#543767 - 16/04/2006 09:12
Re: NHL - (2005/2006) - cz. 6
|
member
Meldunek: 27/12/2005
Postów: 147
Skąd: Tychy
|
|
Do góry
|
|
|
|
#543768 - 16/04/2006 09:45
Re: NHL - (2005/2006) - cz. 6
|
enthusiast
Meldunek: 28/12/2005
Postów: 204
Skąd: Tychy
|
Zgadza się, oczekiwanie na PO trwa, tym bardziej że San Jose nie zwalnia tempa i odprawia z kwitkiem kolejnych rywali, więc jeżeli nie przegrają ostatniego meczu sezonu zasadniczego z Królami, którzy wczoraj pokazali wreszcie charakter w meczu z Calgary, to progresja na ich porażkę przeciągnie się aż do fazy PO. Wszystko wskazuje na to, że ich przeciwnikami będą Wieśniacy i niech mi tutaj teraz który specjalista powie jakim wynikiem zakońćzy się ta rywalizacja:). W każdym razie dla mnie jedna sprawa wydaje się oczywista - ani Rekiny ani Wiesniaki nie odprawią rywala z wynikiem 4-0 w serii. A jeżli juz zacząłem o PO, to może w ramach luźnej dyskusji rzucę parę wątków , które może komuś pomogą w typowaniu, a może wręcz przeciwnie  : czy Detroit wygra wszystkie 4 mecze z Edmontonem (bądź z Colorado) ? Czy seria Calgary - Anaheim zakończy się zwycięstwem 4-0 którejś z drużyn ? Czy w meczach pomiędzy Rangersami/Buffalo a Philadelphią/New Jersey są możliwe rozstrzygnięcią już po 4 meczach ? Strategia rządzi Panowie...byle z głową , z umiarem i odpowiednimi funduszami na koncie:) Bo jak pisało na naklejce pewnego napoju dostępnego w sklepie ogólnospożywczym : "Umiar świadczy o Twojej klasie"  Czyż nie Piękny?Romanie:)? Pozdrawiam i jeszcze raz Wesołego Jajca
|
Do góry
|
|
|
|
#543770 - 16/04/2006 16:55
Re: NHL - (2005/2006) - cz. 6
|
veteran
Meldunek: 12/12/2002
Postów: 1481
Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Skoro został podjęty wątek PO, to ja uważam,że ani jedna para nie zakończy rywalizacji w I fazie wynikiem 4:0, ba nawet 4:1 może zdarzyć się w góra 1-2 konfrontacjach. Do rzeczy jednak, bo do PO zostało kilka dni, a mamy jeszcze 3 dni, aby podreperować konta kosztem rundy zasadniczej. New Jersey-Philadelphia Nie tak dawno pisałem o tym,że Phila meczami z ekipami z własnej Dywizji w końcówce sezonu "załatwi" sobie lokatę w Dywizji i Konferencji. Pytanie: czy Phila ma ochote na grę z Buffalo?, czy może wczorajsza wygrana z NYR to zapowiedź ataku na "pierwszy plac" w Atlantic Dyvision? Typ: 2 przy +1,5 Buffalo-Toronto Tylko ludzie mający problemy z matematyką i odpowiednią interpretacją rubryk w tabelach mogą łudzić się, że Toronto ma szanse na PO. Cała siła woli jaka została "wpompowana" w zespół w 10 ostatnich meczach poszła w siną dal, papa papa Play Off. Buffalo po okresie "wyciszenia" znowu zaczyna straszyć rywali. Typ:1otsh Chicago-Columbus Dwa ostatnie mecze Chicago rozegra w domu i to z "super mocarzami" nie tylko Dywizji, ale Konferencji: Columbus i St.Louis Przegrali 5 kolejnych meczy z czego 2 pierwsze po OT. Jeżeli nie chcą, aby na tafli wylądowały klubowe rekwizyty kibiców, to trzeba wygrać coś z tych pożegnalnych meczy i dać swoim fanom kilka chwil radości. Typ:1X St.Louis-Phoenix Jeżeli stawiałem wczoraj na zwycięstwo Blusmenów w meczu z Detroit, to dlaczego miałbym nie wierzyć w ich zwycięstwo z Phoenix? To, że są słabi jak "mszalne wino", nie oznacza, że nie są w stanie już nic w tym sezonie wygrać. Typ:1X Oprócz tego wszystkie mecze 5-6 goli 
|
Do góry
|
|
|
|
#543772 - 16/04/2006 18:32
Re: NHL - (2005/2006) - cz. 6
|
newbie
Meldunek: 13/01/2006
Postów: 36
Skąd: Radom
|
St.Louis-Phoenix 2 Ja jednak myśle, że St Louis już sobie odpusciło ten sezon. W ostatnich swoich 21 wygrali raz w regulaminowym czasie gry, mieli serie 13 bez win. To wszystko chyba dało im do myślenia i graja aby dociągnoć do końca.
