Jeśli mamy takich obywateli w Państwie, to nawet dobrzy prawnicy nic nie poradzą... (nie napisałbym tego, gdybyś nie zaczął)...
Stwierdziłem, że cały Twój post wysłany jest o minutę za późno, bo zgodnie z regulaminem typujemy do godziny 23:59, a Ty podałeś typy o godzinie 0:00. Jak dla mnie to jest jedna minuta różnicy więc nie rozumiem w czym problem. Możesz sprawdzić i przeliczyć jeszcze raz - działanie nie jest specjalnie trudne.
Napisałem też, że typ numer 4 jest podany o 6 minut za późno i również podtrzymuję to zdanie. Mecz rozpoczynał się o godzinie 0:00, post napisany jest o tej samej godzinie, a regulamin mowi o tym, że typy podajemy co najmniej sześć minut przed meczem. Ostatnia godzina o której mógłbyś podać Twój typ to zatem 23:54. Pomiędzy 23:54 i 00:00 różnica jest już większa, ale z pomocą kalkulatora powinno Ci wyjść 6 minut, więc również sprawdź.
Po drugie nie sądzę, żebym był w tym pojedynku gorszy - ostatnim moim typem miał być mecz tenisowy rozgrywany o godzinie piątej rano - było to zdarzenie o kursie, którego trafienie dawałoby mi awans. Mecz wszedł, ale nie wsyłałem go, ponieważ zobaczyłem, że gramy tylko do 23:59, a skoro Twoje typy też były wysłane po czasie to stwierdziłem, że i tak będą nieważne, więc przejdę dalej bez wysyłania tego typu.
Szczerze mówiąc to nawet nie zamierzałem się kłócić - zauważ, że w moich poprzednich postach nie ma ani odrobiny wrogiego nastawienia do Ciebie, natomiast to co Ty prezentujesz zdenerwowało mnie i dlatego ten post jest utrzymany w nieco ironicznym i mało przyzwoitym tonie. Nie wiem dlaczego mnie wyzywasz, na jakiej podstawie nazywasz mnie małym człeczkiem itp., a co do piaskownicy, to jeśli to Twoja ulubiona forma rozrywki to sam się tam przejdź, bo to co prezentujesz pasuje bardziej do tamtego miejsca niż do cywilizowanej rozmowy.
Wiesz, może nawet bym się nie czepiał, ale naprawdę mnie wkurzyłeś.
A tak poza tym to zostaw w spokoju Rivaldinho. Jeśli sam - jak twierdzisz - tylko wyrażasz swoje zdanie, to pozwól to robić też innym. Jak by nie było i jakich byśmy nie mieli prawników, to jednak pamiętaj, że żyjemy w kraju konstytucyjnie zagwarantowanej równości i swobody wypowiedzi.
Natomiast ostatnie zdanie wspomnianego Rivaldinho doskonale oddaje sytuację:
"Twój błąd nathan i pretensje możesz mieć tylko do siebie".
Po to są regulaminy, aby ich przestrzegać.
Na koniec przepraszam za zgryźliwy charakter posta i mimo wszystko Cię pozdrawiam, bo nie jestem człowiekiem, który lubi wszczynać kłótnie o byle co
PS. A tak poza tym uważam, że awansowałem do kolejnej rundy... Po Twoich błędach, ale awansowałem.