Strona 1 z 5 1 2 3 4 5 >
Opcje tematu
#30271 - 27/04/2004 18:10 Re: Jak grać żeby być na +
Gabriel Offline


Meldunek: 13/03/2002
Postów: 1553
Skąd: Warszawa
[QUOTE]Oryginalnie wysłał AHMEt:
[qb]CZEKAM NA JAKIEŚ SENSOWNE VSYSTEMY GRY[/qb][/QUOTE]Sensownie grać

Do góry
Bonus: Unibet
#30272 - 27/04/2004 18:14 Re: Re: Jak grać żeby być na +
blumeek Offline
enthusiast

Meldunek: 24/03/2004
Postów: 210
Skąd: Gdańsk
Trafnie obstawiać!

Do góry
#30273 - 27/04/2004 18:14 Re: Re: Jak grać żeby być na +
AHMEt Offline
stranger

Meldunek: 27/04/2004
Postów: 12
OK
A TY TAKOWE ZNASZ MISTŻU

Do góry
#30274 - 27/04/2004 18:17 Re: Re: Jak grać żeby być na +
AHMEt Offline
stranger

Meldunek: 27/04/2004
Postów: 12
NIE CHODZI MI O TYPY NA 99% ALE ZE STAWKĄ 1,05

Do góry
#30275 - 27/04/2004 18:34 Re: Re: Jak grać żeby być na +
Michauek Offline
addict

Meldunek: 04/12/2003
Postów: 696
To jest tak ze obstawiasz mecz Arsenalu z podporka i wygrywasz min 5%. Najlepszy system jaki znam...

Do góry
#30276 - 27/04/2004 18:55 Re: Re: Jak grać żeby być na +
Michauek Offline
addict

Meldunek: 04/12/2003
Postów: 696
A tak serio to jako doswiadczony uzytkownik forum z kilkumiesiecznym stazem dam ci rade: Czytaj forum, nie licz ze zadasz pytanie i wszyscy beda ci odpisywac dlugiiiimi postami. Na tym forum jest niemal wszystko, a opisy systemow gry to juz w ogole. Pozdro

Do góry
#30277 - 27/04/2004 20:01 Re: Re: Jak grać żeby być na +
galeon Offline
old hand

Meldunek: 14/04/2003
Postów: 1047
Skąd: rzeszów
[QUOTE]Oryginalnie wysłał AHMEt:
[qb]MISTŻU[/qb][/QUOTE] iwo:

Do góry
#30278 - 27/04/2004 20:25 Re: Re: Jak grać żeby być na +
Anonymous
Unregistered


jak zwykle cfaniaczki i miszczowie od pociagow z kursami conajmniej 50.00 sie powypowiadaly, namadrzyly i nawet 2 literek sensownej odpowiedzi na temat z tego nikt by nie wyciagnal... ale to tu norma.

Do góry
#30279 - 27/04/2004 20:26 Re: Re: Jak grać żeby być na +
barabasz Offline
old hand

Meldunek: 17/04/2001
Postów: 820
Skąd: Warszawa
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Michauek:
[qb]A tak serio to jako doswiadczony uzytkownik forum z kilkumiesiecznym stazem dam ci rade: Czytaj forum, nie licz ze zadasz pytanie i wszyscy beda ci odpisywac dlugiiiimi postami. Na tym forum jest niemal wszystko, a opisy systemow gry to juz w ogole. Pozdro[/qb][/QUOTE]dobre iwo:

Do góry
#30280 - 28/04/2004 01:45 Re: Re: Jak grać żeby być na +
lotus Offline
journeyman

Meldunek: 27/12/2002
Postów: 65
Skąd: Szczecin
nastepnym razem jak bedziesz zakladal temat to zobacz czy juz podobny nie istnieje a tu do niego link http://www.mecz.pl/cgi-local/ultimatebb.cgi?ubb=get_topic;f=1;t=001532
pozd

Do góry
#30281 - 28/04/2004 02:00 Re: Re: Jak grać żeby być na +
blumeek Offline
enthusiast

Meldunek: 24/03/2004
Postów: 210
Skąd: Gdańsk
[QUOTE]Oryginalnie wysłał nesta:
[qb]jak zwykle cfaniaczki i miszczowie od pociagow z kursami conajmniej 50.00 sie powypowiadaly, namadrzyly i nawet 2 literek sensownej odpowiedzi na temat z tego nikt by nie wyciagnal... ale to tu norma.[/qb][/QUOTE]Nikt się nie wymądrzał, po prostu pytanie jest takie jaka odpowiedź. Nie ma zadnego pewnego sposobu, może poza surebetami. Ja wiem co robić aby nie byc na minusie- NIE GRAĆ!
Pozdro for all.

Do góry
#30282 - 28/04/2004 02:04 Re: Re: Jak grać żeby być na +
connor Offline
a.k.a. "Experto"
King Of The Hill


Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
Trzeba grac na roznice kursow, oraz dawac zazwyczaj na kurs bedacy w lini 2.0, szukac bledow bukow i na + bedziesz na bank. Aha i trzeba sobie odpuscic gre na tzw. 'odegranie sie'

Do góry
#30283 - 28/04/2004 02:16 Re: Re: Jak grać żeby być na +
jerome Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/10/2001
Postów: 3778
Skąd: Śląsk
nie ma reguł, to że mówi się, że najlepiej grać kursy około 2.0 to bzdura. Jedni są na plusie bo grają kursy 3.0 i wyżej, inni bo grają 1.25 i niżej. A jeszcze inni cisną te swoje 2.0 i ani 0.01 niżej i przegrywają.
Poczytaj, porozmawiaj, pograj na sucho (chociaż wydaje mi się, że każdy musi troche przegrać, żeby się czegoś nauczyć), troche matematyki, troche o systemach rożnorakich. Potrzebne jest doświadczenie, żelazna dyscyplina no i mimo wszystko pewne wyczucie. No i uważaj bo to wciąga..

Do góry
#30284 - 28/04/2004 23:00 Re: Re: Jak grać żeby być na +
Brygadzista Offline
enthusiast

Meldunek: 22/02/2004
Postów: 362
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Gabriel:
[qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał AHMEt:
[qb]CZEKAM NA JAKIEŚ SENSOWNE VSYSTEMY GRY[/qb][/QUOTE]Dobrze typować iwo: [/qb][/QUOTE]

Do góry
#30285 - 03/05/2004 15:58 Re: Re: Jak grać żeby być na +
Big Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 02/03/2004
Postów: 2729
Skąd: Toruń
Witam

stawiać na tych co zwyciężają

TYLKO

Do góry
#30286 - 03/05/2004 22:31 Re: Re: Jak grać żeby być na +
jerome Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/10/2001
Postów: 3778
Skąd: Śląsk

Do góry
#30287 - 03/05/2004 23:22 Re: Re: Jak grać żeby być na +
Layonik Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 12/04/2003
Postów: 11482
prosty sposob Taki jaki ma mój kumpel Stawia max 2 typy! Kurs musi być wyższy niż 1.45! Tylko Tennis piłka koszykówka europejska! Problem polega na tym by codziennie znaleźć dwa sensowne typy! Na tym polega cała bumacherka i zarabianie kasy na niej! Nie zadne tasiemce czy kupony po 2 czy 5zł Z całym szacunkiem dla tych co tak grają! Minimum to 30zł max to.........Pozdrawiam i co myślicie? al:

Do góry
#30288 - 03/05/2004 23:25 Re: Re: Jak grać żeby być na +
Layonik Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 12/04/2003
Postów: 11482
Idę dalej oglądać Legię w Powodzenia iwo:

Do góry
#30289 - 04/05/2004 01:37 Re: Re: Jak grać żeby być na +
Corvinius Offline
newbie

Meldunek: 02/05/2004
Postów: 31
Skąd: malopolska
Dla mnie najlepszym systemem jest granie na AKO 1,4-1,5. Wybieranie max dwoch zdarzen na kuponie, za konkretne pieniadze. Problemem oczywiscie pozostaje dobor zdarzen. Szukam takich o ktorych duzo sie mowi, o ktorych najbardziej sie spekuluje. Przyklad: dzisiejszy mecz Wisly Plock, gdzie wielu bukmacherow wycofalo go z oferty. Powod? Swit kupil mecz. Expekt tego meczu jednak nie wycofal co dobitnie wskazywalo, ze wynik o sprzedazy nie moglo byc mowy. To tyle ode mnie.

Do góry
#30290 - 26/05/2004 05:04 Re: Re: Jak grać żeby być na +
TommyVercetti Offline
journeyman

Meldunek: 26/05/2004
Postów: 98
Skąd: Las Vegas
Siema , ja gram kilka lat i nie moge przestac grać, jakrobie dluzsza przerwe to potem gram jak wariat..... zna ktos jakies odwyki dla graczy??

Do góry
#30291 - 26/05/2004 06:13 Re: Re: Jak grać żeby być na +
DJ SOSNA Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 13/03/2001
Postów: 5220
[QUOTE]Oryginalnie wysłał TommyVercetti:
[qb]zna ktos jakies odwyki dla graczy??[/qb][/QUOTE] http://www.ncpgambling.org
http://www.gamblersanonymous.org/

"...Problem gambling is gambling behavior which causes disruptions in any major area of life: psychological, physical, social or vocational. The term "Problem Gambling" includes, but is not limited to, the condition known as "Pathological", or "Compulsive" Gambling, a progressive addiction characterized by increasing preoccupation with gambling, a need to bet more money more frequently, restlessness or irritability when attempting to stop, "chasing" losses, and loss of control manifested by continuation of the gambling behavior in spite of mounting, serious, negative consequences"

Jeśli znasz język angielski i chcesz na poważnie się "leczyć" z bukmacherstwa to polecam w/w serwisy :zobacz:

Do góry
#30292 - 04/06/2004 18:13 Re: Re: Jak grać żeby być na +
TommyVercetti Offline
journeyman

Meldunek: 26/05/2004
Postów: 98
Skąd: Las Vegas
dzieki , znajoma juz mi zalatwila co trzeba , jesli bede chcial moge w kazdej chwili isc na terapie dla anonimowych graczy:d ale jak narazie mam dobra passe wiec chce ja wykorzystac , pozdro iwo:

Do góry
#30293 - 09/06/2004 01:26 Re: Re: Jak grać żeby być na +
Anonymous
Unregistered


Dobrze typowac

Do góry
#30294 - 12/06/2004 12:19 Re: Re: Jak grać żeby być na +
El Camino Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 28/05/2003
Postów: 1676
Skąd: Warszawa
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Corvinius:
[qb]Dla mnie najlepszym systemem jest granie na AKO 1,4-1,5. Wybieranie max dwoch zdarzen na kuponie, za konkretne pieniadze. Problemem oczywiscie pozostaje dobor zdarzen. Szukam takich o ktorych duzo sie mowi, o ktorych najbardziej sie spekuluje. Przyklad: dzisiejszy mecz Wisly Plock, gdzie wielu bukmacherow wycofalo go z oferty. Powod? Swit kupil mecz. Expekt tego meczu jednak nie wycofal co dobitnie wskazywalo, ze wynik o sprzedazy nie moglo byc mowy. To tyle ode mnie.[/qb][/QUOTE]O.K.,ale jak przy takim AKO zarządzasz kapitałem?Tzn. czy stawiasz jakiś określony procent budżetu na jeden kupon;co w razie porażki?BTW,jak długo grasz tym "systemem"?

