#4760678 - 29/06/2011 21:32
Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
|
Pooh-Bah
Meldunek: 21/04/2004
Postów: 1804
Skąd: DiaBłystOK
|
Witam, otoż od jakiegoś czasu dzieje się nie dobrze w pracy. Bałagan i burdel, niepewna sytuacja, doszło troszkę zdrowię(kręgosłup) i czas pomyśleć pókim żem młody  nad rozwojem dalszym. Pomysł na rozpoczęcie dobrego kursu, który w przyszłości przyniesie profity. Mogą być dwa, aby usatysfakcjonowały mnie, wszystkiego da się nauczyć i polubić. Jakiś czas temu dziewczyna zdała egzamin na agenta celnego, pracuje już w tym zawodzie i narazie narzeka bo dużo jeszcze przed Nią, aczkolwiek jest pełna wiary w siebie  Początki zawsze są mierne finansowo, ale z czasem rośnie doświdczenie... Jakie kursy robiliście? Koszt? Egzamin państwowy? Łatwość znalezienia pracy? Ewentualne profity i korzyści?
|
Do góry
|
|
|
|
#4761238 - 30/06/2011 00:26
Re: Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
[Re: marzano]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/09/2005
Postów: 14202
Skąd: Lublin
|
Wlasnie zastanawiam sie nad kursami w wakacje. Bardzo dobry temat  No wiec na wozki widlowe sa ogolnie bardzo popularne na gazowe czy elektryczne. Ale typu reach wysokiego skladowania juz ciekawszy kurs  Albo boczne. Zastanawiam sie nad wyjazdem do Holandii. Po pracy w Anglii i jeszcze obecie Norwegii (2 lata) mam ochote na cos innego. Nie lubie rutyny 
|
Do góry
|
|
|
|
#4761663 - 30/06/2011 03:37
Re: Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
[Re: marzano]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 23/11/2006
Postów: 3778
Skąd: Long Way Home/Opole
|
operator maszyn typu koparko spycharka i inne specjalistyczne budowlane... niedobór ludzi straszny jest w tej materii i gość posiadający wszystkie kwity i uprawnienia na brak pracy, a co za tym idzie kasy także nie będzie narzekał... i lata praktyki!!!...pracuje jako kierownik na budowie...mam pod sobą trzy koparki(jedna wędka wysięg 16m), spycharkę, wozidło, walec i różnych operatorów już miałem...a po kursie to możesz gąsiennice oczyścić w maszynie... żeby zarabiać na sprzęcie to trzeba trochę(pare lat) na nim porobić.
|
Do góry
|
|
|
|
#4761674 - 30/06/2011 03:40
Re: Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
[Re: john]
|
Ana <3
Meldunek: 21/06/2005
Postów: 20425
|
i lata praktyki!!!... i różnych operatorów już miałem...a po kursie to możesz gąsiennice oczyścić w maszynie...
i się zaczyna cudowna rzeczywistość. bez doświadczenia nie bierzemy  to skąd doświadczenie? kupić! 
|
Do góry
|
|
|
|
#4761692 - 30/06/2011 03:45
Re: Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
[Re: Llama]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 23/11/2006
Postów: 3778
Skąd: Long Way Home/Opole
|
i lata praktyki!!!... i różnych operatorów już miałem...a po kursie to możesz gąsiennice oczyścić w maszynie...
i się zaczyna cudowna rzeczywistość. bez doświadczenia nie bierzemy  to skąd doświadczenie? kupić! każdy kiedyś zaczyna tylko znajdź taką firmę którą na to stać żebyś się uczył na ich budowie...
|
Do góry
|
|
|
|
#4761695 - 30/06/2011 03:47
Re: Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
[Re: Llama]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/09/2005
Postów: 14202
Skąd: Lublin
|
i lata praktyki!!!... i różnych operatorów już miałem...a po kursie to możesz gąsiennice oczyścić w maszynie...
i się zaczyna cudowna rzeczywistość. bez doświadczenia nie bierzemy  to skąd doświadczenie? kupić! Wyjales mi to z ust... ku*** gdzie nie znajdziesz ogloszenia to lata praktyki... i w tym chyba zaliczacie picie z gwinta na czas.
|
Do góry
|
|
|
|
#4761708 - 30/06/2011 03:54
Re: Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
[Re: Llama]
|
Blade Runner
Meldunek: 04/05/2004
Postów: 27145
Skąd: Szczecin
|
i się zaczyna cudowna rzeczywistość. bez doświadczenia nie bierzemy  to skąd doświadczenie? kupić!  Druga strona medalu: Szef bierze takiego pracownika po kursach, który nadaje się tylko do czyszczenia gąsienic. Zatrudnia go, inwestuje w niego, uczy... mija rok czy dwa i pracownik jest już gotowy do samodzielnej obsługi maszyn. Jest tylko jeden problem. Nie ma go - wyjechał do Norwegii, robić to samo za 5x większą kasę. To ja się nie dziwię, że - zwłaszcza w tej branży - wszyscy chcą od razu ludzi gotowych do pracy. Jak spierdzieli na zachód to mniejsze straty będą.
