Sezon w akademicki wkracza w decydującą fazę, więc krótko na temat tego kto ma szansę zagrać o mistrzostwo. Ameryki nie odkryłem - kto jest w temacie nic ciekawego tutaj nie znajdzie

Kluczem jest ranking BCS, który obecnie ukazuje się co tydzień. Ranking wypluwany jest przez komputer i stanowi skomplikowaną kombinację kilku niezależnych rankingów, ratingów dokonanych przez szkoleniowców, etc. Na koniec sezonu #1 i #2 w rankingu spotkają się w National Championship Game.
Przyjrzyjmy się niepokonanym zespołom:
#1 Oregon 8-0Oregon prezentuje się nieprawdopodobnie w ofensywie ze średnią 55 pkt na mecz - numer 1 w kraju! Oczywiste jest, że jeśli wygrają pozostałe mecze to zagrają o mistrza, ale o ile spotkania u siebie z Arizoną i Washington bez problemu wygrają to mają śliskie wyjazdy do Californii i Oregon State.
#2 Auburn 9-0Ok, Auburn w tej chwili jest na drugiej pozycji, ale czeka ich mecz w Alabamie... Bardzo prawdopodobne, że zwycięzca tego pojedynku zagra z Oregonem o mistrza, ale... pamiętajmy, że Auburn-Alabama to będzie też mecz o mistrzostwo konferencji SEC West, więc wygrany w tym meczu będzie musiał się jeszcze potykać z mistrzem SEC East (Floryda bądź South Carolina), a zatem kolejny trudny mecz w kalendarzy na którym można się potknąć, a z dwiema porażkami to raczej na grę o majstra nie ma szans.
#3 TCU 9-0TCU otwiera grupę niepokonanych zespołów, które jednak grają w gównianych konferencjach. Jest coś takiego jak strength-of-schedule czyli wskaźnik 'trudności' spotkań danego zespołu w sezonie. Wiadomo, że rekord 8-0 w słabiutkiej konferencji WAC, nie może się równać 8-0 w konferencji SEC, w której prawie nie ma słabych zespołów. Z powyższych względów, nawet sezon bez porażki dla TCU, Boise, czy Utah nie gwarantuje gry o mistrzostwo - te zespoły muszą liczyć, że inne ekipy (te z wyżej notowanych konferencji) będą przegrywać swoje mecze.
TCU w najbliższej kolejce podejmuje właśnie Utah i jest to spotkanie o przodownictwo w Mountain West, ale przede wszystkim zwycięzca tego pojedynku będzie mógł jeszcze marzyć o Top 2 na koniec sezonu - przegrany wypadnie z '10'.
#4 Boise State 7-0Boise już od wielu seoznów nie zaznało porażki, ale właśnie z uwagi na fakt, że grają w słabej konferencji, nie są w stanie wspiąć się wyżej w rankingu. Tak naprawdę Boise gra 1-2 poważne mecze w sezonie, a to jest za mało. Z drugiej strony patrząc, sezon tak się ułożył, że Boise ma jeszcze kilka spotkań z w miarę solidnymi zespołami: Hawaje, Fresno, Nevada, więc z jednej strony mogą zaliczyć wpadkę, ale z drugiej taki rozkład trochę pomoże ich strength-of-schedule.
#5 Utah 8-0Niektórzy narzekają, ze w NCAAF nie ma play-offów. Jak to nie ma? Co tydzień są play-offy. Pierwszy przykład z brzegu to wspomniany mecz TCU-Utah - to nic innego jak play-off. Jeśli Utah przegra to odpadają z walki o mistrzostwo. Poza tym mają jeszcze Notre Dame na wyjeździe - jakkolwiek ND by nie było gówniane w tym roku, to zawsze to ciężki teren. Utes zaliczą przynajmniej jedną porażkę.
Do tego mamy cały szereg drużyn z jedną porażką, które wciąż mają szansę:
#6 Alabama 7-1Stawkę otwiera Alabama. To jest konferencja SEC czyli praktycznie co tydzień mecz z kimś z Top 25. Czeka ich LSU, Mississippi State, Auburn plus SEC Championship Game... Cholernie trudny schedule, ale wiedzą jedno - jeśli wygrają wszystkie spotkania to będą mieli szansę na obronę tytułu.
#7 Nebraska 7-1Iowa State, Kansas, Texas A&M, Colorado - nic specjalnego. Nebraska prawdopodobnie będzie mieć bilans 11-1 przed meczem o mistrzostwo Big 12 (przeciwko Baylor, Oklahomie lub Oklahomie State). Wychodzi więc, że zwycięzca Big 12 będzie 12-1, ale to nie wystarczy na Alabamę jeśli ta też będzie 12-1, więc wygląda mi na to, że zespoły z Big 12 muszą liczyć na wpadki ekip z SEC.
#8 Oklahoma 7-1Oklahoma kończy wyjazdami do notowanych Baylor i Oklahomy State i czuję, że mają spore szanse się gdzieś potknąć, a więc ja nie widzę Oklahomy w Championship Game.
#9 Wisconsin 7-1Chyba za słabym schedule im został, żeby wymieniać ich w gronie kandydatów - nie mają w planie ani jednego meczu z notowanym rywalem.
#10 LSU 7-1LSU przegrało swój play-off game z Auburn, ale jeszcze nie wszystko stracone. Jeśli wygrają z Alabamą i Arkansas to mogą wygrać SEC West, a wtedy jeszcze tylko wygrana w SEC Championship Game i powinni spotkać się z Oregonem.
#11 Ohio State 8-1Ohio było głównym faworytem bukmacherów przed sezonem i długo okupowali #1. Ta jedyna porażka chyba wyklucza ich już z dywagacji. Mają ciężki mecz w #16 Iowa, ale musieliby chyba liczyć na jakieś dziwne zbiegi okoliczności tj. 2 porażki na koncie ekip z SEC.
Czarny koń:
#17 Oklahoma State 7-1Lekkie science-fiction, ale mają jeszcze: #21 Baylor, #8 Oklahoma, Texas (zawsze to Texas) + ewentualnie #7 Nebraska w Big 12 Championship Game... Komplet zwycięstw mógłby ich wywindować bardzo wysoko, ale raczej trudno uwierzyć, że wygrają wszystkie spotkania - mimo to kciuki można trzymać.
Podobną rozkimnkę można by teraz zrobić dla każdej z konferencji, w których zespoły też walczą o mistrzostwa, ale to juz by było za wiele
