#3252483 - 04/07/2009 22:59
Re: Samochody używane [5]
[Re: muppet]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 28/05/2003
Postów: 1676
Skąd: Warszawa
|
A mnie z koleiciekawią opinie nt. Subaru?Myślę o kupnie Legacy II generacji,a słyszałem że te auta mają dość drogie rozrządy...
|
Do góry
|
|
|
|
#3255372 - 06/07/2009 05:14
Re: Samochody używane [5]
[Re: bolo_lacznik]
|
Pooh-Bah
Meldunek: 14/03/2003
Postów: 2252
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
|
Moze ktos sie spotkal z problemem ;-)
Vectra B , nie dziala gniazdo zapalniczki (brak prądu) gdzie ida te zasrane kabelki :od zapalniczki do.... ? Nie wiem czy w tym przypadku ci to pomoże ale mialem taki sam problem w oplu astrze. U mnie wystarczyło przetrzeć papierem ściernym zarówno gniazdo jak i zapalniczkę i problem zniknął po usunięciu spieków.
|
Do góry
|
|
|
|
#3258064 - 07/07/2009 23:16
Re: Samochody używane [5]
[Re: muppet]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 24/01/2004
Postów: 2502
Skąd: Camp Nou
|
A ma ktoś jakieś doświadczenia z Alfa Romeo ?  Dużo negatywnych opinii - na pewno prawdziwe :? Powiem tyle, kolega wygrał w konkursie nówkę Alfe 156. W umowie miał zapisane że musi nią jeździć przez co najmniej trzy lata. Tak się dziadostwo psuło, że częściej stało w warsztacie niż pod domem. Leciało wszystko, nie było miesiąca żeby z czymś nie jechał do serwisu. Sprzedał od razu jak tylko mógł...
|
Do góry
|
|
|
|
#3260503 - 09/07/2009 04:02
Re: Samochody używane [5]
[Re: LEWY]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/11/2004
Postów: 8807
|
poszukaj na ebay, ogolnie slaby okres sobie wybrales na kupno auta z zachodu; po pierwsze kurs zlotowki, po drugie w wakacje ceny aut ida do gory
|
Do góry
|
|
|
|
#3261343 - 09/07/2009 21:17
Re: Samochody używane [5]
[Re: Conrad]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/03/2004
Postów: 2729
Skąd: Toruń
|
Sprawa która mnie nurtuje nie zasługuje chyba by zakładać nowy temat, więc zapytam tu, bo dotyczy samochodu używanego.Mam pod maską 150KM i przejechane ok. 200tys.km.Robiłem niedawno przegląd i wszystko jest jak najbardziej w porządku.To co mnie zastanawia to jakość paliwa.Tankuję w shellu(zwykła 95) i prawie za każdym razem, obsługa sugeruje mi bym lał do takiego samochodu (Toyota avensis) V-Pover, bo niby osiągi lepsze, oszczędność silnika itd. Czy ktoś z was ma jakieś doświadczenia w związku z paliwem( jakością paliwa), czy to tylko zabieg marketingowy. Czy naprawdę to się opłaca? Co niby mam zyskać? Co do osiagów, to jestem zadowolony, bo czy jadę sam , czy pięć osób nie widzę różnicy, a na dwójce i setkę poleci jak trzeba.Czy stosując wspomniane lepsze paliwo, zyskuję jeszcze na mocy?
|
Do góry
|
|
|
|
#3262661 - 10/07/2009 07:12
Re: Samochody używane [5]
[Re: Big]
|
Luc Nilis
Meldunek: 18/10/2007
Postów: 3103
Skąd: Piekary Śl. / gg:18662865
|
Sprawa która mnie nurtuje nie zasługuje chyba by zakładać nowy temat, więc zapytam tu, bo dotyczy samochodu używanego.Mam pod maską 150KM i przejechane ok. 200tys.km.Robiłem niedawno przegląd i wszystko jest jak najbardziej w porządku.To co mnie zastanawia to jakość paliwa.Tankuję w shellu(zwykła 95) i prawie za każdym razem, obsługa sugeruje mi bym lał do takiego samochodu (Toyota avensis) V-Pover, bo niby osiągi lepsze, oszczędność silnika itd. Czy ktoś z was ma jakieś doświadczenia w związku z paliwem( jakością paliwa), czy to tylko zabieg marketingowy. Czy naprawdę to się opłaca? Co niby mam zyskać? Co do osiagów, to jestem zadowolony, bo czy jadę sam , czy pięć osób nie widzę różnicy, a na dwójce i setkę poleci jak trzeba.Czy stosując wspomniane lepsze paliwo, zyskuję jeszcze na mocy? szkoda kasy, roznice zerowe.