Do góry
#30295 - 15/06/2004 03:53 Re: Re: Jak grać żeby być na +
toro Offline
old hand

Meldunek: 01/11/2001
Postów: 828
Skąd: wa2001
Kilka moich uwag
Szukac bonusow najlepiej w dobrych bukach np teraz jest w ekspekt.com za 100 200
Miec wszedzie kaske minimum 100 200$szukac surbecikow i grac po najlepszych kursach
Interesowac i szukac dobrych typow i typerow .
Progresje - tak ale jak juz cos to niewielka.
Byc caly czas na bierzaco. Rozsadnie zarzadzan stawkami do gry

Do góry
#30296 - 15/06/2004 06:18 Re: Re: Jak grać żeby być na +
El mechanico Offline
member

Meldunek: 26/07/2003
Postów: 100
Skąd: Proflandia/Stslandia/Totoshixo...
Najlepszy system gry do osiągania zysków to kilka żelaznych punktów. Co trzeba zrobić?:
1)Spojrzeć na kalendarz i zauważyć, że rok ma 365 dni. Pieniądze z zakładów to nie interes dla tych, co zbierają "na dziś", co zbierają "na jutro", ale dla tych, co zbierają na "za miesiąc".
2)Nie grać "na stawki", ale na zdarzenia. Mam podstawy, by twierdzić, że "wejdzie"? To daję. Nie daję dlatego, że buki wystawiły kurs 1.25, co ma niby znaczyć, że "jest pewne".
3)Na giełdzie dzienny przyrost kapitału rzędu 40-180% byłby sukcesem na skalę "u-hu-hu", a może i większą.Tam są większe pieniądze i jedno jest lepsze- nie wtopisz od razu 100% kapitału.
4)Dzielić kapitał. Nie ma "pewniaków"-prześledzcie tematy. Nie grać za więcej niż 20% kapitału.
5)"Szczęście istnieje wszędzie, w każdej dziedzinie naszego życia, ale w odróżnieniu od ruletki obstawianie wyników sportowych polega głównie na wiedzy, umiejętnościach analitycznych i twardej dyscyplinie."- czy ktokolwiek to zauważył? Na stronie głównej jest jak wół. Jeśli tego nie ma, jeśli nie ma dyscypliny, jeśli ponosi adrenalina i podniecenie, to nie graj.
6) Rok ma naprawdę 365 dni.
7) Można traktować zakłady jako sposób na życie.Ale trzeba wtedy wiedzieć, że np. obieg kuli ziemskiej wokół słońca wynosi...? No ile? No właśnie.
8) Dynamizm życiowy, ale stagnacja systemowa. Graj jak zawsze, a nie- "dzisiaj dodam jeszcze jeden mecz". Pamiętaj, że to są pieniądze. Obojętnie, czy wirtualne, czy na papierze, ale pieniądze. Spróbuj podrzeć banknot pięćdziesięciozłotowy. Ciężko przychodzi? No właśnie. Ale osiemnaście meczy na kuponie za 100zł to normalka. I kupon potem do śmietnika. Sercu lżej.
9 i ostatnie.) Weź skrzypce i spróbuj być lepszym wirtuozem niż Yehudi Menuhin. Nie umiesz grać na skrzypcach? A w zakładach nie wiesz jak być na +? No to szto ty mi tu looking for? Wszystkiego trzeba się nauczyć, a jak się nie umie...Nie umiesz, to się nie zabieraj.

Do góry
#30297 - 15/06/2004 12:00 Re: Re: Jak grać żeby być na +
mankiet Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 08/01/2001
Postów: 3015
Skąd: ROGOW MIASTO BOGOW
[QUOTE]Oryginalnie wysłał El mechanico:
[qb]Najlepszy system gry do osiągania zysków to kilka żelaznych punktów. Co trzeba zrobić?:
1)Spojrzeć na kalendarz i zauważyć, że rok ma 365 dni. Pieniądze z zakładów to nie interes dla tych, co zbierają "na dziś", co zbierają "na jutro", ale dla tych, co zbierają na "za miesiąc".
2)Nie grać "na stawki", ale na zdarzenia. Mam podstawy, by twierdzić, że "wejdzie"? To daję. Nie daję dlatego, że buki wystawiły kurs 1.25, co ma niby znaczyć, że "jest pewne".
3)Na giełdzie dzienny przyrost kapitału rzędu 40-180% byłby sukcesem na skalę "u-hu-hu", a może i większą.Tam są większe pieniądze i jedno jest lepsze- nie wtopisz od razu 100% kapitału.
4)Dzielić kapitał. Nie ma "pewniaków"-prześledzcie tematy. Nie grać za więcej niż 20% kapitału.
5)"Szczęście istnieje wszędzie, w każdej dziedzinie naszego życia, ale w odróżnieniu od ruletki obstawianie wyników sportowych polega głównie na wiedzy, umiejętnościach analitycznych i twardej dyscyplinie."- czy ktokolwiek to zauważył? Na stronie głównej jest jak wół. Jeśli tego nie ma, jeśli nie ma dyscypliny, jeśli ponosi adrenalina i podniecenie, to nie graj.
6) Rok ma naprawdę 365 dni.
7) Można traktować zakłady jako sposób na życie.Ale trzeba wtedy wiedzieć, że np. obieg kuli ziemskiej wokół słońca wynosi...? No ile? No właśnie.
8) Dynamizm życiowy, ale stagnacja systemowa. Graj jak zawsze, a nie- "dzisiaj dodam jeszcze jeden mecz". Pamiętaj, że to są pieniądze. Obojętnie, czy wirtualne, czy na papierze, ale pieniądze. Spróbuj podrzeć banknot pięćdziesięciozłotowy. Ciężko przychodzi? No właśnie. Ale osiemnaście meczy na kuponie za 100zł to normalka. I kupon potem do śmietnika. Sercu lżej.
9 i ostatnie.) Weź skrzypce i spróbuj być lepszym wirtuozem niż Yehudi Menuhin. Nie umiesz grać na skrzypcach? A w zakładach nie wiesz jak być na +? No to szto ty mi tu looking for? Wszystkiego trzeba się nauczyć, a jak się nie umie...Nie umiesz, to się nie zabieraj.[/qb][/QUOTE] iwo:
bez komentarza!swietny post!

Do góry
#30298 - 15/06/2004 12:10 Re: Re: Jak grać żeby być na +
majestic Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 30/03/2003
Postów: 3162
Skąd: bytom
iwo: iwo:

gdzie to przeczytałes?

Do góry
#30299 - 15/06/2004 14:16 Re: Re: Jak grać żeby być na +
Cyprian Offline
member

Meldunek: 21/04/2004
Postów: 167
Skąd: Elbląg
[QUOTE]Oryginalnie wysłał mankiet:
[qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał El mechanico:
[qb]Najlepszy system gry do osiągania zysków to kilka żelaznych punktów. Co trzeba zrobić?:
1)Spojrzeć na kalendarz i zauważyć, że rok ma 365 dni. Pieniądze z zakładów to nie interes dla tych, co zbierają "na dziś", co zbierają "na jutro", ale dla tych, co zbierają na "za miesiąc".
2)Nie grać "na stawki", ale na zdarzenia. Mam podstawy, by twierdzić, że "wejdzie"? To daję. Nie daję dlatego, że buki wystawiły kurs 1.25, co ma niby znaczyć, że "jest pewne".
3)Na giełdzie dzienny przyrost kapitału rzędu 40-180% byłby sukcesem na skalę "u-hu-hu", a może i większą.Tam są większe pieniądze i jedno jest lepsze- nie wtopisz od razu 100% kapitału.
4)Dzielić kapitał. Nie ma "pewniaków"-prześledzcie tematy. Nie grać za więcej niż 20% kapitału.
5)"Szczęście istnieje wszędzie, w każdej dziedzinie naszego życia, ale w odróżnieniu od ruletki obstawianie wyników sportowych polega głównie na wiedzy, umiejętnościach analitycznych i twardej dyscyplinie."- czy ktokolwiek to zauważył? Na stronie głównej jest jak wół. Jeśli tego nie ma, jeśli nie ma dyscypliny, jeśli ponosi adrenalina i podniecenie, to nie graj.
6) Rok ma naprawdę 365 dni.
7) Można traktować zakłady jako sposób na życie.Ale trzeba wtedy wiedzieć, że np. obieg kuli ziemskiej wokół słońca wynosi...? No ile? No właśnie.
8) Dynamizm życiowy, ale stagnacja systemowa. Graj jak zawsze, a nie- "dzisiaj dodam jeszcze jeden mecz". Pamiętaj, że to są pieniądze. Obojętnie, czy wirtualne, czy na papierze, ale pieniądze. Spróbuj podrzeć banknot pięćdziesięciozłotowy. Ciężko przychodzi? No właśnie. Ale osiemnaście meczy na kuponie za 100zł to normalka. I kupon potem do śmietnika. Sercu lżej.
9 i ostatnie.) Weź skrzypce i spróbuj być lepszym wirtuozem niż Yehudi Menuhin. Nie umiesz grać na skrzypcach? A w zakładach nie wiesz jak być na +? No to szto ty mi tu looking for? Wszystkiego trzeba się nauczyć, a jak się nie umie...Nie umiesz, to się nie zabieraj.[/qb][/QUOTE] iwo:
bez komentarza!swietny post![/qb][/QUOTE]Nic dodać,nic ująć iwo:

Do góry
#30300 - 15/06/2004 15:12 Re: Re: Jak grać żeby być na +
revange Offline
member

Meldunek: 25/03/2004
Postów: 198
Skąd: S-c
dobre rady cioci jadzi

Do góry
#30301 - 17/06/2004 19:35 Re: Re: Jak grać żeby być na +
Michauek Offline
addict

Meldunek: 04/12/2003
Postów: 696
[QUOTE]Oryginalnie wysłał toro:
[qb]Kilka moich uwag
Szukac bonusow najlepiej w dobrych bukach np teraz jest w ekspekt.com za 100 200
Miec wszedzie kaske minimum 100 200$szukac surbecikow i grac po najlepszych kursach
Interesowac i szukac dobrych typow i typerow .
Progresje - tak ale jak juz cos to niewielka.
Byc caly czas na bierzaco. Rozsadnie zarzadzan stawkami do gry[/qb][/QUOTE]ja rozwijam punkt pierszy i wykorzystuje do niego drugi (do obracania)

Do góry
#30302 - 19/06/2004 03:00 Re: Re: Jak grać żeby być na +
qaz1 Offline
member

Meldunek: 01/10/2003
Postów: 122
Mozesz miec niesamoita wiedze o sportach a jak masz pecha to i tak wszystko wtopisz.

