Znawcą wielkim kosza nie jestem, ale meczyk wczoraj oglądałem i nawet rezerwowi u nas robili sporą różnicę na parkiecie. W końcówce już pojawiło się duże rozluźnienie i dużo "zabawy". Pobrałem 22,5 w uni za dużą stawkę.
nie rozumiem wzrostów kursu na Rosjanki , wczoraj gladko wygraly z Francuzkami, podczas gdy Hiszpanki musialy sie nameczyc z Łotyszkami. Teraz Francja ostro jedzie z Łotwa o braz, a kurs na Rosje z 1,95 na 2,10. O co chodzi?