|
Do góry
|
|
|
|
#4761710 - 30/06/2011 03:56
Re: Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
[Re: john]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 19/09/2005
Postów: 14202
Skąd: Lublin
|
każdy kiedyś zaczyna tylko znajdź taką firmę którą na to stać żebyś się uczył na ich budowie... Kiedy maja zaczac jesli pracodawcy nie daja szansy... W Norwegii ucza, obok mialem budowe nawet praktyka platna. Wyzsza od stawki minimalnej. Ale po Twojej wypowiedzi widze, ze nawet nie warto sie starac o prace w ojczyźnie, skoro nie mam mozliwosci zdobyc praktyki Polska druga Irlandia  obecny kryzys
|
Do góry
|
|
|
|
#4761711 - 30/06/2011 03:56
Re: Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
[Re: Bzyku]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/05/2005
Postów: 5199
|
i się zaczyna cudowna rzeczywistość. bez doświadczenia nie bierzemy  to skąd doświadczenie? kupić!  Druga strona medalu: Szef bierze takiego pracownika po kursach, który nadaje się tylko do czyszczenia gąsienic. Zatrudnia go, inwestuje w niego, uczy... mija rok czy dwa i pracownik jest już gotowy do samodzielnej obsługi maszyn. Jest tylko jeden problem. Nie ma go - wyjechał do Norwegii, robić to samo za 5x większą kasę. To ja się nie dziwię, że - zwłaszcza w tej branży - wszyscy chcą od razu ludzi gotowych do pracy. Jak spierdzieli na zachód to mniejsze straty będą. Rozwiązaniem jest wyrównanie pensji i pracownik nie spierdoli 
|
Do góry
|
|
|
|
#4761760 - 30/06/2011 04:42
Re: Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
[Re: Piecia]
|
veteran
Meldunek: 27/02/2002
Postów: 1461
Skąd: Koszalin
|
weź także to pod uwagę iż nie wszyscy maja takie predyspozycje żeby kończyć takie kierunki jak budownictwo choćby albo sie tym interesowac
|
Do góry
|
|
|
|
#4761777 - 30/06/2011 04:58
Re: Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
[Re: john]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 29/07/2007
Postów: 3046
|
skończyłem budownictwo, 4 dni po obronie bylem w pracy...pozdrawiam studentów zarządzania ekonomii i wszystkie uniwerki Ja z inżynierem po budownictwie i drugim po transporcie trawę w tamtym roku kosiłem bo pracy przez pół roku po studiach nie mogli znaleźć a dowodził nami 60letni przedstawiciel związku "Sierpień 80" który nawet nie wiem czy coś poza podstawówką skończył ale ważne że kilka tys na miesiąc bierze ;p 30% w zakładzie na taśmie to ludzie po politechnice. Więc skończenie jakiegokolwiek kierunku nic nie daje bo wszystko zależy po pierwsze od znajomości, po drugie od miejsca zamieszkania, po trzecie od rynku pracy, a po czwarte dopiero od człowieka. Kraj zwany Polska to patologia gdzie byle kiep po zawodówce który należał do złodziejów z PZPR albo Solidarności bierze 10 razy więcej za nic nie robienie niż ludzie po studiach tylko dlatego że urodził się 30-40lat wcześniej. Dyrektora miałem weterana z PZPR tokarz z zawodu co kupił maturę a potem studia bo taki wymóg był na to stanowisko nawet nie wiedział jaki kierunek studiował  Teraz na emeryturze parę tys bierze i głosi te swoje komunistyczne hasełka " Że pracy jest pełno tylko ludziom nie chce się pracować". A jak cztery dni po studiach cię kierownikiem zrobili to albo dobry plecak miałeś albo fantazję ;p bo nie znam nikogo kto po studiach od razu kierownikiem został albo dyrektorem w dzisiejszych czasach.
