Patrzac na jutrzejsze mecze ,narzuca sie zagranie na Nigerie.Grecy graja tragicznie.1 oddany strzal w swiatlo bramki Koreanczykow mowi sam za siebie.Nigeria zapewne bediz eliczyc na komplet punktow Argentyna ,co jak dla mnie jest bardzo prawdopodobne i w ostatnim meczu Korea-Nigeria rozstrzygnie sie awans do kolejnej rundy.Nie wyobrazam sobie zeby Argentyna nie zdobyla 9 pkt w grupie.Jak do tej pory graja najciekawszy futbol.Brazylia slabiutko gra,pajacujac bardziej niz grajac,Hiszpania przezyla kubel zimnej wody.Jutro mysle ze dubel Argentyna+Nigeria jest dosc dobrym typem.Ogladalem wszystkie mecze,uwazam ze Grecja jak na swoje mozliowsci(patrze na nazwiska graczy )jest jedna z najslabszych i bezbarwnych dtuzyn

Mam wątpliwości czy Argentyna zdobędzie 9 pkt. Trzeba przyznać, że Żółtki w tych mistrzostwach naprawdę bardzo dobrze grają. Myślę, że Brazylia wcale nie pajacowała. Po prostu myśleli, że gładko wygrają ze słabym przeciwnikiem, a komuniści ich zaskoczyli i okazało się, że wcale nie są tacy słabi. Ich południowi bracia są jeszcze lepsi i całkiem możliwe jest, że Argentyna może mieć spore problemy z wygraniem meczu z Koreą Południową.
A co do Nigerii, to ładnie grała z Argentyną, ale jestem trochę zdezorientowany. Nie wiem czy to Korea jest tak dobra i dzięki temu gładko wygrała z Grecją, a Argentyna z Maradoną na ławce trenerskiej taka słaba, że męczyła się z Nigerią, czy może Grecja jest tak słaba, a Nigeria tak dobra.
Jutrzejsze mecze to pokażą.

ogladajac mecz argentyny z nigera odnoslem wrazenie ze Albicelestes graja slabo bez pomyslu w srodkowej czesci na atak

tevez cienki mlto wszedl tez ne zachwycl w tej koncepcj gry

zaryzykuje stwierdzenie ze gdyby nie mess mieliby cholerne problemy z odnieseniem zwyciestwa
nie skreslam korei w tym meczu bo mom zdaniem +1,5 powinni zrobić a nie wiem czy nie sa w stanie urwac punktow

argentyna w tamtym meczu to tylko messi, powtarzam brak koncepcji na gre w srodkowej czesc boiska praktyczne n ebylo takm nikogo kto by gre kreowal
koreanczycy z poludnia ze swoja ruchliwosci i zapalczywoscia moga spokojnie zadazyc biegac i podwajac potrajac leo a wtedy moze byc ciezko

poza tym nawet buki sugeruja ze obejdzie sie bez pogromu a byc moze bedziemy swiadkami wyrownanego widowiska serwujac nam kursy nawet powyzej 1,6

przeciez taki kurs na kandydata do zlota oraz wedlug niektorych zespol ktory zagral olsniewajaca pilke w 1 meczu to powinien byc rarytas
tylko co sprawia ze kurs ma wsobie dawke nie pewnosci i nie wynosi 1,25 1,3 ??

Może to, że Argentyna już jeden mecz wygrał i ma w perspektywie ostatni mecz z wyjątkowo słabą Grecją? Zatem nawet 1pkt z Koreą tragedii nie przyniesie...

Ale co by nie było ja gram na Messiego i spółkę. Nawet pomimo tego, że mam już w długoterminowych betach zagrane na układ w tej grupie 1.ARG / 2.KOR, co w jakiś tam sposób jest podwyższeniem stawki owego zakładu. Jak dla mnie 1-0 lub 2-0 dla ARG.

Dla mnie jutrzejszy mecz Arg - Kor to zdecydowany under. Korea za wszelką cenę nie będzie chciała tego meczu przegrać, Argentyńczycy też chyba nie będą wściekle atakować, wiedząc że ostatni mecz grają z beznadziejną Grecją. Stąd moje przewidywanie :

Argentyna - Korea under 2,5 (1,65) 7/10
Argentyna - Korea 0-0 1/10
Argentyna - Korea 1-0 2/10

Jeśli druga runda meczów będzie podobna do pierwszej to warto zagrać na Koreę z handicapem. Jakoś nie widzę sportowych powodów dla których miałoby się to nie udać. Myślę, że wyznacznikiem może tu być mecz Brazylii z Koreą Płn, powinno to podobnie wyglądać i skończyć się podobnym wynikiem.

