Strona 3 z 3 < 1 2 3
Opcje tematu
#29173 - 15/04/2004 12:16 Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
wuzz Offline
veteran

Meldunek: 26/07/2001
Postów: 1342
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Wernychora:
[qb]Co za zbieg okolicznosci , akurat feri sie odezwal. Wczoraj, zupelnie nie wiem czemu, wszedlem akurat do Twojego tematu w PP i trodno nie nazwac tego "wyczuciem" , bo to ciekawy temat i jak bedziesz konsekwentny, to moze byc on bardzo ciekawy iwo:

Na pewno masz racje rafałek (trodno byloby niezgodzic sie akurat z Toba, akurat w tym temacie ). A ja chcialem tylko zwrocic uwage na to, ze marza bukmachera w zakladach typu 1x2 nie rozklada sie rownomiernie pomiedzy wszystkie mozliwe rozstrzygniecia, a jest najmniejsza przy kursie na faworyta. I dlatego strategia gry "przeciwko tlumowi", tylko w mysl zasady, ze skoro "wszyscy" stawiaja na faworyta, to kurs ten jest zanizony i pewnie "dla wyrownania" na przeciwnika jest zawyzony jest bledna, bo na nizszych kursach sa nizsze marze i co za tym idzie latwiej doszukac sie prawdziwych value betow.
Jezeli do tego dadac (co wyzej zauwazyles) mniejsze odchylenia sytandardowe, to widac, gdzie latwiej wygenerowac zysk. A ze da sie teoretycznie wszedzie, to inna sprawa.

Pozdrawiam![/qb][/QUOTE]Witaj Wernychora!

Sorki, ale chyba z powodu późnej pory to Ci się wypsnęło
Co to jest marża?
Jak marża zależy od kursu?
Dlaczego, po co i w jaki sposób buk może (musi? powinien?) zaniżyć marżę przy niskich kursach?

Postaw się w miejscu buka. Jeżeli ZAWSZE 90-95% graczy wali jedynki na faworytów gospodarzy, bez względu na to czy kurs jest 1,50 czy 1,10 to dlaczego nie dać "nieco" niższego kursu niż wynikałoby z oszacowania szans? Np. 1,25 zamiast 1,30... I tak tłumy będą to grać, bo to "pewniak, który musi wejść"
A "nieco" niższy kurs na faworyta i zachowanie stałej marży oznacza wzrost kursów na X i 2. Jeżeli buk nie podnosi kursów na X i 2 przy zaniżeniu kursu na 1, to po prostu zwiększa sobie marżę, a nie zmniejsza.

Zrobiłem kiedyś zestawienia w temacie STOPROCENTONLY i na podstawie bardzo wielu typów różnych typerów i różnych buków wychodziło m.in. że granie kursów poniżej 1,3-1,4 średnio ZAWSZE było bardzo opłacalne... dla buków.

Pozdrowienia
wuzz

Do góry
Bonus: Unibet
#29174 - 15/04/2004 12:26 Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
phantom Offline
old hand

Meldunek: 08/04/2003
Postów: 752
Skąd: kozi gród
Zrobiłem kiedyś zestawienia w temacie STOPROCENTONLY i na podstawie bardzo wielu typów różnych typerów i różnych buków wychodziło m.in. że granie kursów poniżej 1,3-1,4 średnio ZAWSZE było bardzo opłacalne... dla buków.

Pozdrowienia
wuzz[/QB][/QUOTE]

nie obchodzi mnie ,ze granie kursow ponizej 1,3-1,4 jest oplacalne dla bukow.
najwazniejsze ze takie granie jest dla MNIE OPLACALNE naturalnie srednio zawsze iwo:
jesli dla mnie jest oplacalne to dla buka w tym wypadku pewnie nie jest ale grajac u buka nie mysle o bukach (oplacalnosci)co wychodzi mi na dobre w ostatecznosci

Do góry
#29175 - 16/04/2004 06:47 Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
Wernychora Offline
addict

Meldunek: 07/03/2002
Postów: 677
Skąd: Tarnów
Czesc wuzz!
Nie wiem, czy to juz taka tradycja, ze musisz miec inne zdanie niz ja, ale to dobrze, bo tam, gdzie wszyscy mysla tak samo, nikt nie mysli zbyt wiele.

