Yo
Dlugo sie wstrzymywałem z tym postem, bo w calej sprawie jest tez moja wina, ale mysle ze jednak mam sluszne pretensje do bukmachera
betandwinOkoło miesiac temu zalozylem konto w betandwin, kilka dni pozniej wplacilem 150 zł. Otrzymałem bonus 140 zl (ten 'wpisowy') i sobie grałem.
Po 3 dniach (sic!) ustalono mi już limit 50 zł na aktywne zaklady (taka kara po zagraniu Acasuso z Safinem). Nastepnie mialem w toku jakis zuzel, tenis itd.
Ogolnie mialem na koncie +/- 260 zl i bodajze 80 zl w toku (nie pamietam dokladnie, a sprawdzic juz nie moge)
Wieczorem, probowalem sie zalogowac - odrzucilo mi haslo. Pytanie przy 'zapomniales hasla' to bylo: 'betandwin'
Wiec cos tu nie gralo
Wyslalem betandwin maila, nie odpisali. Wyslalem kolejne, po 48 godzinach odpisali, ze:
'Szanowny Panie xxx
Po sprawdzeniu Twojego konta przez dzial bezpieczenstwa zdecydowalismy sie na bezpowrotne zamkniecie konta.
Bardzo nam przykro, ze musielismy podjac taka decyzje.
Z powazaniem,
Support Team z betandwin'Fajny powód podali, nie? profesjonalisci

Po szoku jaki przezylem i mysleniu o przyczynie, doszedlem do wniosku ze zapewne chodzi o to, ze jakis rok temu (zakladane jakies 1.5 roku temu) zalozylem konto u nich do spolki z ojcem (bylem niepelnoletni) no i tam bylo troche grania. Zaznaczam, ze zaden bonus nie byl wykorzystany. Teraz nie pamietam ani loginu, ani hasla, ani maila jaki tam byl podany, konto bylo i sie zmyło, koniec
ale rozumiem, ze to zapewne o to poszlo - dwa konta w przeciagu 2 lat, na jeden adres domowy.
No niech im bedzie,
tylkoDlaczego mi
ukradli moj depozyt? dziesiatki maili (kulturalnych, az sam sie sobie dziwie

) nie daja zadnego efektu, niech mi zwroca te 150 zl ktore im wplacilem i tyle!
Po 2 dniach od zamkniecia konta (mniej wiecej po 10 mailu ode mnie) napisali ze moge wniesc o wyplate dyzpoytu, co robie do dzisiaj - nic, nie wyplaca i tyle!
ZERO odzewu
ZERO profesjonalizmu
ZERO uczciwościWalić takiego buka, którego support nie potrafi maila wyslac, a kase kraść jak najbardziej

'banda ch.uja!' ze tak sie wypowiem, niczym trener Gmoch. Bo nawet nie o te 150 zł chodzi, bo to na szczescie zadna megafortuna