Do góry
#30303 - 19/06/2004 04:31 Re: Re: Jak grać żeby być na +
BLACK Offline
member

Meldunek: 30/03/2001
Postów: 120
Skąd: Kalisz
Witajcie
Nie wchodziłem tu dawno ale wypowiedź El mechanico jest niezła a szczególnie pkt 2 , ja gram już od dłuższego czasu i generalnie staram się typować spotkania zanim pojawią się oficjalne kursy , często jest duża rozbieżność ale faktycznie trzeba grać na swoje typy a to czy buki wystawią 1,1 czy 4 to jest najmniej istotne. I druga rzecz gram pomnażając dotychczasowy kapitał ustalając bezpieczny próg . Wychodzę zawsze ze 100 złotych chociaż w ostatnich tygodniach chciwość zbiera swoje żniwo ( np. siatkówka 2-3 tygodnie temu Australia - Iran , kurs na Australię około 1,3 , po fakcie okazało się że mogli przegrać postawiłem za ponad 2700 w Unibecie , ale cóż bywa i tak , jednak granie w ten sposóbb ma sens tylko potrzeba dużejjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj cierpliwości BLACK

Do góry
#30304 - 19/06/2004 13:10 Re: Re: Jak grać żeby być na +
darius Offline
journeyman

Meldunek: 14/08/2001
Postów: 94
Skąd: Warszawa
[QUOTE]Oryginalnie wysłał El mechanico:
[QB]...
2)Nie grać "na stawki", ale na zdarzenia. Mam podstawy, by twierdzić, że "wejdzie"? To daję. Nie daję dlatego, że buki wystawiły kurs 1.25, co ma niby znaczyć, że "jest pewne".
3)Na giełdzie dzienny przyrost kapitału rzędu 40-180% byłby sukcesem na skalę "u-hu-hu", a może i większą.Tam są większe pieniądze i jedno jest lepsze- nie wtopisz od razu 100% kapitału.

zgoda ale ...
gdybyś był w stanie zarobić na giełdzie dziennie
4 % przez 365 dni to przy kapitale początkowym 1000 zł i kupowaniu akcji ''za wszystko'' po roku
miałbyś ok 1,65 mld zł . Niemniej uwaga słuszna tyle, że niestety do większości typujących nie dociera to, że kurs 1,05 może być kursem opłacalnym więc grają ako 198 albo pociągi z 20 zdarzeń z wiadomym skutkiem (zresztą granie kursów 1,10 to w oczach większości forumowiczów straszny ''obciach'' ).
Jest także możliwość zabezpieczenia się przed stratą całości kwoty za którą grasz - system rozpisowy. Każdy rozpis zmniejsza co prawda łączny kurs ale nawet grając najprostsze A, B, A*B jeżeli np. mecz A nie wejdzie to masz gwarantowane >30% zwrotu stawki.

Gdybym miał podać własny ''dekalog'' grania to wyglądałby tak:
1/ Nic na siłę - nie ma co zagrać, nie jestem przekonany, nie mam info, nie znam zawodnika(zespołu) - nie gram.
2/ Nie gram lig reprezentujących słaby poziom sportowy - im mniejsza różnica mędzy zespołami tym większa szansa na niespodziewany wynik - konsekwentnie dla mnie wszelkie ligi skandynawskie oraz 2 ligi i niższe z wyjątkiem Div 1 w Angli w zasadzie odpadają.
3/ Gram dane zdarzenie bo uważam je za dobry typ a nie dlatego, że kurs jest niski/atrakcyjny. Jeżeli jestem przekonany do meczu a kurs przekracza ok.1,8 gram podpórkę.
4/ Nie gram progresją - bukmacherstwo to nie hazard. W kasynie można wygrać tylko progesją ale że jest to bardzo ryzykowne i wymaga dużych nakładów finansowych dlatego w kasynach wygrywa 0,01 % klientów a reszta kończy marnie.
5/ Stawka odpowiada kwocie z którą mogę się pożegnać bez późniejszego stresu, że mi zabraknie na czynsz, na jedzenie albo bilet do pracy.
Wyjątek dopuszczam w momencie zwiększania stawek w ramach osiągniętego zysku ale też w granicach rozsądku.
6/ Nie gram meczu tylko dlatego, ze kto inny go poleca albo dlatego, że jest to ''pewniak tygodnia'' tudzież inna rewelacja.
7/ Najważniejsza - chocby sto osób napisało, że żyją z bukmacherstwa to trzeba mieć własny rozum i wiedzieć, że kłamią. Chyba, że do życia wystarcza im wino wino i czerstwa bułka .

Do góry
#30305 - 19/06/2004 13:26 Re: Re: Jak grać żeby być na +
darius Offline
journeyman

Meldunek: 14/08/2001
Postów: 94
Skąd: Warszawa
[QUOTE]Oryginalnie wysłał BLACK:
[qb]... chociaż w ostatnich tygodniach chciwość zbiera swoje żniwo ( np. siatkówka 2-3 tygodnie temu Australia - Iran , kurs na Australię około 1,3 , po fakcie okazało się że mogli przegrać postawiłem za ponad 2700 w Unibecie , ale cóż bywa i tak ... BLACK[/qb][/QUOTE]sorry BLACK ale jeżeli to co opisujesz jest prawdą (łącznie ze stawką) to jesteś typowym przykładem ignorancji w typowaniu zakładów sportowych. Czy miałeś jakieś dane o formie tych zespołów, czy sprawdziłeś jak grały dotychczas w danych rozgrywkach, czy sprawdziłeś czy są jakieś kontuzje/wykluczenia w zespołach, czy miałeś w ogóle jakiekolwiek pojęcie o tym zdarzeniu oprócz tego że w siatkówkę gra Australia z Iranem ?
Skoro piszesz, że po fakcie okazało się, że Australia mogła przegrać to chyba twoje pojęcie dorównywało mojemu o fizyce kwantowej .
Niemniej życzę ci sukcesów i odegrania głupio zmarnowanych pieniędzy.

Do góry
#30306 - 19/06/2004 13:59 Re: Re: Jak grać żeby być na +
czepek Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 31/05/2003
Postów: 4543
Skąd: Olkusz
[QUOTE]Oryginalnie wysłał El mechanico:
[qb]9 i ostatnie.) Weź skrzypce i spróbuj być lepszym wirtuozem niż Yehudi Menuhin. Nie umiesz grać na skrzypcach? A w zakładach nie wiesz jak być na +? No to szto ty mi tu looking for? Wszystkiego trzeba się nauczyć, a jak się nie umie...Nie umiesz, to się nie zabieraj.[/qb][/QUOTE]do 9 mam mełe ale muwisz ze jak nie umiesz to sie niezabieraj, jak by grali tylko ludzie ktorzy umia grac, to buki wycofaly by sie z interesu bo by niemieli z tego zyskow, a przez takich wlasnie niumiacych jest coraz wiecej firm i kazdy kto tylko umie to uczciwie trzepie kaske

trochce zamotane jak tampon w piz-dzie

Do góry
#30307 - 19/06/2004 21:51 Re: Re: Jak grać żeby być na +
BLACK Offline
member

Meldunek: 30/03/2001
Postów: 120
Skąd: Kalisz
[QUOTE]Oryginalnie wysłał darius:
[qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał BLACK:
[qb]... chociaż w ostatnich tygodniach chciwość zbiera swoje żniwo ( np. siatkówka 2-3 tygodnie temu Australia - Iran , kurs na Australię około 1,3 , po fakcie okazało się że mogli przegrać postawiłem za ponad 2700 w Unibecie , ale cóż bywa i tak ... BLACK[/qb][/QUOTE]sorry BLACK ale jeżeli to co opisujesz jest prawdą (łącznie ze stawką) to jesteś typowym przykładem ignorancji w typowaniu zakładów sportowych. Czy miałeś jakieś dane o formie tych zespołów, czy sprawdziłeś jak grały dotychczas w danych rozgrywkach, czy sprawdziłeś czy są jakieś kontuzje/wykluczenia w zespołach, czy miałeś w ogóle jakiekolwiek pojęcie o tym zdarzeniu oprócz tego że w siatkówkę gra Australia z Iranem ?
Skoro piszesz, że po fakcie okazało się, że Australia mogła przegrać to chyba twoje pojęcie dorównywało mojemu o fizyce kwantowej .
Niemniej życzę ci sukcesów i odegrania głupio zmarnowanych pieniędzy.[/qb][/QUOTE]Powiem krótko każdy am swój styl grania co do Australi to fakt zwykłe przeoczenie niestety wkalkulowane w ryzyko, zawsze przym kwotach powyżej 1000 zł ślęczę dłuższy czas nad kuponem ale patrząc na pkt drugi el mechanico to zawsze prędzej wybieram spotkanie niż są wystawione kursy PS straty z Australii odrobione ( bo przecież zaczynam zawsze od 100 a nie od wyższych kwot , dla niedowiarków moge puścić kupon FAX czy e-mail - wczoraj 3000 zł na X2 Włochy - Szwecja - kursy z Expekt.

Powodzenia wszystkim

Do góry
#30308 - 20/06/2004 04:36 Re: Re: Jak grać żeby być na +
cyzo Offline
enthusiast

Meldunek: 04/11/2003
Postów: 200
Skąd: gdańsk
Witam!!Od dłuższego czasu mnie zastanawia, czemu nikt nie gra na 12.Wiem, że to takie"mało profesjonalne", ale uwzględniając kursy - na AKO ok. 2 zbierają sie 4 spotkania.Wiadomo,że szanse wejścia każdego wyniku są 33%(1 X 2), ale wiadomo również, że remisy padają rzadziej niż czyste 1 czy 2.Grając delikutaśną progresją można na tym całkiem dobrze wyjść.Jestem nawet w stanie wysunąć twierdzenie, że waląc "na ślepo" 12 można zarobić.

Do góry
#30309 - 20/06/2004 04:42 Re: Re: Jak grać żeby być na +
nazir69 Offline
old hand

Meldunek: 09/05/2004
Postów: 863
Skąd: Browary Warka
[QUOTE]Oryginalnie wysłał cyzo:
[qb]Witam!!Od dłuższego czasu mnie zastanawia, czemu nikt nie gra na 12.Wiem, że to takie"mało profesjonalne", ale uwzględniając kursy - na AKO ok. 2 zbierają sie 4 spotkania.Wiadomo,że szanse wejścia każdego wyniku są 33%(1 X 2), ale wiadomo również, że remisy padają rzadziej niż czyste 1 czy 2.Grając delikutaśną progresją można na tym całkiem dobrze wyjść.Jestem nawet w stanie wysunąć twierdzenie, że waląc "na ślepo" 12 można zarobić.[/qb][/QUOTE]powodzenia ... szukajcie a znajdziecie....