Marza to roznica pomiedzy kursem "uczciwym" (2.0 w przypadku prawdopodobienstwa 50%), a tym rzeczywistym, jaki wystawia bukmacher.

A zalezy ona od kursu mniej wiecej tak, ze im nizszy kurs tym nizsza marza (pewnie do jakiejs niskiej granicy).
Skad wiem, ze tak akurat jest? M. in. z mojego zrodla, ktore podaje, ze:
Jak pewnie wiesz, serwisy typu tip-ex, betbrain, itp. podaja na swoich stronach arithmetic value bety (wiadomo o co chodzi, wiec opuszcze kilka linijek). W meczach 20 europejskich lig w sezonie 2000/01, analizujac oferty 12 bukmacherow on-line znaleziono 2256 takich value betow. I teraz pierwsza sprawa: te "value" bety zamiast przewidywanego zysku 6% przyniosly strate 6,4%, co i tak jest lepiej niz 10-12%, gdyby wszystkie te zaklady byly zawarte u 1 bukmachera, choc chyba nie o to chodzilo.
Dalej, tylko zaklady o kursie ponizej 3.5 przyniosly zysk (okolo 1%), a powyzej tego kursu (86% wszystkich zakladow) strate. Strata ta rosla proporcjonalnie do kursu i wynosila 14,3% dla kursow 6.0 i powyzej.
Zeby nie poprzestac na tej jednej analizie sprobujmy spojrzec na inna, w ktorej zbadano kursy prawie 12000 meczy z 19 europejskich lig w sezonach 2000/01 i 2001/02.
Obstawiajac wszystkie mozliwe wyniki tracimy 13% (to taka srednia marza ) stawki (87% zwrotu z kapitalu). Obstawiajac wszystkie kursy (oprocz remisow) powyzej 2/1 zwrot juz tylko 82%, natomiast wszystkie kursy ponizej 2/1 zwrot to 92%. Obstawiajac tylko zdarzenia o kursach ponizej 1/2 strata to tylko 4%. Chyba widac roznice w marzy?

A dlaczego tak to wyglada?
Byc moze zeby zminimalizowac ewentualne skutki wyplat wysokich wygranych, byc moze poniewaz gracze o tym nie wiedza lub ich to nie obchodzi. Bukmacher ma napewno swoje powody i wynika to najprawdopodobniej z jakichs nienajglupszych analiz. Wiekszosc graczy i tak "sklada" niskie kursy montujac AKO, a co za tym idzie zwiekszaja marze bukmachera, ktora przy kilku zdarzeniach jest juz spora (pewnie przy podonym AKO wyjdzie podobna marza jak przy wysokim kursie singla). A nawet jesli ktos gra single o niskich kursach to ta mala marza juz wystarcza (kasyna maja mniejsze i nie narzekaja). I tu mozna by pewnie jeszcze dlugo dochodzic czemu bukmacher tak to zalatwia, ale nie czas i miejsce na to, a poza tym, pewny jestem, ze jezeli sam sprobujesz postawic sie w miejscu bukmachera i sie moment zastanowisz, to sobie sam swietnie odpowiesz.

Pozdrawiam!

Do góry
#29176 - 16/04/2004 15:54 Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
Anonymous
Unregistered


poczytajcie sobie o pewnych kolesiach moze ktos zna ten system? http://info.onet.pl/902761,11,item.html

Do góry
#29177 - 16/04/2004 22:53 Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
jahu Offline
old hand

Meldunek: 21/02/2001
Postów: 776
Wuzz kiedyś też ciezko mi w to było uwierzyć iż marża maleje wraz ze zmniejszajacym się kursem.
Jest jednak moim zdaniem dośc logiczne wytłumczenie tego zjawiska , mianowicie WOLNY RYNEK.
Jeśli jesteś bukiem i konkurencja ma kurs 1.2 to jak wystawisz 1.15 to kto u ciebie zagra , nie lepiej dać 1.22 wtedy będziesz kojarzony z "dobrymi kursami" a skoro ty masz 1.22 to konkurencja nie chce być gorsza i daje 1.25 by klienci grali u nich i tak oto "niewidzialna ręka rynku" spowodowala że niskie kursy sa z bardzo niską marża lub nawet na pograniczu valubet.

