Fajnie by było, gdyby się udało nam to ustalic przed Bozym Narodzeniem

ale co ?

Lupus próbuje się dogadać ze swoim alter ego

lupus ma dwa konta na forum i po prostu się nie przelogował

pierwsza kolejka za nami, mnie udało się uratować wynik z 1:10 na 6:7 wyciągnąłem teraz czas na ogranie Bankier$ Samuraje

komisarz piczon lupus dostał w plecy 6:4 ze mną więc chyba
nie za bardzo chce mu się wrzucic tabele i napisac jakies podsumowanie
w tym tygodniu mierzę się z Piratami... patrząc po statach
zeszłotygodniowych będzie wyrównanie i bardzo ciekawie.

gwiazdy pierwszego tygodnia:
Bobby Ryan
Saku Koivu
Patrick Sharp
Pavel Datsyuk

in minus:
Simon Gagne
Jiri Hudler
Jakub Voracek
Chris Osgood

W pierwszej kolejce mnóstwo meczy na styku. Liga jest naprawdę super ciekawa.

Największym moim odkryciem jest James Neal. Zresztą cała pierwsza linia Dallas jest niebotyczna w tym momencie.
Oczywiście tradycyjnie już trzech moich zawodników jest mocniej lub lżej połamanaych. Burns - złamana stopa, ale trenuje Vincent dostał krążkiem. Przynajmniej Markov jest coraz bliżej powrotu. Mam nadzieję, że Jokinen i Doan się zaraz przebudzą, bo trochę brakuje asyst i punktów w PP... Teraz mecz na szczycie, z Poponami, którzy w 1 kolejce pobili rekordy punktowe...

U mnie nie ciekawie, dotkliwa porażka na początek, niestety nieobecność na drafcie ma swoje minusy ale trzeba walczyć, parę zmian już zaszło i pewnie na tym się nie skończy.

Po drugiej kolejce zmiana na pozycji lidera. Będący w świetnej formie obrońcy tytułu Rudzik's Ice Tigers zanotowali kolejne pewne zwycięstwo i z dwupunktową przewagą liderują stawce.

Równie ciepłych słów nie można powiedzieć o drużynie wicemistrzów Lupusa, którzy zawiedli po raz kolejny i zajmują trzecie miejsce od końca.

Z kolei Valverde Flyers odnieśli swoje premierowe zwycięstwo w debiutanckim sezonie. Wygrana byłaby jeszcze bardziej okazała, gdyby nie ręczniki wiszące w bramce Flyers (Niemi & Ellis). Nie może więc dziwić, że kierownictwo klubu gotowe jest rozważyć każdą rozsądną propozycję wymiany.

Na szczęście dużo lepiej w tym tygodniu wyglądała gra w polu, gdzie prym wiedli: D. Sedin (3+1), A. Semin (3+0, 18 SOG), K. Letang (2+2), J. Toews (1+3, 53FW).

Lupus coś cienko zaczął to fakt :Grin:

Ale popełnia także błędy i gubi punkty.
W czwartek nie wystawił do składu Bryzalova. Widocznie spodziewał się sporego lania ze strony LA Kings. Ilja tego dnia zanotował Win, 2.01 GAA, 28 SV, .933 SV%

Z kolei w sobotę wystawił Ilję a tego dnia Lost, 3.82 GAA, 37 SV, .902 SV%.
Przy dobrych wiatrach mógł zminimalizować straty.

Poza tym jak w niedziele miałem już taką przewagę, że bez obaw wystawiłem Henia do bramki. Nie wierząc, że ten może mi tak zniweczyć statsy. No i dzięki niemu wyrwałem punkt bo w W padł remis.

