Jak znam życie, to kasa z wygranej rozpływa sie niewiadomo kiedy i gdzie. Identyczne zdanie mają kumple i ludzie których widuje od paru lat w kolekturach. W odróżnieniu od nich, których znam, z którymi gadam w real, to na forum można praktycznie wszystko pier... ,o procentach, zyskach, typach , tysiącach i milionach wygranych złotych

.
Ciekawe jest to, że np. patrząc na konkursy w Expekcie (wiem ,że jest to tylko wycinek zagadnienia) to choćby w konkursie mecz.pl lider ma kilkaset złotych zysku, a tymczasem jak się czyta to sporo gra (niby) za kilkaset czy kilka tysięcy złotych...
Na zasadnicze pytanie "czy da się żyć"- teoretycznie: tak, praktycznie: nie.
Można zakładać, że mając np. 1000 złotych grać tygodniowo jeden czy dwa mecze, tak żeby kurs=1,25 i przez 4 tygodnie ma się 1000 na czysto. Wiadomo jednak, że kogo stać na postawienie na kuponie 1000 to zysk 250 jest dla niego żadnym zyskiem, lub kwotą od rozdysponowania "na papierosy i gazetę" , a stawiając nawet 1,25 w końcu sie pzregra