Opera, spektakl trwa. Nagle widz poczuł straszny smród. Nachyla się do człowieka siedzącego bezpośrednio przed nim i pyta:
-Czy to pan się zesrał ?
-Tak. A o co chodzi ??
Hipopotam leży u siebie w blocku i odpoczywa po trudach dnia
codziennego. I odpoczywa tak już 3 tydzien i 4 tydzień i leży i leży. To sobie pośpi,
to przewróci sie na jeden bok, to na drugi bok i tak w kółko. Wokół niego jeździ synek na rowerku i tak sobie jeździ. Nagle przybiega do taty i placze:
- Tatusiu, tatusiu rowerek mi sie popsuł, naprawisz mi go?!
A hipopotam na to:
- No tak kurwa, weź teraz wszystko rzuć i napraw mu rowerek!
Dwa niedźwiedzie budzą się w środku zimy i mają straszną ochotę na niedźwiedzicę, ale o tej porze nigdzie nie mogą jej znależć, więc postanawiają, że poradzą sobie sami. Zabawiają się, nagle patrzą, a tu królik. Jeden z niedźwiedzi mówi:
-Musimy go złapać, bo wszystkim w lesie wygada.
Gonią go przez las, łąkę i wbiegają na zamarznięte jezioro. Królik wpadł do przerębla. Jeden z niedźwiedzi mówi:
-Szybko! Wyłówmy go, bo inaczej będzie z nami słabo!
Niedźwiedź wkłada tam łapę, ale zamiast królika wyłowił szczupaka i się go pyta:
-Widziałeś królika?
-Widziałem, utonął ... ty pedale.
Idzie Czerwony Kapturek przez las. Nagle z krzaków wyskakuje wilk - stary zboczeniec i się drze:
- Ha Ha Kapturku, nareszcie cię pocałuję tam, gdzie jeszcze nikt cię nie całował!
Kapturek patrzy na niego zdziwiona i mówi:
- Chyba, kurwa, w koszyk..