Pierwszy poddałem pod dyskusję pomysł z LL,wiec wypada mi się do tego odnieść.
Mentalnie najbliżej mi do Eldorado

,ale...pomysł obligatoryjnego przyznawania miejsc dla takich osób jak widze nie przejdzie.
Wobec tego zostańmy przy tym,by dla LL zostałyby miejsca po pojedynkach "martwych dusz"(dwie osoby nie podały zadnego typu).
Przeciw LL podano tu przyklady z boisk piłkarskich.
Zgadzam się,ale...promując udział LL podam tez piłkarski przykład.
ME w Szwecji,wykluczona Jugosławia,ale miesjce nie zostało puste.
Zajeli je Duńczycy(właśnie jako LL) i to oni zdobyli mistrzostwo

Jeszcze jedna sprawa.
Jest nagroda za najlepszy bilans tygodniowy?
A nie uważacie,ze osoba ,ktora gra "sama ze soba",bo przeciwnik nie podaje typów,ma handicap,żeby taki bilans uzyskać?
"Duch konkursu" nie przewiduje handicapów.
Przeciez w pojedynku z "martwą duszą" wystarczy podac typ #1 poprawny,a potem można sobie na luzie strzelać po megakursach na zasadzie"a nuz trafię,ale krzywdy sobie nie zrobię".
Jeżeli ktoś uzyska super bilans w "normalnym"pojedynku to pierwszy schyle czoła,ale jeżeli nagrode zgarnie ten,kto NIE miał w rundzie przeciwnika,to jest to wg mnie nie fair.
Wobec tego proponuję,aby do nagrody za NBT liczyć tylko te bilanse,które zostaly uzyskane w pojedynkach z rywalem,który podał wszystkie typy.