|
Do góry
|
|
|
|
#3262683 - 10/07/2009 07:24
Re: Samochody używane [5]
[Re: Sturmwind]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/11/2004
Postów: 8807
|
barciu czemu twierdzisz ze w wakacje ceny aut ida w górę? przeciez to właśnie wtedy na rynku panuje zastój i sprzedajacym powinno zalezec na sprzedazy min przez opusczenie ceny Nie twierdze, po prostu tak jest. Albo inaczej moze to w okresie jesionno-zimowym ceny spadaja bo trudniej sprzedac. Zima mozna bylo naprawde tanio dostac fajne autka z Niemiec. Teraz juz nie ma takich okazji. Ceny poszly w gore. Jesienia sprowadzilem dwa Land Rovery z UK, na ta chwile nie ma najmniejszych szans zebym je dostal w tej cenie
|
Do góry
|
|
|
|
#3263290 - 10/07/2009 21:20
Re: Samochody używane [5]
[Re: Big]
|
Bohater na zawsze nieśmiertelny. Mały Żołnierz nie odszedł. On wyruszył w drogę na mecz wyjazdowy...
Meldunek: 24/11/2003
Postów: 28405
Skąd: Pod barem w Zurichu
|
Sprawa która mnie nurtuje nie zasługuje chyba by zakładać nowy temat, więc zapytam tu, bo dotyczy samochodu używanego.Mam pod maską 150KM i przejechane ok. 200tys.km.Robiłem niedawno przegląd i wszystko jest jak najbardziej w porządku.To co mnie zastanawia to jakość paliwa.Tankuję w shellu(zwykła 95) i prawie za każdym razem, obsługa sugeruje mi bym lał do takiego samochodu (Toyota avensis) V-Pover, bo niby osiągi lepsze, oszczędność silnika itd. Czy ktoś z was ma jakieś doświadczenia w związku z paliwem( jakością paliwa), czy to tylko zabieg marketingowy. Czy naprawdę to się opłaca? Co niby mam zyskać? Co do osiagów, to jestem zadowolony, bo czy jadę sam , czy pięć osób nie widzę różnicy, a na dwójce i setkę poleci jak trzeba.Czy stosując wspomniane lepsze paliwo, zyskuję jeszcze na mocy? Obsługa stacji niech się zajmie kasowaniem, ewentualnie myciem szyb;-) Po 1 większość współczesnych samochodów ma podane w instrukcji fabrycznej ilo oktanowe paliwo należy tankować, jest to związane z kątem wyprzedzeniem zapłonu, który ustawiany jest dla każdego typu silnika indywidualnie, i jeśli jest wpisane Pb95 to należy lać takie paliwo ponieważ na takie paliwo jest ustawiony nasz samochód, kwestia sprężania, wyższa liczba oktanów zalecana jest do silników wyżej sprężonych,kolejna kwestia to fakt że w Polsce praktycznie jest niemożliwe kupienie paliwa z prawdziwą ilością oktanów, i tak Pb 95 ma poniże 90 oktanów, a Pb98 ma ich ledwo kilka pnad 90. Stąd wzieła się opinia o kiepskiej jakości paliwa w Polsce i jest ona prawdziwa. teoretycznie lepsze paliwo nalane w naszym samochodzie i uczucie że lepiej idzie, to efekt placebo. Niemniej jednak warto czasem nalać Pb95, pomoże wyczyścić/przepali lepiej cały układ, oczywiście może się zdarzyć że nasz samochód będzie miał poprawę pracy silnika ale większości przypadków nie ma różnicy, jedyna różnica może być w spalaniu ale i tak różnice nie powinny być zauważalne chyba że ktoś liczy do dwóch miejsc po przecinku;-) Większym problem w naszych paliwach jest ich jakość ogólna i podejscie użytkowników, sama jazda na oparach może spowodować więcej szkody, bo z paliwa wytrąca się woda któa zostaje na dnie zbiornika, a pomijając szczególy, samochod na wodę nie pojedzie, im nowszy tym skutki gorsze/droższe:)
|
Do góry
|
|
|
|
#3263556 - 10/07/2009 23:48
Re: Samochody używane [5]
[Re: lucart]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/11/2004
Postów: 8807
|
Barciu bo kurs euro sie zmienił. Ale ja mowie o cenach w funtach i euro (nie przeliczam nic na zl) - obserwuje ta tendencje od kilku lat szczegolnie w Niemczech.