|
Do góry
|
|
|
|
#4761812 - 30/06/2011 06:03
Re: Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
[Re: Skull]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 01/01/2005
Postów: 11245
|
weź także to pod uwagę iż nie wszyscy maja takie predyspozycje żeby kończyć takie kierunki jak budownictwo choćby albo sie tym interesowac Jasne obaj macie po części racje. Tylko weźcie jeszcze pod uwagę to jak 'trendy' jest teraz studiować. Przecież każdy studiuje - europeistyka, psychologia, socjologia i inne twory. Oczywiście nie oceniam tych ludzi jako gorszych, ani nie twierdzę że te studia są nic nie warte. Po prostu po takich studiach na dobrą pracę ma szanse 10% ludzi je kończących i wiadomo to od samego początku jak się na nie idzie. Prawdą jest również,że jak człowiek jest inteligenty i przedsiębiorczy to może skończyć byle co i zmiażdży tych z budownictwa/farmacji czy innych 'studiów na poziomie i z perspektywami'. Ultra - choć znam Twój barwny styl wypowiedzi to z tymi komunistycznymi hasełkami dałbym sobie na wstrzymanie. Praca jest, ale nie w każdym regionie Polski. Zdziwiłeś mnie,że ten Twój inżynier po budownictwie musiał kosić trawniki. Mógłbyś podać region o którym w tym przypadku chodzi? Poza tym dla mnie to mniej ważne bo nie widziałbym problemu przenieść się z miasta do miasta w naszym kraju, jeżeliby godziwie płacili,a akurat inżynier budownictwa nie powinien mieć z tym aż takich problemów. Moim zdaniem problemem jest brak szkół uczących zawodu/rzemiosła. Teraz jak patrzę na moich znajomych czy to po studiach czy w przewie między licencjat/mgr lub inż/mgr to szkoda gadać Podam przykład: Chłopak zrobił inżyniera na jakimś dziwnym kierunku i lamentuje,że nie ma pracy. To mu chciałem pomóc i mówię, że w firmie budowlanej potrzebują zaopatrzeniowca ok 2k na rękę, tyle że poza prowadzeniem samochodu musiałby czasem pomóc na budowie itp. To on do mnie: że on nie po to się uczył żeby fizycznie pracować. Minęło pół roku on nadal bez pracy, kasę ciągnie od rodziców i biadoli,że pracy nie ma W tym czasie nie zrobił żadnego szkolenia, języka też się nie uczy...ot tak wegetuje sobie. Drugi przykład: Mój przyjaciel studiuje prawo dziennie. Na prawie nie musi być tak często na uczelni. Ustawił sobie plan,że 3 dni w tygodniu może pracować. Wysłał kilka cv, przeszedł się na rozmowy...po 3 tygodniach miał pracę. Zarabia 1900zł na rękę w firmie elektronicznej na pół etatu. Można? Można, tylko trzeba chcieć. Ja wiem,że mieszkam w rejonie Wawy to jest łatwiej, ale nikt Wam tu nie broni przyjechać lub w kilka innych miejsc w Polsce gdzie jest praca. Zaraz ktoś mi napisze,że życie w Wawie jest drogie itp. Rozumiem,że mówimy o 4 osobowej rodzinie to rzeczywiście może być problem, ale z tego co się orientuję to na forum większość jest młoda i niezależna. Jaki jest więc problem dostać się na jakiś gówniany kierunek na dzienne gdzie jest niski próg. Dostać w przydziale akademik za ~300zł i pracować za lepsze pieniądze?! Po roku-dwóch może gdzieś awansujecie, stać Was będzie na mieszkanie, wyjazdy itp. Zaraz ktoś powie,że na taki wyjazd też trzeba mieć jakieś pieniądze i skąd je wziąć? Jeden rozwiązanie z nieskończonej jej liczby. Uczysz się języka obcego, ale zasuwasz z nim po 5-6h dziennie, a nie w takim wymiarze tygodniowo. Po roku piszesz dzieciakom w gimnazjum/liceum wypracowanka itp śmieszne prace - kasa jest z tego niezła. To samo z korepetycjami z maty/fizy czy chemii. Żeby nie było - nie traktujcie tego osobiście, nie jest to skierowane do żadnej osoby wypowiadającej się w tym temacie. Tylko ogólne spojrzenie na otaczającą mnie rzeczywistość. Teraz wracając stricte do tematu. Napiszę co ja robię żeby polepszyć sobie życie. Jutro kończę sesję, a w pt idę do pracy. W planach mam tygodniowe wakacje, a poza tym to praca. Do tego zapisuję się na intensywny kurs języka francuskiego, w ciągu 12 miesięcy zamierzam zdać z niego pierwszy państwowy egzamin. Angielski już mam na zadowalającym mnie poziomie w tym roku zamierzam to udokumentować egzaminem CAE lub TOEFL (moje zaniedbanie powinienem to zrobić przynajmniej dwa lata temu, FCE zrobiłem wieki temu w I klasie liceum.) Do tego zastanawiam się nad kursem alpinizmu przemysłowego (nigdy nie wiadomo co się w życiu wydarzy). W Warszawie i okolicach jest to dość poszukiwana fucha, ale uwaga! Nie wystarczy sam taki kurs, trzeba posiadać podstawowe umiejętności budowlane, a najlepiej jeszcze blacharskie - dopiero taka kombinacja staje się cenna.
|
Do góry
|
|
|
|
#4761841 - 30/06/2011 12:58
Re: Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
[Re: ultra1978]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 23/11/2006
Postów: 3778
Skąd: Long Way Home/Opole
|
skończyłem budownictwo, 4 dni po obronie bylem w pracy...pozdrawiam studentów zarządzania ekonomii i wszystkie uniwerki A jak cztery dni po studiach cię kierownikiem zrobili to albo dobry plecak miałeś albo fantazję ;p bo nie znam nikogo kto po studiach od razu kierownikiem został albo dyrektorem w dzisiejszych czasach. może inaczej, 4 dni po studiach poszedlem do dużej firmy w ktorej robilem 3miesiace praktyki, cos w stylu popilnuj bude skocz do sklepu po śruby...itd itp. po 1,5misiaca(juz normalnej pracy) okazało się że rusza nowa budowa i kierownik od którym bylem musiał jechać zająć się czymś innym...i teraz zostałem sam sobie wodzem i musiałem podołać obowiązkom, czy mi się to podobało czy nie...
|
Do góry
|
|
|
|
#4761844 - 30/06/2011 13:17
Re: Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
[Re: Skull]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 21/11/2007
Postów: 4665
Skąd: SJZ
|
MagiK dobre przykłady... po pierwsze trzeba chcieć. Mam podobne przykłady w swoim otoczeniu...