Teraz w rozkładzie Baquś. Patrząc na jego potencjał i dotychczasowe wyniki nie będzie tak łatwo

po pierwsze:
Vader - mój obecny przeciwniku, gratuluje wysokiej pozycji,
liczę, że po tym tygodniu dramatycznie spadniesz w tabeli

po drugie:
cały tydzien wygrywałem z pawwko Pirates, żeby ostatecznie
przegrać 5:7 w wielu statach albo przegrałem minimalnie
albo był remis... szkoda

wyroznilbym w tym tygodniu:
Patrick Sharp 3G 1A 2PPP 10SOG 18FW
Dustin Byfuglien 1G 2A 19PIM 12SOG
Milan Lucic 1G 2A +3 12PIM 1PPP 1GWG 7SOG
i oczywiscie Pavel Datsyuk 1G 2A +4 1PPP 1GWG 4SOG 27FW

in minus:
Jakub Voracek
Tyler Bozak
Simon Gagne

Antti Niemi has been dropped by 1513 teams in Yahoo! leagues

Udało się ograć Poponsów, przy odrobinie szczęścia zwycięstwo mogło być okazalsze.
Na plus na pewno linia obrony - I.White, Burns i Seidenberg 2G 6A +5 10PIM 14SOG, a także Stastny 2G 2A 14SOG i 37 FW
Reszta poprawnie
Na minus bramkarze (Quick i MAF), Versteeg, B.Boyes i jednak Kovalchuk...

Mnie co prawda także udało się wygrać (6:5 z Bankier$ Samuraje, no ale na moje oko Samuraje w tym sezonie nie poszaleją) tak więc na razie zespół mnie zawodzi na całej linii (zwłaszcza bramkarze)

Za ostatni tydzień, jedynie mogę wyróżnić:

Lidstrom 1G 3A
Vermette 1G 2A 27FW
Stafford 1G 1A +2 9SOG
Sedin 3A 29FW
Edler 2A +2

mam nadzieję że w tym tygodniu będzie lepiej i że uda mi się zanotować kolejną wygraną

U mnie choć znów porażka to jednak jest lekki postęp Miners nie są już czerwoną latarnią ligi

Właściwie mogę wyróżnić bramkarzy bo tylko dzięki nim zdobyłem punkty. Teraz mecz z lupusem, a więc dolna strefa tabeli

Co za pech!

Postawiłem dzis w nocy na dwojke bramkarzy Niemi - Roloson. Ellis usiadł na ławce bo zagrać miał Smith a w dodatku rywalem Pingwiny z Pittsburgha. Smith wpuścił szybkie trzy bramki wszedł Ellis i juz do końca nie dał się pokonać zaliczając win. Niemi nie zagrał bo jest ostatnio cienki jak barszcz, zas Rolosn wpuscił 5 bramek.

Jak pech to pech

Mój Fleury puścił już pierwszy strzał w meczu, później Pingwiny szybkie 3 gole i kładłem się spać w przeświadczeniu, że chociaż zwycięstwo zapisze na swoim koncie. Niestety 3-5 Nasz pojedynek Valverde rozstrzygnie się wtedy kiedy jednemu z naszych bramkarzy wyjdzie naprawdę dobry mecz, bo na razie wesoło to nie jest z tą pozycją Dobrze, że chociaż Smitha dałem na ławę, bo skutki byłyby opłakane.

Chce ktoś Kovalchuka ?

Za nami trzecia kolejka rywalizacji i kolejna zmiana lidera. Dzięki efektownemu zwycięstwu nad Vonseb Razors Frozen Ghosts awansowali na pierwsze miejsce w tabeli. Przez powyższe jeszcze raz udowodniono jak wyrównana jest stawka i jak zacięta i zażarta walka (w tym tygodniu aż dwa spotkania zakończyły się remisami) będzie się toczyć w najbliższych kolejkach.

W innych meczach wysokie zwycięstwo pawwko Pitaes wywindowało ich drużynę aż na drugą pozycję. Z kolei w bitwie outsiderów Lupus - Gobel Miners Górnicy raz jeszcze udowodnili, że miejsce Lupusa jest w AHL Fantasy, a nie NHL Fanstasy

W obozie Flyers z umiarkowanym optymizmem przyjęto remis z Fro Pens. Ponownie na ciepłe słowa zasłużyli zawodnicy z pola J. Eberle (2+2), K. Letang (1+2), K. Timonen (1+3), A. Semin (1+2). Z kolei bramkarze poza Ellisem (0.00, 1SHO) kolejny raz zawiedli i gdyby nie ich słabsza postawa Flyers mogliby cieszyć sie z drugiego zwycięstwa w sezonie.

Mało sprzyjający terminarz plus drobne błędy w selekcji i skończyło się porażką. Ale co tam, nie narzekamy tylko walczymy



Padłem