#28280 - 12/01/2004 10:53
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
enthusiast
Meldunek: 14/06/2002
Postów: 372
Skąd: Kielce
|
Wszystko ladnie pieknie. Spotkalem sie ze ztwierdzeniem pare postow wczesniej, ze trzeba wymieniac doswiadczenia, opinie, sposoby itd. Zgadzam sie w 100%. Ale nie wszyscy sa sklonni do wymiany pogladow. Niektorzy (tak jak i w tym temacie bylo troszke wczesniej) wpadaja na forum, pisza np. "a ja sobie gram progresja i niezle zarabiam, mam na wakacje...itd.". Lecz na pytanie "Jak ?" ucicha albo mowi ze nie chce mu sie opisywac. Ja tego nie pojmuje !! Jak mozna pochwalic sie i nie wytlumaczyc (po to zeby inni zazdroscili ?). BEZSENS !! :stop: .Jak bedzie tak dalej to wszyscy niedlugo bedziemy pisac "Mam system extra ale Wam nie powiem"  . No panowie badzmy dorosli i zdecydujmy. Albo rybki albo c i p k i  .
|
Do góry
|
|
|
|
#28281 - 12/01/2004 13:26
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
Pooh-Bah
Meldunek: 06/08/2002
Postów: 2020
Skąd: only wawa
|
ja gram systemem low odds opsanym tu: low odds z lekkimi zmianami. w ciągu ostatnich 5 miesiecy (z przerwami) mój kapital wzrósl o 150% sprawa 2: jesli obstawie jakis mecz za relatywnie wiekszą kase, to nie siedze wlepiony w livescore przez 2 godziny, tylko ide sobie pogadac z panienką, wracam i dopiero sprawdzam wynik. można w ten sposób zaoszczędzić sobie dużo nerwów. sprawa 3: wiadomo ze jak ktos sie utrzymuje w grania to nie gra w tym miesiącu o pieniądze na życie w tym miesiącu, tylko on już je wygral jakies pól roku temu. wtedy nie zdarzają sie takie sytuacje: "Przepraszam synku że nie mam dziś na jedzenie, ale mi kupon nie wszedl"
|
Do góry
|
|
|
|
#28282 - 12/01/2004 14:41
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/09/2003
Postów: 5812
Skąd: Jaskinia Hazardu
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Vieira: [qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał majox: [qb]a już nie wspomnę jakby zachował się człowiek mający 70 lat przed zawarciem zakładu, który zadcyduje czy będzie miał na lekarstwa dla żony...[/qb][/QUOTE]Watpie czy ktos taki grajacy cale zycie u bukow za duza kase i utrzymujacy sie z tego dozyje 70 lat  no chyba ze gra za 2 zl Mysle ze utrzymywanie sie z zakladow to jest lekkie przegiecie. Owszem, mozna zarobic ale zastanawiam sie czy ktos kto od wynikow sportowych uzaleznia zycie swoje i swojej rodziny jest normalny.. Inna sprawa gdy ktos ma tak duzy kapital, ze seria np kilku miesiecy na minusie bedzie dla niego w ogole nie odczuwalna, ale jesli ktos gra tak zeby wyzyc od pierwszego do pierwszego (jesli w ogole ktos taki jest) to mysle ze lepiej isc do pracy i nie stresowac sie bo bramka jest okragla a pilki sa dwie  [/qb][/QUOTE]Część z Was nie do końca rozumie pytanie postawione w temacie. Jeżeli chcesz się utrzymywać z zakładów to musisz mieć kapitał. I nie jest tak, że jak w miesiącu styczniu będę na minusie to nie będę miał na chleb, albo na lekarstwa dla żony 
|
Do góry
|
|
|
|
#28283 - 12/01/2004 17:51
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
stranger
Meldunek: 24/06/2003
Postów: 18
|
Fascynujący temat  Nie mogę sie doczekać kolejnej części, w której ponownie debatować będą największe autorytety obecna na forum. Szkoda, że do tej pory nikt się nie kwapi opowiedzieć Wam, na czym polega jego sposób na regularny wzrost kapitału ... a może nikt nie ma ochoty się tym z Wami dzielić? pozdrowienia z Bora Bora 
|
Do góry
|
|
|
|
#28284 - 12/01/2004 19:28
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/10/2001
Postów: 3778
Skąd: Śląsk
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał easyrider: [qb]Fascynujący temat  Nie mogę sie doczekać kolejnej części, w której ponownie debatować będą największe autorytety obecna na forum. Szkoda, że do tej pory nikt się nie kwapi opowiedzieć Wam, na czym polega jego sposób na regularny wzrost kapitału ... a może nikt nie ma ochoty się tym z Wami dzielić? pozdrowienia z Bora Bora  [/qb][/QUOTE]I jak? nadal co niedziele wieczór jesteś do przodu kilkanaście %? czy może już kilkadziesiąt?