Nie mówię, że jest łatwo o pracę... ale "prawie" każdy od razu chce zostać kierownikiem i zarabiać krocie. Trzeba może trochę obniżyć poprzeczkę, a potem iść w górę. Poza tym właśnie, kursy oraz język - tego większości też się nie chce robić i uczyć, lepiej z rodzicami do oporu bo po co się przemęczać... ale narzekać łatwo.
|
Do góry
|
|
|
|
#4761845 - 30/06/2011 13:24
Re: Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
[Re: Skull]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/11/2004
Postów: 8807
|
Jak ktoś jest dłużej bezrobotnym to tylko brać dotację na rozwój własnego biznesu. Wystarczy dobry pomysł i trochę doświadczenia. Tylko tyle albo aż tyle.
|
Do góry
|
|
|
|
#4761853 - 30/06/2011 13:57
Re: Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
[Re: john]
|
addict
Meldunek: 31/07/2005
Postów: 698
Skąd: Opole
|
skończyłem budownictwo, 4 dni po obronie bylem w pracy...pozdrawiam studentów zarządzania ekonomii i wszystkie uniwerki A jak cztery dni po studiach cię kierownikiem zrobili to albo dobry plecak miałeś albo fantazję ;p bo nie znam nikogo kto po studiach od razu kierownikiem został albo dyrektorem w dzisiejszych czasach. może inaczej, 4 dni po studiach poszedlem do dużej firmy w ktorej robilem 3miesiace praktyki, cos w stylu popilnuj bude skocz do sklepu po śruby...itd itp. po 1,5misiaca(juz normalnej pracy) okazało się że rusza nowa budowa i kierownik od którym bylem musiał jechać zająć się czymś innym...i teraz zostałem sam sobie wodzem i musiałem podołać obowiązkom, czy mi się to podobało czy nie... Czy mnie pamiec myli czy to Pan Kierownik lamentowal w temacie co mnie wkurza ze wyplate dostaje w ratach ? Znalazlem: Wypłata co miesiąc w 3 ratach w bliżej nie określonych terminach...
masakra.... też tak macie że tak ch.ujowo płącą? Znalazles nowa prace czy jak to jest ?
|
Do góry
|
|
|
|
#4761935 - 30/06/2011 16:06
Re: Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
[Re: Golffour]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 23/11/2006
Postów: 3778
Skąd: Long Way Home/Opole
|
Czy mnie pamiec myli czy to Pan Kierownik lamentowal w temacie co mnie wkurza ze wyplate dostaje w ratach ? Znalazlem: Wypłata co miesiąc w 3 ratach w bliżej nie określonych terminach...
masakra.... też tak macie że tak ch.ujowo płącą? Znalazles nowa prace czy jak to jest ? wszystko się zgadza dostaje w ratach, tylko moja jedna rata to dla niektórych cala wyplata...dlatego trzeba to jakoś zaakceptować...
|
Do góry
|
|
|
|
#4762000 - 30/06/2011 17:52
Re: Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
[Re: john]
|
addict
Meldunek: 31/07/2005
Postów: 698
Skąd: Opole
|
Czy mnie pamiec myli czy to Pan Kierownik lamentowal w temacie co mnie wkurza ze wyplate dostaje w ratach ? Znalazlem: Wypłata co miesiąc w 3 ratach w bliżej nie określonych terminach...
masakra.... też tak macie że tak ch.ujowo płącą? Znalazles nowa prace czy jak to jest ? wszystko się zgadza dostaje w ratach, tylko moja jedna rata to dla niektórych cala wyplata...dlatego trzeba to jakoś zaakceptować... to moze nawet lepiej bo sie cieszysz pare razy w miesiacu z wyplaty a nie tylko raz 
|
Do góry
|
|
|
|
#4762846 - 01/07/2011 00:33
Re: Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
[Re: Llama]
|
Blade Runner
Meldunek: 04/05/2004
Postów: 27145
Skąd: Szczecin
|
Pozdrawaiam Wszystkich przemadrzałych i zarazem bezrobotnych inzynierow  są tu tacy? Na pewno są. Koszą gruby szmal na peffkach 
|
Do góry
|
|
|
|
#4762882 - 01/07/2011 00:47
Re: Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
[Re: Skull]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/09/2006
Postów: 3801
Skąd: Wiadomości: 33333
|
W Polsce szanse na zrobienie dobrych pieniędzy to: - dobre plecy i praca po znajomości - pomysłowość, przedsiębiorczość i rozpoczęcie czegoś swojego - około 5% ma szanse bez znajomości, ale z dobrym wykształceniem i wiedzą, a nie tylko z papierkiem złapać niezłą pracę - są też różne wałki i wałeczki (np spotkania na cmentarzach, defraudacja państwowych pieniędzy, handlowanie fakturami, niepłacenie podatku VAT bo niby towar ma wyjechać za granicę, a jest sprzedawany w Polsce :)) - spektakularna akcja w stylu moich dwóch anonimowych idoli z Wrocławia (śledztwo umorzone) - emigracja
Pisząc o godziwych pieniądzach mam na myśli minimum te 3k na miesiąc w przypadku samotnej osoby, jeśli już ma się rodzinę to te 5000 PLN pasowałoby mieć, no chyba że żona nie pracuje to ze 2000 do pensji też można by dorzucić żeby żyć na jako takim poziomie, ale znowu bez szaleństw...
