5.04 ERA) HOU: Oswalt(4-1, 2.76 ERA)
8:35 PM ET Cincinnati (19-8, 9-4 away) Colorado (15-12, 5-7 home) CIN: Claussen(2-2, 6.04 ERA) COL: Francis(0-2, 4.50 ERA)
9:40 PM ET Cubs (14-11, 6-5 away) Arizona (14-13, 6-6 home) CHC: Maddux(5-0, 1.35 ERA) ARI: Batista(2-1, 6.33 ERA)
10:10 PM ET San Diego (11-15, 7-4 away) LA Dodgers (12-15, 5-7 home) SDG: Young(2-2, 3.41 ERA) LAD: Seo(1-2, 5.70 ERA)
|
Do góry
|
|
|
|
#569620 - 03/05/2006 17:28
Re: MLB - 3.04.06
|
old hand
Meldunek: 18/04/2006
Postów: 705
|
po wczorajszym niezbyt udanym dniu - krok3
New York Mets (Martinez, Pedro) - Pittsburgh Pirates (Snell, I) >> 1,30 Arizona Diamondbacks (Batista, M) - Chicago Cubs (Maddux, G) >> 1,79
Total : 2,33
Wczoraj PIT z Duke'iem na czele pokonali Cabsów jednak z Metsami już taka sytuacja się nie powtórzy. Lepszy miotacz z dotychczasowym bilansem 5:0 ERA 2,94 nie ma wyjścia jak poprowadzić swoją drużynę do zwycięztwa.
Myślę, że jest to kurs wart zagrania bo w CC ma zaczynać Maddux (5-0, ERA 1.35), który powinien wydatnie pomóc Cubsom przerwać serie 3 WIN Arizony. Niepokojące są troche statystyki Madduxa przeciw ARI (1-8, ERA 4.97) ale wiecznie przegrywał też nie będzie tym bardziej, że w tym sezonie jest w rewelacyjnej formie. W ARI starterem będzie Batista (2-1, ERA 6.33), który 5 dni temu pozwolił zdobyć SFG aż 6 pkt w pierwszych 5 innach.
|
Do góry
|
|
|
|
#569621 - 03/05/2006 17:39
Re: MLB - 3.04.06
|
old hand
Meldunek: 18/04/2006
Postów: 705
|
I jeszcze tak:
SDG Padres v LA Dodgers 1,85 Dodgers aktualnie L3 a Padres W3. Znakomita okazja na przełamanie. Dla LAD rzuca Seo (1-2, ERA 5.70), który ma bilans z SDG 2-0 (w tym sezonie już rzucał przeciw nim i Dodgersi wygrali a on skończył z ERA 0.00 nie pozwalając prawie na nic pałkarzom Padres). W SDG zaczynającym pitcherem będzie Young (2-2, ERA 3.41), który właśnie również zaczynał w tym meczu gdy Seo zagrał bezbłędnie. On też na niewiele pozwolił przeciwnikom. Zobaczymy jak bedzie dzisiaj. Ja rozpoczynam progresje na LAD.
CLE Indians v OAK Athletics 2,04 Oakland już seria W5 wiec niedlugo powinni przegrać. Ja zaczynam progresję bo licze na podwójne przełamanie. Oprócz porażki OAK licze na poprawę bilansu zaczynającego miotacza CLE Byrda, który ma bilans w meczach przeciw OAK 0-4, ERA 6.29. W Athletics zaczynał będzie Haren, którego bilans w tym sezonie nie jest jakiś oszałamiający: 1-2, ERA 4.84.
|
Do góry
|
|
|
|
#569622 - 03/05/2006 18:21
Re: MLB - 3.04.06
|
Q
Meldunek: 19/04/2005
Postów: 7293
Skąd: Lubin
|
Beerde  ja zagrałem Arizona under 9,5Maddux 2 razy under w meczach przeciw Ari ... do tego H2H przemawia za niskimi wynikami na stadionie w Phoenix ... swoja drogą Maddux .. dobry poczatek sezonu.. może dzis niepozwoli na wiele pałkarzom gospodarzy + Colorado over 11,5 specyfika stadionu w Denver :] (wysokość) .... a jak patrzyłem na ich H2H z Cinn .. to aż miło ze linia jest na takim poziomie  ... jednak wszystko zweryfikuje dyspozycja piczerów .. (kolesie na należą do mocarzy) === zastanawiam sie jeszcze na NYY over 10,5 .. 