Do góry
#30310 - 20/06/2004 08:27 Re: Re: Jak grać żeby być na +
Ozeszlol Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 10/05/2004
Postów: 2802
Skąd: Stalowa Wola
Ja Kiedyś modiłem sie szczerze 10 minut aby mi kupon wszedł i za 2 złote wyjąłem 79 złoty

( post oparty na faktach autentycznych )

Do góry
#30311 - 20/06/2004 17:40 Re: Re: Jak grać żeby być na +
kredens Offline
addict

Meldunek: 13/10/2003
Postów: 623
Skąd: Pyskowice
Ja też się kiedyś pomodliłem za jeden kuponik na którym było chyba 5 zdarzeń, 4 weszły a piąte było prawie przegrane, ale moje modły zostały wysłuchane jednek później i tak wszystko przegrałem...
Teraz gram progresją, codziennie ziarnko do ziarnka i się uzbiera najważniejsze żeby być na +

Do góry
#30312 - 20/06/2004 18:38 Re: Re: Jak grać żeby być na +
PAWi Offline
old hand

Meldunek: 22/04/2001
Postów: 929
Skąd: Płock
ja rowniez zaczynam po malu grac progresja.
w tej chwili jest to over 2,5 w euro2004 - w razie wtopy potrajam stawke, przy kursach w granicach 1,86-2,2 jest to calkiem niezle wg mnie. tylko trzeba wyliczyc kiedy sie z tego wycofac

Do góry
#30313 - 23/06/2004 19:02 Re: Re: Jak grać żeby być na +
rafałek Offline
old hand

Meldunek: 25/06/2003
Postów: 909
Skąd: Warszawa
W odpowiedzi cyzo :

Ja myślę ,że to,czy grać to progresją czy nie to nie jest sprawa najwyższej wagi(jeżeli przy zwykłym graniu dokładasz do interesu to każdą progresją przegrasz jeszcze więcej).

Należałoby się zastanowić jakby to się przedstawiało przy normalnym graniu. :zobacz:

cyzo -nie widziałem ,żeby ktoś tak grał i moim zdaniem w tej grze nie masz szans,ponieważ:

Z matematycznego punktu widzenia :

-Remis jest takim samym wynikiem jak każdy inny opatrzonym konkretnym prawdopodobieństwem "wejścia", więc to o czym piszesz ,że remisy padają rzadziej niż zwycięstwa którejś z drużyn to jest uwzględniane w kursach wystawianych na podstawie statystyk sprzed lat.

-Żeby osiągnąć AKO 2.00
z 4 zdarzeń "12" potrzebujesz średnio 4 kursów 1.19
z 3 zdarzeń "12" potrzeba Ci średnio trzech kursów 1.26

Musisz zatem grać na (w miarę) wyrównane mecze bo w meczach ,gdzie jest określony faworyt kursy na "12" są najczęściej <1.19 .
W wyrównanych spotkaniach jest z kolei większa szansa wyniku remisowego.

-Grając składaki a nie single na kurs 2.00 zmniejszasz swoje szanse i im większa marża buka tym szanse trafienia kursu 2.00 maleją wraz ze wzrostem liczby obstawianych zdarzeń.

-Grasz sklejki z niskich kursów ,których przemnożenie nie wpływa znacząco na AKO co osłabia jeszcze bardziej Twoją sytuację.

Z niematematycznego punktu widzenia :

Czymże jest analiza ?
Bo moim zdaniem sposobem neutralizowania przewagi bukmachera i wyrabiania swojej.
Granie "12" jest niczym innym jak stawianiem jednocześnie na zwycięstwo jednych i drugich.Wyrabianie przewagi polega najczęściej faworyzowaniu któregoś z zespołów bardziej niż wynika z tego co oszacował buk a nie na stawianiu jednocześnie na obie drużyny.
Jeżeli kogoś faworyzujesz to lepiej postawić tylko na tego jednego a nie grać w obie strony .

Jakimi przesłankami kierujesz się twierdząc ,że nie będzie remisu ???
Czy tylko statystyką z poprzednich lat i brakiem tendencji niektórych drużyn do rezultatów nierozstrzygniętych ?
Przy sklejanych dwudrogówkach 12 w piłce nożnej moim zdaniem praktycznie niemożliwe jest odrobienie marży poprzez analizę.

Pozdrawiam

rafałek

Do góry
#30314 - 23/06/2004 19:29 Re: Re: Jak grać żeby być na +
jahu Offline
old hand

Meldunek: 21/02/2001
Postów: 776
"Ja myślę ,że to,czy grać to progresją czy nie to nie jest sprawa najwyższej wagi(jeżeli przy zwykłym graniu dokładasz do interesu to każdą progresją przegrasz jeszcze więcej)."

Jeśli w progresji z góry zakładasz określony horyzont czasowy a jest ona zkonstruowana z głową to masz spore szanse na zarobek mimo grania zakładów nieopłacalnych.Oczywiście ryzyko bankróctwa rosnie wraz z wydluzaniem się czasu a raczej ilości granych progresywnie zakładów.

Do góry
#30315 - 25/06/2004 06:51 Re: Re: Jak grać żeby być na +
rafałek Offline
old hand

Meldunek: 25/06/2003
Postów: 909
Skąd: Warszawa
Jahu,a po co w ogóle planowac koncepcję gry krótkookresową ?
Czyż gra ma być inwestycją dającą mniejsze/większe ale jednak stabilne zyski przez sezony/lata czy tylko chwilową zachcianką ?

Do góry
#30316 - 04/07/2004 14:47 Re: Re: Jak grać żeby być na +
fighter1976 Offline
newbie

Meldunek: 02/07/2004
Postów: 38
Skąd: Wrocław
Rafałek - czyli Twoim zdaniem gra progresją nie ma sensu ? :rolleyes:

Do góry
#30317 - 04/07/2004 14:55 Re: Re: Jak grać żeby być na +
fighter1976 Offline
newbie

Meldunek: 02/07/2004
Postów: 38
Skąd: Wrocław
Bo moim zdaniem warto grać na progresję powoli, ale do przodu lub Alleluja i do przodu, jak mawia ojciec Rydzyk. . A moment wycofania się jest ważny. Bo skoro obstawiasz na X jeden zespół i tak naprawdę z rachunku prawdopodoieństwa wynika, że ten remis musi w końcu paść i im dłuższa passa drużyny bez remisu tym większa (teoretycznie)szansa na to, że ten remis w końcu padnie. Ale dochodząc do ósmego poziomu takiej progresji moim zdaniem należy się wtey zastanowić - czy nadal wierzyć ślepo losowi, czy moze jednak przestać grać na X w tym momencie i poczekać tydzień, dwa,trzy, analizować mecze i wybrać ten, o który jesteś pewien. I podwoić stawkę na 9 poziom. Jeśli ten pewniak nie wejdzie powtórzyć to na 10 poziomie. Ale nigdy nie zagrałbym dalej na X przy 9. i 10. poziomie wierząc ślepo losowi, że może ten remis w końcu padnie.

Do góry
#30318 - 04/07/2004 15:29 Re: Re: Jak grać żeby być na +
marasking Offline
old hand

Meldunek: 27/06/2003
Postów: 990
Skąd: Poznań
Te wszystkie debaty są śmiechu warte, najgorsze jest to, że czyta to młodzież i potem myśli - qrwa ale łatwe pieniądze. I w ten sposób wkręca się w hazard - gdzie ostatecznie 99,9% graczy jest do tyłu. A powiem Wam tak- te wszystkie analizy, prognozy są g... warte - niech każdy z Was sie qrwa zastanowi ile razy przegrywał siano przez "pewniaki" . Wystarczy wejść np. na quasi czat - wystarczy , że jakiś faworyt ma zonka i od razu we wszystkich postach jest uke: . Gram już 6 lat, więc wiem co mówię. Jakiś rok temu wszyscy piali nad DJ Sosną - lokata pewna jak szwajcarski bank, super typy , koleś-omnibus itp.itp.
........ A dzisiaj jakoś o nim nie słychać . Pewnie te jego typy i "analyzy" pokrywają się z tymi , które dałby menel sprzed sklepu.
O jeszcze jedno - Ci co są na plusie obecnie mogliby tak mówić, jakby od dzisiaj zerwali z bukmacherka i nigdy w nic nie grali. A tak , wcześniej czy później przeyebiecie. Możecie sobie pier*****yć o analizach, p*k, składch , silnej woli, ale takich było pełno - i wśród nich ekonomiści, lekarze, prawnicy - i marnie na tym interesie wyszli. Marnie, to znaczy wielu zniszczyło sobie życie :stop:
..............Ale grajcie nadal, ja zawsze mam glebę widząc zonki i komentarze na forum. Ja już wysiadłem z tego interesu, bo wiem czym on pachnie. Pisze to ku przestrodze, zwłaszcza młodych ludzi. Czekam teraz , az ktoś mnie zyebie, z tych Don-Kichotów co wczoraj wygrali 50zl i już mnożą to przez liczbę dni w roku

Do góry
#30319 - 04/07/2004 15:53 Re: Re: Jak grać żeby być na +
fighter1976 Offline
newbie

Meldunek: 02/07/2004
Postów: 38
Skąd: Wrocław
Hej marasking !!! Chyba Ci wczoraj cos nie weszło ... Czy przez te 6 lat na dużym minusie jesteś ? Czy udało Ci się coś wyciągnąć ? Naprawde Twoim zdaniem nie ma ludzi, którzy osiagają dochody w ten sposób ?

Do góry
#30320 - 04/07/2004 16:16 Re: Re: Jak grać żeby być na +
marasking Offline
old hand

Meldunek: 27/06/2003
Postów: 990
Skąd: Poznań
[QUOTE]Oryginalnie wysłał fighter1976:
[qb]Hej marasking !!! Chyba Ci wczoraj cos nie weszło ... Czy przez te 6 lat na dużym minusie jesteś ? Czy udało Ci się coś wyciągnąć ? Naprawde Twoim zdaniem nie ma ludzi, którzy osiagają dochody w ten sposób ?[/qb][/QUOTE]Nie chodzi mi Fighter o nominalną wysokość strat, ale o to , że to tak naprawdę nie ma sensu. Czy ludzie osiągają dochody - pewnie masz rację, ale nigdy nie wiadomo co będzie za miesiąc czy rok.
Oczywiście udawało mi się wyciagac kasę - ale ona topnieje w takim stopniu , że wogóle szkoda gadać. Dlatego moje wnioski są jednoznaczne - z bukmacherki żyją buki, a nie gracze. Nawet jeżeli ktoś osiąga dochody z tego ( czyt. udaje mu się czasem coś trafić), to choroby serca, wrzody żołądka, nerwowość i zmainy osobowości są nieuniknione - zbyt wiele nerwów to kosztuje. Oczywiście , znajdzie się jeden z drugim, co pier.... -że podstawa to dobór stawki, kapitał p*k, itp .itp - można też mówić , że np. mając 100 tys zl i grając kurs 1,02 raz w miesiącu ma się 2 tys na rękę - czyli niezła pensyjka. Ale nie wierzcie w to, wcześniej czy pózniej się przegrywa. Obecnie gram tylko dla rozrywki , przeszła mi ochota na wqrwianie się, że jakiś analfabeta ze slumsów nie strzelił karnego , a ja nie mam cashu.

