#28098 - 05/11/2003 03:19
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/10/2001
Postów: 3778
Skąd: Śląsk
|
Dobra trochę przesadziłem, ale ile osób w Polsce utrzymuje się tylko z grania? 10? to że przez dwa lata możesz dobrze zarabiać, to nie znaczy że później też ci będzie dobrze szło. NIe wyobrażam sobie też grania w stylu: pierwszy miesiąc 1500 zeta, drugi 2000, trzeci 500, czwarty -300, no i co robisz w czwartym? pożyczasz? Zmniejsza się ryzyko przy dużym kapitale, no ale skoro się posiada taki kapitał to po co inwestować w coś tak niepewnego jak bukmacherstwo? Wszystko opiera się na prawdopodobieństwie i buk (w dłuższym okresie czasu) zawsze wygra. MOże się mylę, ale jeśli tak to bym chciał zobaczyć tego co się utrzymuje z grania? Jest tu taki ktoś?
|
Do góry
|
|
|
|
#28099 - 05/11/2003 03:24
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/10/2001
Postów: 3778
Skąd: Śląsk
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał hotdog: [qb]jerome wspolczuje Ci, ale to nie Twoja wina.[/qb][/QUOTE]tak? bardzo podoba mi się twoja elokwencja! a mógłbyś jeszcze bardziej rozwinąć myśl?
|
Do góry
|
|
|
|
#28100 - 05/11/2003 18:44
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
Anonymous
Unregistered
|
Qcz,gdzie zamieszczasz te typy?Na formu cm?? A gdzie to jest??
|
Do góry
|
|
|
|
#28101 - 05/11/2003 20:23
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
Pooh-Bah
Meldunek: 16/09/2002
Postów: 1806
Skąd: Warszawa
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Mondex: [qb]Witajcie Zastanawiam sisę czy z zakłądów mozna "wyżyć". Ja osobiście przez ostatnie 2 miesiące uzyskuje ok.+200zł tygodniowo Pozd[/qb][/QUOTE]Moja opinia jest taka. Mozna wyżyć tylko trzeba obracać dużym kapitałem. Ale żeby obracać dużym kapitałem trzeba mieć drugi duży kapitał żeby z czegoś żyć jak nie idzie bo mozna dostać zawału serca  . A czy można zarobić takie kwoty jak napisałeś? Galeria Pozdrawiam jotte 
|
Do góry
|
|
|
|
#28102 - 05/11/2003 20:34
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
Anonymous
Unregistered
|
sednem sprawy nie jest czy da się żyć z zakładów, tylko czy uda ci się dojśc powiedzmy w 3 lata do takiej kwoty aby mozna było z niej zyc przez całe życie Z własnego doświadczenia wiem ze pomnożenie kapitału 4 krotnie przez rok nie jest znowu takie niemozliwe, więc zaczynając od 10 tys, po roku mamy 40 tys, po 2 latach 160 tys, po 3 latach 640 tys.  i wtedy mozemy juz zapomniec o bukmacherce do końca zycia, oczywiście sa limitym, ale i to da się obejść 
|
Do góry
|
|
|
|
#28103 - 05/11/2003 21:18
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
Pooh-Bah
Meldunek: 01/10/2002
Postów: 1683
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał jotte: [qb][QUOTE]Oryginalnie wysłał Mondex: [qb] A czy można zarobić takie kwoty jak napisałeś? Galeria Pozdrawiam jotte  [/qb][/QUOTE]Cze Te kupony miały być fajne?? Co jest w nich takiego nie prawdopodobnego?? Niech ten koleś postawi 125zł i wygra 720zł to wtedy zwróce mu honor "experta". Pozd
|
Do góry
|
|
|
|
#28104 - 05/11/2003 21:25
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
Pooh-Bah
Meldunek: 01/10/2002
Postów: 1683
|
Cze Albo niech wygra 290zł stawiając kupon za 22zł na którym są 2 spotkania. Przykładów można dawać wiele ale to nie jest temat na te sprawy.