|
Do góry
|
|
|
|
#569625 - 04/05/2006 03:25
Re: MLB - 3.04.06
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/09/2004
Postów: 10698
Skąd: Opole
|
St. Louis-Houston 4-5  +1,66j --- Bilans typów MLB 50W-42L-2R +26,43j
|
Do góry
|
|
|
|
#569626 - 04/05/2006 05:03
Re: MLB - 3.04.06
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 07/08/2005
Postów: 3612
|
 MLB jestem masakrycznie sfrustrowany  To co się dzieje, to zakrawa na żart losu! Jeszcze tydzień temu uważałem, ze Baseball to dosłownie gratis od Buka, ze to pieniadze leżące na Ziemii ,wystarczy sie po nie schylić. Co tu dużo gadać - łatwa forsa. Miałem prawo tak uważać, bo dosłownie czego sie nie tknałem, to wszystko (no prawie) trafiałem! Jeszcze pamietam, jak miałem doła bo na 5 meczy trafiłem 4, a piąty minimalnie nie wlazł... I nagle jakaś cholerna przemiana nastąpiła! Do analizy podchodze dokładnie w takim sam sposób, a od tygodnia dosłownie wogóle nie moge nic trafić! na kilkanaście typów trafiłem chyba z 3-4! (wcześniej była własnie odwrotnie). Gdzie leży problem Jedyny wniosek jaki mi sie nasuwa to taki, ze im głębsza analiza tym wieksza kicha. Wcześniej to naprawde analizowałem meczyki najwyżej godzine dziennie i wynajdywałem mase zajebistych typów które wchodziły. Teraz mam kilka dni wolnego w pracy, to praktycznie non toper siedze nad statystykami, czytam wszelkie info etc. I co? Tragedia!! Skuteczność 0 % !!!  Pier...nicze, wypłacam kase ktora jeszcze mi została po wsześniejszych sukcesach. Szkoda nerwów, jak nie idzie to nie idzie  Poanalizuje i potypuje na sucho. Moze uda wyhaczyć w którym "punkcie" mojej analizy tkwił błąd. ALe w którym moze tkwić, gdy wcześniej tak dobrze na tym samym wychodziłem !! Eh... ALe mam doła... Chrzanie to! Wyłaczam kompa i dzisiejszych meczy nawet nie analizuje. Idę dziś na party i tylko jutro rano znów sobie sprawdze wyniki i będę się śmiał, ze Anaheim ktore "musiało" wygrać znów dostało w dupe z będącym na fali Detroit. A na Tigersów oczywiście nikt nie zagra, bo przecież "w końcu muszą przegrać" Powodzonka tym ,którzy dziś będą toczyć tą nierówną walke... 
|
Do góry
|
|
|
|
#569627 - 04/05/2006 05:13
Re: MLB - 3.04.06
|
old hand
Meldunek: 18/04/2006
Postów: 705
|
Rockeman...MLB to taki sport zobacz wyzej sam pisałem analize ze bede grał na CUbsow bo Maddux najlepsze rozpocecie sezonu w jego karierzei itp it...a pozniej jak wycztałem ze neiwygrał nigdy w karierze mecyu w Arizonie cos mnie tkneło i napisałemz e jednak odpuszczam ...jak sie okazałao miałem duzo szczescia...w tej dyscyplinie bardzo oprocz wiedzy potrzebne jest takze szczescie.... NIe przejmuj sie po burzy słonce wychodzi zza chmur i nad Toba tez zaswieci znow... bedzie lepiej ... 
|
Do góry
|
|
|
|
#569628 - 04/05/2006 05:45
Re: MLB - 3.04.06
|
stranger
Meldunek: 09/11/2005
Postów: 9
Skąd: Lublin
|
Witam Nie ma co płakać rockeman, buk tez człowiek musi z czegos życ.  Moze poporostu spróbuj pograc single mniejszy zysk ale całkiem niezle człowiek na tym wychodzi. 