To tak jak w markecie: sa towary z marżą i sa takie bez marży byle tylko sciągnąc klienta a wiadomo że klient w 90% jednego towaru nie kupi tylko zmontuje jakąs sklejkę z niskich kursow , więc buk swoje zarobi.

Do góry
#29178 - 17/04/2004 05:48 Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
Piotrek Offline


Meldunek: 17/01/2001
Postów: 807
Skąd: Zagłębie
Kolejne logiczne wytlumaczenie to fakt, ze przyjmuja czesto na faworyta znacznie wiecej pieniedzy niz "powinni" przyjac wg kursow aby zrownowazyc ksiazke.

Dlatego mniejszy zysk ale wiekszy obrot, bo gracze uwielbiaja grac na faworytow. Nikt przeciez nie lubi wydawac pieniedzy na cos, co moze nie zakonczyc sie wygrana

Do góry
#29179 - 17/04/2004 15:03 Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
wuzz Offline
veteran

Meldunek: 26/07/2001
Postów: 1342
Zakłady z niskim kursem na faworytów to równocześnie wyskoi kurs na ousiderów. Jeżeli w takich zakładach marża jest obniżona lub prawie żadna, to:
- albo kursy na faworytów są zaniżone i nieopłacalne -> kursy na ousiderów zawyżone i opłacalne (przy "prawie żadnej marży")
- albo kursy są zgodne z prawdopodobieństwem i nie ma znaczenia co obstawiamy...
- albo kursy na faworytów są zawyżone i opłacalne -> kursy na ousiderów zniżone i nieopłacalne.

A jak w takim razie Panowie skomentują poniższy wykres na podstawie wyników typowania w temacie STOPROCENTONLY sprzed ponad roku?

Dane i wykres także są
tu

[CODE]
p*k] dla p=100%; p*k=k /
] /
1.50] /
] /
1.45] /
] /
1.40] /
] /
1.35] / $
] / +
1.30] / $ +
] / ++ +
1.25] / ++$ ++
] / +++ ++
1.20] / +++ $+++ $
] / +++ ++++ +
1.15] / $ +++ ++++$++
] / ++ +++ +++++++
1.10] / ++$ +++++ ++++++++++$
] / ++++ +++++$++++++++++++
1.05] / ++++ $++++++++++++++++++
]/ $+++++ +++++++++++++++++++
1.0 /---T---$---T---T---T---T---T---T---T---T---T---T---T---T---T---T---T---T---T->p*k=1
1.0 1.1 1.2 1.3 $ 1.5 1.6 1.7 1.8 1.9 2.0 2.1 2.2 2.3 2.4 2.5 2.6 2.7 2.9 3.0 kurs
] ---- ------- ----
] --- ------ ----
0.90] --- ----- %--
] -- ----- -
] -- --- -
] -- --- -
0.80] - --- %
] - -
0.75] % -
] -
0.70] %

[/CODE]Hm?

Pozdrowienia
wuzz

Do góry
#29180 - 17/04/2004 15:19 Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
z o ® r o Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 15/09/2003
Postów: 5812
Skąd: Jaskinia Hazardu
[QUOTE]Oryginalnie wysłał jahu:
[qb]Wuzz kiedyś też ciezko mi w to było uwierzyć iż marża maleje wraz ze zmniejszajacym się kursem.
Jest jednak moim zdaniem dośc logiczne wytłumczenie tego zjawiska , mianowicie WOLNY RYNEK.
Jeśli jesteś bukiem i konkurencja ma kurs 1.2 to jak wystawisz 1.15 to kto u ciebie zagra , nie lepiej dać 1.22 wtedy będziesz kojarzony z "dobrymi kursami" a skoro ty masz 1.22 to konkurencja nie chce być gorsza i daje 1.25 by klienci grali u nich i tak oto "niewidzialna ręka rynku" spowodowala że niskie kursy sa z bardzo niską marża lub nawet na pograniczu valubet.