Do góry
#30321 - 04/07/2004 16:24 Re: Re: Jak grać żeby być na +
rafałek Offline
old hand

Meldunek: 25/06/2003
Postów: 909
Skąd: Warszawa
Pozwolę sobie tu wkleić cytat ze strony " Prestige Casino " http://www.prestigecasino.com/pl/ruletka_francuska/
gdzie opisują systemy do gry w tym Martingale.......

"Kilka lat temu, w jednym z kasyn po kolei pojawiło się aż 42 razy czarne, i jeśli zacząłbyś grę z $1 na "czerwone" i nie byłoby żadnego ograniczenia co do maksymalnego zakładu to wtedy Twój zakład w 43 rundzie wyniósłby około $4,398,046,511,000.
Bill Gates straciłby swoją fortunę po około 37 rundach."

Do góry
#30322 - 04/07/2004 16:40 Re: Re: Jak grać żeby być na +
fighter1976 Offline
newbie

Meldunek: 02/07/2004
Postów: 38
Skąd: Wrocław
dlatego Bill powinien skończyć na 8. poziomie
I to jest właśnie prawdopodobieństwo !!! Ale gdzie jest większe prawdopodobieństwo - czy to że 42 razy pod rząd padnie czarne czy to, że trafię szóstkę w lotka ? hmmmm

Do góry
#30323 - 04/07/2004 17:21 Re: Re: Jak grać żeby być na +
jahu Offline
old hand

Meldunek: 21/02/2001
Postów: 776
Im dłuzej nie pada remis tym większe szanse ze padnie? hmm :rolleyes:
W takim razie jak tak nie będzie padać i będą zwiększać się szanse że padnie to osiągniemy w pewnym momencie wartość ponad 100% że padnie prawda....

Maskaring - jeśli w ciągu 6 lat nie nauczyłes się wygrywać z bukami to faktycznie nie dla Ciebie ta dziedzina.
Fakt młodzi niech uważają bo to nie łatwe pieniądze ale nie jest tak że nie da się wyjść na +.

Do góry
#30324 - 04/07/2004 17:57 Re: Re: Jak grać żeby być na +
Iwan Offline
member

Meldunek: 08/12/2003
Postów: 158
Skąd: Łódź
[QUOTE]Oryginalnie wysłał fighter1976:
[qb]dlatego Bill powinien skończyć na 8. poziomie
I to jest właśnie prawdopodobieństwo !!! Ale gdzie jest większe prawdopodobieństwo - czy to że 42 razy pod rząd padnie czarne czy to, że trafię szóstkę w lotka ? hmmmm [/qb][/QUOTE]A powiedcie szanowni koledzy (BO NIE WIEM), gdzie jest większe prawdopodobieństwo sukcesu:
1. Odłożę na willę i mercedesa, odkładając z typowej pensyjki za etat.
2. Będę miał kasę na willę i mercedesa grając u buków lub w totku?
al:

Do góry
#30325 - 04/07/2004 18:42 Re: Re: Jak grać żeby być na +
pkubik Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 27/01/2004
Postów: 7826
Skąd: Warszawa
jak sie nie wie jak trzeba grac to lepiej wogole nie grac i wtedy bedzie sie na plusie

Do góry
#30326 - 04/07/2004 18:45 Re: Re: Jak grać żeby być na +
PAWi Offline
old hand

Meldunek: 22/04/2001
Postów: 929
Skąd: Płock
[QUOTE]Oryginalnie wysłał pkubik:
[qb]jak sie nie wie jak trzeba grac to lepiej wogole nie grac i wtedy bedzie sie na plusie[/qb][/QUOTE]swiete slowa iwo:

Do góry
#30327 - 04/07/2004 20:03 Re: Re: Jak grać żeby być na +
grimero. Offline
journeyman

Meldunek: 28/06/2004
Postów: 89
[QUOTE]Oryginalnie wysłał jahu:
[qb]Im dłuzej nie pada remis tym większe szanse ze padnie? hmm :rolleyes: W takim razie jak tak nie będzie padać i będą zwiększać się szanse że padnie to osiągniemy w pewnym momencie wartość ponad 100% że padnie prawda....[/qb][/QUOTE]odpowiedz brzmi NIE szansa jest 50% z minimalnymi ułamkami na przewagę[50,000001%] wielokrotnie miejszymi niz marza najlepszego buka.

Iwan dodaj jeszcze 3 opcje: bede pracował za darmo bo wiekszosc kasy przerąbie licząc na mercedesa i wille ona jest najbardziej prawdopodobna

Do góry
#30328 - 04/07/2004 20:43 Re: Re: Jak grać żeby być na +
b6 Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 12/09/2003
Postów: 1990
[QUOTE]Oryginalnie wysłał marasking:
[qb][...]Jakiś rok temu wszyscy piali nad DJ Sosną - lokata pewna jak szwajcarski bank, super typy , koleś-omnibus itp.itp.
........ A dzisiaj jakoś o nim nie słychać . Pewnie te jego typy i "analyzy" pokrywają się z tymi , które dałby menel sprzed sklepu.
[/qb][/QUOTE]Co ty gadasz? Wez idz sie utop uke:
****a, to sa wlasnie Polacy. Gosc daje typy, jak na jego typach jechalo kupa ludzi i zarabialo to Sosna super gosc itp., a jak troche mu nie poszlo to Sosna 'be'
A co ty bys chcial, zeby Sosna mial 70 - 80% skutecznosci nonstop? Dlatego nie dziwie sie, ze zbankrutowales jak masz takie podejscie do bukmacherki ze wszystko grasz bez opamietania. Ja sam gralem typy SOSNY, ale jak SOSNA zaczal wtapiac to sie zaczalem zastanawiac co jest nie tak? Dlaczego gosc wtapia? Przestalem grac jego typy i wyszlo mi to na dobre. Ale i tak z checia czytam co ma SOSNA do powiedzenia, bo czesto ma takie rozne informacje, ze po opisie i zweryfikowaniu jeszcze pewnych danych wiem, ze dany typ warto grac. I doszedlem do tego, ze opisy jego typow zaczely nagle byc slabe, bo wczesniej Sosna mial serwis darmowy - mial pelno znajomych i informatorow. Dziwnym trafem - jak wprowadzil abonament, informatorzy albo go olali, albo wprowadzali specjalnie w blad albo jak bylo bardzo ciekawe info na temat meczu to po prostu Sosny nie informowali - uznali zasade: nie bedziemy mu pomagac bo on na tym kase trzepie a my nicz tego nie mamy. Jestem otym przekonany bo taka jest mentalnosc ludzka.
Ja do Sosny nic nie mam - i Sosna - jak pamietam, ze miales jeszcze archiwum sprzed zdaje sie 2003 roku - miales tez z roku 2002 bodajze. Wklej tu niedowiarkom swoj bilas od poczatku dzialalnosci to moze niektorzy przejrza na oczy i zobacza skutecznosc :zobacz:
A Sosna jeszcze na pewno 'zaskoczy' w tych klimatach - tylko trzeba cierpliwie czekac na sezon i dokladnie sledzic 'jakosc' podawanych przez niego typow opisow.
Poza tym to normalne, ze jak sie wzial za wspolredagowanie gazetki to ze wzgledu na ilosc i ogrom pracy (a wiem dokladnie ile to czasu zabiera) - musialo to sie odbic na jakosci typow - tylko trzeba bylo byc na tyle przewidujacym i wziasc to pod uwage. Obecnie jade na swoich typach, na typach Rafalka (nie wszytkich - bo czesc opisow Rafalka mi sie nie podobala i fakt faktem ominalem pare zonkow ) i na podstawie opisow z mecz.pl i innych forum dyskusyjnych i wcale to nie jest takie trudne. Wazne jest zeby byc cierpliwym i sie absolutnie nie spieszyc. Jak ja widze te serwisy wszystkie bukmacherskie gdzie zawsze sa typy - prawie kazdego dnia - to ja sie nie dziwie ze ludzie bankrutuja. Czasem na dobrego typa trzeba czekac nawet 2 tygodnie.
pozdrowienia dla Sosny

PS.
Serio Sosna - wez wklei tutaj swoja cala dzialalnosc - bo nie widzialem, a sam jestem ciekawy tego wczesniejszego archiwum

Do góry
#30329 - 04/07/2004 21:02 Re: Re: Jak grać żeby być na +
marasking Offline
old hand

Meldunek: 27/06/2003
Postów: 990
Skąd: Poznań
Nigdy nie grałem typów DJ Sosny , więc nie mam do niego zadnej osobistej urazy - chodzi mi tylko o zasadę. Swego czasu był on opiewany na forum - własnie w tego typu tematach. Kiedy wtedy pisałem, że to sie wkońcu skończy to bandy fanatyków doyebali sie do mnie- że DJ to jest gwarancja stałych zysków itp. Więc b6 - tyle w tym temacie
P.S Bankrutem nie byłem i nie jestem

Do góry
#30330 - 04/07/2004 21:40 Re: Re: Jak grać żeby być na +
b6 Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 12/09/2003
Postów: 1990
marasking:

OK - ja napisalem 'bankrutem' oczywiscie w przenosni - jak tam twe sprawy wygladaja to sam wiesz najlepiej - i ten tekst tez w sumie nie byl kierowany do Ciebie - tylko tak ogolnie w sprawie Sosny.
Chodzi mi tylko o jedno: trzeba zrozumiec jedna zasade - w takim systemie agresywnego inwestowania wszystko po malutku, nie spieszyc sie. Z bukmacherki nie mozna zyc na tej zasadzie, ze mam na koncie u buka np. 10000 PLN i potrzebuje na miesiac na utrzymanie 1000 PLN i zeby sie swiat zawalil, to musze obrocic tak ta kasa, zeby 10% na miesiac wyszlo bez zadnych analiz - grajac na slepo. I tak wiekszosc podchodzi do problemu. Oczywiscie - nie twierdze, ze sie nie da tak zyc - stawiajac 1000 zlotych (10%) kapitalu na jeden wyszukany typ 2.00 albo na 2 mniejsze (2x1.42 - dublet - i to w sumie jest chyba pewniejszy sposob bo zeby trafic typ 2.00 to musi byc naprawde okazja i trzeba siedziec w danej lidze zeby takie cos trafic - a i tak ryzyko istnieje ze bedzie pudlo), albo:

jechac na 'chama' zwykla progresja i sie nie *******ic:
500
1000
2000
6500 - AKO 2.00 (z singla za 2.00 lub dublety 2x1.42)

10000 to nie duzo siana a w sumie bez problemu - jak sie sezon zacznie to tych 7 spotkan po 1.40 da sie spokojnie znalezc - trzeba tylko ostro net przeszukiwac - sklady, mobilizacja, kontuzje, brak kluczowych zawodnikow i tyle.

