Szpilka a Tyson

Nie wiem kto wymyśla takie porównania, ale bierze dobry towar.
Co do chwytliwości medialnej Szpilki. Media chyba zaczynają już kreować Szpilkę na następcę Gołoty i Adamka jako personę napędzają ten biznes w Polsce.
Tylko obawiam się, że to obróci się przeciwko niemu. Szpilka potrzebuje jeszcze paru lat zanim zacznie pukać do czołówki HW (o ile zdoła). Potrzebuje mądrego prowadzenia i musi się jeszcze dużo nauczyć.
Tymczasem media mogą wywierać wielką presję, bo niedługo będą miały dosyć pokazywania jak Szpilka obija bumów czy wypalonych weteranów.
Pod naciskiem tych mediów dadzą Szpilce zbyt szybko solidnego rywala, ten obnaży wszystkie mankamenty naszego "czempiona" i kariera się załamie.