#5658113 - 07/12/2012 18:32
Re: Bieganie [4]
[Re: Platini]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 21/04/2006
Postów: 2624
|
czy ja wiem czy ładnie cisnę. Biegać chciał zacząć brachol na początku października, jednak jego zapał skończył się na 3 treningu, a właściwie w połowie drugiego  to jeśli chodzi o beganie. W siatę to gram od zawsze, kiedyś to był 3 razy w tygodnu, teraz niestety z braku czasu zostało raz w tygodniu i bieganie wieczorami jest świetnym uzupełnieniem. Z halówki w nogę chyba zrezygnuję, granie firmowe z cieniasami  i łatwo o jakiś uraz na hali. A co do wyniku biegów to na początku października 5kilosów biegłem 5min/km i było raczej maks, teraz 15kilosów idzie 5min/km  także chyba idzie do przodu. ale z dystansu 5km i tempa 4:30min/km nie mogę urwać  Zejść do 4 min/km będzie mega ciężko.
|
Do góry
|
|
|
|
#5661066 - 09/12/2012 19:16
Re: Bieganie [4]
[Re: Platini]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 06/07/2011
Postów: 2869
|
Witam poszukuję dobrych, ale niezbyt drogich (150-200zł, chyba, że są jakies tańsze dobre jakościowo) dresów zwężanych, coś w ten deseń, choć te chyba nie mają zamka na samym dole, a dobrze by było gdyby miały: Coś godnego polecenia?
|
Do góry
|
|
|
|
#5661108 - 09/12/2012 19:42
Re: Bieganie [4]
[Re: jerome]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 08/01/2008
Postów: 2211
Skąd: LRY/WWA
|
Dzięki Goget za pomoc  , przemęcze się jednak do świąt w tym co mam, a pod choinkę już mam wybrany prezent dla siebie, tylko podesłać link najbliższym  Ja jeszcze niedawno miałem problem by przebiec te 5 km na raz  w przeszłości parę razy wychodziłem biegać, ale teraz wiem że to były epizody. Jako nastolatek ruszałem się sporo, ale wiem że te parę lat zasiedzenia i przede wszystkim imprezowania całkowicie zrestartowały mi kondycję do 0. A i tak wiem, że dzięki temu, że zawsze minimalnie coś tam się ruszałem i tak nie zaczynałem źle, bo za 3 razym w końcu przebiegłem 5 km bez marszu, niektórzy na takie coś muszą o wiele więcej pracować (zależy od stopnia zapuszczenie) Teraz aktualnie biegam najlepiej w życiu, a rekordy życiowe wciąż w porównaniu do innych w tym temacie mam żółwie bo 10 km mam 1:01:38, 5 km trochę lepiej 26:28. A i tak jest z nich dumny, bo prawda jest taka, że porównuje się do innych biegaczy, a przeciętny człowiek nie przebiegnie na raz 10 km (ja sam przebiegłem w tym miesiącu tyle pierwszy raz w życiu) i swoje muszę wypocić i przełamać. Ja mam szacunek dla każdego kto coś ze sobą robi i walczy ze sobą i swoimi ograniczeniami. Co ciekawe z 'grubasów' u mnie w mieście to tylko dziewczyny biegają, jak widzę facetów to zazwyczaj biegają już ci wysportowani. Przez dłuższy czas namawiałem, prosiłem, radziłem, wyśmiewałem swojego brata, że nie chce mu się w ogóle ruszać, że jest grubas i takie tam ogólnie. Ma pewnie z 20 kg nadwagi... i co ? I od 2 tygodni biega wieczorami  Najpierw mówił, że z kilometr przebiegł, gdzie większość to marsz, w ostatni czwartek dał radę już biegać przez 35 minut, a wczoraj pytał się czy idę biegać z nim  Oby starczyło mu determinacji jak najdłużej 
|
Do góry
|
|
|
|
#5667075 - 13/12/2012 04:20
Re: Bieganie [4]
[Re: McKracken]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/01/2006
Postów: 5368
Skąd: Szczecin
|
ja w zeszlym roku jeszcze nie biegalem  i na forum tez chyba jeszcze nie bylo tego tematu? tak w ogole to wkrecilem sie grubo w bieganie.... teraz jestem tez dzialaczem  .... Jestem jednym z oficjalnych organizatów biegu, tkory odbywa si od dawn ana moim osiedlu ale jest malo popularny i ja z trzema znajomymi przejmujemy teraz organizacje 
|
Do góry
|
|
|
|
|
|