#5622740 - 09/11/2012 04:52
Re: Bieganie /3/
[Re: Vendetta]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 04/10/2001
Postów: 1679
Skąd: Melbourne
|
Vamosssssssssssssss!!!! Jak nie bedzie wiadlo to under 42 pewne jak w banku:P McKRacken tez we mnie nie wierzyl przed polmaratonem i pisal ze bedzie over 1:40 a bylo 1:37  Jak nie bedzie mocno wialo ( mimo ze poogody jak na razie nie sa optymistyczne) to zakrece sie kolo 40 min!!!!!!!!!!!!!!!!1 a polowka miala byc <1:30 o ile mnie pamiec nie myli jak vamos to vamos - zdecyduj sie konkretnie na lamanie 40 minut i tak pobiegnij to zlamiesz, bo jak zaczniesz kombinowac czy wieje mocno czy nie, to nici z tego wymarzonego wyniku 
|
Do góry
|
|
|
|
#5622782 - 09/11/2012 05:07
Re: Bieganie /3/
[Re: McKracken]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/01/2006
Postów: 5368
Skąd: Szczecin
|
ja sie nie nastawiam na zadne konkretne wyniki poprostu chce bic swoje rekordy i lamac kolejne bariery dlatego suksecem dla mnie bedzie jak pobiegne szybciej niz 41:04  Polmaraton zjebalem przez tenisa. Teraz juz nie popelnie tego bledu. Poza tym z 1:30 przeskoczylem juz na dlugo przed polmaratonem na 1:35 a Wy z Llama pisaliscie ze bedzie over 1:40  Mniejsza z tym bo i tak wyniki ktore notuje po kilku meisiacach biegania sa dla mnie satysfakcjonujace. Podsumowujac -nie wiem jaki bede mial wynik w niedziele ale jedno jest pewne ......-> jak zawsze dam z siebie wszystko. VAMOS RAFA !!! 
|
Do góry
|
|
|
|
#5624046 - 10/11/2012 19:08
Re: Bieganie /3/
[Re: Platini]
|
antimadrista
Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
|
Witam Wszystkich. Ja już po  Za szybko zaczalem, wszyscy ruszyli z kopyta i poczatek pobieglem szybciej niz chcialem. Po nawrocie ostatnie 5, a szczegolnie ostatnie 4 km bieglo sie pod mocny wiatr. Moj czas to 47:43 na dystansie 9,6 km, wiec 2 min zapasu (i 400 m do dychy), wiec chyba peklaby dzis zyciowka.  Ale i tak nie jestem z siebie zadowolony, czulem, ze moglem pobiec szybciej, ale z wiatrem nie bylem w stanie wygrać.  No i chyba przez za mocny poczatek mnie troche przytkalo na 2 km do mety. O dziwo nawet troche osob wyprzedzialem to i wlasnie na tym odcinku pod wiatr. Zajalem 16te miejsce w swojej kategorii wiekowej. Najszybszy byl chyba gosc tez z mojej kategorii wiekowej, wyjebal 31 albo 33 minuty 
|
Do góry
|
|
|
|
#5624068 - 10/11/2012 19:28
Re: Bieganie /3/
[Re: lupus]
|
a.k.a. "dave_k.o."
Meldunek: 19/11/2003
Postów: 1228
Skąd: galaktyka Curvix
|
A i dodam, że do żarcia była grochówka, ale chyba z torebki  Malo miejscowych bylo. Udzielilem też dwóch wywiadów, do lokalnej gazety i lokalnego portalu internetowego, ale chyba tego nie opublikują, bo na pytanie "jak się Panu biegło?", odpowiedziałem, że "chujowo". Pytali o kota ?
|
Do góry
|
|
|
|
#5624076 - 10/11/2012 19:33
Re: Bieganie /3/
[Re: lupus]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 21/12/2009
Postów: 38381
|
A i dodam, że do żarcia była grochówka, ale chyba z torebki I Ty jadłeś grochówkę z torebki ? Koniec świata. A wzdęcia ? Jak sobie poradziłeś ?