Pozd Mondex
|
Do góry
|
|
|
|
#28105 - 05/11/2003 21:28
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
Pooh-Bah
Meldunek: 01/10/2002
Postów: 1683
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał zdzichu-ok: [qb]Qcz,gdzie zamieszczasz te typy?Na formu cm?? A gdzie to jest??[/qb][/QUOTE]Cze www.cm4.plPozd
|
Do góry
|
|
|
|
#28106 - 05/11/2003 22:22
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
old hand
Meldunek: 08/04/2003
Postów: 752
Skąd: kozi gród
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Moby: Z własnego doświadczenia wiem ze pomnożenie kapitału 4 krotnie przez rok nie jest znowu takie niemozliwe, więc zaczynając od 10 tys, po roku mamy 40 tys, po 2 latach 160 tys, po 3 latach 640 tys.  i wtedy mozemy juz zapomniec o bukmacherce do końca zycia, oczywiście sa limitym, ale i to da się obejść  [/QB][/QUOTE]masz 10.000 grasz wczoraj milan 2.1 i man.utd.1.35 i kubanki z polska 1.5 i masz juz 40.000 masz juz zrobiony plan w 100%. przez nastepny rok czaisz sie znow na jakies zdarzenia grasz za wieksze stawki i masz juz 160.000. przez nastepny rok znow sie czaisz grasz za wiecej i jest ziemia obiecana wymarzone 640.000 i zapominamy o bukmacherce do konca zycia po 3 latach-moze to jest po roku ,6 a moze po 3 miesiacach.(niepotrzebne skreslic) pytanie jak to moge uczynic ? kto mi przyjmie zaklady na tak duze stawki chyba nie naziemne ,a w necie moga nie byc pewne tak duze wygrane ,jesli je osiagniemy do ich realizacji,nawet jesli bedzie to kilkunastu. taki plan graniczacy z utopia ,jesli nawet jest teoretycznie do zrealizowania to co potem ? masz te 640.000 kupujesz dom,bryke,"szalejesz" i nagle sie okazuje ze trzeba utrzymac duzy dom, samochod tez kosztuje ,wydatki na luxusy tez uszczuplaja twoj portfel ,nagle zostaje juz 10.000 zywej gotowki to co znowu 3 letni plan naprawy finansow tym razem szczescie przestaje sprzyjac albo jak kto woli masz cholernego pecha twoi ulubiency traca w koncowkach pewne zwyciestwa poszlo 10.000 1-ne potem kolejne po sprzedaniu bryki ale jak to wtedy sie udalo to i tym razem musi to byc tylko kwestia czasu. sprzedajesz dom podrazniony grasz dalej przeciez jestes super typerem ale zla passa nie chce sie skonczyc przegrywasz bryke,dom,futro zony i zostaje sz z 10.000 juz tylko a wiec wracamy do punktu wyjscia z tym ze pewnie zona sie chce rozejsc a ty dalej myslisz o planie na uzdrowienie finansow,przeciez jak sie raz udalo to... no ale przeciez nikt nie odbierze ci emocji,wyplaconych wygranych,szalenstw i luksusow czasowych ale i uszczerbku na zdrowiu tez. powiem tak ,gdyby nieograniczone stawki na zdarzenia i uczciwosc bukow to mozna byloby sie tym zajmowac zawodowo tak jak pilkarz uprawianiem swojej profesji i miec z tego znaczne zyski. a tak niektorym zycie ucieka przez te zaklady nawet jesli czasowo wygrywaja. najgorsze jest to ze w bukmacherce nigdy nie mozna liczyc na stale dochody. rok temu lipiec-wrzesien kilkanascie tysiecy zysku w tym roku o jedno zero mniej a czasu na analizy o jedno zero wiecej. prawda jest taka ze wyzyc z bukmacherki moga wyzyc bukmacherzy a gracze delikatnie mowiac niekoniecznie.