Ja czesto grywalem w rultke tym sposobem (tylko wiecej etapow progresji i za mniejsze kwoty) i z kilkunastu dolarow robilem kilkaset - fakt - traktowalem to jako zabawe a poza tym kasyna maja nakrecany soft i nie pozwalaja zeby dalej zajsc. Ale mniejsza z tym - tam jest zawsze prawdopodobienstwo 0.5 ze wypadnie czerwone czy czarne i na to wplywu nie mamy. Tutaj to my wyszukujemy zdarzenia - czekamy cierpliwie na okazje - zatem szansa ze od razu umoczymy te 10000 jest znacznie nizsza niz w ruletce.
To tylko sposob. Oczywiscie - to sa 4 etapy progresji wiec zdarzenia musza byc 'bardzo pewne' i wyszukane ale jak mowie - da sie w sezonie takich 8 meczy znalezc w miesiacu za 1.40 ze 2 pod rzad sie trafi

I jeszcze jedno: trzeba sobie uswiadomic wewnetrznie, ze te 10000 mozemy wtopic - to nasza decyzja - albo kupujemy za to jakies zdezylowane auto i cieszymy sie ze srodka materialnego - albo mamy 10000 ktore daje nam spora szanse na to, aby rozkoszowac sie wolnoscia, nie wstawac o 7:30 i za******lac do roboty (chyba ze do STS'u, ale nie o 7:30 ).
Wazne jest tylko to aby na tych 10000 calego swojego zycia nie opierac.

Dobrym rozwiazaniem jest tez normalna praca i posiadanie na koncie pewnego kapitalu - np. tych 10000 PLN ktore spokojnie, pomalutku obracamy.

Tak - to jest ryzyko - tak jak gra na gieldzie, na walutach itp. itp. A ile ludzi wmoczylo kase na jakichs funduszach akcyjnych czy hybrydowych uke: - pamietne hossy teleinformatyczne. No niektorzy oczywiscie tez zarobili.

pozdrawiam

Do góry
#30331 - 05/07/2004 03:36 Re: Re: Jak grać żeby być na +
sniper Offline
veteran

Meldunek: 05/03/2002
Postów: 1278
Przypomne jeden z lepszych tekstow o progresji z tego forum
Story about progression {Ufo}
Ta historia jest oparta na faktach i nie jest wymysłem mojej chorej wyobraźni.
Kiedy ją opowiadam, wielu mi nie wierzy, ale to nie jest według mnie kwestia wiary, bowiem prawda jaką Wam przekażę ma charakter stały i niezmienny i jest niezależna od okoliczności. Opowiadam...
Był facet, który grał progresją. Sam nie był bogaty, ale znał się na tym jak nikt inny. Zawsze wygrywał, a jak nie wygrywał to podwajał postawione pieniądze. Kulturalny, ale niechciany w kasynach, niezwykle mądry i przebiegły, ale również miły i ?ciepły? człowiek. Pan Dobrotliwy grywał u bukmacherów. Lubił to, no i robił na tym tzw. kasę. Nigdy nie wtapiał parę razy z rzędu, lecz pewnego razu po około 10 latach grania dał ?ciała? na w sumie wydawałoby się dość prostym meczu. Kurs tego zdarzenia był niewielki, jakieś śmieszne 1,25, ale kasa naprawdę już spora. Przyjął to z pokorą i zaczął szukać pewniaka raz jeszcze. Nie denerwował się. Wiedział, że grunt to dobra analiza i pieniądze. Miał jedno i drugie, miał również rodzinę, dobrze płatną i ciekawą pracę oraz dobrego wuja, który w razie potrzeby mógł wesprzeć go finansowo. Zagrał raz jeszcze. To był naprawdę typ (kurs), który nie miał prawa nie wyjść. Sam o nim mówił: ?jestem go pewny w 100%?. Niestety... ukłucie komara w prawy nadgarstek, praworęcznego gracza okazało się zabójcze. Nie serwował już jak dawniej, a jego ?plasowane? piłki nie były tak niskie jak zawsze. Dokuczliwe swędzenie prawej ręki, zaczerwieniona skóra oraz podwyższona wrażliwość na jad owada nie pozwoliły mu wygrać tego pojedynku. Ktoś może zapytać: ? Czemu nie kreczował ??. Tego nie wiem. Może uznał, iż ta ?kontuzja? jest zbyt błaha, może po prostu wstydził się do niej przyznać. Dla nas ważne jest to, że nasz bohater musiał wymyślić to ?coś? co uratowałoby go od bankructwa. Powiedział: ?spoko, tyle razy nie trafiłem, to teraz musi się udać?. Dobry wujek pożyczył pieniądze, ale problemy natury technicznej zaczęły strasznie Panu Dobrotliwemu doskwierać... Pewniak się znalazł, pieniądze niby też, ale jak to obstawić ?! Wziął 75000 złotych, podzielił między kilku zaufanych ludzi i zaczął obstawiać w kilku punktach bukmacherskich miasta. Jak łatwo można się domyślić było ciężko. Telefony do centrali, narzekania ludzi stojących za naszym bohaterem w kolejce oraz to czego nie przewidział. Poszła fama, że facet obstawia ?wielką? kasę na jakiś fiflakowaty mecz w tenisa. To pewniak ? szeptali ludzie. Kto żyw zaczął obstawiać. Kurs zmieniał się jak w TOTOMIXIE. ?Co robić, jak żyć? ? bił się z myślami nasz bohater. Muszę pożyczyć jeszcze trochę, ale w tym miejscu zaczął się wahać. He said: ? K...a, a jak jakiś pie.....ny komar ugryzie mojego faworyta w nadgarstek ?!! Nie to niemożliwe przecież już raz go ugryzł to teraz nie ugryzie.?
Jednak ugryzł... zbieg okoliczności ?!, 0,0003% szans i bingo! Pieprzone prawdopodobieństwo, pieprzone owady, pieprzona progresja ?! O nieee, progresją grał dalej tylko, że już cicho, bez zbędnego rozgłosu, do 3 poziomu, za malutką kasę, bez wujka, kolesi. Ot tak sobie przez internet, anonimowo...

no i mimo ze o progresji nie mam specjalnie zlego zdania to jednak ... bardzo wazne jest drugie zdanie

Do góry
#30332 - 05/07/2004 03:58 Re: Re: Jak grać żeby być na +
b6 Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 12/09/2003
Postów: 1990
sniper - fajny tekst iwo:
Ale z tego tekstu bije tez optymizm :
[QUOTE][...] Nigdy nie wtapiał parę razy z rzędu, lecz pewnego razu po około 10 latach grania dał ?ciała?[...][/QUOTE]Przy zalozeniu, ze gral nawet systemem takim jak pokazalem - 10% zysku w miesiacu, od posiadanych 10000 - rocznie robil 120% zysku - czyli 12000.
Jesli mu sie to udawalo przez 10 lat - majac 10000 wyciagnal od kasyn i bukow 120000. Niezle iwo:

Do góry
#30333 - 19/01/2005 19:19 Re: Re: Jak grać żeby być na +
Adam PL Offline
addict

Meldunek: 31/01/2002
Postów: 629
Skąd: Warszawa
jest jedna reguła: żadna reguła na wygrywanie u buków nie trwa wiecznie

Do góry
#30334 - 19/01/2005 20:54 Re: Re: Jak grać żeby być na +
Romeo Offline
journeyman

Meldunek: 11/09/2004
Postów: 60
Skąd: Świętochłowice
Ziomale po przeczytaniu tych postów a szczególnie sniper'a znalazłem ZŁOTY ŚRODEK aby zarabiać kasę na bukach. Chciałem go opatentować ale coż.. niech strace. Mianowicie graczowi na którego gramy trzeba przesłąć płyn na komary np 'Off'

Do góry
#30335 - 20/01/2005 23:02 Post deleted by Conrad
Anonymous
Unregistered



Do góry
#30336 - 22/01/2005 17:48 Post deleted by Conrad
Anonymous
Unregistered



Do góry
#30337 - 23/01/2005 14:59 Re: Jak grać żeby być na +
maly mike Offline
stranger

Meldunek: 23/01/2005
Postów: 10
Skąd: Moje miasto
Gratulacje

Do góry
#30338 - 27/06/2005 23:19 Re: Jak grać żeby być na +
Adam PL Offline
addict

Meldunek: 31/01/2002
Postów: 629
Skąd: Warszawa
Żeby wygrywać trzeba mieć pomysł więcej wart niż "zawsze wygrywa lepszy".

Do góry
#30339 - 28/06/2005 00:09 Re: Jak grać żeby być na +
$hd_Tips Offline
enthusiast

Meldunek: 13/08/2004
Postów: 363
Skąd: Łódź
jedno jest pewne.... jak nie chcesz byc na minus ( - ) nie graj w bukmacherke... !!

a tak powaznie to 1-2 mecze ako kolo 2.10.... i powiedzmy za 150 zł... to tylee.... i ne grac na siłe.... !! tylko lepiej zagrac raz w tygodniu cos dobergo niz 5 razy cos słabego... !!

Do góry
#30340 - 28/06/2005 12:47 Re: Jak grać żeby być na +
gremlin Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 21/11/2004
Postów: 7963
Quote:

jedno jest pewne.... jak nie chcesz byc na minus ( - ) nie graj w bukmacherke... !!

a tak powaznie to 1-2 mecze ako kolo 2.10.... i powiedzmy za 150 zł... to tylee.... i ne grac na siłe.... !! tylko lepiej zagrac raz w tygodniu cos dobergo niz 5 razy cos słabego... !!



o wlasnie zdecydowanie popieram chyba to wszystko co mozna powiedziec w tym temacie!!!

Do góry
#30341 - 30/06/2005 14:37 Re: Jak grać żeby być na +
Malin86 Offline
stranger

Meldunek: 30/05/2005
Postów: 10
Moim zdaniem aby byc na plusie trzeba ustalic sobie "dobry" system , grac nim caly czas i sie nie podpalac !!! Znam wielu ludzi ktorzy wygrali niezla sumke , grali za wiecej, wiecej i wszystko przegrali . Trzeba sie 3mac tego co sie ustali predzej . Ja gram uparcie system "Marasa" i jestem sporo na plusie pozdro 600

Do góry
#30342 - 30/06/2005 18:02 Re: Jak grać żeby być na +
jaja Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 12/04/2003
Postów: 7813
Skąd: Świdnik


Powiem Wam ciekawostkę.Mój znajomy jest pracownikiem w punkcie STS-u.Powiedział mi,że w ciągu kilku już lat swojej pracy,dane mu było zetknąć się z setkami spekulantów,jednak tylko na stu statystycznych graczy,w dłuższym okresie czasu,tylko kilku udaje się wychodzić na plus.Powiedział mi,że poznał spekulantów,których inteligencja,graniczyła niemal z geniuszem.Do sporej kasy dochodzili początkowo małymi kroczkami relatywnie niewielkich zysków,by następnie paść uderzeni jedną,ale ogromną stratą.Postarajcie się to sobie wyobrazić,jak trudna jest to gra.Jak trzeba wiele włożyć w to pracy,utrzymać dyscyplinę w realizacji nakreślonego planu./Jaja/

Do góry
#30343 - 30/06/2005 18:23 Re: Jak grać żeby być na +
El Camino Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 28/05/2003
Postów: 1676
Skąd: Warszawa
W zasadzie nie jest to nic nowego-wiadomo że w tej grze niestety niewielu jest w stanie generować zyski w długim okresie czasu.Nie jest tajemnicą,że ta gra wymaga dużych predyspozycji psychicznych tj. konsekwencji,dyscypliny itd.Natomiast zdziwiłem się przy fragmencie o tych spekulantach,którzy dochodzili do dużych sukcesów małymi kroczkami,by paść uderzeni jedną,ogromną stratą.W mojej ocenie nie sposób przypisać ludziom tego pokroju geniuszu,czy choćby intelidencji.Każdy rozsądny gracz umiejętnie gospodaruje kapitałem,tzn. tak by nawet passa kilku porażek z rzędu nie doprowadziła do ich bankructwa.Co prawda bukmacherka a emocje są często mniej lub bardziej związane,ale ten kto im się poddaje jest na prostej drodze do porażki.