Ale w drugiej rundzie może być już inna piłka. We wczorajszym meczu padł już przecież over i było wyraźne zwycięstwo jednej z drużyn. Może to początek zmian, może teraz wreszcie zaczną się porządne mistrzostwa. Ponieważ bardzo sobie tego życzę, to chyba odpuszczę ten mecz, ewentualnie zagram ten handi na Koreę na betfair żeby móc kontrować jak Argentyna zacznie strzelać

No i ładnie, 2.11 w Pinny było na to że Korea strzeli w tym meczu.

Zastanawia mnie teraz mecz Grecja - Nigeria. Kursy na 1x oraz na to, że Grecy strzelą w tym spotkaniu, wyglądają kusząco. Co się dzieje w przypadku jeśli Grecja i Korea kończą z identycznym dorobkiem punktowym? Bezpośrednie starcie, różnica bramek?

stosunek bramkowy

Argentyna dziś miała fuksa , że grała z Koreą , bo inna lepsza od nich drużyna mogłaby strzelić z 2-3 bramki.
bramka + okazja na 2:2 + byk z końcówki Demichelisa

- punktu
- róznica bramek
- wieksza ilośc strzeloych bramek
- bezpośredni mecz.

Jak Grecja przegra z Argentyną,
to Nigeria jesli wygra z Koreą, to awansuje.

z tego wynika, że jeżeli Argentyna nie przegra kilkoma bramkami, albo jeżeli Korea/ Nigeria nie wygrają ładnymi paroma bramkami to Argentyna już teraz wygrała grupę, tak?

Żeby Nigeria awansowała, to przede wszystkim Grecy muszą przegrać z Argentyną, a Nigeryjczycy muszą pokonać Koreańczyków minimum dwoma bramkami (będą wtedy mieć w tzw. małej tabelce +1, a Azjaci 0 [teraz mają +2 po pokonaniu Grecji 2-0]). W przypadku zwycięstwa różnicą jednego gola awans uzyskują żółtki (+1, Nigeria 0, Grecja -1).

Teoretycznie jest możliwy nawet awans dwójki Grecja + Korea, gdyby ci pierwsi rozgromili Argentynę 5 bramkami (mieliby wtedy w małej tabelce +3, Koreańce -1, Argentyńczycy -2). Oczywiście konieczne do tego jest zwycięstwo Korei z Nigerią.

W praktyce wychodzi na to, że na 85% wychodzi Argentyna + Korea. Azjaci mogą sobie pozwolić nawet na jednobramkową porażkę z Nigerią, bo nie wierzę, by Argentyńczycy nie pokonali słabiutkich Greków. Nigeria, po tym co pokazała w dwóch pierwszych meczach, nie wygląda mi na drużynę, która byłaby w stanie pokonać wybieganych Koreańczyków różnicą minimum dwóch bramek. Grecja nawet przy ewentualnym remisie z Argentyną musi jeszcze liczyć na zwycięstwo murzynów, więc jej szanse są naprawdę iluzoryczne.

Tak to wygląda z moich obliczeń i obserwacji. Mam nadzieję, że nigdzie błędu nie popełniłem, bo wyliczałem to wszystko w głowie.

Najpierw przeczytaj regulamin MŚ, a potem bierz się za wyliczanki.

W przypadku równej liczby punktów o wyższym miejscu w tabeli w pierwszej kolejności decyduje różnica bramek we wszystkich meczach grupowych, później wyższa liczba goli strzelonych we wszystkich meczach grupowych, a dopiero na końcu bezpośrednie mecze między zainteresowanymi drużynami.

Wszystko to sprowadza się do tego, że dowolne zwycięstwo Argentyny z Grecją + dowolne zwycięstwo Nigerii z Koreą = awans Nigerii.

Nie wiem skąd masz informacje o "tabelce pomocniczej"?

Korea ma 2:0+1:4 czyli -1
Nigeria ma 0:1+1:2 czyli -2

Jak Nigeria wygra to conajmnie bedzie Korea: -2 NIgeria -1.

