Wysłałem troche pieniędzy przelewem do Expekt - niedużo zresztą i czekłaem aż mi wpłyną na konto . Minął tydzień , nic . Minął drugi tydzień , nic . W trzecim tygodniu dostałem list polecony bym stwił się w głównym oddziale banku w moim miescie z dowodem wpłaty .
Zaznacze , że jako adresata wpisałe Expekt (teraz chyba inaczej się wpisuje) , a w tytule wpłaty numer referencyjny .
Więc poszedłem do banku , do okienka , a tam Pani mi powieziała , że mam poczekać , czekałem 1 h . Potem przyszł Pani i Przedstawila się jako Kierownik działu obrotu dewizowego i zaczeła mnie maglować , co to jest za odbiorca , czym sie zajmuje itp. . Wkońcu powiedziała mi , że musze napisać oświadczenie o celu wpłaty bo inaczej ona tego przelewu nie może posłac . A i powiedziała , że to nie ona go wstrzymala tylko ktos w jakimś Centrum Rozliczeniowo Dewizowym w Warszawie .
W końcu nie będąc pewnym do kogo trafi moje oświadczenie (a nuż do Urzedu Skarbowego

) poprosiłem o wycofanie tego przelewu . Pani powiedział , że dobrze robie bo moge miec kłopoty

.
No i tyle , od tej pory nigdy nie wysyłam pieniędzy przelewem tylko kartami .
Od i koniec moich perturbacji z bankami
