trafnie powiedziane

Żaden normalny kibic nie widzi.

Tylko Conrad i Tusk wraz ze swoją świtą widzi.

Tyle się pier*oli o tej Anglii i o tym jak tam zrobili porządek z chuliganami. Tak, zrobili. Tylko tam rzeczywiście karali chuliganów, a nie ten cały motłoch który na stadionach siedział i jadł popcorn.
Ale tego już Tuskowi nie powiedzieli.

Burdel straszny się zrobił odkąd Conrad tu zagościł.

bardzo swieze,sprzed 30 minut

chuligani w Anglii!

Proponuję jednak czytać dokładniej, Bzyku. Pisałem że wcale nie jestem za taką formą karania jak zamykanie stadionu, bo to są metody UEFA.

Za chuliganów się teraz zabiorą, podejrzewam że nie będą chcieli robić masowych akcji tylko cierpliwie dojdą to tych na samej górze i z nimi się tylko rozprawią.

A co, już nie po politycznej myśli? Bez głupiego zwalania winy na jakąś gazetkę, robienia z siebie ofiary, itd.?

Jest tylko jeden, prosty wymóg aby mieć spokój i się dobrze bawić na stadionach - zachowywać się rozsądnie, jak człowiek. Ale niestety jest to czasami zbyt wysokie wymaganie dla niektórych niby "kibiców"...

Starałem się nie angażować w tę dyskusję, ale w takim momencie nie mogę zostać obojętny.

Otóż Legia Warszawa ze swojej strony zrobiła WSZYSTKO. Odwiesiła Staruchowi zakaz klubowy, o którego zdjęcie wcześniej prosili politycy Platformy Obywatelskiej. Żeby Staruch nie mógł jeździć na wyjazdy czy mecze Pucharu Polski, swoje działania musi podjąć sąd. Powtórzę: Legia zrobiła wszystko, na co pozwala jej prawo.

Po akcji z Rzeźniczakiem klub powinien zdecydowanie zareagować. Natomiast masz rację, Legia w pewnym sensie padła ofiarą zbiorowej kary za finał PP, w którym to przegrani nie potrafili stłumić w sobie frustrację i widok cieszących się na murawie kibiców Legii.

Ale już sobie wyobrażam reakcje gdyby tylko Lecha ukarano... dopiero byśmy tu mieli ujadających pisfrustratów, ględzących jak to Tusk oszczędził Legię bo bał się ITI/TVN, itd.

Różnica między egzekwowaniem prawa w Polsce i Anglii jest taka jak między systemem prawnym w Somalii i Niemczech. Prawo w Polsce obejmuje tylko tego który nie ma pieniędzy na dobrego adwokata czyli wykupienie bądź złagodzenie wyroku poprzez prywatne znajomości obrońcy z wydającymi wyroki.
Wyrok wydaje się zależnie kim jest sądzony przykład prosty:
emerytowany sędzia, policjant, adwokat, poseł, radny za wypadek po pijaku dostanie zawiasy a emerytowany górnik pójdzie siedzieć.
Poza tym jest głupkowate i wydawane są śmiesznie niskie wyroki za ciężkie przestępstwa i absurdalnie wysokie za drobne. Przykładem tego jak działają w Polsce sądy był były wicepremier Lepper.

Oczywiście.

I największa wina w tym całym bajzlu jest beznadziejnego prawa oraz tych, którzy je tworzą.

Jak do kur** nędzy kluby mają walczyć z tymi kibolami?

Jedyne co mogą to zakazać wstępu. Nic więcej.

I co z tego, że zakazały wstępu (jak np. Legia Staruchowi) jak Legia gra mecz i tenże Staruch sobie hasa po boisku i wznosi puchar.
To co jeszcze ta Legia ma zrobić żeby Starucha wygonić z trybun? Nic.

Legia swoje zrobiła. Reszta leży władzy. A jak ta działa to widać. Gość, o którym była afera na całą Polskę, mianowany przez media jako chuligan nr1 w Polsce jak gdyby nigdy nic jedzie sobie na mecz po wstawiennictwie jakiegoś naczelnika policji.
To jest chore!

Zaraz oczywiście Conrad napisze, że jestem sfustrowaną pizdeczką i to wszystko wina PiSu. Ale niech sobie pisze, przyszedł rozkaz z góry to musi jakoś bronić Tuska.

Ile to w przeciągu ostatnich lat było rozrób? Setki.
Ilu chuliganów policja zatrzymywała? Setki, jeśli nie tysiące.

I co? I nic. Sądy ich wypuszczały. Dostawali śmieszne kary grzywny (na które i tak składali się po parę złotych inni), albo jakieś zawiasy.
Po czym jak gdyby nic szli na następny mecz.