To tak jak w markecie: sa towary z marżą i sa takie bez marży byle tylko sciągnąc klienta a wiadomo że klient w 90% jednego towaru nie kupi tylko zmontuje jakąs sklejkę z niskich kursow , więc buk swoje zarobi.[/qb][/QUOTE]Nie zgadzam się. Doszedłem do, dla innych może oczywistego wniosku, że kursy nie tyle odzwierciedlają prawdopodobieństwo co po prostu rynek. Znaczy to mniej więcej tyle, że celem nadrzędnym bukmachera jest, żeby spotkanie się zbilansowało, a jako że na rynku jest więcej "hazardzistów" niż "spekulantów", dominuje tendencja do stawiania na faworyta, co automatycznie zaniża na niego kurs.

Nie wiem jahu jak Ty, ale ja nie zauważyłem takiej "wojny cenowej" u bukmacherów. Co więcej nie przypominam sobie sytuacji, żeby kurs na faworyta kiedykolwiek wzrósł, najwyżej obniżano kurs na remis lub underdoga. Takie działanie byłoby nielogiczne. Podwyższając kurs na faworyta, bukmacher nie sprawiłby, że więcej osób by u niego grało. Grałoby tyle samo, z tym że więcej wskazywałoby na faworyta, co stawiałoby pod dużym znakiem zapytania zrównoważony bilans spotkania. Pamiętaj, że największą siłą na rynku są gracze.

To co napisałeś o malejącej wraz z kursem marży dziwi mnie naprawdę. Ja nie mówię, że marża rośnie , ale zmienia się wyraźnie ciężar jej rozkładu np. 90% marży jest po stronie faworyta a 10% po stronie underdoga. Jahu, nie wiem czy mam rację, ale podejrzewam, że Ty jesteś z grupy, wg której w przykładowym meczu Polkowice-Groclin, gdzie kursy były 3.40 3.00 1.95
na sto obstawiających osób średnio 97 grało Groclin, 2 remis a 1 Polkowice i wyznajesz ideologię, że jedym źródłem zarobku bukmachera są mecze, w które kończą się niespodzianką i że gdy wygrywa Arsenal, Manchester United, Real czy Milan to bukmacher tylko traci

Pozdrawiam

Do góry
#29181 - 17/04/2004 16:45 Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
jahu Offline
old hand

Meldunek: 21/02/2001
Postów: 776
a jednak niskie kutsy mają niższą marże a wyższe większą - tipex w bład wprowadza podając że jest po równo.
W necie jest sporo o tym można poczytać - próbki badanych meczy dośc wiarygodne.

Do góry
#29182 - 17/04/2004 20:45 Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
Wernychora Offline
addict

Meldunek: 07/03/2002
Postów: 677
Skąd: Tarnów
Mam wrazenie wuzz, ze dalej nie rozumiesz nierownomiernego rozkladu marzy - przeczytaj moj post powyzej jeszcze raz, zastanow sie, a jak dalej bedziesz mial problem - zapytaj, postaram sie wyjasnic to jasniej.
Natomiast Twoj wykres nie nadaje sie do zadnych powazniejszych komentarzy, a Twoje (domniemane) wnioski przypominaja mi inna analize, w ktorej wniosek brzmial, ze mucha ogluchla.
Pozdrawiam!

Do góry
#29183 - 18/04/2004 01:39 Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
RAFTER Offline
old hand

Meldunek: 24/03/2001
Postów: 939
Skąd: brak
witam.
Z grubsza przeczytalem ten temat a wlasciwi jego dalszy ciag.I jak to zwykle mam swoje 3 grosze.
Zastanawianie sie gdzie jest marza a gdzie jest wieksza czy nizsza mija sie z celem.To jest moim zdaniem gadka szmatka z ktorej wynika tylko jedno mianowicie wielkie nic.
Bzdurzycie panowie i to tyle.