|
Do góry
|
|
|
|
#4762919 - 01/07/2011 01:14
Re: Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
[Re: Skull]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 10/07/2003
Postów: 26096
Skąd: Tarnów / Wrocław
|
Zyczyl bym Wszystkim, zeby ich nie bylo, ale sam znam kilku osobiscie  Dodal bym tylko jeszcze, ze juz w trakcie studiow trzeba pomyslec o przyszlosci i zaczac aktywnie dzialac, a nie myslec ze od samej nauki w trakcie sesji praca bedzie z miejsca. Pozatym trzeba byc mobilnym a nie siedziec cale zycie w czesto zapyzialej wiosce, tez musialem zmienic miejsce zamieszkania co nie bylo mi na reke. Ja nie mialem zadnych plecow a jednak sie udalo. Powiem tylko jeszcze tyle ze przed ta obecna posada pracowalem w duzej firmie z branzy Automatyki Przemyslowej i z takim wyzyskiem jak tam nie spotkalem sie nawet w opowiadaniach. Zatrudniali ludzi po studiach na AGH, UEK czy Polibudzie. Tylko nieliczni ktorzy pracuja tam od poczatku zarabiali sporo, reszta tylko sie ludzila, sam zwolnilem sie po 3 miesiacach.
|
Do góry
|
|
|
|
#4763325 - 01/07/2011 04:32
Re: Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
[Re: Skull]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 29/09/2006
Postów: 2444
Skąd: w trasie
|
Jeden na dwie strony napisał jaki kurs zrobił czy tam będzie robił a reszta [poszła w stronę bezrobocia I skull się tyle dowiedział  Sam zrobiłem kurs na wózki widłowe(udt) i z chęcią bym gdzieś się załapał na tą fuchę. Kurs robiłem z tego względu że dobrze mi się pracowało na tych wózkach w jednej firmie jeszcze nie mając uprawnień. Legitka leży w szufladzie a Ja na bezrobociu, bo mi nie przedłużyli umowy po okresie próbnym. Odradzam na okresie próbnym stawiania wpisowego bo to ujnia!!!
|
Do góry
|
|
|
|
#4763363 - 01/07/2011 05:17
Re: Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
[Re: MagiK]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 29/07/2007
Postów: 3046
|
Ultra - choć znam Twój barwny styl wypowiedzi to z tymi komunistycznymi hasełkami dałbym sobie na wstrzymanie. Praca jest, ale nie w każdym regionie Polski. Zdziwiłeś mnie,że ten Twój inżynier po budownictwie musiał kosić trawniki. Mógłbyś podać region o którym w tym przypadku chodzi? Drugi przykład: Mój przyjaciel studiuje prawo dziennie. Na prawie nie musi być tak często na uczelni. Ustawił sobie plan,że 3 dni w tygodniu może pracować. Wysłał kilka cv, przeszedł się na rozmowy...po 3 tygodniach miał pracę. Zarabia 1900zł na rękę w firmie elektronicznej na pół etatu. Można? Można, tylko trzeba chcieć.
Ja wiem,że mieszkam w rejonie Wawy to jest łatwiej, ale nikt Wam tu nie broni przyjechać lub w kilka innych miejsc w Polsce gdzie jest praca. A co w tym dziwnego jest że inżynier po budownictwie, był chyba po Politechnice Częstochowskiej albo Gliwickiej, musi kosić trawniki? ja z informatykiem po studiach na magazynie też pracowałem kiedy z pracą było o wiele gorzej niż teraz. Przecież wiadomo że na każdego absolwenta danego kierunku nie czeka praca. Zależnie od skończonego kierunku od 10-50% dostaje ją w swoim zawodzie i to zwykle ci wybitni w danej dziedzinie a średniaki mogą iść na produkcję na taśmę albo na kasę czy do Macdonalda kariery robić. Co do drugiego przykładu "Zarabia 1900zł na rękę w firmie elektronicznej na pół etatu." to po pierwsze gość jest studentem więc firma na składkach zaoszczędza, po drugie w Warszawie a po trzecie to każdy swoją pensję ubarwia. U mnie w zakładzie produkcyjnym to 1900 na rękę bierze pracownik produkcji zatrudniony przez zakład za cały miesiąc pod warunkiem jak w soboty nadgodzinny zrobi, będzie miał stażowe(min 2lata pracy), premię za obecność, premię za wydajność i dodatek za pracę w nocy. Bo ci z Ranstadu czy innego czasowego gówna to biorą po 1500-1600 i umowy tygodniowe mają jak zachoruje to może nie przychodzić więcej. Z 30% tych czasowników to osoby dopiero co po studiach które idą do takiej pracy bo nie ma innej a z czegoś muszą żyć. Czy pójdzie do marketu czy na produkcję czy rowy kopać to żadna różnica. Ale to i tak dobrze bo przynajmniej jest jakaś praca a są regiony takie w Polsce gdzie pracy nawet w markecie czy fabryce nie ma. Studia teraz to nie są żadną rewelacją i nie warto się uczyć bo lepiej spawaczem, tokarzem czy ślusarzem zostać i mieć w ręku fach niż trzy fakultety i pięć języków które przydadzą się żeby pracę na magazynie w Irlandii dostać. Bezrobocie w Polsce 20-30% czyli takie jakie było 7-10lat temu zlikwidowano do poziomu 12% w jeden sposób poprzez zrobienie z Polski taniej siły roboczej dla zachodnich koncernów. Każdy garnie się na studia tylko nie wiem po co jak jesteśmy krajem robotników fizycznych i fachowców a nie menadżerów z Koziej Wólki po szkole ojce dyrektora. Fakt może w większych miastach jak Warszawa, Kraków czy Gdańsk czekają od razu po studiach na magistra z pracą za 4-5tys. ale w 3/4 Polski tak niema.