Nie sądzę by Milito i spółka zadowolili sie remisem.
Już prędzej Korea nie przegra.

Regulaminu faktycznie nie sprawdzałem, wyszedłem z założenia, że jest taki sam, jaki był zawsze przy tego typu turniejach.

Mea culpa.
Posty w takim razie chyba do usunięcia, coby nikogo nie wprowadziły w błąd.

Fakt, regulamin jest nietypowy i ostatnio rzadko spotykany, ale takie a nie inne jego zapisy rodzą wiele ciekawych scenariuszy przed ostatnią fazą grupową... np. gdyby oba mecze ostatniej kolejki zakończyły się remisami to Grecja awansuje kosztem Korei, jeżeli jej remis będzie o 2 bramki wyższy nić Koreańczyków (np. 2-2 przy 0-0 Korei), a innym razem Grecja jedzie argentinos 3-0, a kitajce w takim samym stosunku Nigerię i do domu jedzie ...Argentyna , tak wiem, niemożliwe

Korea Płd -Nigeria typ 1
Nigeria w bardzo trudnej sytuacji, żeby mieć szanse na awans to muszą wygrać spotkanie z Koreą, to jednak nie będzie takie proste.
Korea Płd zagra poprawną piłkę taktycznie,z zabezpieczeniem dostepu do własnej bramki podpartą szybkimi akcjami ofensywnymi,jeśli nadarzy się okazja.
Nigeria będzie musiała zagrać ofensywnie jeśli myśli o zwycięstwie,będą musieli grać atak pozycyjny z dużą ilością podań bo inaczej pod bramkę Koreii się nie dostaną ewentualnie jakieś stałe fragmenty tylko za dobrze to oni ich nie wykonują.
Koreii styka nawet remis jeśli Argentyna pokona Grecję
Nigeria prezentowała sie bardzo słabo w tych dwóch pierwszych kolejkach, grali najmniej przekonująco w tej grupie i stąd ich miejsce w tabeli. Myślę,że Koreańczycy wygrają przeważają nad Nigerią składnością akcji, celnością podań szybkością i tą umiejetnością przewidywania na boisku, cwaniactwem boiskowym
Jeśli mam wskazać zwycięzce tego pojedynku to powinna być nią Korea Płd. Korea Płd gra dobrą piłkę od wielu turniejów. Nigeria nie może się na nich odnaleźć jeśli już jest czy to PNA czy MŚ

Na początku jestem pełen podziwu dla regulaminu, moim zdaniem jest on bardzo niesprawiedliwy. Odkąd pamiętam najpierw liczył się bezpośredni mecz, dopiero później inne czynniki. Jak przeczytałem zasady na livescore.com to myślałem że mój angielski jest tak słaby i nie zrozumiałem do końca, jednak nawet tutaj mam potwierdzenie, że bilans bramkowy.

W takim razie Korea chcąc wyjść z grupy nie może przegrać, myślę że nie będzie to takie trudne, bo Nigeryjczycy prezentują się bardzo słabo, w dodatku z myśleniem też mają problemy. Do dzisiaj nie mogę zrozumieć sensu faulu tego bambo w meczu z Grekami. Ale czego od nich można wymagać? Poza szybkim bieganiem chyba niczego... Argentyna-Grecja, nawet jeśli Albicelestes zagrają rezerwą, to nie wierzę żeby im się grać nie chciało. A i tak rezerwowi są klasę wyżej od Greków. Latynosi kochają futbol, to nie rozkapryszone gwiazdeczki z dredami grające dla Francji. Będą atakować od pierwszej od ostatniej minuty, a jeśli Maradona da szansę zmiennikom to każdy z nich na pewno zostawi wiele zdrowia na boisku, bo nie wiadomo czy dane mu będzie jeszcze na tych Mistrzostwach zagrać. Typ over 1.0 w pierwszej połowie wydaje się kuszący (1.87) no i być może Korea x2, choć w sumie mam ARG/KOR wyjdą z grupy i nie wiem czy tych skośnych dokładać, żeby jakimś mega afrykańskim fartem nie wykoleili dwóch kuponików...

Na MŚ zawszy był taki regulamin, zdania są podzielone co lepsze, w mojej opinie gdy mecze są rozgrywane w tak krotkim czasie, powinien decydowac bezposredni mecz.