|
Do góry
|
|
|
|
#28285 - 12/01/2004 21:01
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
old hand
Meldunek: 21/04/2002
Postów: 1139
|
|
Do góry
|
|
|
|
#28286 - 12/01/2004 21:50
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
old hand
Meldunek: 23/08/2001
Postów: 1178
Skąd: Olsztyn
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał easyrider: [qb]Fascynujący temat  Nie mogę sie doczekać kolejnej części, w której ponownie debatować będą największe autorytety obecna na forum. Szkoda, że do tej pory nikt się nie kwapi opowiedzieć Wam, na czym polega jego sposób na regularny wzrost kapitału ... a może nikt nie ma ochoty się tym z Wami dzielić? pozdrowienia z Bora Bora  [/qb][/QUOTE]POPIERAM POWYŻSZY POST. p.s. Już sam temat "czy da się żyć z bukmacherki" mówi że ten kto żyje z tego tu się nie wypowie bo żyje z tych co nie zyją z tego ale grają  .
|
Do góry
|
|
|
|
#28287 - 13/01/2004 00:05
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 12/04/2003
Postów: 11482
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Wojtek78: [qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał easyrider: [qb]Fascynujący temat  Nie mogę sie doczekać kolejnej części, w której ponownie debatować będą największe autorytety obecna na forum. Szkoda, że do tej pory nikt się nie kwapi opowiedzieć Wam, na czym polega jego sposób na regularny wzrost kapitału ... a może nikt nie ma ochoty się tym z Wami dzielić? pozdrowienia z Bora Bora  [/qb][/QUOTE]POPIERAM POWYŻSZY POST. p.s. Już sam temat "czy da się żyć z bukmacherki" mówi że ten kto żyje z tego tu się nie wypowie bo żyje z tych co nie zyją z tego ale grają  .[/qb][/QUOTE]z tego sie nie da żyć! Trzeba normalnie pracować a to traktować jako zabawę a czasami jakis dodatek do pensji jesli człowiek zna sie na tym i ma odrobinę szczęscia Pozdrawiam 
|
Do góry
|
|
|
|
#28288 - 13/01/2004 00:19
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/12/2003
Postów: 3594
Skąd: Poznań
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Layonik: [qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał Wojtek78: [qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał easyrider: [qb]Fascynujący temat  Nie mogę sie doczekać kolejnej części, w której ponownie debatować będą największe autorytety obecna na forum. Szkoda, że do tej pory nikt się nie kwapi opowiedzieć Wam, na czym polega jego sposób na regularny wzrost kapitału ... a może nikt nie ma ochoty się tym z Wami dzielić? pozdrowienia z Bora Bora  [/qb][/QUOTE]POPIERAM POWYŻSZY POST. p.s. Już sam temat "czy da się żyć z bukmacherki" mówi że ten kto żyje z tego tu się nie wypowie bo żyje z tych co nie zyją z tego ale grają  .[/qb][/QUOTE]z tego sie nie da żyć! Trzeba normalnie pracować a to traktować jako zabawę a czasami jakis dodatek do pensji jesli człowiek zna sie na tym i ma odrobinę szczęscia Pozdrawiam  [/qb][/QUOTE]A właśnie ze da się z tego zyc i to nie nie za pensje 700-1000 zł na miesiąc a o wiele więcej.Nie bede podawał sum bo i tak mi nie uwiezycie.A poza tym nie o to chodzi.Trzeba grac odpowiednie rzeczy za odpowiednia sume.I oczywiście trzeba miec troche szczescia.Pozdrawiam.