|
Do góry
|
|
|
|
#28107 - 05/11/2003 22:32
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
Anonymous
Unregistered
|
przede wszystki Phantom wiesz jaka jest pensyjka w Lublinie, i gdyby udało się zdobyc te powiedzmy 400 tys jest to równowazne 40 latom pracy, a z limitami to napewno masz jakas dziewczyne kumpli na których mozesz zakładac konto i łączyć sie z bukami przez zmiene ip, więc po co szalec i kupowac wille, żyć skomnie i odkładac na emeryturke , z kazdego kuka wyciągnąc z tysiączek dolarów, mieć konta w Wielu bukach na wiele osób, a POZA TYM TO PO CO GRASZ SKORO NIE UFASZ BUKOM I NIE WIERZYSZ W REGULARNE WYGRANE 
|
Do góry
|
|
|
|
#28108 - 06/11/2003 02:16
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
old hand
Meldunek: 27/06/2003
Postów: 990
Skąd: Poznań
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał jerome: [qb]Jak dla mnie utrzymywanie się TYLKO z grania to jeden wielki IDIOTYZM.[/qb][/QUOTE]Wreszczie jeden rozsądny głos!! Z bukmacherki można faktycznie wyciągnac czasem troche kasy, za którą można umilić sbie życie, ale to wszystko trwa tylko przez jakiś czas. Teoretycznie dałoby się zarabiać np. 1000 zl/miesiąc - ale w praktyce nie wygląda to tak różowo. Generalnie są dwa systemy gry : mały kurs-duża stawka lub odwrotnie, ale każdy kto choć troche gra, wie że w końcu najpewniejszy pewniak zawiedzie, a nigdy nie zna się dnia ani godziny.... Nie da się bowiem w 100% przewidziec zdarzeń sportowych, a np mając jakiś większy wydatek w perspektywie podniesie sie stawki lub kursy, więc tekst o "zarządzaniu kapitałem" , procentach od zysków czy innych systemach, lepiej sobie wsadzic w d... Ciekawy też jestem z czego uskałda się na emeryturę, lub jak udokumentuje sie dochody w banku w razie wniosku o pożyczkę ( może ksera kuponów  ). Wystarczy sobie zobaczyć np. klasyfikackę w konkursach w "Expekcie", gdzie większość wiary jest na minusach, a niektórzy tylko wykazują pareset złotych plusów.
|
Do góry
|
|
|
|
#28109 - 06/11/2003 02:46
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
Anonymous
Unregistered
|
Ta chłopaki bukmacherka to oszustwo nie warto się w to bawić, lepiej chodzic codziennie grzecznie do pracy, jutro ide do urzędu pracy sie zarejestrowac, tylko mam problem bo jak bede siedział w pracy to mi kursy będa leciec w dół 
|
Do góry
|
|
|
|
#28110 - 06/11/2003 05:02
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
Anonymous
Unregistered
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał marasking: [qb]Wreszczie jeden rozsądny głos!![/qb] Tak właśnie mówi typowa bateria tkwiąca w matrixie. Uwolnij swój umysł! [qb]...Teoretycznie dałoby się zarabiać np. 1000 zl/miesiąc - ale w praktyce nie wygląda to tak różowo. Generalnie są dwa systemy gry : mały kurs-duża stawka lub odwrotnie[/qb] przecież kwestię dwu-złotowców nie wypada nawet poruszać w tym temacie; [qb]ale każdy kto choć troche gra, wie że w końcu najpewniejszy pewniak zawiedzie, a nigdy nie zna się dnia ani godziny.... Nie da się bowiem w 100% przewidziec zdarzeń sportowych[/qb] i całe szczęście bo by nie było nas ani bukmacherów [qb]a np mając jakiś większy wydatek w perspektywie podniesie sie stawki lub kursy, więc tekst o "zarządzaniu kapitałem" , procentach od zysków czy innych systemach, lepiej sobie wsadzic w d...[/qb] jeżeli ktoś ma takie podejście to rzeczywiście lepiej niech się bierze za coś innego... [qb]Ciekawy też jestem z czego uskałda się na emeryturę[/qb] jest jeszcze coś takiego jak trzeci filar :eek: [/QUOTE]
|
Do góry
|
|
|
|
#28111 - 06/11/2003 05:11
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
enthusiast
Meldunek: 26/06/2003
Postów: 276
|
Bukmacherka to czysta matematyka i statystyka. A zmienność jest (myśle o systematyczności trafień), jak wszędzie, w każdej dziedzinie nauki.
Buki oszukują - owszem, a dotyczy to najczęściej kursów i od tego jest typer, żeby wyłapać kiedy kurs jest z rękawa, a kiedy odpowiada prawdzie.
Kolejna rzecz, to choćby przykład DJ SOSNY. Gość trzepie kase aż miło! Jego typy przegladam obecnie w archiwum i naturalnie z nich nie korzystam, ale od ponad roku gra na nosie bukom i wahań formy u niego praktycznie nie zauważyłem. Gdyby ktoś go naśladował od początku, mając spory kapitał to chyba teraz grosza mu nie brakuje... A przecierz niezłych stron o typowaniu jest sporo.
