Zawody zostały przerwane po ósmym biegu z powodu
problemów sprzętowych lublinian.
Na prawdę dobre

Właśnie wróciłem z tego "treningu punktowanego". I w cale się nie dziwię, że został on przerwany jednak na pewno powodem nie były problemy sprzętowe lublinian a STAN TORU, który się dziś do jazdy po 3 biegach nie nadawał. Niestety wniosków z poprzednich lat nie ma i wydaję się po tylu latach, że nie będzie przy przygotowaniu toru. Znów będzie się dziurawił po 3-4 biegach i będzie trudny
Co na torze...
Widać, że drugi garnitur krośnieński to na tą chwile nadaję się hmmm sam nie wiem do czego, ale na pewno nie do ścigania na torze. Poza Bagerem (bądź co bądź ma on umowę warszawską podpisaną z Krosnem

), Celmerem i Hadkiem to reszta dno. Najbardziej zaskoczył in minus Jacobsen, który nie pokazał NIC. Po Miturskim i Simocie się wiele nie spodziewałem i utwierdzili mnie narazie w przekonaniu, że są po to w klubie by być i nic więcej. Młody Bąk.... Madziar niby wygrał jeden bieg, ale dzięki temu tylko, że Miesiąc na starcie kimał jeszcze, a na trasie brakowało płynności.
Lbl wyglądał bardzo solidnie poza Piszczem, któremu chyba Anglia nie służy bo dziś był cieniem samego siebie i Puszak też bez rewelacji jak na niego.
Jeśli nie dojadą w tygodniu na treningi Kenio, Malek, Patrick to za tydzień pierwsza pefka się wykreuje.

Aczkolwiek w cale nie jest pewne że wyżej wymienieni będą się prezentować lepiej niż koledzy dzisiaj, bo poprzednie lata pokazywały bezwzględnie kto jak przepracował zimę.
To tyle ode mnie pomiędzy peffami na dziś