Po za tym zgadzam sie z tym co napisał Ralph Buffalo-Toronto 1 Toronto juz nie ma o co grac (podobnie w sumie jak Buffalo), ale to Toronto jest na przegranej pozycji.Myślle że to deprymuje zawodników.
Niech żyje LANY PONIEDZIAŁEK
|
Do góry
|
|
|
|
#543775 - 16/04/2006 21:01
Re: NHL - (2005/2006) - cz. 6
|
enthusiast
Meldunek: 19/10/2005
Postów: 254
Skąd: Otwock
|
Ponowie - zgadzam się że w analizie przedmeczowej wlnąłem byka z tym jednym punktem. Ale konia z rzedem temu kto nie myli się nigdy. A poza tym to ta analiza ukierunkowana była na przedstawienie underowego rozwiązania. I tu chyba nie ma się o co przyczepić? Najtrafniejsza nawet analiza w NHL w jednej chwili może wziac w łeb... bo to fantastycznie nieprzewidywalna gra. I za to ją kocham od wielu, wielu lat. Lemex do Ciebie: nie wyobrażam sobie tego forum bez Ciebie i rozumiem, że to tylko straszak z tym "ostatnim sezonem na forum" W mojej starej głowie się to nie mieści bo uważam, że wielu ludzi, którzy się tu pojawili przez te pare lat potrafiłeś zarazić pasją...Żeby młodsi koledzy mieli wszystko powyjaśniane to nie jest to żaden cukier ale zebrała się w tym temacie wokół Lemexa grupa osób, która swoją wizję gry i wiedzę na temat tej dyscypliny w zdecydowanej większości potrafiła prezentować kulturalnie i bez większych zgrzytów - co ja bardzo sobie cenie, a co niestety powszechne nie jest... Wesopłych Kurcze  Świąt a właściwie to mokrego Dungusa aha i jeszcze: Chicago Blackhawks - Columbus Blue Jackets - typ:OT 
|
Do góry
|
|
|
|
#543776 - 17/04/2006 07:36
Re: NHL - (2005/2006) - cz. 6
|
veteran
Meldunek: 12/12/2002
Postów: 1481
Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
kolokoval - Ralph napisał bardzo jasno o co chodzi z tym, że Toronto miało już "pozamiatane". Osobiście radzę Ci zaprowadzić własne statsy, bo z kolei tak jak napiał jacky sparrow "konia z rzędem, temu, kto nie myli się nigdy". Tabele robią tylko ludzie i często robią to za pieniądze, a o NHL mają rzec można mgliste pojęcie. Przeglądaj tabele np w TV i sam dojdziesz do wniosku, że są one robione wzorem tabel piłkarskich i od razu wiadomo,że konstruował je Laik(przez duże L). Osoby raczkujące w NHL za huhu...nie mogą potem zrozumieć według jakiego klucza tworzy się pary do Play Off. Tak więc od nowego sezonu proponuję trochę pracy, rzetelności, obowiązkowości, wytrwałości, cierpliwości i będziesz miał tabelę, której nie będziesz się wstydził, a jakby nawet nasz "Mario" chciał do niej zerknąć, to masz pod ręką i bez błędów. 
|
Do góry
|
|
|
|
#543777 - 17/04/2006 10:35
Re: NHL - (2005/2006) - cz. 6
|
enthusiast
Meldunek: 28/12/2005
Postów: 204
Skąd: Tychy
|
No to na dzisiaj kontynuacja przeciwko zabójczym Rekinom, szczególnie że w barwach LA pożegnalny mecz zaliczy żyjąca legenda hokeja Luc Robitaille i chodziaż "lania" sie nie spodziewam, to przewiduję wynik oscylujący w granicach OT ze wskazaniem na LA. Ponadto przymiarka do PO i mecz Anaheim - Calgary, w którym skłaniałbym się do gry na Kaczory, jednak biorę również pod uwagę remis, gdyż Anaheim nie zanotowało takiego wyniku już od 8 meczy. Reasumując: San Jose - Los Angeles - > typ X2 i 2 Anaheim - Calgary - > typ 1X i 1 Pozdrawiam
|
Do góry
|
|
|
|
#543778 - 17/04/2006 10:50
Re: NHL - (2005/2006) - cz. 6
|
stranger
Meldunek: 01/01/2006
Postów: 13
|
witam wszystkich w lany poniedzialek. przegladam tabele na ESPN i tam we wschodniej konferencji na 3 pozycji sa Rangersi ze 100 pkt a dopiero na czwartej pozycji klasuja sie szabelki. moze mi to ktos wyjasnic? z gory dziekuje.