Podstawą, żeby cos osiągnąć w te klocki to solidna baza danych, dużo pracy, a także szperanie po necie tu i ówdzie oraz prawidłowa interpretacja tego co się wyszuka. Znam osoby, które owszem, dorobiły się majątku u buków, ale grą "na czuja" i niesprawdzonymi do końca informacjami zaczęli przegrywać tą fortunę, mimo iż wcześniej ten sposób grania przynosił duże profity. Ale cóż, tak się kończy najczęściej gra na oko...
Pozdrawiam, ziz99
|
Do góry
|
|
|
|
#28112 - 06/11/2003 19:54
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
Pooh-Bah
Meldunek: 01/10/2002
Postów: 1683
|
Dokładnie, wystarczy grać według np. dj-a i mieć powiedzmy 3000zł na początek i spokojnie można zarabiać sobie 2000-4000zł miesięcznie (o ile dj nie będzie miał nagłego spadku formy (np. 4 nie trafione pod rząd). Dużo zależy też czy ktoś gram patrząc na kurs, dużo ludzi stawia patrząc na kurs np. mysli sobie ktoś, " o w tym meczu nota 1,5 to napewno wygrają" takie myslenie też jest do bani. Ja wczoraj obstawiałem Lyon (nota 7,5, z hanicapem +1 nota była 2,8), sam także postawiłem 50zł na Lyon ale na 2/2 i niestety zremisowali 1 połowe. Ale i tak wczoraj wyszedłem na dużym plusie więc nie ma problemu. Ale bardzo ważne! Nie grajcie patrząc na kursy, mnóstwo ludzi na tym się już przejechało. Należy umieć ocenić czy dany kurs jest "wart" zagrania. Pzod Mondex  iwo:
|
Do góry
|
|
|
|
#28113 - 06/11/2003 20:22
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 23/12/2002
Postów: 3742
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał Mondex: [qb] [QUOTE]Oryginalnie wysłał zdzichu-ok: [qb]Qcz,gdzie zamieszczasz te typy?Na formu cm?? A gdzie to jest??[/qb][/QUOTE]Cze www.cm4.plPozd[/qb][/QUOTE]NIESTETY TA STRONKA NIE CHODZI. NIE ZNALEZIONO SERWERA
|
Do góry
|
|
|
|
#28114 - 06/11/2003 20:34
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 23/12/2002
Postów: 3742
|
Na jakiej stronie DJ SOSNA zamieszcza swoje typy?
|
Do góry
|
|
|
|
#28115 - 06/11/2003 20:51
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
old hand
Meldunek: 31/03/2002
Postów: 1059
|
ale chlopaki macie fantazje, te wszystkie wyliczenia i cudy niewidy niewiadomo czy sie smiac czy plakac
jeden pisze jak to latwo mozna kase zrobic ot 10.000 na milan i juz ma plan wykonany, szkoda ze nei dopisal co zrobi jak milan przegra i 4 nastepne typy tez
inni znowu wyliczaja jak to z 3000 robic 2000-4000 miesiecznie - 65 do 135% miesiecznie ? ladnie wyglada na papierze, i tylko na nim pozostanie
znowu musze wypowiedziec sie "nieprzyjaznie" i z krytyka ale ktos was musi sprowadzic na ziemie, opamietajcie sie, troche rozsadku...
|
Do góry
|
|
|
|
#28116 - 06/11/2003 20:59
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
Anonymous
Unregistered
|
jesli ktoś będzie regularnie podwajał kase co np. pół roku grając zakłady p2p(mozna postawić wtedy nawet 10 tys $), to nie ma sposobu aby sie nie dorobił po kilku latach, inna sprawa to aby zarabiać regularnie, no ale chyba to łatwiejsze niż trafienie w totolotka.
|
Do góry
|
|
|
|
#28118 - 06/11/2003 21:36
Re: Czy z zakładów można żyć??
|
Carpal Tunnel
Meldunek: 27/10/2001
Postów: 3778
Skąd: Śląsk
|
[QUOTE]Oryginalnie wysłał ziz99: [qb] Kolejna rzecz, to choćby przykład DJ SOSNY. Gość trzepie kase aż miło! Jego typy przegladam obecnie w archiwum i naturalnie z nich nie korzystam, ale od ponad roku gra na nosie bukom i wahań formy u niego praktycznie nie zauważyłem. [/qb][/QUOTE]Skoro trzepie kase aż miło to dlaczego bawi się jeszcze w podawanie typów na necie za drobne??
|
Do góry
|
|
|
|
|
|