Do góry
#29184 - 18/04/2004 15:26 Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
Wernychora Offline
addict

Meldunek: 07/03/2002
Postów: 677
Skąd: Tarnów
Jeszcze jedno wuzz. Szkoda, ze nie poprosiles o skomentowanie 2 ostatnich postow w tym temacie http://www.mecz.pl/cgi-local/ultimatebb.cgi?ubb=get_topic;f=18;t=003055

Do góry
#29185 - 19/04/2004 20:17 Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
Jedyny Offline
journeyman

Meldunek: 09/03/2003
Postów: 60
Skąd: Legnica
:zobacz: mam pytanie czy wie ktos na jakiej zasadzie bukamcherzy obliczaja kursy ?? z gory thx! iwo:

Do góry
#29186 - 20/04/2004 07:16 Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
dardaw Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 14/03/2003
Postów: 2252
Skąd: Zagłębie Dąbrowskie
Przed trzecią juz, więc króciutko.

Panowie - to jakis obłęd.
Marża zawyżona-zaniżona, kurs przeszacowany czy niedoszacowany, p*k takie czy owakie.
Nie jest przecież istotne że jakiś buk zawyżył czy też zaniżył marżę o 1 czy 2%.I co z tego że kurs na drużynę X jest przeszacowany skoro ona remisuje i typ nie wchodzi.A czy to takie istotne że 70*1,4<1 , ja po stokroć wolę kurs 1,4 trafiony niż jakiś 2,5 przeszacowany ale nie trafiony.
Efekt końcowy wyłącznie się liczy i nie jest tu ważne na jakich kursach się go osiągnie, czy na kursach przeszacowanych czy też niedoszacowanych czy na singlach czy też na ako.

Gracz osiągający skuteczność 60% przy

Do góry
#29187 - 20/04/2004 13:52 Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
z o ® r o Offline
Carpal Tunnel

Meldunek: 15/09/2003
Postów: 5812
Skąd: Jaskinia Hazardu
[QUOTE]Oryginalnie wysłał dardaw:
[qb]
I co z tego że kurs na drużynę X jest przeszacowany skoro ona remisuje i typ nie wchodzi[/qb][/QUOTE]To jest właśnie myślenie typowego gracza: "każdy typ musi wejść i to jest najważniejsze". I potem mamy posty na quasi czacie " uke: Arsenal", albo "nigdy więcej nie zagram je**nego Anderlechtu" albo " od jutra kończę z bukmacherką". Tymczasem dobry gracz wie, że może przegrać parę zakładów z rzędu, ale prędzej czy później wyjdzie na swoje bo statystyka jest po jego stronie. Przykład: gram w gb płaską stawką angielskie wyścigi konne. W piątek przegrałem wszystkie 16 wniesionych zakładów. Wczoraj (w poniedziałek) w trzech kolejnych zakładach trafiłem 2 po kursie 19.00 i 21.00. To tylko przykład ale mogę sformułować tezę odwrotną do Twojej:

Co z tego, że kilka razy nie wejdzie - liczy się efekt końcowy.

Ja od pewnego czasu dzielę graczy na "hazardzistów" i "spekulantów". Ci pierwsi wiedzą, że w meczu MU-Charlton wygra na pewno Manchester i czy kurs będzie 1.15 czy 1.45 to i tak są skłonni postawić na tę drużynę (po prostu co bukmacher da - oni wezmą). Ci drudzy natomiast, również świadomi, że faworytem jest zespół z Old Trafford, nie zawachają się postawić X czy 2 jeżeli przysłowiowe p*k będzie większe od jedynki.

Do góry
#29188 - 20/04/2004 16:17 Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
Ares96 Offline
veteran

Meldunek: 15/09/2003
Postów: 1275
Skąd: Wroclaw
[QUOTE]Oryginalnie wysłał zoRro:
[qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał dardaw:
[qb]
I co z tego że kurs na drużynę X jest przeszacowany skoro ona remisuje i typ nie wchodzi[/qb][/QUOTE]To jest właśnie myślenie typowego gracza: "każdy typ musi wejść i to jest najważniejsze". I potem mamy posty na quasi czacie " uke: Arsenal", albo "nigdy więcej nie zagram je**nego Anderlechtu" albo " od jutra kończę z bukmacherką". Tymczasem dobry gracz wie, że może przegrać parę zakładów z rzędu, ale prędzej czy później wyjdzie na swoje bo statystyka jest po jego stronie. Przykład: gram w gb płaską stawką angielskie wyścigi konne. W piątek przegrałem wszystkie 16 wniesionych zakładów. Wczoraj (w poniedziałek) w trzech kolejnych zakładach trafiłem 2 po kursie 19.00 i 21.00. To tylko przykład ale mogę sformułować tezę odwrotną do Twojej:

Co z tego, że kilka razy nie wejdzie - liczy się efekt końcowy.