|
Do góry
|
|
|
|
#4763367 - 01/07/2011 05:21
Re: Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
[Re: zostać modem_MLS]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 24/10/2002
Postów: 7474
Skąd: (L)
|
W Polsce szanse na zrobienie dobrych pieniędzy to: - dobre plecy i praca po znajomości - pomysłowość, przedsiębiorczość i rozpoczęcie czegoś swojego - około 5% ma szanse bez znajomości, ale z dobrym wykształceniem i wiedzą, a nie tylko z papierkiem złapać niezłą pracę - są też różne wałki i wałeczki (np spotkania na cmentarzach, defraudacja państwowych pieniędzy, handlowanie fakturami, niepłacenie podatku VAT bo niby towar ma wyjechać za granicę, a jest sprzedawany w Polsce :)) - spektakularna akcja w stylu moich dwóch anonimowych idoli z Wrocławia (śledztwo umorzone) - emigracja
Pisząc o godziwych pieniądzach mam na myśli minimum te 3k na miesiąc w przypadku samotnej osoby, jeśli już ma się rodzinę to te 5000 PLN pasowałoby mieć, no chyba że żona nie pracuje to ze 2000 do pensji też można by dorzucić żeby żyć na jako takim poziomie, ale znowu bez szaleństw... jaka to "dobra praca"???
|
Do góry
|
|
|
|
#4763389 - 01/07/2011 07:16
Re: Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
[Re: Skull]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/03/2005
Postów: 6529
|
dobra praca.. jak dla mnie, na chwile obecna, dobra praca to taka, ze bede mogl sobie spokojnie zyc (czyli mieszkanie + oplaty + jedzenie + reszta + male przyjemnosci, mi tyle wystarczy  ), nie martwiac sie ze braknie mi pieniedzy na cokolwiek i bede musial na czyms oszczedzac  Na chwile obecna, wydaje mi sie ze jestem w niekomfortowej sytuacji, mniej wiecej od wrzesnia/pazdziernika, mam zamiar przeniesc sie do Warszawy  czy znajde tam sensowna prace? watpie  jak narazie to tylko staze/umowa zlecenie w swojej miescinie za marne pieniadze.. Cos wiecej to mysle ze na 100% dostane ale co to bedzie za praca i czy to wystaczy to sie okaze realia w Polsce sa takie, ze najwiecej zuskuje ten ktory sam zalozy wlasny biznes i sie on przyjmie  ja niestety takiego pomyslu na biznes nie mam (lub mam, ale niestety nie mam jakiegokolwiek kapitalu zeby z czyms ruszyc a z dotacji to wiadomo, troche malo  ) p.s. jakby ktos szukal pracownika w stolicy... mozemy sie umowic na piwo 
|
Do góry
|
|
|
|
#4763393 - 01/07/2011 10:07
Re: Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
[Re: Skull]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/09/2006
Postów: 3801
Skąd: Wiadomości: 33333
|
Dobra praca to taka przy której dostając wypłatę nie musisz zastanawiać się kiedy Ci tych pieniędzy braknie. Czy będzie to 18, czy może do 25 wytrzymasz, a już koniec miesiąca to byłoby coś. Załóżmy że ktoś spłaca kredyt hipoteczny, więc rata + opłaty + nie musi się zastanawiać czy może sobie od czasu do czasu kupić coś lepszego do jedzenia, a nie ciągle te same produkty marki Tesco. Jeździ samochodem średniej klasy niekoniecznie nowym, ale też nie 15 letnim rozpadającym się rupieciem, raz w roku stać go by zabrać rodzinę na wakacje (bynajmniej nie pod namiot), a od czasu do czasu może wyjść do kina, restauracji, czzy na kręgle. Dba o swoje zdrowie i ma pieniądze żeby kupić sobie abonament na siłownie/basen. I pod koniec miesiąca zostaje mu jeszcze "parę" stówek, które może odkładać np dla dzieci na przyszłość. To tyle jeśli chodzi o kwestie finansowe. Natomiast o samą pracę to: bezwzględnie poniedziałek- piątek, najlepiej jedna zmiana, a marzeniem byłoby już koło 15, maks 16 wychodzić. Blisko miejsca zamieszkania, żeby dużo czasu na dojazdy nie tracić, w miarę możliwości bezstresowe warunki pracy, respektowane prawa pracownicze, a nie odwoływanie urlopów w ostatniej chwili, czy niepłatne nadgodziny. Do tego stabilność zatrudnienia, pensja na czas, ile na papierze tyle na koncie. Nie kombinacje że na papierze najniższa krajowa, a drugie tyle płacone z kieszeni. W sumie nieważne czy fizyczna, czy biurowa. Czasami nawet będąc fizolem można się dobrze bawić i nie narobić, natomiast kołnierzyki lubią uwierać, a buty tzw eleganckie to nie jest mój ulubiony typ w jakich chodzę. No chyba że byłbym dyrektorem, miałbym swoje biuro i osobistą blondwłosą sekretarkę z niebieskimi oczami, to mógłbym się poświęcić i nawet od czasu do czasu założyć marynarkę. A najważniejsze to chyba lubić swoją pracę. Wiadomo, że czasami są takie dni, że nie chce się wstać i tam iść, ale byle tak nie było każdego dnia 