|
Do góry
|
|
|
|
#569629 - 04/05/2006 09:07
Re: MLB - 3.04.06
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 07/08/2005
Postów: 3612
|
Beerde, gadzinka76  dzieki za dobre słowo  Przespałem się kilka godzinek i się uspokoiłem. Poanalizuje jednak sobie meczyki na dzisiejszy dzień, ale grać nie będę. Zbyt duży pech mnie ostatnio prześladuje, aby to ciągnąć. Jak wróci jako taka skuteczność, to sie pomyśli nad obstawianiem za  Narzekam na to MLB, bo doskonale sie zapisują w pamięci porazki, ale obiektywnie musze przyznać, ze wiele razy w tym sezonie to właśnie cuda sprawiały, ze moje drużyny odnosiły zwycięstwa. To cholernie ekscytujący sport i okrutnie nieobliczalny  Najbardziej mnie jednak dobija to ,ze do analizy wczorajszych meczy podszedłem baaaaardzo wnikliwie. Myślałem, ze przy takim wkładzie pracy efekty będą relatywnie lepsze. W końcu dzięki czemu mozna odnieść sukces w bukmacherce? Dzięki wiedzy i INFORMACJI! No to czytam, czytam, analizuje, sprawdzam wszelakie staty. I ciekawostka jest taka, ze właśnie kiedy pobierznie traktowałem analize, to znajdywałem dużo moim zdaniem Value Betów które mi seryjnie wchodziły. A teraz, kiedy wniknąłem głębiej w temat do doszedłem do wniosku, ze nie ma meczu w którym wszystko by przemawiało za jednym teamem. Kazda druzyna ma jakieś swoje atuty i jakieś słabe strony. Doprawdy już sam nie wiem, jak ugryźć temat. Właśnie wczoraj dokonałem takiej rozbiórki na czynniki pierwsze jakichś 10-11 meczy z nocy. ALe analizowałem dosłownie wszystko. Z "bliska" przyglądałem sie poszczególnym pitcherom. Czytałem o nich, przegladłem ich staty nie tylko z tego ale również z zeszłych sezonów. Ba! Brałem w analizie również pod rozwage to ile zarabiają!!! Istotne dla mnie było jak dany pitcher radzi sobie z konkrentymi pałkarzami z ekipy gości. Nie wiem czy pominąłem cokolwiek istotnego w swojej analizie, a jednak efekt był katastrofalny. Już znając wyniki czytałem moje notatki i porównywałem z tym co sie wydarzylo w samym meczu. Jak sie spisłał przykłądnowo jakiś pitcher, którego okręslałem niemal mianem "Boga" i przewidywałem, ze w meczu odda rywalom w najgorszym wypadku 2 pkt. etc. No i jak przeczytąłem swoją analize meczu Arizona - Cubs to zbladłem... Sam w sumie zrobiłem z siebie debila, bo zamiast podejść do meczu obiektywnie, to uczepiłem sie tych głupich kolein myślowych w stylu "Maddux na pewno nie przegra, cubsi musza w końcu sie przełamać i po złych występach wygrać, a Arizona wygrała 3 mecze z rzędu wiec czas na porazke" I tym oto "mądrym" rozumowanie postawiłem na Cubsów. Natomiast co sobie napisałem w analizie tego meczu? Oto cytaty: "Pałkarze Arizony z ogromną skutecznością odbijają narzuty Madduxa"  i dalej "Batista (Pit.Arizony) ma patent na Cubsów". Tak wiec jak widać info do tego meczu miałem bardzo trafne, ale ja sobie ubiłem w głowie, ze Cubsi "muszą" ten mecz wygrać, i żadne argumenty nie potrafiły mnie do postawienia takiego typu zniechęcić. A przecież Madduź owszem, zaczął genialnie sezon, ale kolo ma 4 dychy na karku, i rzeczywiście był już najwyższy czas na złapanie zadyszki. Fakt ze Batista doskonale sobie radzi z pałkarzami Cubsów w połączeniu z faktem, ze Chicago miało w ostatnich dniach wielkie problemy ze zdobywaniem punktów również jednoznacznie podsuwa prawdopodobny scenariusz  Tak wiec obiektywnie muszę przyznać, ze przynajmniej jeśli chodzi o ten mecz, to wszystko sie zgadza.... Przegrana Cubsów to nie był "tylko" pech. Mało tego - z obiektywnej analizy jasno wynika, ze wszystkie znaki na Ziemii i Niebie sugerowały zagranie Arizony... Analizła była dobra, po prostu wyciągnąłem z niej jakieś irracjonalne wnioski  No nic ,dzisiejszą noc jednak znów spędzę przy MLB, przy czym bedę sie jedynie emocjonował meczami zagranymi na sucho. Trzeba poprawić dobór meczy i kiedy będą efekty to sie wróci do grania za  Ale Wam wszystkim życze na dzisiaj samym trafnych typków 
|
Do góry
|
|
|
|
|
|