Ja od pewnego czasu dzielę graczy na "hazardzistów" i "spekulantów". Ci pierwsi wiedzą, że w meczu MU-Charlton wygra na pewno Manchester i czy kurs będzie 1.15 czy 1.45 to i tak są skłonni postawić na tę drużynę (po prostu co bukmacher da - oni wezmą). Ci drudzy natomiast, również świadomi, że faworytem jest zespół z Old Trafford, nie zawachają się postawić X czy 2 jeżeli przysłowiowe p*k będzie większe od jedynki.[/qb][/QUOTE]zorRo nie ma sensu nikogo uczyć na siłę gry, każdy kto traktuje grę na zakładach poważnie wie mniej więcej na czym to polega iwo:

Pozdrawiam
Ares96

Do góry
#29189 - 20/04/2004 18:23 Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
b6 Offline
Pooh-Bah

Meldunek: 12/09/2003
Postów: 1990
[QUOTE]Oryginalnie wysłał zoRro:
[qb]Ja od pewnego czasu dzielę graczy na "hazardzistów" i "spekulantów". Ci pierwsi wiedzą, że w meczu MU-Charlton wygra na pewno Manchester i czy kurs będzie 1.15 czy 1.45 to i tak są skłonni postawić na tę drużynę (po prostu co bukmacher da - oni wezmą). Ci drudzy natomiast, również świadomi, że faworytem jest zespół z Old Trafford, nie zawachają się postawić X czy 2 jeżeli przysłowiowe p*k będzie większe od jedynki.[/qb][/QUOTE]zoRro, a jak nazwiesz tych co postawia handicap azjatycki na Charlton 1 1/4 za 1.90

Do góry
#29190 - 20/04/2004 20:37 Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
Wernychora Offline
addict

Meldunek: 07/03/2002
Postów: 677
Skąd: Tarnów
[QUOTE]Oryginalnie wysłał zoRro:
[qb] Przykład: gram w gb płaską stawką angielskie wyścigi konne. W piątek przegrałem wszystkie 16 wniesionych zakładów. Wczoraj (w poniedziałek) w trzech kolejnych zakładach trafiłem 2 po kursie 19.00 i 21.00. [/qb][/QUOTE]To bardzo ladnie, wypada tylko pogratulowac, ale z drugiej strony - slabo , bo rowniez wczoraj, inny milosnik angielskich koni trafil kurs 105,729 do 1. Wygral 878,939£ ze stawki 4£ (6 koni na kuponie). Kupon zlozyl w Coralu w Bournemouth (moze to sasiad Conrada ), ktorego przedstawiciel stwierdzil, ze jeszcze nikt w historii nie trafil takiego kursu. Ciekawe, czy ten koles to matematyk , czy znawca koni? Niezaleznie od tego chyba da sie wyzyc .
Pozdrawiam!

Do góry
#29191 - 19/01/2005 19:16 Re: Czy z zakladow mozna zyc ?? CD
Adam PL Offline
addict

Meldunek: 31/01/2002
Postów: 629
Skąd: Warszawa
można, tylko pytanie jak długo

Do góry
Strona 3 z 3 < 1 2 3


Kto jest online
2 zarejestrowanych użytkowników (rafal08, Sensei), 1520 gości oraz 12 wyszukiwarek jest obecnie online.
Key: Admin, Global Mod, Mod
Statystyki forum
24780 Użytkowników
105 For i subfor
51028 Tematów
5800474 Postów

Najwięcej online: 5410 @ 06/10/2024 14:47