|
Do góry
|
|
|
|
#543779 - 17/04/2006 10:53
Re: NHL - (2005/2006) - cz. 6
|
stranger
Meldunek: 01/01/2006
Postów: 13
|
oczywiscie zapomnialem dodac ze szabelki maja na swoim koncie wiecej pkt czyli - 108
|
Do góry
|
|
|
|
#543780 - 17/04/2006 11:04
Re: NHL - (2005/2006) - cz. 6
|
enthusiast
Meldunek: 28/12/2005
Postów: 204
Skąd: Tychy
|
Pierwsze trzy miejsca w Konferencji zarezerwowane są dla 3 zwycięzców dywizji - NY Rangers jest narazie pierwsze w Atlantic Division (o punkt przed Philą i New Jersey) a Buffalo jest drugie w Notheast za Ottawą i nie ma już szansy na pierwsze. Czyli Buffalo ma już napewno 4 pozycję w Konferencji, a o 3, pomimo mniejszej ilości punktów walczą NY NJ i Phila.
|
Do góry
|
|
|
|
#543782 - 17/04/2006 11:24
Re: NHL - (2005/2006) - cz. 6
|
stranger
Meldunek: 01/01/2006
Postów: 13
|
dzieki bardzo za wyjasnienie. a chcialem jeszcze zapytac (jesli oczywiscie pozwolicie) jaki zespol wedlug was ma najwieksze szanse na zdobycie pucharu.
|
Do góry
|
|
|
|
#543783 - 17/04/2006 11:55
Re: NHL - (2005/2006) - cz. 6
|
Pooh-Bah
Meldunek: 31/01/2003
Postów: 2096
Skąd: Szczecin
|
Na ocenianie szans przyjdzie jeszcze pora. Na pewno każdy z nas ma swoich faworytów ale poczekajmy aż lemex założy temat NHL faza Play Off i tam już na ten temat dyskutujmy...
A dzis znów offtopicowo: Szwecja i MŚ U18 Zagrałem USA-Białoruś over 6,5 za 1,95 w B&W Linia już wzrosła do 7,5 a kurs 1,85 ale IMO w dalszym ciągu do grania. Amerykańcy wg mnie powinni dziś "pojechać" Łukaszenki bardzo wyraźnie, śmiem twierdzić, że nawet dwucyfrowo. Nie sądzę aby się oszczędzali a młodzież ma to do siebie, że lubi być ambitna. Amerykanie przewodzą w indywidualnych statystykach a dzis najlepsza okazja ku temu, by je jeszcze poprawić i trochę sobie postrzelać. Jutro dzień przerwy więc czas na ewentualne zregenerowanie sił będzie. Dobrze też wyglądają typy na totale w poszczególnych tercjach, przy linii 1,5 kursy ok. 1.50. Ale to tylko tak dla "rozluźnienia".
Sorry, za off topic ale tematu takiego nie ma a nie chce mi się zakładać... Pozdr
|
Do góry
|
|
|
|
#543784 - 17/04/2006 11:57
Re: NHL - (2005/2006) - cz. 6
|
veteran
Meldunek: 12/12/2002
Postów: 1481
Skąd: Jastrzębie Zdrój
|
Tak to właśnie jest z tym naszym NHL, żeby zrozumieć o co chodzi, to trzeba zjeść "beczkę soli"(czytaj wypić beczkę piwa)Moje uzasadnienia dzisiaj potraktujcie z przymrużeniem oka, bo tylko "nawiedzeni" na dzień przed końcem sezonu mogą mieć wizje - ja nie mam. Washington-Atlanta 1(bo Capitals dawno nie ograło Atlanty w regulaminowym czasie) Pittsburhg-NYIslanders 1(najstarsi Eskimosi już mają problemy, aby sobie przypomnieć kiedy Pingwiny ostatni raz wygrały w regulaminowym czasie z Islandersami) Detroit-Dallas 1(chociażby dlatego, aby zrewanżować się za wynik 3:6 z pierwszego pojedynku i pomścić kumpli z Dywizji, którzy "nadawali" punktów Gwiazdom,że cho cho...) Edmonton-Colorado 2ot(Edmonton w ostatnim czasie żyły miało napięte jak "nać z pietruszki", więc w chwili w której PO stało się faktem-mogą się "zapomnieć", co dla Lawin może stworzyć okazję na punkt lub nawet 2) Anahaim-Calgary Under(zanosi się na poświąteczną labę, bo i po co rwać włosy z głów, skoro będzie więcej okazji do "liczenia zębów", "łamania żeber", a ten pojedynek to kwestia psychologicznej przewagi) San Jose-Los Angeles 1 i ot(tylko Cziu,cziu,cziu słychać gdzieś w buszu, pieśn o tym,że....."Zaprzyjaźniona" z naszym forum "para" może załatwić ten mecz w kilka minut, wysłuchać owacji i wracać do domu) W singlach jako danie główne "podałem" sobie 5-6 w San Jose, Edmonton i Pittsburghu. SMACZNEGO. 
|
Do góry
|
|
|
|
|
|