|
Do góry
|
|
|
|
#4763433 - 01/07/2011 15:11
Re: Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
[Re: marzano]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: Mindfields
|
operator maszyn typu koparko spycharka i inne specjalistyczne budowlane... niedobór ludzi straszny jest w tej materii i gość posiadający wszystkie kwity i uprawnienia na brak pracy, a co za tym idzie kasy także nie będzie narzekał... tylko, że nie uważasz marzano iż rynek po euro się kompletnie zmieni ? wystarczy poczytać dane jak zcięte zostaną fundusze wydawane przez Polskę na rozwój po tym czasie minn na drogi, już nie mówiąc o innych elementach. mase firm przecież będzie się ratować zwalnianiem pracowników.
|
Do góry
|
|
|
|
#4763470 - 01/07/2011 15:43
Re: Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
[Re: marzano]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: Mindfields
|
to prawda, wszystko co piszesz, ma ręce i nogi, że się tak wyrażę, oraz sytuacja zawodowa w Polsce obecnie jest taka, że zawody które wymieniasz ( czy kursy ) są opłacalne pod tym względem, iż masz bardzo duże prawdopodobieństwo znalezienia po nich pracy. Ja oczywiście zadałem pytanie bardzo ogólne, gdyż sam nie mam zielonego pojęcia jak się pracuje w segmencie budowlanym, mam natomiast kolegę, który obecnie pracuje w McDonaldzie, a pracował w budowlance ( do której chce wrócić - jest na końcowym etapie studiów ) i on mi tylko dużo opowiadał.
Moim zdaniem po prostu segment budowlany po Euro ma duże % runięcia. Brak dotacji, niskie zarobki polaków, zmiana kredytowania związana z mniejszym popytem na mieszkania ( o tym też można pisać w związku z aspektem demograficznym ) i tak na prawdę największe segmenty budownictwa mogą popaść w kryzys, gdyż wiadomo, że nagle nie przestawią się na stawianie wieżowców ;-)
Zmierzam do tego, że jeżeli się kształcić to w kierunkach, których Skull nie będzie musiał zmieniać po 5 latach pracy, gdyż akurat układ ekonomiczny państwa się odwróci, a może takie są obecnie czasy, iż nie można przepracować 40 lat w jednym zawodzie ?
pozdr,
|
Do góry
|
|
|
|
#4763473 - 01/07/2011 15:49
Re: Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
[Re: Baqu]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 24/10/2002
Postów: 7474
Skąd: (L)
|
Zmierzam do tego, że jeżeli się kształcić to w kierunkach, których Skull nie będzie musiał zmieniać po 5 latach pracy, gdyż akurat układ ekonomiczny państwa się odwróci, a może takie są obecnie czasy, iż nie można przepracować 40 lat w jednym zawodzie ?
pozdr,
to jak loteria, kilka lat temu był boom na informatyków i ekonomistów i młodzież oblegała kierunki studiów związane z tymi branżami... kiedy skończyli studia (jak by nie patrzeć 5 lat) rynek był przesycony "specjalistami" w tych branżach i nie wielu absolwentów znalazło pracę w zawodzie... ciężko wymyślić taki kierunek, który pozwoli Ci na kilkanaście lat pracy w zawodzie... sam jestem z wykształcenia ekonomistą ale od skończenia studiów (5lat) nie mam z zawodem kompletnie nic wspólnego i nigdy w zawodzie nie pracowałem... dzisiejszy pracownik musi być "flexible" i "mobile" czy jakoś tak  szybkie dostosowywanie się do zmieniającej się sytuacji na rynku pracy to podstawa, a i tak nie zagwarantuje Ci to stałej pracy i dochodu...
