ta, widzialem jak kiedys probowali z tym pajacowac monfils i del potro czy de bakker. i szybko sie chyba oduczyli bo pierdolniecia z tego nie ma a wyrzucali po autach.
To uderzenie jest o wiele trudniejsze niż normalny oburęczny bekhend. Przy oburęcznym bekhendzie normalnym masz o wiele więcej czasu na ustawienie , przygotowanie uderzenia. Przy oburęcznym z jednej nogi uderzenie trzeba wykonać od razu po odbiciu piłki , trzeba mieć świetną kordynację ruchową. Przy oburęcznym z jednej nogi popełnia się o wiele więcej blędów bo jest trudniejsze od zwykłego - chyba dlatego już tego nie grają....
:)W amatorskim tenisie czasem to praktykuje ale trzeba mieć świetną kordynację...