|
Do góry
|
|
|
|
#3264781 - 11/07/2009 19:31
Re: Samochody używane [5]
[Re: Conrad]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/03/2004
Postów: 2729
Skąd: Toruń
|
Biszop, faktycznie masz rację z tą wodą w zbiorniku i jeżdzie na oparach.Przypomniała mi się historia z pradziejów,a było to kilka samochodów wstecz jak jeżdziłem kiedyś kadettem(b.dobry samochód  ).Jak wybuchła u nas "wojna"powołano mnie do rezerwy.Zmarł mój teść i trzeba było zająć się pogrzebem a nie myśleć o obowiązkach wobec ojczyzny.W końcu stawiłem się do jednostki, spóżniając się trzy dni.Oczywiście wszystko było już rozdzielone i nie było dla mnie zajęć(służb,wartowania czy innych obowiązków).Mróz wtedy dochodził do -25 stopni a zakwaterowanie było w namiotach na toruńskim poligonie.W tym czasie wiadomo, że ruch na drogach był utrudniony , bo wszędzie było pełno patroli i by mieć ułatwioną lewiznę podstawiłem sobie kadetta.Puki bak był pełen, to odpalał za pierwszym kręceniem(dlatego napisałem ,że b.dobry samochód  ).Jak już była spora rezerwa, to poprostu paliwo zamarzło w przewodach.Dopiero jak go odcholowałem do garażu,oddtajał. I jeszcze jedna historyika z przed roku.Głupota , pazerność niektórych osób poraża i za nic na świecie nie dają sobie wytłumaczyć, że robią źle.Znajomy kupił sobie "bryczkę" taką coś ok 200 tys.Na jakimś "grillu" przyznał się ,że tankuje słabsze paliwo.Oczywiście był tam też jeden mechanik i wytłumaczył mu, że może się to źle skończyć.Po trzech miesiącach zatarł silnik.Oczywiście reklamacji mu nie uznano(robili analizy paliwa)a ta przyjemność naprawy silnika kosztowała go ok 35 tys. 
|
Do góry
|
|
|
|
#3264848 - 11/07/2009 20:03
Re: Samochody używane [5]
[Re: Big]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/10/2001
Postów: 3778
Skąd: Śląsk
|
a co to znaczy gorsze paliwo? czy nie jest to tak, że w Polsce i tak wszyscy leją to samo Orlenowskie paliwo (prócz Lotosu), jakbym wiedział gdzie jest najlepszy olej to bym tam tankował...
|
Do góry
|
|
|
|
#3268095 - 13/07/2009 15:32
Re: Samochody używane [5]
[Re: Big]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/10/2007
Postów: 7291
|
Sprawa która mnie nurtuje nie zasługuje chyba by zakładać nowy temat, więc zapytam tu, bo dotyczy samochodu używanego.Mam pod maską 150KM i przejechane ok. 200tys.km.Robiłem niedawno przegląd i wszystko jest jak najbardziej w porządku.To co mnie zastanawia to jakość paliwa.Tankuję w shellu(zwykła 95) i prawie za każdym razem, obsługa sugeruje mi bym lał do takiego samochodu (Toyota avensis) V-Pover, bo niby osiągi lepsze, oszczędność silnika itd. Czy ktoś z was ma jakieś doświadczenia w związku z paliwem( jakością paliwa), czy to tylko zabieg marketingowy. Czy naprawdę to się opłaca? Co niby mam zyskać? Co do osiagów, to jestem zadowolony, bo czy jadę sam , czy pięć osób nie widzę różnicy, a na dwójce i setkę poleci jak trzeba.Czy stosując wspomniane lepsze paliwo, zyskuję jeszcze na mocy? Bishop juz co nieco napisal - ja dodam tylko ze V-Power czy Verva to normalne paliwo z mala iloscia dodatkow czyszczacych - czasem warto zatankowac aby odmulic silnik (zatankowac i przegonic go lekko na trasie) - daje to efekty - niewielkie, ale odczuwalne. A jak masz mozliwosc - tankuj poza granicami PL - nawet w Czechach jest lepsze paliwo (a na wschodzie podobne, a przynajmniej duzo tansze).
|
Do góry
|
|
|
|
#3268096 - 13/07/2009 15:34
Re: Samochody używane [5]
[Re: mav2007]
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 02/10/2007
Postów: 7291
|
Sprawa która mnie nurtuje nie zasługuje chyba by zakładać nowy temat, więc zapytam tu, bo dotyczy samochodu używanego.Mam pod maską 150KM i przejechane ok. 200tys.km.Robiłem niedawno przegląd i wszystko jest jak najbardziej w porządku.To co mnie zastanawia to jakość paliwa.Tankuję w shellu(zwykła 95) i prawie za każdym razem, obsługa sugeruje mi bym lał do takiego samochodu (Toyota avensis) V-Pover, bo niby osiągi lepsze, oszczędność silnika itd. Czy ktoś z was ma jakieś doświadczenia w związku z paliwem( jakością paliwa), czy to tylko zabieg marketingowy. Czy naprawdę to się opłaca? Co niby mam zyskać? Co do osiagów, to jestem zadowolony, bo czy jadę sam , czy pięć osób nie widzę różnicy, a na dwójce i setkę poleci jak trzeba.Czy stosując wspomniane lepsze paliwo, zyskuję jeszcze na mocy? Bishop juz co nieco napisal - ja dodam tylko ze V-Power czy Verva to normalne paliwo z mala iloscia dodatkow czyszczacych - czasem warto zatankowac aby odmulic silnik (zatankowac i przegonic go lekko na trasie) - daje to efekty - niewielkie, ale odczuwalne. A jak masz mozliwosc - tankuj poza granicami PL - nawet w Czechach jest lepsze paliwo (a na wschodzie podobne, a przynajmniej duzo tansze).  Biszop
|
Do góry
|
|
|
|
|
|