|
Do góry
|
|
|
|
#4763474 - 01/07/2011 15:50
Re: Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
[Re: Skull]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 24/10/2002
Postów: 7474
Skąd: (L)
|
|
Do góry
|
|
|
|
#4763579 - 01/07/2011 17:42
Re: Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
[Re: Skull]
|
old hand
Meldunek: 31/10/2006
Postów: 737
|
Nie mowie ze sie nie zmieni, pisze o chwili obecnej. A w branzy tej popyt na prace jednak jest od dluzszego czasu i narazie nie widzac przesilenia (wszystko tez zalezy od specjalizacji, taki programista powinien znalezc bez problemu prace w Polsce, jak sciagaja do nas programistow z niemiec i oferuja im wieksze stawki niz sa u nich)
|
Do góry
|
|
|
|
#4764447 - 01/07/2011 22:29
Re: Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
[Re: Skull]
|
Wodzirej
Meldunek: 02/07/2004
Postów: 10395
|
1. Rynek nieruchomości 2. Analityk rynku i zarządzanie ryzykiem 3. Menedzer finansowy zastanawiam sie jaka specjalnosc wybrac, inne juz odrzucilem, zostaly mi te 3 i nie moge sie zdecydowac, ma ktos jakies spostrzezenia/sugestie/rady? z gory dziekuje szkoda, ze nie ma jakiejs specjalnosci typu dietetyk/technolog zywienia 
|
Do góry
|
|
|
|
#4765826 - 02/07/2011 17:03
Re: Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
[Re: DJ SOSNA]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 28/09/2004
Postów: 26931
Skąd: Mindfields
|
@wojtas, ja bym wybrał na Twoim miejscu "Rynek nieruchomości". Nie wiem w jakim mieście mieszkasz, ale mam znajomego, który działa jako agent nieruchomości (m.in. robi też wyceny itp.) i ma non stop pełne ręce roboty. dużo tutaj zależy od kontaktów, z tego co wiem, młodemu narybkowi w nieruchomościach bardzo ciężko, ale może lupus się dokładnie wypowie ?
|
Do góry
|
|
|
|
#4766049 - 02/07/2011 19:13
Re: Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
[Re: Skull]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/10/2001
Postów: 3778
Skąd: Śląsk
|
własny biznes, własny biznes, własny biznes, ile razu to się słyszy  setki pomysłów już słyszałem na własne biznesy, zupełnie oderwane od rzeczywistości, lub od osób zupełnie nie znających realiów, jak chcesz założyć biznes to: - albo musisz się zajebiście na czymś znać (co jest trudne, co pokazuje przykład super pracowników, którzy myśleli że wszystko wiedzieli, a później depresje leczyli:) ) - albo mieć super kontakt - albo wiedzieć coś czego ludzie lata pracujący lata w branży nie wiedzą - przy tym wszystkim mieć kapitał - trafić w nisze, czyli coś co próbuje robić miliony na świecie, no i oczywiście to nie jest tak, że firmy które już są, tych nisz nie szukają. Powodzenia, życie jest ciężkie, ale póki walczysz - zwyciężasz (celnie - Llama :))
|
Do góry
|
|
|
|
#4767542 - 03/07/2011 18:11
Re: Kursy zawodowe jakie zrobiliście i czy to trafna decyzja?
[Re: Skull]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 21/04/2004
Postów: 1804
Skąd: DiaBłystOK
|
Oboje moich rodziców przepracowalo na koleii ponad 30 lat, już nie wiele zostało i porzegnają się z betonem, nie ulega wątpliwościom, że gdyby zostali zwolnieni to ciężko byłoby znaleść im prace, ale nie niemożliwe. Sam jestem kolejarzem ale bez "poparcia". Matka koleji wyszkoliła mnie od manewrowego po ustawiacza(ciekawe jak to wygląda poza granicami naszego kochanego kraju), od 800zł po ok. 2k zł dużo/mało w przeciągu 5 lat. Rewelacji nie ma, CARGO sie rozpada i temu pytam Was co w waszych regionach jest popularne, jakie kursy, a Wy o "dupie maryny" mało konkretów ! i nie pisac mi tu, że gdy łajba tonie to szczury uciekają poprostu chciałbym mieć coś w zanadrzu. W okolicy kilka żwirowni, ciężarówki ganiają non stop, ale ja nie lubie jeździć! Bummm jest na agenta celnego, roboty jest z tego co wiem... Zadawałem też sobie wielokrotnie pytanie i pewnie większość z Was też?!?! ... co lubię robić? hehehe skojarzyło się z Chłopaki nie płaczą ...ale jarać blantow to nie bardzo  ...kwestia otwarta. Elektryk z zawodu, ale o prądzie to jedynie pamietam, że jest to uporządkowany ruch swobodnych elektronów  budowlankę liznąłem ze 3 lata, docieplenia i troche wykonczeniówki i jak tu czlowiek ma określić swoje predyspozycje, jeżęli z czyms się nie zetknie, nie będzie wiedział czy podoła temu i czy wogołe warto w to inwestować....... Pytanie nadal aktualne co w temacie 
|
Do góry
|
|
|
|
|
|