Miami - NJ
Wcale nie musi być tak łatwo dla Heat co pokazuje nawet nasza sonda gdzie sporo z nas węszy niespodziankę... Ale czy jest ona możliwa? Kogo NJ ma aby przeciwstawić się Shaqowi? Collins, Krstic? Z całym szacunkiem dla tych zawodników ale to zdecydowanie kilka pięter pod Shaqiem.. Ostatnimi czasy bardzo podoba mi się zawodnik o capo di tutti capi brzmiącym nazwisku ;-)) Scalabrine.. Na pewno Kidd jest lepszym rozgrywającym od Wade'a który chyba zawsze grał raczej jako dwójka.. Carter na pewno lepszy od Haslema i D. Jonesa... Cóż, ciekawe jak NJ zareaguje.. Martwię się aby nie było przegrzania koniunktury, aby chlopaki się nie rozprężyli za bardzo, wiecei, awansowaliśmy do PO i szluss... Lubię stawiać na underdogi i to jest sytuacja że faworytowi może napsuć krwi... Kolejnym argumentem jest pozbycie się najgroźniejszego rywala przez Detroit ;-) Ale czy rzeczywiście Miami będzie tym najgroźniejszym rywalem Tłoków..? Czy nie okaże się papierowym tygrysem?
Detroit - Philadelphia
Tutaj większośc z nas widzi jednego faworyta.. Ale.. 76ers mają potencjał, Iverson, Webber, Dalembert, Korver, Iguodala... te nazwiska każdemu coś mówią.. Nie mają jednak takiego obycia w PO i... takiego trenera.. Larry Brown to mistrz nad mistrze poza tym dobrze zna ekipę... Philadelphii ;-))) Odpukać, jeśli tylko Detroit nie będzie miało kłopotów z kontuzjami to rozprawią się z Philą w 5 max. 6 meczach.. Mój typ 4-1, 4-2..
Boston - Indiana
Chyba najciekawsza para na wschodzie, Bostończycy po udanym tradzie z Atlantą.. pozyskali Walkera w zamian za m.in. Paytona który szybko wrócił do Bostonu
odżyli.. Pierce zawodnik może nie superefektowny ale bardzo efektywny i skuteczny.. Walker, który zaprzecza tezie że tylko white man can't jump
) Payton, La Frentz i jeden z najlepszych 6 Ricky Davis.. to mieszanka która może.. dojść do półfinału konferencji, dlaej raczej im nie grozi.. Tylko czy koszykarze z Indianapolis daszą dojśc zawodnikom Celtics do półfinału? Gdyby nie wydarzenia w Detroit i późnejsze kontuzje to Indiana byłaby jedną z drużyn do zdobycia mistrzostwa.. A tak? Nie wiadomo na co ich stać, Reggie przeżywa kolejną drugą młodośc, na ile starczy mu sił? Jest to para w której absolutnie nie podejmuję się wskazać zwycięzcy. Nie zdziwi mnie żadne rozstrzygnięcie.. no może chyba zwycięstwo 4-0 jednej z ekip.. Może być to para w której wszystko rozstrzygie sie w 7 meczu..
Chicago - Washington
Tutaj stawiam jednak na stołecznych, Chicago to kolektyw prawda, w Waszyngtonie są jednak świetne indywidualności w postaciach Jamisona, Arenasa i Hughesa.. Bullsom brakuje lidera z prawdziwego zdarzenia.. Każdy zespół musi mieć role players i Chicago takich zawodników ma bez liku, jednak nie mają kogoś kto w każdym momencie może wziąć na siebie ciężar gry.. A zerknijcie sobie na mistrzów ostatnich lat.. Zawsze są jakieś gwiazdy... W Chicago takich nie ma, a PO bez gwiazd out... No chyba że jakaś nam rozbłyśnie.. ale nie widzę... 4-2, 4-3 Washington...
Powyższe to moje subiektywne odczucia, można się z nimi zgadzać lub nie
Pozdrawiam
Dominik