|
Do góry
|
|
|
|
#5624156 - 10/11/2012 20:27
Re: Bieganie /3/
[Re: Platini]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 24/10/2002
Postów: 7474
Skąd: (L)
|
|
Do góry
|
|
|
|
#5624364 - 10/11/2012 22:08
Re: Bieganie /3/
[Re: lupus]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/01/2006
Postów: 5368
Skąd: Szczecin
|
Po wykresie widze, ze dobrze to rozlozyles i nie sadze bys poczatek mial za mocny patrząc na Twoje poprzednie treningi  To nie jest do konca tak, ze przez wolniejszy poczatek, koncowe kilometry bedziesz mial lepsze bo nawet gdy specjalnie poczatek biegniesz kilka sekund wolniej to po 6km juz nie masz tyle energii zeby to nadrabiac i uzyskiwac czas o 20-30 sekund lepsze na kazdym km. Piszesz ze Cie przytkalo a dwa ostatnie km masz ponizej 5 minut :)W takim razie ja dystane 5 i 10 km praktycznie od poczatku na przytkaniu biegne  W polmaratonie to rozumiem zeby zaczac wolniej bo nie da sie utrzymac solidnego tempa od pcozatku do konca ale na dyche mozna koncowke na sile woli przebiec. Na twoim miejscu ( patrzac na Twoje wczensiejsze dokoniania) zalozylbym sobei czas 4:50 na km i tego sie od poczatku trzymal Gratuluje czasu  Niestety wiatr o tej porze roku jest najgorszy :/
|
Do góry
|
|
|
|
#5624630 - 10/11/2012 23:37
Re: Bieganie /3/
[Re: Platini]
|
antimadrista
Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
|
Plan byl taki, aby pierwszy km zrobic w 5:30, zauwazylem, ze jak zaczne szybko, to rownie szybko sie potrafie wystrzelać. Kolejne km powiedzmy szly zgodnie z planem, a od 7 planowalem dać czadu [4:30, 4:30, a ostatni tyle ile zostalo w baku]. Od 7 km doganialem wlasnie ludzi, wyprzedzalem i zaczalem odczuwać narastające kłucie [nadchodzaca kolka]. Bylem przekonany, ze naprawde biegnę szybko. Tymczasem wyszlo mi 4:55, 4:58 i ostatni niepelny, ale wg obliczen skonczlbym na 4:20. Szkoda. Niby nie powininem narzekać, bo treningowo ostatnio dyszke biegalem w 52:45, 53:58 i 55:02, wiec skok spory, ale moja chujowa ambicja nie pozwala mi na satysfakcję  Miloby bylo pykac dyszkę regularnie w 50 min, a jak przyjdzie co do czego zrobic w 45, ale to jeszcze duzo czasu i sporo treningow przede mna.
|
Do góry
|
|
|
|
#5624978 - 11/11/2012 01:56
Re: Bieganie /3/
[Re: Vendetta]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 05/01/2006
Postów: 5368
Skąd: Szczecin
|
u mnei na szczescie jutro ma nie wiac za mocno  http://pogoda.onet.pl/prognoza-pogody/dzis/europa,polska,goleniow,9530.html tylko deszcz  w sumie on mi nie przeszkadza ale jak ebdzie mocno lało to nie pobiegne z telefonem
|
Do góry
|
|
|
|
#5625670 - 11/11/2012 07:25
Re: Bieganie /3/
[Re: Platini]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 04/10/2001
Postów: 1679
Skąd: Melbourne
|
lupus gratulacje  taktycznie rozegrales dobrze aczkolwiek ja bym trzymal na poziomie 5:00-5:05 przez pierwsze 5k tak by potem zejsc na 4:55-5:00 z finiszem na maksa od 8-9km w zaleznosci od tego ile sil zostalo. oczywiscie to zalezy tez od profilu trasy, ktora chyba u Ciebie plaska nie byla? 5:30 na pierwszym km to stanowczo za wolno na <50min, no chyba ze nie miales czasu zrobic rozgrzewki. Vendetta- powodzenia 
|
Do góry
|
|
|
|
#5625820 - 11/11/2012 16:15
Re: Bieganie /3/
[Re: Platini]
|
antimadrista
Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
|
Tak płaska. Znalazlem na endomondo, goscia, ktory tez tam sunal, czas lepszy o 3,5 minuty heh, ale widze, ze po nawrocie tez szlo mu gorzej. Co ciekawe ostatni km przebieglem w indentycznym czasie jak on (4:58), a ten niepelny w 2:41 (on 3:14). Teraz mam satysfakcję  Bede musial chyba zainwestować w zegarek, bo biegem z tel i chowam go w opasce i tym jak przebieglem ostatni km dowiaduje sie dopiero jak go skonczę. Patrzylem kiedyś na tempo chwilowe (czy jak to sie nazywa fachowo), ale odnosze wrazenie, ze tel buja  Bylem na starcie godzinę wczesniej i co niektorzy sie juz tam rozgrzewali. Ja zaczalem tak z 35 min przed startem, cos tam popykalem, porozciagalem sie. Musze poczytac jak sie dobrze dogrzac przed. Zastanawiam sie tylko z czym gosc biegł, bo ja mam: Altitude 365 m / 430 m Elevation 129 m ↑ / 94 m ↓ a gosc: Altitude 351 m / 468 m Elevation 289 m ↑ / 271 m ↓
|
Do góry
|
|
|
|
|
|