Problem z kibolami niewątpliwie jest, choć na pewno nie tak wyolbrzymiony jak wskazuje na to psychoza mediów. Ale problem ten to całe lata zaniedbań w kwestii prawa i egzekucji tego prawa. To tam są winni, a nie kluby które teraz tracą miliony bo jaśnie pan Donald nie wie co zrobić i idzie po linii najmniejszego oporu.

Zjebany rząd szuka kolejnych tematów zastępczych.
Zamykanie najnowocześniejszych stadionów w Polsce bo są niebezpieczne

Sie wtrące - Staruch nie hasał po boisku. To wersja przedstawiona w GóWnie i TWN-ie. Byłem na meczu i nie widziałem, aby Staruch chociaż przez moment przebywał na boisku.

W ogóle dla mnie to nieporozumienie, że on ma zakaz stadionowy, ale to temat na inną dyskusję.



Norma.

Staruch ma zakaz na mecze LIGOWE,nie na PUCHAROWE.

Na finał PP nie mieli wpływu, ale u siebie mogą kontrolować kto ma wstęp na stadion a kto ma szlaban. Wyobraź sobie teraz Old Trafford i jakiś kibic daje graczowi w łeb. Jak to by się skończyło?

P.S. Za dawnych czasów jak jeszcze Eric Cantona grał to sprawa zostałaby rozwiązana szybko, a la Bruce Lee.

Co do Lecha to wystarczy spojrzeć jakie tam chore układy panują.



Zgoda.



Faks się zepsuł, ale teleksem przesłali najnowsze instrukcje.



Bo nikt nie czeka aż problem stanie się duży żeby zwrócić na to uwagę. To chyba logiczne.

Największa psychoza jest wśród płaczków uważających się za prześladowanych. Gazetom nie wolno już nawet opisywać jakichś incydentów na stadionie bo od razu psychoza wybucha. Ba, nawet jak napiszą o jakiejś akcji CBŚ wobec kiboli to jest źle. Nie wolno niczego pisać, trzeba cicho siedzieć i udawać, że nic się nie dzieje.

Może było, a może nie było ale wrzucę.

Nie do końca masz rację. Staruch ma zakaz klubowy wydany przez Legię, a zatem nie ma prawa wstępu jedynie na stadion przy Łazienkowskiej, niezależnie, czy jest to mecz ligowy czy pucharowy.

Przecież wiem i uważam, że to jest chore.

Gość na stadionie wbiega na płytę boiska i daje w mordę piłkarzowi.
Konsekwencją tego powinien być dożywotni sądowy zakaz wstępu na jakiekolwiek stadiony w Polsce. WSZYSTKIE. Nawet w zasranym meczu piątych rezerw Piździejewa Dolnego z reprezentacją polskich fanek szydełkowania.
Plus oczywiście ewentualne postępowanie z urzędu w sprawie cywilnej.

To tak jakby złapali pijanego kierowcę, który spowodował wypadek. Wyroku nie dostał. Dostał zakaz prowadzenia pojazdów, ale tylko w dni powszednie. W weekendy może jeździć.

Nie chodzi o to CO pisza, tylko JAK, bo od tego zalezy co spoleczenstwo mysli o kibicach. Taki pierwszy przyklad z brzegu po 5 sekundach szukania w google
http://tiny.pl/hfqlr
i do tej pory dziennikarze w tv odwolujac sie do tamtej sytuacji mowia o kibicach z siekierami, lancuchami, maczugami.. no maczugami?! I kazdy to lyka?

A co w tym kraju nie jest chore? Senator wpierdala koks w sejmie i nic mu nie robią.Ludzie odpowiedzialni za korupcje dostają reprymendę od władzy w postaci zawiasów (po 3 latach może spokojnie robić kolejne przekręty)
Ci co się sami przyznają mogą odetchnąć z ulgą a za odpalenie chociażby racy na stadionie można dostać do 5 lat
Wychodzi na to że lepiej kogoś napierdolić na ulicy czy okraść niż dostanie się mniejszy wyrok.
W tym kraju nie panuję demokracja tylko pierdolone kolesiostwo dziadów leśnych.

Mało kto chyba zwraca uwagę na jakieś pojedyncze teksty o maczudze czy siekierze. Bardziej patrzą na efekt rozrób, skalę szkód, zatrzymania, itd. niż co kto posiadał.

Natomiast psychoza wybuchła jak w ogóle opisano akcję CBŚ wobec jakiejś grupy kiboli, od razu dzikie okrzyki jak to w ogóle można było wspomnąć o tym w prasie, itd. Przecież trzeba siedzieć cicho i udawać, że żadnej akcji nie było... a już na pewno ani słowa o tym nie skrobnąć.