|
Do góry
|
|
|
|
#28289 - 13/01/2004 01:38
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
journeyman
Meldunek: 16/04/2002
Postów: 66
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał maycj: [qb]a co powiesz na temat ludzi utrzymujących sie z gieldy? przecież wiadomo że tacy są. na pewno wiecej ich jest niz z bukmacherki. myslisz ze mają mniejsze stresy. wręcz przeciwnie! Chodzi o to że są na świecie ludzie odporni na stres i umieją się opanować w sytuacji w której przeciętny czlowiek by dostal 10 zawalów serca. i tyle![/qb][/QUOTE]Ktoś kto nie potrafi opanować swoich emocji, na giełdzie czy w bukmacherce nie ma co szukać. Recepta na sukces jest tylko jedna ustalić sobie sztywne zasady postępowania i konsekwentnie je realizować. Gdy pojawiają się emocje kończy się trzeźwy osąd sytuacji i często wtedy właśnie nasze zasady zostają naginane, a my nawet tego czasami nie zauważamy co w konsekwencji prowadzi do strat mimo dobrej metody gry.
|
Do góry
|
|
|
|
#28291 - 13/01/2004 01:56
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 15/09/2002
Postów: 3428
Skąd: -
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał -=FoX=-: [qb]Wszystko ladnie pieknie. Ale nie wszyscy sa sklonni do wymiany pogladow. Niektorzy (tak jak i w tym temacie bylo troszke wczesniej) wpadaja na forum, pisza np. "a ja sobie gram progresja i niezle zarabiam, mam na wakacje...itd.". Lecz na pytanie "Jak ?" ucicha albo mowi ze nie chce mu sie opisywac. Ja tego nie pojmuje !! Jak mozna pochwalic sie i nie wytlumaczyc (po to zeby inni zazdroscili ?). BEZSENS !! :stop: [/qb][/QUOTE]  iwo: święte słowa! panowie (sorry, drodzy piętnastolatkowie  )co mają na wakacje i czerpiący regularne godziwe zyski, choć 3miesięczną próbę na forum możecie zrobić, nie?
|
Do góry
|
|
|
|
#28292 - 13/01/2004 02:09
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 18/12/2003
Postów: 3594
Skąd: Poznań
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał tyler: [qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał -=FoX=-: [qb]Wszystko ladnie pieknie. Ale nie wszyscy sa sklonni do wymiany pogladow. Niektorzy (tak jak i w tym temacie bylo troszke wczesniej) wpadaja na forum, pisza np. "a ja sobie gram progresja i niezle zarabiam, mam na wakacje...itd.". Lecz na pytanie "Jak ?" ucicha albo mowi ze nie chce mu sie opisywac. Ja tego nie pojmuje !! Jak mozna pochwalic sie i nie wytlumaczyc (po to zeby inni zazdroscili ?). BEZSENS !! :stop: [/qb][/QUOTE]  iwo: święte słowa! panowie (sorry, drodzy piętnastolatkowie  )co mają na wakacje i czerpiący regularne godziwe zyski, choć 3miesięczną próbę na forum możecie zrobić, nie?[/qb][/QUOTE]Panowie a co wy myslicie że buki nie czuwaja.JUZ raz pisałem że jak ktoś w to nie wierzy to nie musi.
