Terry Butcher
old hand
Meldunek: 29/05/2003
Postów: 868
Skąd: Butte Paillade
Nie zgodze sie.
Wszedzie jest korupcja, zle sedziowanie, prowokacje policji. Polska pilka rozni sie od zachodniej glownie gorszym poziomem sportowym, organizacyjnym, pogoda. Do niedawna rowniez stadionami, ale to sie zmienia. Nie warto wiec rozpieprzac tego co sie akurat udalo.
nawet nie wiedziałem, że Plujek ma taką władzę na Lechu.
Tekst propagandowy u Wybiórczej wywołał u mnie ból brzucha, chociaż nawet w bajkach jest ziarno prawdy i pewne rzeczy i mi nie pasują, także u Nas jest dużo prywaty i sporo załatwia się siłowo nawet między sobą.
Niesmak mam po ostatniej akcji z biletami na Lecha, kiedy ludziom z poza grupy rzucono ochłapy z pańszczyźnianego stołu, a potem i tak większość zgarnęli Ci sami i to nie stojąc pod kasami tylko normalnie się wpierdalając, a jak się nie podoba to mieli swoje metody.
No, ale to jest ścisła, duża grupa ludzi. Bez Nich nie będzie normalnego dopingu, co w naszej lidze oznacza bardzo kiepską frekwencje, no bo na co Ci ludzie mają przychodzić ? Jakość rozgrywek marna, a boom na stadion ludziom szybko się nudzi, chociaż Walter chyba myślał, że kibice zawsze chętnie przyjdą pooglądać krzesełka i catering
Jeśli wspomina że na stadionach nie handluje się prochami tylko na sobotnich imprezach w klubach to uprawia drugą GW. No chyba że myśli że w klubach bramka to dwóch rencistów z Solid Security jest. Po drugie 25lat jeździ na mecze a nie ma pojęcia że do policji przyjmuje się takich samych ludzi jak ci którzy rządzą każdym stadionem w Polsce czyli agresywnych psychopatów z chęcią podporządkowania sobie i dominowania nad innym człowiekiem za pomocą siły fizycznej. Między kordonem w mundurach a kordonem w kapturach nie ma żadnej różnicy gdyż cechuje ich ta sama mania wielkości. Różnica jest jedynie taka że jedni zleją cię w imię prawa a drudzy w imię bezprawia. Jak pisze że nigdy nie dostał w łeb w czasie drogi na mecz to chyba w Szczecinie albo Poznaniu mieszka.
Niesmak mam po ostatniej akcji z biletami na Lecha, kiedy ludziom z poza grupy rzucono ochłapy z pańszczyźnianego stołu, a potem i tak większość zgarnęli Ci sami i to nie stojąc pod kasami tylko normalnie się wpierdalając, a jak się nie podoba to mieli swoje metody.
Młody, wstydziłbyś się takie pierdoły wypisywać. Pańszczyźnianego? Nigdy nie będzie tak, że wszyscy będą zadowoleni. Gdyby tych biletów było i 5 tysięcy to i tak wszyscy chętni by się nie załapali. Szkoda, że lamentu nie ma przed entym wyjazdem do Chorzowa czy Gdańska, kiedy spokojnie można dostać wejściówke. Zasady dystrybucji są jakie są- do ideału jest daleko, ale jak ktoś się budzi przed Poznaniem czy Łodzią z pretensją, że 'ONI' zabrali dla siebie wszystkie bilety- to bardzo dobrze, że na taki mecz nie pojedzie. Zacznijcie od Bytomia, Chorzowa, PP, to z czasem znajdą się miejsca na szlagiery. Ja też nie pojechałem do Bełchatowa chociaż bardzo chciałem, ale nie płakałem w internecie. Spod kas akurat miałem dokładną relację. Kto to są 'Ci sami'? Pierwsze osoby były tam około 23 (sprzedaż ruszyła 12 godzin później) kolega który około 7 spokojnie kupił bilet. A w kolejke najbezczelniej wpierdalaly się osoby o wyglądzie mało konkretnym- że tak to określe.
ja się nie wybierałem, ale mój znajomy był i po te 200 sztuk ( uważam, że masz racje, te sztuki dla zasłużonych się należą ) nie było uczciwej kolejki. Może to faktycznie były jakiejś hardcorowe koksy z poza grupy Chociaż głosy słyszałem inne.
Dobra, to sprawa między Nami, kibicami Legii, nie będzie rozmywać. Mi osobiście to bardzo nie przeszkadza.
A co do wyjazdów to mi różnicy nie robi czy jest to Widzew, Lech czy np. Arka Gdynia.
mi nie chodziło o dystrybucje, że SKLW dostało i rozdało według własnego uznania, tylko właśnie o te 200, które zostało rzucone. Z tą pańszczyzną to przesadziłem
lupus
antimadrista
Meldunek: 06/01/2005
Postów: 26258
Skąd: Fenway Park, Boston, MA
Arena to powinna byc zadaszona. Stadion Legii choc nie bylem wyglada bardzo ladnie, patrzac na wszystkie stare stadiony wyglada faktycznie rewelacyjnie, juz zerkajac na zachod szału nie ma.