Do góry
#30344 - 30/06/2005 18:26 Re: Jak grać żeby być na +
jad Offline
addict

Meldunek: 10/09/2004
Postów: 559
Skąd: Biłgoraj
Quote:

W zasadzie nie jest to nic nowego-wiadomo że w tej grze niestety niewielu jest w stanie generować zyski w długim okresie czasu.Nie jest tajemnicą,że ta gra wymaga dużych predyspozycji psychicznych tj. konsekwencji,dyscypliny itd.Natomiast zdziwiłem się przy fragmencie o tych spekulantach,którzy dochodzili do dużych sukcesów małymi kroczkami,by paść uderzeni jedną,ogromną stratą.W mojej ocenie nie sposób przypisać ludziom tego pokroju geniuszu,czy choćby intelidencji.Każdy rozsądny gracz umiejętnie gospodaruje kapitałem,tzn. tak by nawet passa kilku porażek z rzędu nie doprowadziła do ich bankructwa.Co prawda bukmacherka a emocje są często mniej lub bardziej związane,ale ten kto im się poddaje jest na prostej drodze do porażki.





tzn. co ciułali ciułali i w koncu postawili grubo i wtopili
czy jak mam to rozumieć bo jesli tak to co z nich za geniusze ??
pozdro

Do góry
#30345 - 04/07/2005 09:52 Re: Jak grać żeby być na +
Ares96. Offline
old hand

Meldunek: 14/02/2005
Postów: 937
Quote:

Żeby wygrywać trzeba mieć pomysł więcej wart niż "zawsze wygrywa lepszy".




Ciekawe "wstawki" Adam
Dodam od siebie jedną i wydaje mi sie kluczową:

Jeśli wyniki typowanych zdarzeń nie maja dla Ciebie żadnego znaczenia przy zwiększaniu budżetu, to oznacza tylko jedno - Jesteś u celu"

Do góry
#30346 - 04/07/2005 10:32 Re: Jak grać żeby być na +
arvid Offline
old hand

Meldunek: 03/08/2004
Postów: 916
Quote:

Quote:



Jeśli wyniki typowanych zdarzeń nie maja dla Ciebie żadnego znaczenia przy zwiększaniu budżetu, to oznacza tylko jedno - Jesteś u celu"




Ares96 moim zdaniem każdy wynik ma znaczenie bo lepiej mieć np. 90% zysku niż np. 20%.
Raczej chodziło Ci o to, że jak trafisz parę typów to nie podskakujesz pod sufit a jak kilku nie trafisz nie idziesz skakać z mostu
Pozdrawiam
arvid

Do góry
#30347 - 04/07/2005 11:39 Re: Jak grać żeby być na +
Ares96. Offline
old hand

Meldunek: 14/02/2005
Postów: 937
Arvid nie Chodzi po prostu o to, że wyniki typowanych zdarzeń nie mają wpływu ŻADNEGO na bilans.

Nielogiczne, ale prawidłowe. Od tego wogóle trzeba zacząć (zmienić własne myslenie) by próbować osiągać korzyści materialne na zakładach.

A błędne myślenie łatwo nabyc na forum i nie tylko tym, szczególnie od osób piszących, że najlepiej grać 2-3 zdarzenia w tygodniu najpewniejszych typów (nie twierzę, że nie można, ale jak wiele ma to wspólnego z grą?)... i co więcej, to mozna nawet nazwać trendem w mysleniu, nic bardziej błednego.

Jest wiele spraw które wygladają zupełnie inaczej w sieci niż powinny, ale bez własnej pracy w to włożonej można tylko marzyć by miało to być w przyszłości źródło dochodów, główne czy dodatkowe, nieważne.

Wiele osób sie do mnie zgłasza by im pomóc, dać radę, od czego zacząc, co zrobić, wiecie co jest w tym smutne??
5% z nich jest w stanie się poświęcić by naprawdę zacząć poważnie grać (osoby >35 lat, które wiedzą co to ciężka praca to wyjatki), reszcie wszystko trzeba podać na tacy, bo nie potrafią/nie chcą/brak własnej inicjatywy. W każdej dziedzinie potrzeba odpowiedniego przygotowania by osiągać sukcesy, tu nie jest inaczej

Ludzie którzy mnie sledza w różnych miejscach zadaja najczęściej pytanie, dlaczego tak wiele/często trafiam wysokie kursy. Myślicie, że to jest kwestia szczęścia? może dobrych informacji sportowych/lokalnych?? NIE, NIE, NIE.

Z kolei inni patrząc jak podaje typy na "niefaworytów" twierdzą, po co ja to podaje, przeciez ja gram wyłącznie na "farta" niestety co smutne takich osób jest najwiecej. Jeśli później wyciagam archiwum tyów które dostają z kursami ze srednią 4.0 zyskiem 50% to zaczynają inaczej myśleć (choć niektórzy z nich dalej ciągną swoją stronę).
Nie wiem jak to nazwać, można uzyć własnej wyobraźni by to skomentować.

Trzeba niestety do tego dorosnąć i przede wszystkim włożyć w to ogromną pracę, jaki ma sie talent do zakładów równiez nie jest to w większym stopniu istotne, bo i słynnego DJ SACHI`ego, można nauczyc wygrywać.

Analizować mecze/czytac sportowe informacje każdy potrafi. Kto jednak siegnie po drugą stronę medalu (czyli to co Arvid zacytował, może sobie pogratulować).

Pozdrawiam,
Ares96

Do góry
#30348 - 04/07/2005 13:57 Re: Jak grać żeby być na +
ozzy123 Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 02/10/2003
Postów: 2234
Skąd: Wawa/Lublin
Quote:

Arvid nie Chodzi po prostu o to, że wyniki typowanych zdarzeń nie mają wpływu ŻADNEGO na bilans.

Nielogiczne, ale prawidłowe. Od tego wogóle trzeba zacząć (zmienić własne myslenie) by próbować osiągać korzyści materialne na zakładach.

A błędne myślenie łatwo nabyc na forum i nie tylko tym, szczególnie od osób piszących, że najlepiej grać 2-3 zdarzenia w tygodniu najpewniejszych typów (nie twierzę, że nie można, ale jak wiele ma to wspólnego z grą?)... i co więcej, to mozna nawet nazwać trendem w mysleniu, nic bardziej błednego.

Jest wiele spraw które wygladają zupełnie inaczej w sieci niż powinny, ale bez własnej pracy w to włożonej można tylko marzyć by miało to być w przyszłości źródło dochodów, główne czy dodatkowe, nieważne.

Wiele osób sie do mnie zgłasza by im pomóc, dać radę, od czego zacząc, co zrobić, wiecie co jest w tym smutne??
5% z nich jest w stanie się poświęcić by naprawdę zacząć poważnie grać (osoby >35 lat, które wiedzą co to ciężka praca to wyjatki), reszcie wszystko trzeba podać na tacy, bo nie potrafią/nie chcą/brak własnej inicjatywy. W każdej dziedzinie potrzeba odpowiedniego przygotowania by osiągać sukcesy, tu nie jest inaczej

Ludzie którzy mnie sledza w różnych miejscach zadaja najczęściej pytanie, dlaczego tak wiele/często trafiam wysokie kursy. Myślicie, że to jest kwestia szczęścia? może dobrych informacji sportowych/lokalnych?? NIE, NIE, NIE.

Z kolei inni patrząc jak podaje typy na "niefaworytów" twierdzą, po co ja to podaje, przeciez ja gram wyłącznie na "farta" niestety co smutne takich osób jest najwiecej. Jeśli później wyciagam archiwum tyów które dostają z kursami ze srednią 4.0 zyskiem 50% to zaczynają inaczej myśleć (choć niektórzy z nich dalej ciągną swoją stronę).
Nie wiem jak to nazwać, można uzyć własnej wyobraźni by to skomentować.

Trzeba niestety do tego dorosnąć i przede wszystkim włożyć w to ogromną pracę, jaki ma sie talent do zakładów równiez nie jest to w większym stopniu istotne, bo i słynnego DJ SACHI`ego, można nauczyc wygrywać.

Analizować mecze/czytac sportowe informacje każdy potrafi. Kto jednak siegnie po drugą stronę medalu (czyli to co Arvid zacytował, może sobie pogratulować).

Pozdrawiam,
Ares96





Witaj Ares!

Wiesz, że to co piszesz jest trudne do przyjęcia dla 95% grających. " Wyniki poszczególnych zdarzeń nie mają żadnego wpłwu na ogólny bilans, liczy się czy dany typ jest opłacalny czy nie" - przecież to brzmi jak herezja, dobrze że Cie na stosie jeszcze nie spalili. To ludzie szukają sobie tych trzech pewniaczków do zagrania w sobotę, a Ty im mówiwsz, że to czy MU czy inny Rreal wygra nie ma żadnego znaczenia.
Dopóki ktoś ci tego nie wytłumaczy, nie pokaże, piekilenie trudno jest zmienić sposób myślenia. Może powinieneś otworzyć jakąś szkołe bukmacherstwa . Ja po dwóch miesiącach prób i błędów przekonałem się, że to co mówisz jest logiczne i pozwala wygrywać. Ale muszę przyznać, że wymaga strasznie dużo czasu, zaangażowania i poświęcenia.
Bilet w jedną stronę .

Pozdrawiam i dzięki za wszystko
Ozzy

Do góry
#30349 - 04/07/2005 14:08 Re: Jak grać żeby być na +
Ares96. Offline
old hand

Meldunek: 14/02/2005
Postów: 937
Quote:



Bilet w jedną stronę .





Gratuluje dobrej pamięci

Do góry
#30350 - 04/07/2005 14:21 Re: Jak grać żeby być na +
Wrona Offline
old hand

Meldunek: 10/04/2005
Postów: 733
Skąd: Tarnów
Ares nauczyl mnie jeden waznej rzeczy - ze tylko typy ktore maja wartosc w dluzszym okresie zawsze przyniosa zysk. Od 2 miesiecy z WhyDuckiem gramy same valuebety i przynosi to naprawde wymierne zyski. Nauczylem sie wiele od tego czasu, a rozmowy z Aresem daly mi wiele do myslenia. Jednak nie mam tyle czasu by caly dzien siedziec nad oferta, narazie trzeba sie uczyc jeszcze, ale bardzo chcialbym w przyszlosci poswiecic sie czemus takiemu.
Kiedys uwazalem ze trafianie kursów powyzej 3.5 to 'totolotek' teraz wiem ze nic bardziej mylnego, nawet najelpsze info sportowe nie zastapi dobrego szacowania.
No to tyle, na samym koncu chcialem podziekowac Aresowi za pomocna dłoń, ktora wyciagnał kiedys do mnie i za to ze pomogl mi zrozumiec valuebety.

