O piłkę mi chodziło, oczywiście kobiecą.

Szwedki z meczu na mecz co raz mocniejsze... nie doceniłem ich po meczu z Nowa Zelandią a teraz się ładnie rozkręcają !

Chyba największą niespodzianką jest wyeliminowanie Francuzek.
Praktycznie przed ostatnią kolejką było to nie do pomyślenia.

Pozdrawiam.