|
Do góry
|
|
|
|
#28293 - 13/01/2004 03:04
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
enthusiast
Meldunek: 26/06/2003
Postów: 276
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Puyol: [qb] [QUOTE] Oryginalnie wysłał Jahu: A no dlatego iż jeśli zarabiasz progresją to innym sposobem zarobisz porównywalnie dużo ale bezpieczniej a jeśli innym sposobem nie umiesz zarabiać to progresją mozesz zarabiac na kartce papieru teoretycznie a w realu tylko do pewnego okresu. [/QUOTE]Czesciowo sie zgadzam (jezeli chodzi o mniejsze ryzyko plaskiej stawki), ale dziwie sie, ze jako Guru progresji na mecz.pl  piszesz o porownywalnym zysku, wg mnie przy rozsadnej progresji (mysle o d'Ambercie) zyski z progresji sa znacznie wyzsze - wiem to ze swojego doswiadczenia - gram od prawie roku podobnie jak ty i moi eksperci, ktorzy w malym stopniu roznicuja stawke maja zysk rzedu 0-20% miesiecznie srednio, ja z kolei dzieki progresji ok 50% (w zaleznosci od rezerw jakie tworze na poszczegolne budzety) pozdrawiam[/qb][/QUOTE]Dajcie jakiś link do info o progresji d'Amberta. Z gory dzięki. Pozdr, ziz99
|
Do góry
|
|
|
|
#28294 - 13/01/2004 03:05
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 30/03/2003
Postów: 3162
Skąd: bytom
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał majestic: [qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał majestic: [qb]na dzisiaj kometa -trebic na 2 po 2,0 w profie  iwo:  iwo: [/qb][/QUOTE]na 89 %%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%%[/qb][/QUOTE][QUOTE]Oryginalnie wysłał majestic: [qb]to nie mi gratulacje tylko tym co zalatwili mecz byl po prostu kupiony  iwo:  iwo: [/qb][/QUOTE]czekalem na ten cynk ponad miesiac dzis rano zastawilem dom,samochod,nerke,watrobe i prawe oko i pobieglem obstawiac i jeeeeeeeeeeeeeestttttttttttttt mozna z tych piprzonych zakladow zyc 
|
Do góry
|
|
|
|
#28296 - 13/01/2004 14:23
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
member
Meldunek: 15/11/2001
Postów: 192
Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał maycj: [qb]ja gram systemem low odds opsanym tu: low odds z lekkimi zmianami. w ciągu ostatnich 5 miesiecy (z przerwami) mój kapital wzrósl o 150% [/qb][/QUOTE]Mozesz przytoczyc te zmiany? interesuje mnie wszystko co przynosi 150% zysku w ciagu 5 miesiecy Z tego co tam zauwazylem na tej stronce to pisza zeby zawsze grac 25% budzetu a w statystykach sami to naginaja bo po wtopie stawka byla taka sama jak poprzednio.
|
Do góry
|
|
|
|
#28297 - 13/01/2004 14:45
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
member
Meldunek: 08/12/2003
Postów: 158
Skąd: Łódź
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał -=FoX=-: [qb]Wszystko ladnie pieknie. Spotkalem sie ze ztwierdzeniem pare postow wczesniej, ze trzeba wymieniac doswiadczenia, opinie, sposoby itd. Zgadzam sie w 100%. Ale nie wszyscy sa sklonni do wymiany pogladow. Niektorzy (tak jak i w tym temacie bylo troszke wczesniej) wpadaja na forum, pisza np. "a ja sobie gram progresja i niezle zarabiam, mam na wakacje...itd.". Lecz na pytanie "Jak ?" ucicha albo mowi ze nie chce mu sie opisywac. Ja tego nie pojmuje !! Jak mozna pochwalic sie i nie wytlumaczyc (po to zeby inni zazdroscili ?). BEZSENS !! :stop: .Jak bedzie tak dalej to wszyscy niedlugo bedziemy pisac "Mam system extra ale Wam nie powiem"  . No panowie badzmy dorosli i zdecydujmy. Albo rybki albo c i p k i  .[/qb][/QUOTE]He, heee...Fox, wiem że do mnie te uwagi. Co Ci mogę powiedzieć skoro raz mówiłem i nie załapałeś? Dobra jeszcze raz: 1. Najważniejsze jest trafne typowanie (95% sukcesu). Nie gram co dzień, bo „tak trzeba”. Wybrednie dobieram typy tak by dały AKO=2 lub 2,2. Przeważnie są to 2 mecze. 2. Gram zwykłą progresją (podwajanie) do 5 przebicia. To mi wystarcza, bo do tej pory (3 lata gry) byłem zmuszony przebić najwyżej 4 razy. 3. Tym sposobem udaje mi się wygrywać. Co więc wcześniej Ci nie powiedziałem? Nie znasz zwykłej progresji? Powtarzam to co powiedziałem: PROGRESJA JEST ZDECYDOWANIE LEPSZA OD PŁASKIEJ STAWKI JEŻELI TRAFNIE TYPUJESZ np. tak jak DJ Sosna, którego typy są powszechnie znane. JEŚLI ROBISZ TO KIEPSKO, NIC CI NIE POMOŻE! Chcesz mieć dowód? Weź typy DJ Sosny z paru miesięcy i zrób symulację. Ile wyjdziesz do przodu grając progresją (do 8 przebić) a ile płaską stawką. Będziesz miał dowód ostateczny! Kumasz? 
|
Do góry
|
|
|
|
|
|