Serdecznie pozdrawiam,
Amantino.

Do góry
#30351 - 04/07/2005 14:44 Re: Jak grać żeby być na +
tapirN Offline
member

Meldunek: 28/10/2004
Postów: 146
Quote:

Chodzi po prostu o to, że wyniki typowanych zdarzeń nie mają wpływu ŻADNEGO na bilans.




A co ma wpływ?

Do góry
#30352 - 04/07/2005 14:58 Re: Jak grać żeby być na +
Ares96. Offline
old hand

Meldunek: 14/02/2005
Postów: 937
tarpiN posiadasz wystarczająca wiedzę by o to nie pytać (nie pytaj skąd wiem) kolejny raz chcesz mnie podejść. Co do pytania... było wałkowane juz nie raz, do znudzenia.

Do góry
#30353 - 04/07/2005 15:04 Re: Jak grać żeby być na +
gremlin Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 21/11/2004
Postów: 7963
Quote:

Quote:

Chodzi po prostu o to, że wyniki typowanych zdarzeń nie mają wpływu ŻADNEGO na bilans.




A co ma wpływ?



za takie stwierdzenie nalezy sie jakas extra nagroda ale tak po mojemu na festiwalu kabaretow

Do góry
#30354 - 04/07/2005 15:31 Re: Jak grać żeby być na +
bcn1899 Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 06/05/2005
Postów: 3939
przepraszam za zasmiecanie:

Ares96, jak mozna sie z Toba skontaktowac, bez wlasnie zasmiecania forum? :-) skrzynke masz przeladowana.., moge mailem a. gg?

--
pzdr.bcn1899 *tots unit fem forca*

Do góry
#30355 - 04/07/2005 15:32 Re: Jak grać żeby być na +
Simpicity Offline
addict

Meldunek: 04/07/2005
Postów: 500
Skąd: prosze ja ciebie Poland...
Quote:



Powiem Wam ciekawostkę.Mój znajomy jest pracownikiem w punkcie STS-u.Powiedział mi,że w ciągu kilku już lat swojej pracy,dane mu było zetknąć się z setkami spekulantów,jednak tylko na stu statystycznych graczy,w dłuższym okresie czasu,tylko kilku udaje się wychodzić na plus.Powiedział mi,że poznał spekulantów,których inteligencja,graniczyła niemal z geniuszem.Do sporej kasy dochodzili początkowo małymi kroczkami relatywnie niewielkich zysków,by następnie paść uderzeni jedną,ale ogromną stratą.Postarajcie się to sobie wyobrazić,jak trudna jest to gra.Jak trzeba wiele włożyć w to pracy,utrzymać dyscyplinę w realizacji nakreślonego planu./Jaja/





To po co ty odwiedzasz te forum przeciez tutaj sa osoby tylko grajace!

Do góry
#30356 - 04/07/2005 21:24 Re: Jak grać żeby być na +
arvid Offline
old hand

Meldunek: 03/08/2004
Postów: 916
Ares96,
Wiem, że to sprawa prawdopodobieństwa i niezależnie jaki bedzie wynik danego zdarzenia to i tak częstotliwość "trafnego" typu zgodnie z teorią prawdopodobieństwa musi dojśc do wymaganej wielkości. A jeśli to prawdopodobieństwo oszacujemy lepiej od buka i zagramy tylko te zdarzenia to będziemy mieli zysk. Ale to wszystko znowu się sprowadza do pytania, które próbuję Ci zadać po raz chyba 3-ci. Jak obliczasz to prawdopodobieństwo? Jaki wpływ na szanse danej drużyny ma np. jakaś kontuzja, absencja itp.? Ja osobiście mogę "na oko" uznać szanse niektórych drużyn i odpowiedniość kursu, ale to jest forma bardziej uznaniowa nie poparta matematyką. Wiem, że to sprawa w sumie najważniejsza, niejako "tajemnica kuchni", ale jakbyś chociaz mógł mnie trochę ukierunkować choćby na konkretnych przykładach będę wdzięczny.

Pozdrawiam
arvid

Do góry
#30357 - 04/07/2005 21:42 Re: Jak grać żeby być na +
Maciek Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 09/06/2001
Postów: 4102
Skąd: Nowy Sącz
no wlasnie hihi Ares pisze historie a nie powie konretow ,no ale to jest chyba proste i logiczne ze skoro chlop siedzi nad tym sporo i wklada w to ogrom pracy to nie bedzie komus dawal wszystkiego na tacy ,ares wyrasta na Guru nie ma co hihi

Do góry
#30358 - 04/07/2005 22:01 Re: Jak grać żeby być na +
connor Offline
a.k.a. "Experto"
King Of The Hill


Meldunek: 12/08/2002
Postów: 32174
Kazdy ma własne metody oszacowania czy kurs jest opłacalny. Dla przykladu, mecz Detroit Pistons - San Antonio Spurs na Pistons kurs 1,3 na Spurs 3, stawiam na Spurs poniewaz uwazam ten kurs za oplacalny, jakis dzieciak stawia na pewniak po 1,3, typ na Pistons wchodzi, dzieciak sie cieszy, ze pewniak wszedl, a ja spokojnie czekam na podobny mecz z takim kursem, gdzie wg mnie linia jest blednie ustawiona itd... Po 100 takich zakladach ja jestem na +, a dzieciak zbankrutowal, taka jest roznica pomiedzy graniem, a inwestowaniem Jednak trzeba byc swietnym analitykiem i chyba oczywiste jest ze ci ktorzy to robia dobrze nie beda zdradzac swojego przepisu Niektorym powinny wystarczyc typy, a nie to co za nimi sie kryje

Do góry
#30359 - 05/07/2005 06:36 Re: Jak grać żeby być na +
Wrona Offline
old hand

Meldunek: 10/04/2005
Postów: 733
Skąd: Tarnów
Ja np zaczynalem szacowac za pomoca roznych programów, nie sa one w sumie doskonale, ale przynosily zyski w przeciagu II miesiecy. Jesli ktos chce takie cos grac no to dziennie 12 godzin napewno trzeba spedzic przd kompem

Do góry
#30360 - 07/07/2005 09:12 Re: Jak grać żeby być na +
Ares96. Offline
old hand

Meldunek: 14/02/2005
Postów: 937
Quote:

Ares96,
Wiem, że to sprawa prawdopodobieństwa i niezależnie jaki bedzie wynik danego zdarzenia to i tak częstotliwość "trafnego" typu zgodnie z teorią prawdopodobieństwa musi dojśc do wymaganej wielkości. A jeśli to prawdopodobieństwo oszacujemy lepiej od buka i zagramy tylko te zdarzenia to będziemy mieli zysk. Ale to wszystko znowu się sprowadza do pytania, które próbuję Ci zadać po raz chyba 3-ci. Jak obliczasz to prawdopodobieństwo? Jaki wpływ na szanse danej drużyny ma np. jakaś kontuzja, absencja itp.? Ja osobiście mogę "na oko" uznać szanse niektórych drużyn i odpowiedniość kursu, ale to jest forma bardziej uznaniowa nie poparta matematyką. Wiem, że to sprawa w sumie najważniejsza, niejako "tajemnica kuchni", ale jakbyś chociaz mógł mnie trochę ukierunkować choćby na konkretnych przykładach będę wdzięczny.

Pozdrawiam
arvid




Jeżeli chodzi o absencje, to można jeszcze to wyliczyć w ligach znanych jak włoska, hiszpańska itd, ale tu z kolei buki zrobią to najczęściej - szybciej od Ciebie i uwzględnią to w kursach. Dla przykładu pamiętasz zapewne mecz w CL Milan - Szachtar koło 1.50 gdy okazało się, że nie zagra Szewczenko, pare kolejek pózniej też były podobne kursy, tyle, że później rozstrzelał się Crespo i kursy wróciły do swojej "normy". Także tu jest ściganie sie z bukiem, na wysokim poziomie rozgrywek buki to raczej szybciej uwzględnią. Co innego w niższych ligach gdzie tacy gracze jak Rafałek mają dostęp do lepszych informacji i duzo czytają o sytuacji w drużynie. Mogą wtedy mieć lepsze rozeznanie niż dany buk i łatwiej szanse oszacować. Ale tu z kolei kto ma takie zacięcie co Rafałek ? Na palcach jednej ręki mozna policzyć.

Co do pytania które zadajesz po raz 3-ci, już nie raz pisałem, nikt Ci nie da konkretnej odpowiedzi, ani ja, ani nikt inny, jednak zalecam obserwowanie i wyciąganie wniosków, poszukaj w odpowiednich miejsach moich propozycji (linków nie moge podać), nazbierało sie tego ze 150 typów przy 30% zysku od obrotu, tam działa tylko prawdopodobieństwo które jest na poziomie średnio pk = 1.30, które w jakiś sposób obliczam i na jego podstawie łapie kursy. pod każdym typem kryją sie istotne informacje, które musisz dostrzec. Możesz też podpatrywać Duńczyków, wg. mnie jest to naród który jest juz daleko zaawansowany, u nas to dalej raczkuje. Jak widzisz, to co jest dla kogoś normalne tu staje sie s-f, ale to wszystko do czasu pod każdym typem kryją sie istotne informacje, które musisz dostrzec.

Pozdrawiam,
Ares96

Do góry
#30361 - 24/08/2005 15:29 Re: Jak grać żeby być na +
Anonymous
Unregistered


"gram uparcie system "Marasa" i jestem sporo na plusie" - pisze Malin 86,czy wyjaśniłby ktoś na czym polega ten system,lub linka do stronki.

pozdr

Do góry
#30362 - 24/08/2005 15:46 Re: Jak grać żeby być na +
wtatour Offline
old hand

Meldunek: 30/07/2005
Postów: 854
jak grac zeby byc na +? wejdzcie do dzialu strony o typowaniu i moj temat i wszystko jasne

Do góry
#30363 - 24/08/2005 15:47 Re: Jak grać żeby być na +
Randall Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 04/02/2004
Postów: 12017
Skąd: nIcEzCzS
Quote:

"gram uparcie system "Marasa" i jestem sporo na plusie" - pisze Malin 86,czy wyjaśniłby ktoś na czym polega ten system,lub linka do stronki.

pozdr



http://www.mecz.org/ubbthreads/showflat....e=1&fpart=1

Do góry
#30364 - 24/08/2005 15:52 Re: Jak grać żeby być na +
Anonymous
Unregistered


już znalazłem ten system,znam go jako- 15-nastka

Do góry
Strona 1 z 5 1 2 3 4 5 >


Kto jest online
2 zarejestrowanych użytkowników (Sensei, pacyfista), 1061 gości oraz 15 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24780 Użytkowników
105 For i subfor
51053 Tematów
5801133 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47